-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać4
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2014-08-09
2013-08-07
2013-10-16
2014-02-14
NIEZWYKLE poruszająca powieść Jodi Picould. Opowiada ona nam historię małej Willow, która w wieku sześciu lat ma ponad 50 złamań. Dzieje się tak, ponieważ choruje na osteogenesis imperfecta, czyli wrodzoną łamliwość kości. Jej życie w niczym nie przypomina życia dziecka. Nie może skakać, nie może na niczym jeździć, nie może wykonywać żadnej pracy fizycznej. Najdziwniejsze, a zarazem najpiękniejsze jest to, że ona kocha to życie. Nie zważa na to, że każdy jej ruch, każdy kolejny dzień może skończyć się katastrofą. Moja mama niedawno złamała sobie rękę. Ciągle mówi, że to ją męczy, że już ma tego dosyć, ale co ma powiedzieć ta dziewczynka. Ona daje nam przykład, pokazuje, że trzeba się cieszyć życiem, a nie ciągle je krytykować, mówiąc jakie to ono złe i okrutne. Ludzie często nie zauważają prawdziwych problemów, 'bo przecież nas to nie dotyczy'. Ale kiedyś może nadejść taki dzień, który obróci nasz żywot o 360 stopni i co wtedy...?
Książka naprawdę warta przeczytania. Dostarcza nam wielu emocji oraz refleksji. Naprawdę polecam! ;)
NIEZWYKLE poruszająca powieść Jodi Picould. Opowiada ona nam historię małej Willow, która w wieku sześciu lat ma ponad 50 złamań. Dzieje się tak, ponieważ choruje na osteogenesis imperfecta, czyli wrodzoną łamliwość kości. Jej życie w niczym nie przypomina życia dziecka. Nie może skakać, nie może na niczym jeździć, nie może wykonywać żadnej pracy fizycznej. Najdziwniejsze,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-07-21
Co mogę powiedziec o tej książce? Na pewno to, że dzięki niej dużo dowiedziałam się o najstraszniejszych latach w dziejach Polski. Słysząc o Auschwitz nic nie nasuwało mi się do głowy. Teraz przed oczami widzę coś strasznego. Biednych, wychudzonych ludzi, którzy w oczach mają już tylko pustkę, porzuconą nadzieję, strach przed kolejnym dniem, śmierc, towarzyszącą im każdego dnia. Jaki to cud, ze nie przyszło mi życ w tych czasach, gdzie ludzi traktowano jak zwierzęta, gdzie dzieci jednego dnia traciły swe dzieciństwo, a rodzina rozpadała się jak domek z kart.
Naprawdę polecam tę książkę! :)
Co mogę powiedziec o tej książce? Na pewno to, że dzięki niej dużo dowiedziałam się o najstraszniejszych latach w dziejach Polski. Słysząc o Auschwitz nic nie nasuwało mi się do głowy. Teraz przed oczami widzę coś strasznego. Biednych, wychudzonych ludzi, którzy w oczach mają już tylko pustkę, porzuconą nadzieję, strach przed kolejnym dniem, śmierc, towarzyszącą im każdego...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-06-07
2014-05-29
Zielona mila jest książką, która z pewnością pozostawia dużo do myślenia. Dosyć długo zabierałam się do przeczytanie tego arcydzieła, bo wydawało mi się, że to nie mój klimat. Ale jakże się myliłam. Zielona Mila jak najbardziej przypadła mi do gustu. Sceny opisane bardzo precyzyjnie i bez żadnych zbędnych opisów. Dobrze, ze książka była w jednym tomie, a nie tak jak pierwotnie wydana w odcinkach. Chyba umarłabym z ciekawości... Trzymająca w napięciu, niebanalna, zaskakująca, wzruszająca , tymi słowami mogę opisać tę wspaniałą książkę.
NAPARWDĘ polecam! ;)
Zielona mila jest książką, która z pewnością pozostawia dużo do myślenia. Dosyć długo zabierałam się do przeczytanie tego arcydzieła, bo wydawało mi się, że to nie mój klimat. Ale jakże się myliłam. Zielona Mila jak najbardziej przypadła mi do gustu. Sceny opisane bardzo precyzyjnie i bez żadnych zbędnych opisów. Dobrze, ze książka była w jednym tomie, a nie tak jak...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03-26
2014-03-23
2014-01-31
Właśnie skończyłam czytać tę cudowną powieść. Niesamowicie poruszyła moje serce. Przeczytałam już tyle książek Sparksa, a za każdym razem zaskakuje mnie tak samu. Smutno mi, bo to już koniec mojej przygody z tym arcydziełem. Przez tydzień chodziłam zaspana do szkoły, gdyż tylko wieczorami znajdowałam czas na literaturę. Wprost nie mogłam się od niej oderwać. 'Bezpieczna przystań' stała się jak ulubiony serial. Z każdym końcem rozdziału, wzrastała ciekawość, co wydarzy się później. Podobało mi się również to, że do powieści Nicholas wprowadził wątek kryminalny, co w pewnych momentach wywoływało u mnie zimne poty. Niedawno zastanawiałam się kiedy znudzi mi się jego twórczość, ale teraz mogę smiało powiedzieć, ze taki moment chyba NIGDY nie nadejdzie. :D
NAPRAWDĘ POLECAM ! ;)
Właśnie skończyłam czytać tę cudowną powieść. Niesamowicie poruszyła moje serce. Przeczytałam już tyle książek Sparksa, a za każdym razem zaskakuje mnie tak samu. Smutno mi, bo to już koniec mojej przygody z tym arcydziełem. Przez tydzień chodziłam zaspana do szkoły, gdyż tylko wieczorami znajdowałam czas na literaturę. Wprost nie mogłam się od niej oderwać. 'Bezpieczna...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-11-05
2014-01-18
2012-07-01
'Pamiętnik', tej książki nie zapomnę nigdy... była moim pierwszym spotkaniem z twórczością Sparksa, a co więcej pierwszą książką, którą przeczytałam z własnej woli (nie licząc lektur). Dostałam ją na urodziny od siostry, a że były wakacje miałam mnóstwo czasu na przeczytanie. Jakoś długo mi się zleciało, zanim się do tego zabrałam, ale gdy zaczęłam, nie mogłam odstąpić jej nawet na moment. Nigdy podczas czytanie książek mi się to nie zdarzyło. Fakt, pewnie dlatego, że ich po prostu nie czytałam. Kiedy tak wgłębiałam się w tę powieść, zastanawiałam się, czy mnie też kiedyś spotka taka miłość? Czy będę w stanie się tak dla niej poświęcić? Czy będzie ona trwała wiecznie?
Właśnie dzięki tej książce zaczęłam czytać. Jestem wdzięczna za to Bogu, bo myślę, ze gdybym jej nie spotkała na swojej drodze, to nadal byłabym przekonana, że czytanie to marnowanie czasu, a to jest naprawdę świetna zabawa. Wspominając słowa ś.p Wisławy Szymborskiej: „Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”.
Wiem, że teraz bardziej opisałam historię swojego początku czytanie, ale gdyby nie powieść Nicholasa Sparksa, nadal bym nie wiedziała, co tracę. Naprawdę polecam tę książkę jest bardzo ciekawa, imponująca oraz MEGA wzruszająca. Zresztą jak i jego pozostałe, a miałam z nimi styczność. :)
'Pamiętnik', tej książki nie zapomnę nigdy... była moim pierwszym spotkaniem z twórczością Sparksa, a co więcej pierwszą książką, którą przeczytałam z własnej woli (nie licząc lektur). Dostałam ją na urodziny od siostry, a że były wakacje miałam mnóstwo czasu na przeczytanie. Jakoś długo mi się zleciało, zanim się do tego zabrałam, ale gdy zaczęłam, nie mogłam odstąpić jej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Mistrzostwo! Moja najlepsza książka jakąkolwiek czytałam. Postanowiłam zabrać ją nad morze i właśnie tam zaczęła się moja przygoda z tym arcydziełem. Niestety jak się okazało był to zły pomysł. Nie z powodu wyboru książki, lecz tego, że zamiast cieszyć się słońcem, ja po prostu ryczałam jak dziecko. W pewnym momencie było mi ogromnie wstyd, bo zaczęłam tak rozpaczliwie płakać, że biedni rodzice, którzy leżeli obok, wyrywali sobie włosy z głowy, zastanawiając się co mi jest . Często zdarzało mi się wzruszać na książkach, ale nigdy aż tak bardzo. Kiedy poszłam trochę ochłonąć do morza, nie mogłam się na niczym skupić. Cały czas miałam w głowie wydarzenia zawarte w lekturze. Momentalnie zaczęłam dziękować Bogu za to, że jestem zdrowa, za to, że mojej rodzinie nic nie dolega i za to, że po prostu ją mam. Uwielbiam właśnie takie książki, które skłaniają do refleksji. Żyjemy w takich czasach, kiedy człowiek nie docenia tego co ma. Niestety ja również się do nich zaliczam. Właśnie dzięki tej książce, uzmysłowiłam sobie wiele rzeczy. Naprawdę polecam !
btw. dzisiaj obejrzałam film, książka o NIEBO lepsza ! :D
Mistrzostwo! Moja najlepsza książka jakąkolwiek czytałam. Postanowiłam zabrać ją nad morze i właśnie tam zaczęła się moja przygoda z tym arcydziełem. Niestety jak się okazało był to zły pomysł. Nie z powodu wyboru książki, lecz tego, że zamiast cieszyć się słońcem, ja po prostu ryczałam jak dziecko. W pewnym momencie było mi ogromnie wstyd, bo zaczęłam tak rozpaczliwie...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-01
Mistrzostwo! Moja najlepsza książka jakąkolwiek czytałam. Postanowiłam zabrać ją nad morze i właśnie tam zaczęła się moja przygoda z tym arcydziełem. Niestety jak się okazało był to zły pomysł. Nie z powodu wyboru książki, lecz tego, że zamiast cieszyć się słońcem, ja po prostu ryczałam jak dziecko. W pewnym momencie było mi ogromnie wstyd, bo zaczęłam tak rozpaczliwie płakać, że biedni rodzice, którzy leżeli obok, wyrywali sobie włosy z głowy, zastanawiając się co mi jest . Często zdarzało mi się wzruszać na książkach, ale nigdy aż tak bardzo. Kiedy poszłam trochę ochłonąć do morza, nie mogłam się na niczym skupić. Cały czas miałam w głowie wydarzenia zawarte w lekturze. Momentalnie zaczęłam dziękować Bogu za to, że jestem zdrowa, za to, że mojej rodzinie nic nie dolega i za to, że po prostu ją mam. Uwielbiam właśnie takie książki, które skłaniają do refleksji. Żyjemy w takich czasach, kiedy człowiek nie docenia tego co ma. Niestety ja również się do nich zaliczam. Właśnie dzięki tej książce, uzmysłowiłam sobie wiele rzeczy. Naprawdę polecam !
btw. dzisiaj obejrzałam film, książka o NIEBO lepsza ! :)
Mistrzostwo! Moja najlepsza książka jakąkolwiek czytałam. Postanowiłam zabrać ją nad morze i właśnie tam zaczęła się moja przygoda z tym arcydziełem. Niestety jak się okazało był to zły pomysł. Nie z powodu wyboru książki, lecz tego, że zamiast cieszyć się słońcem, ja po prostu ryczałam jak dziecko. W pewnym momencie było mi ogromnie wstyd, bo zaczęłam tak rozpaczliwie...
więcej Pokaż mimo to