-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2014-11
2014-04
Pokochałam Hanie od pierwszych stron, zraniona, skromna, cierpiąca kobieta, która mimo młodego wieku wiele wycierpiała i przeszła przez własne piekło jakie zgotował jej los... los najpierw zabrał a później postanawia jej dać.... Polecam :)
Pokochałam Hanie od pierwszych stron, zraniona, skromna, cierpiąca kobieta, która mimo młodego wieku wiele wycierpiała i przeszła przez własne piekło jakie zgotował jej los... los najpierw zabrał a później postanawia jej dać.... Polecam :)
Pokaż mimo to2020-10-09
Tydzień… dokładnie tyle potrzebowałam żeby po skończeniu książki usiąść i zabrać się za pisanie tej recenzji, ale nawet pomimo upływu siedmiu dni nadal nie mam pewności czy uda mi się napisać coś sensownego. Odnoszę wrażenie, że jakichkolwiek słów użyje nie oddadzą one w pełni wrażeń jakich dostarczyła mi autorka podczas czytania. Czekałam na tę książkę tak długooo, ponieważ w lutym dostałam propozycję jej zrecenzowania a pierwsza data premiery została zaplanowana na kwiecień, niestety po drodze zaczęły się problemy, premiera była ciągle przenoszona na inny termin, autorka odwołała trasę promującą książkę z powodu pogróżek pod Jej adresem… i tak od lutego aż do października, ale wreszcie udało się i nadszedł moment, gdy książka do mnie dotarła.
Czy warto było czekać tyle miesięcy?
Acapulco, Lidia i jej 8 letni syn Luca, to Ich historia opowiedziana jest na kartach tej książki, to zwykli ludzie wiodący proste niczym nie wyróżniające się życie, Luca jak na chłopca w Jego wieku przystało uczęszcza do szkoły, Lidia prowadzi swoją księgarnię, która chociaż nie przynosi Jej milionowych zysków, to ma ogromną wartość sentymentalną, uwielbia w niej rozmawiać ze swoimi klientami o literaturze, tak też właśnie poznaje Javiera z którym na początku rozprawia o książkach a z czasem zaprzyjaźnia się, jeszcze wtedy kobieta nie wiem, że Javier to niebezpieczny szef kartelu narkotykowego. Lidia jest żoną dziennikarza – Sebastiana, który napisał artykuł o bossie kartelu, który zawładnął miastem. Jeszcze wtedy oboje nie wiedzą jaką cenę przyjdzie im zapłacić za ten tekst… Podczas rodzinnego grilla w ogrodzie giną wszyscy członkowie rodziny Lidii, 16 osób zostaje brutalnie zamordowanych, ocalała tylko Ona i Luca. To moment w którym pozostaje uciekać, jak najszybciej i jak najdalej… Od tej pory zaczyna się walka o ocalenie syna i siebie a strach to nieodzowny element nowej nieznanej codzienności z którą muszą się zmierzyć. Nagle z dnia na dzień stają się migrantami, zdesperowanymi by dotrzeć do celu, który ma im zapewnić bezpieczeństwo, piesze wędrówki, wskakiwanie na rozpędzony pociąg, brud, śmierć i panika – to pierwszy etap, który w każdej chwili może się skończyć jeżeli zostaną złapani lub wykonają jeden nieostrożny ruch.
Książka liczy 476 stron i uwierzcie, że od pierwszej do ostatniej strony czułam strach bohaterów, towarzyszył mi ciągle i nie odpuszczał nawet na chwilę, czułam się tak jakbym to ja trzymała małego Lucę za rękę i biegła za pociągiem. To historia do szpiku kości przejmująca, tak niewiarygodnie prawdziwa i bolesna, że jeszcze długo będę odczuwać emocje jakie towarzyszyły mi w trakcie czytanie. Wiele razy zachwycałam się książkami, ale ta powieść to prawdziwe mistrzostwo, styl autorki sprawił, że fikcyjni bohaterowie byli dla mnie jak żywi.
Kultowa, chwytająca za serce, dramatyczna a zarazem piękna, jestem przekonana, że fabuła tej książki położy na łopatki każdego twardziela.
To arcydzieło na które warto było tyle czekać.
Najszczersze, najprawdziwsze 10…
Tydzień… dokładnie tyle potrzebowałam żeby po skończeniu książki usiąść i zabrać się za pisanie tej recenzji, ale nawet pomimo upływu siedmiu dni nadal nie mam pewności czy uda mi się napisać coś sensownego. Odnoszę wrażenie, że jakichkolwiek słów użyje nie oddadzą one w pełni wrażeń jakich dostarczyła mi autorka podczas czytania. Czekałam na tę książkę tak długooo,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-10-19
Czuję się jakby coś mnie przygniotło, i wcale to nie jest objętość książki, to raczej jej treść, jej "świetność" a fakt, że jest to debiut dociska mnie jeszcze bardziej do podłogi.
Wow... jeżeli autor tak zaczyna przygodę z pisaniem dla dorosłych,to co będzie dalej jak już się rozkręci? Jestem pod przeogromnym wrażeniem, tego, co udało się stworzyć.
Ana, prawniczka, która kiedyś w świecie adwokackim była wręcz gwiazdą, teraz po wydarzeniach, które diametralnie zmieniły Jej życie, pracuje w małej kancelarii, która raczej świetlanej przyszłości nie wróży... uzależniona od alkoholu i leków. Pewnego dnia otrzymuje telefon od dawno nie widzianego brata Alego, który został oskarżony o zabicie szefa kasyna. Na pełnym kacu rusza z pomocą.
Tak mniej więcej poznajemy Anę Tramel, naszą główną bohaterkę.
Z każdą kolejną jednak stroną akcja zaczyna przyspieszać i zmieniać się, a zagadka goni zagadkę.
Ta prawie 1000 stronicowa książka, wyglądająca przerażająco zostanie przez Was połknięta w takim tempie, że nawet nie zarejestrujecie kiedy dobijecie do końca. W trakcie czytanie niejdnokrotnie wciśnie was w fotel a emocje sprawią, że będziecie chcieli czytać dalej i dalej.
Ta powieść jest świetna, jest bezkonkurencyjna wręcz i dlatego z czystym sumieniem serdecznie polecam.
Poznajcie Anę, naszą rodowitą Chyłkę :)
Czuję się jakby coś mnie przygniotło, i wcale to nie jest objętość książki, to raczej jej treść, jej "świetność" a fakt, że jest to debiut dociska mnie jeszcze bardziej do podłogi.
Wow... jeżeli autor tak zaczyna przygodę z pisaniem dla dorosłych,to co będzie dalej jak już się rozkręci? Jestem pod przeogromnym wrażeniem, tego, co udało się stworzyć.
Ana, prawniczka,...
2009-01-01
2012-01-01
Książka otrzymana z portalu nakanapie.pl
"OTO JA WAS POSYŁAM JAK OWCE MIĘDZY WILKI"
W Nowym Jorku giną kobiety, mordowane w brutalny sposób przez psychopatę, który prowadzi swoją chorą grę, a detektyw Cane, który prowadzi śledztwo jest ciągle o kilka kroków za szaleńcem.
Jon Milton, były agent DEA przez przypadek jest świadkiem ucieczki małego chłopca Jona Bellego, który ucieka w środku nocy przed cieniem znajdującym się w jego domu...
Jak się okazuje oprócz chłopca zaginęła również jego matka, związana z nowojorskim policjantem, który jest partnerem detektywa Canea.
Czy ma to związek ze zniknięciami innych kobiet?
Od tej pory śledztwo nabiera rozpędu, niestety ciał nadal przybywa, a uciekający przed meksykańskim kartelem Milton dołącza do śledztwa w którym czas gra najważniejszą rolę.
Jak odnaleźć niebezpiecznego mordercę, który nie zostawia po sobie żadnych śladów ? Jak odnaleźć przerażonego chłopca? Jak uniknąć spotkania z meksykańskim bossem, który depcze po piętach i nie spocznie dopóki nie poleje się krew?
Autor zupełnie mi nieznany, dlatego jak ogromne było moje zdziwienie, gdy zaczęłam czytać i po "krótkiej" chwili spostrzegłam, że jestem już grubo za połową książki i wcale nie mam zamiaru przestać czytać? Zresztą, ja tej książki nie przeczytałam, ja ją pochłonęłam, pożarłam...
Akcja pędzi błyskawicznie i bardzo dynamicznie, nie ma tutaj miejsca na nudę i naciąganie, tu się po prostu ciągle coś dzieje, a dzieje się tyle, że emocje nie przestaną buzować aż do ostatniej strony.
Powieść ta została przez autora dopracowana w najmniejszych szczegółach, wręcz dopieszczona tak, że czytelnik odetchnie dopiero po zakończeniu czytania.
Jestem oczarowana, zaczarowana, zachwycona - jest to naprawdę niesamowicie dobrze napisany kryminał, po tej książce widać, że polscy pisarze nie są ani trochę gorsi od tych zagranicznych, wręcz przeciwnie - ta książka to doskonały dowód na to, jak dużą mogą być konkurencją dla tamtych.
Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że to najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku, już zamówiłam kolejną z książek tego autora.
Książka otrzymana z portalu nakanapie.pl
"OTO JA WAS POSYŁAM JAK OWCE MIĘDZY WILKI"
W Nowym Jorku giną kobiety, mordowane w brutalny sposób przez psychopatę, który prowadzi swoją chorą grę, a detektyw Cane, który prowadzi śledztwo jest ciągle o kilka kroków za szaleńcem.
Jon Milton, były agent DEA przez przypadek jest świadkiem ucieczki małego chłopca Jona Bellego,...
2019-01-26
PREMIERA KSIĄŻKI 13-02-2019
Ta książka to pozycja z tych, gdzie już na pierwszej stronie przepadasz, przenosisz się do świata bohaterów i masz wrażenie, że wszystko co dzieje się na stronach książki to rzeczywistość w której przebywasz...
Tym razem swoją przejażdżkę emocjonalną zaczynasz jadąc samochodem do umierającej mamy, a tuż za szybą auta szaleje burza śnieżna, która z każdym kilometrem przybiera na sile, a Ty nagle zdajesz sobie sprawę, że postój przy autostradzie to Twoja jedyna szansa na bezpieczne przeczekanie szalejącej śnieżycy... tylko, czy aby na pewno ?
Darby, studentka uniwersytetu sztuki w Boulder wraca do domu rodzinnego żeby spotkać się z umierającą mamą, niestety po drodze pogoda krzyżuje Jej plany i dziewczyna jest zmuszona zatrzymać się na postoju przy autostradzie, oddalonym o kilkanaście kilometrów od najbliższych zabudowań. Kiedy trafia do środka, okazuje się, że są tam już 4 inne osoby, które znalazły się w takiej samej sytuacji. Brak zasięgu w telefonie powoduje, że Darby wychodzi na parking mając nadzieję na złapanie sieci. Przechodząc obok zasypanych śniegiem aut dostrzega wewnątrz jednego z nich uwięzioną małą dziewczynkę.
Darby wiedziona instynktem obronnym podejmuje decyzję o uwolnieniu i uratowaniu dziecka, ale jak wiadomo, któraś z czterech osób musi być sprawcą porwania dziecka. Od tego momentu zaczyna się gra... Kim jest porywacz i jak sprawić żeby mała Jay bezpiecznie wróciła do domu?
Tylko jedna noc, tylko kilka godzin na rozgryzienie sprawcy i uratowanie dziecka. Komu można zaufać a kto okaże się niebezpiecznym wrogiem?
Świetny thriller, akcja pędzi tak zawrotnie, że nie masz czasu pomyśleć nad własnym strachem a fabuła pochłania bez reszty. Książka trzyma w napięciu dosłownie do ostatniej strony, fani gatunku będą zachwyceni. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachęcić Was do skosztowania uczty jaką okazuje się pozycja "Bezbronne" Taylora Adamsa.
https://kochajaclitery.blogspot.com
PREMIERA KSIĄŻKI 13-02-2019
Ta książka to pozycja z tych, gdzie już na pierwszej stronie przepadasz, przenosisz się do świata bohaterów i masz wrażenie, że wszystko co dzieje się na stronach książki to rzeczywistość w której przebywasz...
Tym razem swoją przejażdżkę emocjonalną zaczynasz jadąc samochodem do umierającej mamy, a tuż za szybą auta szaleje burza śnieżna,...
2012-01-01
2014-09
2015-02-17
Zakochałam się, inaczej nie potrafię opisać tej książki, myślałam że młodsza siostra Cama nie stworzy równie fantastycznej opowieści co On i Avery, a tu proszę, cudowne miłe zaskoczenie... Jest taka jak lubię, chwilami śmiałam się do rozpuku, by już za chwilę poczuć drżący podbródek... Z mojego punktu widzenia, mogę szczerze polecić i zachęcić do wzięcia tej książki po to, by nie móc już jej odłożyć :)
Zakochałam się, inaczej nie potrafię opisać tej książki, myślałam że młodsza siostra Cama nie stworzy równie fantastycznej opowieści co On i Avery, a tu proszę, cudowne miłe zaskoczenie... Jest taka jak lubię, chwilami śmiałam się do rozpuku, by już za chwilę poczuć drżący podbródek... Z mojego punktu widzenia, mogę szczerze polecić i zachęcić do wzięcia tej książki po to,...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09-17
"W Polsce jest około 31 tysięcy księży katolickich- diecezjalnych i zakonnych. Profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu Józef Baniak prowadził badania wśród duchownych, w sumie przebadał ponad tysiąc osób. Wyszło mu, że:
- 60% procent księży jest lub było w związku z kobietami
- 53,7% księży chciałoby mieć własne rodziny
- 68% z tych, którzy odeszli ze stanu duchownego, porzuciło kapłaństwo z powodu celibatu
- 78% byłych księży chciałoby być nadal księżmi, będąc jednocześnie żonatymi
- 77% dorosłych i 83 % młodzieży jest przeciwnych celibatowi "
" Księże Tomaszu, jest nas w parafii trzech, ale stosujemy zasadę trzy plus jeden, czyli dzielimy się kasą tak, jakby było nas czterech. Przy czym ja biorę dwie części. Jeśli ksiądz odprawi ślub i dostanie sześćset złotych, to nie dzielimy tych sześciuset złotych na trzy części, ale na cztery - ja, jako dwie osoby, biorę trzysta złotych, a po sto pięćdziesiąt dla księdza i drugiego wikarego. Zrozumiał ksiądz iura stolae? ( z łaciny to "prawo stuły" ).
"Zdarzyło ci się zobaczyć byłego partnera na niedzielnej mszy? Nie, ale boję tego. Z każdym tygodniem jest większe prawdopodobieństwo, że kogoś zobaczę, bo mapa miejsc bloków, domów, hoteli, w których byłem, jest coraz gęstsza..........
Proboszcz się nie domyśla?
Proboszcz wie. "
"Kiedy trafiłem do parafii, wiedziałem, że proboszcz był wcześniej związany z biskupem pomocniczym. Związek nie trwał długo"
"Planowaliśmy orgietki przy śniadaniu. Wystarczyło, że któryś powiedział: "Co dziś pijemy?". To był taki kod. Jak się rozebraliśmy po "Wiadomościach", to cały wieczór chodziliśmy bez majtek - do kuchni po jedzenie, do piwniczki po napoje. Bywało, że ktoś z parafian zadzwonił na domofon, chciał coś załatwić w kancelarii. Nie otwieraliśmy"
" Paweł klęka u kratek konfesjonału w kościele parafialnym. Wyznaje spowiednikowi, że molestował go były proboszcz i chciałby donieść do prokuratury.
Spowiednik : - Nie możesz tego zrobić, to wywoła zgorszenie. Nie zadawaj bólu Kościołowi. Nie postępuj antychrześcijańsko. "
Zaczynając tę lekturę podchodziłam do niej dość lekko i sceptycznie, ale już po pierwszych pięciu stronach pomyślałam sobie " o cholera, będzie mocna", ale jej moc przerosła moje przypuszczenia. Autor zajrzał w tak tajne zakamarki, w które my na co dzień nie mamy dostępu, są to sekrety schowane głęboko za murami Kościołów, Plebanii, Seminariów..
Gdyby nie odwaga Księży, których poznajemy przewracając kartki "Celibatu", oraz autora, który odważył się zajrzeć do ich świata, to pewnie nigdy byśmy się nie dowiedzieli, co tak naprawdę może się tam dziać, bo podejrzewać to jedno, a dostać jasno czarno na białym to drugie.
Jednego jestem pewna po przeczytaniu tej książki, Księża to zwykli ludzie, których potrzeby nie przestają istnieć po wyświęcaniu, a stan samotności w wielu przypadkach sprowadza ich na samo dno...
Może to niesprawiedliwe, ale taka mała mafia, która wszystko jest gotowa zamieść pod dywan... bo co myśleć, gdy Kościół płaci alimenty na dzieci księży ?
Nie mam prawa wsadzić wszystkich do przysłowiowego jednego worka, odnoszę się tutaj tylko do opowiedzianych historii w tej konkretnej książce.
Nadal nie znam odpowiedzi na pytanie czy Celibat powinien zostać zniesiony.. Mężczyźni wstępujący do Seminarium wiedzą na co się piszą, z czego będą musieli zrezygnować, ci którzy sobie z tym nie radzą, powinni odważnie odejść.
Każdy ma prawo wyboru drogi, którą chce podążać....
Serdecznie polecam
"W Polsce jest około 31 tysięcy księży katolickich- diecezjalnych i zakonnych. Profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu Józef Baniak prowadził badania wśród duchownych, w sumie przebadał ponad tysiąc osób. Wyszło mu, że:
- 60% procent księży jest lub było w związku z kobietami
- 53,7% księży chciałoby mieć własne rodziny
- 68% z tych, którzy odeszli ze stanu...
2015-11-09
Oj Panie Musso, cóż Pan ze mną zrobił, że zarwałam dla pana pół nocy.... naprawdę rzadko się zdarza żeby książka od pierwszej strony tak mnie wciągnęła, że nieważne jest burczenie w brzuchu, marudzenie drugiej połówki, że nie ma ze mną kontaktu, bo gada jak do ściany, a tutaj tak właśnie się zdarzyło.. przepadłam...
Akcja toczy się w Nowym Yorku, Alice budzi się na ławce obok obcego mężczyzny, to jeszcze nie byłoby najgorsze gdyby nie fakt, że są ze sobą skuci kajdankami, ostatnie co pamięta Ona to fakt iż poprzedniego wieczoru bawiła się w klubie z przyjaciółkami, On - Gabriel natomiast jeszcze wieczorem był w Dublinie... Alice już wie, że stało się coś złego, niestety nie potrafi przypomnieć sobie co takiego.
Zaczyna się walka z uzupełnianiem luków w pamięci i łączeniem szczegółów z życia ich obojga.
W trakcie trwania całej akcji Alice wspomina swojego męża, nienarodzone zamordowane dziecko, które straciła przez swoją policyjną naturę i obsesję oraz nienawiść do człowieka, który odebrał jej ukochane osoby.
Alice od zawsze była rządną sprawiedliwości policjantką, ścigającą przestępców, oddaną każdej sprawie. Jest świadoma, że mężczyznę z ławki i ją coś łączy, musi tylko dowiedzieć się co, gdzie zagdaka ma swoje wyjaśnienie i co mogła przeoczyć...
Zakończenie Wami wstrząśnie, jak zawsze zresztą w książkach Musso, ta pozycja udowodniła mi, że autor ciągle jest w formie... dla jego książek mogę rzucić wszystko i przepaść na kilka godzin, byle tylko się dowiedzieć, byle tylko rozwikłać razem z bohaterami kolejną zagadkę. Guillaume (pozwolę sobie na zwrot TY, gdyż przecież już się znamy papierowych kartek, które czytam z zachłannością )... kupiłam Twoją kolejną książkę, a ty jej treścią kupiłeś mnie...
Oj Panie Musso, cóż Pan ze mną zrobił, że zarwałam dla pana pół nocy.... naprawdę rzadko się zdarza żeby książka od pierwszej strony tak mnie wciągnęła, że nieważne jest burczenie w brzuchu, marudzenie drugiej połówki, że nie ma ze mną kontaktu, bo gada jak do ściany, a tutaj tak właśnie się zdarzyło.. przepadłam...
Akcja toczy się w Nowym Yorku, Alice budzi się na ławce...
2013-05-01
Płakałam, śmiałam się i znowu plakalam... książka, która wzrusza, uczy i skłania do refleksji...
Płakałam, śmiałam się i znowu plakalam... książka, która wzrusza, uczy i skłania do refleksji...
Pokaż mimo to2020-08-09
Chłopiec o imieniu Pierrot ma szczęśliwe dzieciństwo, mama z którą Jego relacja jest pełna miłości i ciepła, oraz ojciec, którego chłopiec niezwykle podziwia, nawet jeśli czasami nie do końca rozumie.
W połowie Niemiec, chociaż to Paryż uznaje jako swoją ojczyznę i dom, gdyż to właśnie tutaj mieszka z rodzicami. Najlepszym przyjacielem jest Jego sąsiad Anszel, żydowski chłopiec którego samotnie wychowuje matka. Szczęście Pierrota zostaje brutalnie przerwane, gdy najpierw traci ojca a za jakichś czas ukochaną matkę. Osierocone dziecko żywi głęboką nadzieję, że zaopiekuje się Nim matka przyjaciela, niestety kobieta jest na to zbyt biedna. Chłopiec musi opuścić Paryż i trafia do domu dziecka, w którym nie zagości zbyt długo, gdyż trafi pod opiekę swojej ciotki Beatrix, która jest służącą w bardzo zamożnej rodzinie, jednak nie jest to zwykła bogata rodzina, to Berghof, rezydencja Adolfa Hitlera.
Dla małego chłopca żołnierze i mundury są czymś, czym można się zachwycić, a w dodatku gdy sam Adolf Hitler zaczyna mu poświęcać uwagę, swój czas i zainteresowanie? wtedy zafascynowany Pierrot powoli krok po kroku wpada w sidła przywódcy, tajemnic i zdrad.
Od tej lektury naprawdę trudno się oderwać, autor bardzo fajnie poprowadził ewolucję jaka następuje w chłopcu. W tej powieści mamy możliwość dokładnie przyjrzeć się następującej metamorfozie, jak siedmioletnie dziecko z uczuciowego, pełnego miłości i szacunku zmienia się powoli w zepsutego potwora, oraz temu jaki wpływ na Jego przemianę ma człowiek, któremu zaufał.
Mam świadomość, że historia została wymyślona, ale i tak autor sprawił, że wydaje się niezwykle prawdziwa i potrafi dogłębnie wstrząsnąć czytelnikiem - przynajmniej mną.
Piękna wzruszająca i przerażająca opowieść, którą wszystkim serdecznie polecam.
Chłopiec o imieniu Pierrot ma szczęśliwe dzieciństwo, mama z którą Jego relacja jest pełna miłości i ciepła, oraz ojciec, którego chłopiec niezwykle podziwia, nawet jeśli czasami nie do końca rozumie.
W połowie Niemiec, chociaż to Paryż uznaje jako swoją ojczyznę i dom, gdyż to właśnie tutaj mieszka z rodzicami. Najlepszym przyjacielem jest Jego sąsiad Anszel, żydowski...
2019-02-06
Za każdym razem kiedy zaczynam nową przygodę z egzemplarzem recenzenckim czuję obawę. To taki rodzaj strachu, czy dana pozycja przypadnie mi do gustu i czy będę potrafiła wystawić obiektywną ocenę. Na szczęście przy najnowszej książce Evy Garcias Saenz de Urturi obawy te okazały się bezpodstawne. Z informacji wynika, że jest to tom 1 i nawet nie wiecie jak ogromnie mnie ta wiadomość cieszy... dopiero skończyłam a już mam ogromną ochotę ponownie spotkać się z bohaterami i kontynuować naszą znajomość.
Dokładnie dwadzieścia lat temu malowniczym miasteczkiem w północnej Hiszpanii wstrząsnęła seria podwójnych morderstw, które charakteryzowały się pewnym schematem wg którego działał morderca.
Sprawca archeolog Tasio Ortiz de Zarate na szczęście został złapany i odbywa karę w więzieniu, jednak teraz po upływie 20 lat ma wyjść wkrótce na przepustkę, tymczasem w Vitorii ponownie zapanował strach... w Starej Katedrze znaleziono zwłoki 20 latków, a sposób w jaki zginęli i w jaki zostały ułożone ich ciała do złudzenia przypomina śledczym historię archeologa.
Do sprawy zostaje przydzielony profiler śledczy Unai Lopez de Ayala, który świetnie zna sprawę, ponadto odsiadujący karę skazany Tasio za pomocą Instagrama przesyła policjantowi wiadomości.
Unai ma nie lada wyzwanie, presja przełożonych, strach mieszkańców oraz świadomość spoczywającego na nim obowiązku by nie zawieść otoczenia, ale także samego siebie. Czasu jest coraz mniej, ciał coraz więcej... czy morderca to ta sama osoba ? Czy Tasio okaże się podżegaczem ?
Tyk tyk... zegar odmierza czas, czy Unai zdąży ocalić kolejne osoby?
Kochani, ta książka to fenomen. Autorka tak pięknie buduje napięcie nie zwalniając od początku do końca tempa, że żadne pilne obowiązki nie odciągną Was od czytania. Będziecie czytać nawet wtedy, kiedy zegarek będzie pokazywał późną porę, byle tylko poznać prawdę i razem ze śledczymi rozwiązać tajemnicę i złapać winnego.
Siadając do tej lektury przygotujcie się na prawdziwy rollercoaster emocji, ja już jestem po, ale przed Wami cudowne godziny w których przeniesiecie się do słonecznej Vitorii i wpadniecie w objęcia tej niesamowitej historii.
Serdecznie polecam :)
Wydawnictwu Muza dziękuję za egzemplarz.
Za każdym razem kiedy zaczynam nową przygodę z egzemplarzem recenzenckim czuję obawę. To taki rodzaj strachu, czy dana pozycja przypadnie mi do gustu i czy będę potrafiła wystawić obiektywną ocenę. Na szczęście przy najnowszej książce Evy Garcias Saenz de Urturi obawy te okazały się bezpodstawne. Z informacji wynika, że jest to tom 1 i nawet nie wiecie jak ogromnie mnie ta...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-03-25
Clara Vidalis, policjantka, która wybrała swój zawód po tym jak zamordowano jej małą siostrzyczkę, KONTRA Bezimienny, który do swojej wyrafinowanej gry wybrał właśnie Ją.To do Niej kieruje wszystkie maile, przesyłki z płytami, wiadomości.. Ile zmumifikowanych ciał będzie musiała odnaleźć żeby dowiedzieć się kim jest? Ile kolejnych niewinnych osób będzie musiało jeszcze umrzeć zanim Go dopadnie ? Dlaczego właśnie Ona? I czy na pewno jest w stanie Go dopaść?
Niesamowity debiut literacki autora Veita Etzolda, prawdziwa perła wśród thrillerów, obok której nie można przejść obojętnie.
Jak dla mnie zdecydowanie numer 1 pośród wszystkich kryminałów jakie miałam okazję przeczytać, gdyby była możliwość dania stu gwiazdek, na pewno bez zastanowienia ta pozycja by je ode mnie dostała.
Czytajcie uważnie każdą stronę począwszy od pierwszej, to w nich kryją się odpowiedzi na nurtujące nas w trakcie czytania pytania...
"Nie próbuj się ukryć, Bezimienny i tak cię dopadnie"
Clara Vidalis, policjantka, która wybrała swój zawód po tym jak zamordowano jej małą siostrzyczkę, KONTRA Bezimienny, który do swojej wyrafinowanej gry wybrał właśnie Ją.To do Niej kieruje wszystkie maile, przesyłki z płytami, wiadomości.. Ile zmumifikowanych ciał będzie musiała odnaleźć żeby dowiedzieć się kim jest? Ile kolejnych niewinnych osób będzie musiało jeszcze...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-18
Uwielbiam po zakończonej lekturze powiedzieć wow... i tutaj własnie tak powiedziałam. Panie Jakubie - świetna robota.
Julita Wójcicka jest dziennikarką, zaczynając swoja karierę zupełnie inaczej wyobrażała ją sobie, rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała, że do realizacji marzeń daleka droga przed Nią... praca w gazecie z ploteczkami o życiu celebrytów nie do końca była spełnieniem tych młodzieńczych marzeń.
Jednak pewnego dnia w wypadku ginie aktor Ryszard Buczek, znany z prowadzenia popularnego programu dla dzieci. Niby ot pech w życiu, wypadek jak wiele innych, ale znajduje się świadek, który twierdzi, że aktor przed wjechaniem w barierkę bezpieczeństwa płakał...
Julita podejmuje się tematu wyjaśnienia okoliczności śmierci Buczka, tylko pisząc pierwszy artykuł o swoich podejrzeniach nie wie jeszcze jak wielką machinę niebezpieczeństwa uruchomi...
Poza świetnie skonstruowaną fabułą, która bardzo szybko wciąga, można poznać bardzo istotne informacje na temat niebezpieczeństwa w sieci, i naprawdę jestem jak wielu zapewne z Was zwykłym laikiem w tym temacie, wchodzę odpalam przeglądarkę i klikam to, co mnie interesuje, zupełnie nie zdając sobie sprawy z tego jakie mogę ponieść konsekwencję...
Genialna pozycja, serdecznie polecam :)
Ta książka to kolejny dowód na to, że nasi rodowici pisarze mają naprawdę ogromne talenty, doceńmy Ich wreszcie.
Uwielbiam po zakończonej lekturze powiedzieć wow... i tutaj własnie tak powiedziałam. Panie Jakubie - świetna robota.
Julita Wójcicka jest dziennikarką, zaczynając swoja karierę zupełnie inaczej wyobrażała ją sobie, rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała, że do realizacji marzeń daleka droga przed Nią... praca w gazecie z ploteczkami o życiu celebrytów nie do końca...
2013-06-17
Fantastyczna, zaskakująca a nawet wzruszająca. Jestem zauroczona tą książką, gorąco polecam
Fantastyczna, zaskakująca a nawet wzruszająca. Jestem zauroczona tą książką, gorąco polecam
Pokaż mimo to2015-06-04
Strona 105
"W maju 2007 roku rozpoczęły się wielogodzinne przesłuchania. Dla psycholog, prokurator i policjantów przeżycia dzieci z ośrodka były jak opowieść z zamierzchłych czasów. A na pewno nie historia, która wydarzyła się w XXI wieku tuż obok nich."
Strona 169
"I nagle wybuchał płaczem i zaczynał mówić: Mnie też to robili, później musiałem brać takie czarne tabletki na biegunkę"
Historię (niestety przerażającą) o siostrach z Zabrza zapewne kojarzy większość z Was, czytałam książkę a właściwie reportaż i nie potrafiłam ( zresztą nadal nie potrafię) myśleć i mówić o treści bez emocji.. jest ciężka, jest porażająco bolesna kiedy myślisz o wszystkich latach tych biednych dzieci spędzonych w tym "więzieniu", który przecież miał być ich domem. Smutne jest to, że zawiódł CZŁOWIEK, chociaż chwilami zastanawiam się czy człowiek to dobre określenie dla tych kobiet. Jestem pewna, że tutaj oszukała nas siła moralna tytułu ZAKONNICA.Miejsce, które miało być dla tych dzieci bezpieczną przystanią okazało się nie mniej gorsze niż piekło.Zawiodło tutaj tak wielu ludzi począwszy od nauczycieli po wizytatorów, że aż trudno w to uwierzyć i zadajesz sobie pytanie jak to jest możliwe, że tyle osób przez lata przechodziło obojętnie obok krzywdy tych niewinnych dzieci...
Przytłacza mnie myśl, że takich i podobnych miejsc jest niestety dużo dużo więcej, i gdzieś cierpi niejedno dziecko, które zamiast usłyszeć słowo kocham, myśli jak przetrwać by nie być bitym, gwałconym i niszczonym....
Strona 105
"W maju 2007 roku rozpoczęły się wielogodzinne przesłuchania. Dla psycholog, prokurator i policjantów przeżycia dzieci z ośrodka były jak opowieść z zamierzchłych czasów. A na pewno nie historia, która wydarzyła się w XXI wieku tuż obok nich."
Strona 169
"I nagle wybuchał płaczem i zaczynał mówić: Mnie też to robili, później musiałem brać takie czarne tabletki na...
Niewątpliwie jedna z trudniejszych dla mnie książek, ze względu na ból, cierpienie, niesprawiedliwość losu. Uprowadzona dziewczynka, więziona w piwnicy, w zasadzie zależna od swego oprawcy, gdyby jemu coś się przydarzyło zapewne nikt nigdy by jej nie znalazł za betonowymi drzwiami, długim tunelem, gdzieś tam "pod ziemią". Przejmująca i wzruszająca, trzymająca w napięciu i sprawiająca, że serce boli, gdy próbuje się choć odrobinę utożsamić z uczuciami tej dziewczynki cierpiącej w samotności..
Niewątpliwie jedna z trudniejszych dla mnie książek, ze względu na ból, cierpienie, niesprawiedliwość losu. Uprowadzona dziewczynka, więziona w piwnicy, w zasadzie zależna od swego oprawcy, gdyby jemu coś się przydarzyło zapewne nikt nigdy by jej nie znalazł za betonowymi drzwiami, długim tunelem, gdzieś tam "pod ziemią". Przejmująca i wzruszająca, trzymająca w napięciu i...
więcej Pokaż mimo to