Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Polska. XIII wiek. Kraj w nieładzie. Pusty tron. To przychodzi mi na myśl słysząc "rozbicie dzielnicowe". Jednakże nie liczą się suche fakty, liczy się jak tę Polskę zmienić chcą jej ówcześni władcy. Pełnej władzy pragną nie tylko oni, pragnie jej też król Czeski, pragną pojedynczy wrogowie, pozostają także zwolennicy Starszej Krwi. I to im przyjdzie walczyć o tron. Walczyć, choć nie zawsze równo i fair, często intrygami, wojnami czy nawet czarami, zawsze ciekawie i porywająco.

Przemysł II, wydawałoby się główny bohater, to on za wszelką cenę chcąc zjednoczyć królestwo traci tak wiele. Znając jednak swoje przeznaczenie nie może zawieść i nic nie staje mu na przeszkodzie by Polska przodków znów była niepodzielna. Jednocząc kraj zgodą, nie raz przyszło mu przelać krew wiernych rycerzy. Nie ośmieliłby się poddać, nawet zamknięty w lochu dawnego przyjaciela.

"Korona śniegu i krwi" to przede wszystkim prawdziwa historia rozbicia dzielnicowego w Polsce. To splot faktów z wypełniającymi dziury historyczne wątkami stworzonymi przez autorkę. Każdy bohater jest dopracowany pod względem autentyczności ale też nie brakuje mu wewnętrznych rozterek czy ukrytych pragnień. Ta książka to świeże, zupełnie inne spojrzenie na tę część historii, pozwala czytelnikowi poznać polskie książęta nie tylko jako rozwścieczone lwy pragnące świeżego kawałka mięsa ale jako zwyczajnych ludzi żyjących na przestrzeni XIII wieku. Fakt, niektórych chrapka na tron zmienia nie do poznania jednak inni pozostają nietknięci. Nieocenione są wplecione tam fragmenty fantastyki;a to Czarny Pan podpowiadający Henrykowi śląskiemu rzeczy o jakich mu się nie śniło czy wilkołaczyca czyhająca na młodą księżną.

Książka w pełni porywająca, choć zdaje się, że mogłoby być czegoś więcej. Czego? Postaci? Przecież jest ich wiele. Bitew nie brakuje. Intryg? Wiele. Wrażenie niedosytu jednak pozostaje. Pomimo tego widząc ją na półce nie można powstrzymać się od wspominania miłych chwil w jej towarzystwie.

Polska. XIII wiek. Kraj w nieładzie. Pusty tron. To przychodzi mi na myśl słysząc "rozbicie dzielnicowe". Jednakże nie liczą się suche fakty, liczy się jak tę Polskę zmienić chcą jej ówcześni władcy. Pełnej władzy pragną nie tylko oni, pragnie jej też król Czeski, pragną pojedynczy wrogowie, pozostają także zwolennicy Starszej Krwi. I to im przyjdzie walczyć o tron....

Super-przeczytałam, bo zainteresował mnie film. Książka lepsza . ::)

Super-przeczytałam, bo zainteresował mnie film. Książka lepsza . ::)

O normalnym życiu-nudna moim zdaniem.

O normalnym życiu-nudna moim zdaniem.