-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant30
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać372
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel2
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2003-01-01
2021-02-03
Phoebe to mężatka, która ma za sobą kilka nieudanych prób in vitro, śmierć sławnego ojca rekina biznesu, sama zaś jest dziedziczką fortuny, która obecnie można rzec jest pogrążona w depresji. Dla niej obserwacja przez okno pewnego auta to przerywnik w pozbawionym wydarzeń dniu. Pewne emocje wzbudzają u niej pewnego dnia nowi sąsiedzi: małżeństwo z nastoletnim synem...
Z drugiej strony w powieści mamy narrację pewnej kobiety, która włamuje się do cudzych domów i kradnie pewne rzeczy. To jej hobby, nie tylko obserwowanie Phoebe z auta. A także wie, że jest obserwowana.
A tymczasem Phoebe po kłótni z mężem idzie do sąsiadów, zapoznaje się z ich synem, a także z sąsiadką Vicky. Która notabene ma własne problemy. I dalej ktoś zostaje pozbawiony złudzeń.
Sporo dramatycznych wydarzeń i pojawi się druga pani Miller. To pewien plan i zaskakująca prawda kto jest kim i jakie ma motywy.
Z pewnością to ciekawy thriller: o dysfunkcyjnej rodzinie, fatalnym zauroczeniu, samooszukiwaniu się, o koszmarach, które dzieją się naraz, o walce o przetrwanie. To książka o ludziach, którzy zbudowali sobie pustą fasadę życia, a także o tych chciwych, co za pieniądze zrobią wszystko.
Bo pieniądze, emocje, morderstwo i szantaż to mieszanka wybuchowa. Gorąco polecam lekturę.
OCENA 6/6
Phoebe to mężatka, która ma za sobą kilka nieudanych prób in vitro, śmierć sławnego ojca rekina biznesu, sama zaś jest dziedziczką fortuny, która obecnie można rzec jest pogrążona w depresji. Dla niej obserwacja przez okno pewnego auta to przerywnik w pozbawionym wydarzeń dniu. Pewne emocje wzbudzają u niej pewnego dnia nowi sąsiedzi: małżeństwo z nastoletnim synem...
Z...
2013-04-26
Pomimo, iż nie przepadam za książkami osadzonymi w okresie wojny, to „Altana” zauroczyła mnie już od pierwszej strony. Jest to świetnie napisana powieść o losach dwóch kobiet i ich rodzin, których losy splatają się ze sobą w zadziwiający sposób.
Helen, córka arystokraty, mężatka, wdaje się w romans z innym mężczyzną, Olivierem. Emocje biorą górę nad rozsądkiem. Po wyjeździe ukochanego na front, okazuje się, że Helen jest w ciąży. Jej zdegustowany ojciec wysyła ją do ciotki do czasu rozwiązania, a po porodzie dziecko oddaje się do adopcji, mimo sprzeciwów i cierpienia bohaterki. Na dodatek brakuje wieści po Olivierze…
Laura, młoda pielęgniarka ma wyjść za mąż, za lotnika Roberta. Jest zakochana, ale też pełna niepokoju, bo jej narzeczony pochodzi z wyższej klasy społecznej. Jednak przed samą niemal ceremonią ślubną zdarza się tragedia: jej ukochany ginie w trakcie akcji. Laura jest załamana, martwi ją perspektywa przeszłości, a to jeszcze nie koniec jej problemów… Jak sobie poradzi dalej, jak zmieni się jej życie?
Los zatacza koło. Te dwie kobiety i dwie historie, które w pewnym momencie łączą się w pobliżu altany. Już prawie na samym początku dowiadujemy się, co łączy Helen i Laurę, potem jednak dochodzą kolejne aspekty tej sprawy, a czytelnik jest ciekawy co z tego wszystkiego wyniknie. Jak zakończy się spotkanie twarzą w twarz z trudną przeszłością, czy bohaterowie wyjdą z tej konfrontacji zwycięsko?
Autorka nie skupia się na wojnie jako takiej, nie męczy jej opisami. Zamiast tego stworzyła wyraziste tło historii, przedstawiając tylko te wydarzenia z wojny, które miały wpływ na bohaterów. Wprowadza czytelnika w zwykłe realia życia w tamtych, burzliwych czasach: niepokój, strach o życie swoje i rodziny, gdzie „zmęczenie to choroba narodu”. Wojna dzieli ludzi, ale i wojna ich łączy, takie jest także przesłanie tej powieści. Bo wszyscy muszą ryzykować, ale także chwytać każdą chwilę szczęścia. Ludzie wytrzymują wojnę, bo muszą, nie mogą również użyć czarodziejskiej różdżki i naprawić tego, co się wydarzyło. Również mamy wgląd w obraz powojennego kalectwa i uczenia się życia na nowo, po zniszczeniu.
Skłoniła mnie do refleksji nad życiem ludzkim uniwersalna wymowa historii bohaterów. Na przykładzie Helen widzimy, że nie można odzyskać straconych lat, ale można sprawić, że w przyszłość będzie się spoglądać z niejaką dumą i szczęściem. Ciekawe jest też pytanie, jakie pisarka stawia w książce, mianowicie, czy mamy prawo potępiać innych, gdy również wina plami naszą duszę? Czy mamy prawo oceniać drugą osobę? W fabułę książki wplecione są także wątpliwości odnośnie wyznania bolesnej prawdy, co osobiście mnie szczególnie zainteresowało. Bohaterki stawały przed dylematem: żyć w zakłamaniu i udawać, że pewnych rzeczy nie było, czy też wyznając prawdę przynieść cierpienie tym, których ta prawda dotyczy. I czy istnieje właściwy sposób na wyjawienie prawdy? Autorka podjęła również i ten ciekawy, a zarazem kontrowersyjny temat.
Kolejny atut tej książki to genialnie przekazane ludzkie emocje: bohaterowie czują, cierpią, przez co wydają się prawdziwi. Poznajemy tajemnice i decyzje, które rzutują na całe ich życie oraz ich różne postawy życiowe.
Pisarka pokazała również ówczesne tematy tabu. Dezaprobatę, uprzedzenie otoczenia na widok niezamężnej kobiety z dzieckiem, o tym jak związanie konwenansami i obietnicami złożonymi pod przymusem, może unieszczęśliwić człowieka.
Dla mnie ta pozycja nie była przewidywalna (no może trochę przy końcu, co jednak mi nie przeszkadzało w najmniejszym stopniu). W pewnym momencie pada określenie „tykająca bomba zegarowa”, bo tajemnice plus zawoalowane uwagi, w końcu gdzieś zaprowadzą bohaterów tej książki.
Zakończenie, nie jest to nic przelukrowanego, lecz taki życiowy happy end, dający nadzieję, że po tragicznych przeżyciach przyjdzie moment, kiedy można być szczęśliwym, ze świadomością, że szczęście nie będzie trwało wiecznie, ale gdy trwa, to należy się nim cieszyć.
„Altana” to wielopłaszczyznowa, malownicza powieść obyczajowa, osnuta na wątku wojennym w Anglii, ukazująca trudne decyzje, skomplikowane ludzkie tragedie oraz misternie pogmatwane życie. Bolesne straty, sekrety, nadzieja o lepszą przyszłość, siła uczuć, zrozumienie… Jeśli macie na to ochotę, to ta książka Mary Nichols będzie doskonałym wyborem.
Pomimo, iż nie przepadam za książkami osadzonymi w okresie wojny, to „Altana” zauroczyła mnie już od pierwszej strony. Jest to świetnie napisana powieść o losach dwóch kobiet i ich rodzin, których losy splatają się ze sobą w zadziwiający sposób.
Helen, córka arystokraty, mężatka, wdaje się w romans z innym mężczyzną, Olivierem. Emocje biorą górę nad rozsądkiem. Po...
2001-01-01
2000-01-01
2007-08-01
2005-01-01
2009-10-01
Interesująca pozycja: nie tylko o chorobie, ale i o miłości, poświęceniu o samym życiu. Jak to różnie się w nim układa. Niejednokrotnie przy czytaniu łza zakręciła się w oku.
Interesująca pozycja: nie tylko o chorobie, ale i o miłości, poświęceniu o samym życiu. Jak to różnie się w nim układa. Niejednokrotnie przy czytaniu łza zakręciła się w oku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2005-01-01
2005-01-01
2006-01-01
2008-08-01
2007-09-01
2001-01-01
2019-02-20
Ranne przebudzenie. Alice, policjantka jest przykuta kajdankami do obcego mężczyzny, ma pistolet bez naboju i krew na ubraniu. Nie pamięta wydarzeń z poprzedniej nocy. Gabriel, pianista jazzowy, również ma dziurę w pamięci, jakby urwał mu się film. Co się im przydarzyło?
Musso stworzył powieść zapadającą w pamięć, bardzo zaskakującą, pełną zwrotów akcji, dużej dawki adrenaliny, gdzie nie sposób przewidzieć co będzie dalej. Bohaterowie ścigani wyruszają w podróż by odkryć prawdę. Nie brakuje to też emocji, a to głównie za sprawą przeszłości Alice- bo to kobieta, która w tragicznych okolicznościach straciła bliskich, dramat złamał jej życie, ale czuje, że ma nadal niekończone sprawy.
„Central Park” to wielowymiarowa historia zbudowana z piętrowych kłamstw, gdzie motywem przewodnim jest podróż i śledztwo, które prowadzi do zaskakującego finału. Ukazuje czytelnikowi, że pewne chwile szczęścia, radości, wyrwane fatum, czy nawet w momentach smutku, są warte przeżycia. „ I że tego nikt ci nie odbierze”. Powieść gorąco polecam!
„Zaczęłam więc żyć po trochu. Wrażeniami. Drobiazgami.”
Ranne przebudzenie. Alice, policjantka jest przykuta kajdankami do obcego mężczyzny, ma pistolet bez naboju i krew na ubraniu. Nie pamięta wydarzeń z poprzedniej nocy. Gabriel, pianista jazzowy, również ma dziurę w pamięci, jakby urwał mu się film. Co się im przydarzyło?
Musso stworzył powieść zapadającą w pamięć, bardzo zaskakującą, pełną zwrotów akcji, dużej dawki...
2020-06-22
Pewnego dnia ktoś znajduje kobietę, pobitą na śmierć. W tym też dniu narodził się „lisek". A jego historia jest mroczna: surowe dzieciństwo, trudne wyznanie jego matki, którą umieścił na piedestale i nie pozwalał aby jakakolwiek krytyka kalała jej pamięć. A po jej śmierci lisek został sam.
Bardzo spodobał mi się ten kryminał. Z jednej strony ukazane realia policyjnej roboty: papierologia i przesłuchania. „I policja to nie budyń z sokiem malinowym. My nie jesteśmy od lubienia". Policja ma być skuteczna: wykryć i złapać przestępcę.
Z drugiej zaś strony mamy wątki psychologiczne: ukazanie motywów sprawcy, jego wściekłości i zaślepienia. Całość tworzy ciekawą prozę kryminalną. Polecam
OCENA 5+/6
Pewnego dnia ktoś znajduje kobietę, pobitą na śmierć. W tym też dniu narodził się „lisek". A jego historia jest mroczna: surowe dzieciństwo, trudne wyznanie jego matki, którą umieścił na piedestale i nie pozwalał aby jakakolwiek krytyka kalała jej pamięć. A po jej śmierci lisek został sam.
Bardzo spodobał mi się ten kryminał. Z jednej strony ukazane realia policyjnej...
2006-01-01
2008-01-01
2009-12-01
2008-01-01
Historia Petera, który patrzy z perspektywy czasu na swoje życie: dzieciństwo, relacje z kobietami, dorosłe życie, swoją działalność Pogotowie Autorskie. Na samym początku czytelnik dowiaduje się, że bohater przed kimś ucieka, bo ktoś chce jego śmierci. Intryguje to, ciśnie się na usta pytanie: dlaczego? Peter decyduje się opowiedzieć wszystko. To jakby spowiedź, wspomnienia i refleksje nad światem, o pisarstwie, kulturze w jednym.
Myślę, że ta bardzo specyficzna i niepowtarzalna książka na długo (być może na zawsze) zostanie w mojej pamięci. Polecam.
Więcej (fabuła, opis, przemyślenia) na http://wybranyswiathistorii.blogspot.com/2013/03/corka-dyrektora-cyrku-jostein-gaarder.html
Historia Petera, który patrzy z perspektywy czasu na swoje życie: dzieciństwo, relacje z kobietami, dorosłe życie, swoją działalność Pogotowie Autorskie. Na samym początku czytelnik dowiaduje się, że bohater przed kimś ucieka, bo ktoś chce jego śmierci. Intryguje to, ciśnie się na usta pytanie: dlaczego? Peter decyduje się opowiedzieć wszystko. To jakby spowiedź,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to