-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2024-01-14
2021-08-06
Wiele powstało dzieł dotyczących świąt Bożego Narodzenia, ale chyba żadne z nich nie oddaje w takim stopniu ich klimatu, jak "opowieść wigilijna". Wracam do niej każdego roku i w zasadzie nie wyobrażam sobie Bożego Narodzenia bez odświeżenia historii o starym skapcu Scrooge'u. Kiedy dookoła szaleje świąteczna gorączka, warto zaszyć się gdzieś z tą krótką, ale jakże świetną książką i przypomnieć sobie o co tak naprawdę w tych świętach chodzi.
Wiele powstało dzieł dotyczących świąt Bożego Narodzenia, ale chyba żadne z nich nie oddaje w takim stopniu ich klimatu, jak "opowieść wigilijna". Wracam do niej każdego roku i w zasadzie nie wyobrażam sobie Bożego Narodzenia bez odświeżenia historii o starym skapcu Scrooge'u. Kiedy dookoła szaleje świąteczna gorączka, warto zaszyć się gdzieś z tą krótką, ale jakże świetną...
więcej mniej Pokaż mimo toMam wieczny dług wdzięczności wobec pani Rowling za wprowadzenie magii do dzieciństwa 10-letniego chłopca, którym byłem, gdy będąc na targu postanowiłem poprosić mamę o kupienie mi używanej książki o przygodach młodego czarodzieja. Historia ta pochłonęła mnie od samego początku, pokazała mi, że czytanie może być przyjemne, sprawiła, że obudziło się we mnie zamiłowanie do gatunku fantasy i książek, które nie zgasło do tej pory. Uniwersalne przesłania dotyczące siły przyjaźni i miłości, poświęcenia w imię idei, nieustannej walki dobra ze złem etc. płynące z sagi miały niemały wpływ na ukształtowanie mojego światopoglądu. Wiem, że nie będę pierwszą osobą, która to mówi, ale dorastałem razem z Harrym. Mimo, że odkąd oczarował mnie świat magii minęło wiele czasu, "Harry Potter" nadal zajmuje ważne miejsce na mojej półce i żywię ogromną nadzieję, że przyszłe pokolenia będą tak jak ja przed laty zaczytywać się w sadze J.K. Rowling.
Mam wieczny dług wdzięczności wobec pani Rowling za wprowadzenie magii do dzieciństwa 10-letniego chłopca, którym byłem, gdy będąc na targu postanowiłem poprosić mamę o kupienie mi używanej książki o przygodach młodego czarodzieja. Historia ta pochłonęła mnie od samego początku, pokazała mi, że czytanie może być przyjemne, sprawiła, że obudziło się we mnie zamiłowanie do...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pamiętam, jakby to było wczoraj, kiedy pewnego wieczora szukałem w telewizji ciekawego filmu i z zafascynowaniem zacząłem śledzić przygody Froda i jego kompanii w filmie "Drużyna Pierścienia" emitowanym przez stację TVN. Nie bez żalu wyłączyłem telewizor w rozsądnym momencie, aby móc najpierw nacieszyć się książką bez uprzedniego poznania kluczowych elementów fabuły, a potem dopiero obejrzeć film. Kiedy w końcu udało mi się pożyczyć ten opasły tom, byłem najszczęśliwszym nastolatkiem na świecie, a owa radość towarzyszyła mi podczas czytania tego ponadczasowego dzieła aż do ostatniego słowa "Powrotu Króla". Historie opisane we "Władcy Pierścieni" zawładnęły moją wyobraźnią, a Tolkien z miejsca stał się moim idolem. Ładnych parę lat minęło pd czasu, kiedy po raz pierwszy przeczytałem tę książkę, nadal jednak pozostaje ona moją ulubioną pozycją. A co do trylogii Jacksona, której oczywiście sobie nie odpuściłem, to trudno mi jest wyobrazić sobie lepszą adaptację.
"Bractwo Pierścienia" - 10/10
"Dwie Wieże" - 10/10
"Powrót Króla" - 10/10
Pamiętam, jakby to było wczoraj, kiedy pewnego wieczora szukałem w telewizji ciekawego filmu i z zafascynowaniem zacząłem śledzić przygody Froda i jego kompanii w filmie "Drużyna Pierścienia" emitowanym przez stację TVN. Nie bez żalu wyłączyłem telewizor w rozsądnym momencie, aby móc najpierw nacieszyć się książką bez uprzedniego poznania kluczowych elementów fabuły, a...
więcej Pokaż mimo to