-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2023-10-08
2023-03-16
Tyle emocji!
Mógłbym napisać, że gdybyście mieli w tym roku przeczytać tylko jeden tekst polskiego autora/autorki... Mógłbym przekonywać, że czytając czułem się, jakbym (i tu wstawiłbym jakieś chwytające za gardło porównanie)...
Gęsta od bólu i smutku, ale też ociekająca niewygodnie dokuczliwym poczuciem humoru historia Hersha Libkina, jest tekstem znakomitym, doskonałym wręcz. Zostawiła we mnie mnie chaos, ale to jeden z najlepiej brzmiących chaosów, jakich miałem zaszczyt doświadczyć.
Tyle emocji!
Mógłbym napisać, że gdybyście mieli w tym roku przeczytać tylko jeden tekst polskiego autora/autorki... Mógłbym przekonywać, że czytając czułem się, jakbym (i tu wstawiłbym jakieś chwytające za gardło porównanie)...
Gęsta od bólu i smutku, ale też ociekająca niewygodnie dokuczliwym poczuciem humoru historia Hersha Libkina, jest tekstem znakomitym, doskonałym...
2023-01-15
Pod kolorową i surrealistyczną powierzchnią pulsuje gęsta i cierpka treść. Gorzkie i mocne!
Pod kolorową i surrealistyczną powierzchnią pulsuje gęsta i cierpka treść. Gorzkie i mocne!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-05
2022-03-07
Wpadłem w "Anomalię", w tę literacką osobliwość, jak w dziką i nieokiełznaną burzę...
Od rozsypanych nonszalancko elementów układanki w pierwszym akcie, przez filozoficzne, naukowe, teologiczne dywagacje w drugim,
przez psychodeliczne, odrealnione scenariusze,
przez cytaty z Calvino i Adamsa, a przecież "Jeśli zimową nocą podróżny", a przecież "Autostopem przez Galaktykę"...,
przez napięcie jak w dreszczowcu ubranym w ciuchy Lynchowskiego koszmaru, ubranego w bajkę o nas samych,
przez niepokojące igiełki wątpliwości, bo co, jeśli to wszystko...,
przez sam skraj narracji, który zamiast być kresem, jest... No właśnie, czym? Którędy do wyjścia?
Dawno już żadna powieść nie zrobiła mi takiej przyjemności.
Wpadłem w "Anomalię", w tę literacką osobliwość, jak w dziką i nieokiełznaną burzę...
Od rozsypanych nonszalancko elementów układanki w pierwszym akcie, przez filozoficzne, naukowe, teologiczne dywagacje w drugim,
przez psychodeliczne, odrealnione scenariusze,
przez cytaty z Calvino i Adamsa, a przecież "Jeśli zimową nocą podróżny", a przecież "Autostopem przez...
2022-04-01
2021-10-16
Nie ma tu ani powalających ilustracji, ani szczególnie odkrywczej fabuły, ale opowieść o Charliem i Nicku jest tak ciepła i przyjemna, że nic innego nie ma znaczenia.
"Heartstopper" jest wymarzonym dodatkiem do kocyka i kubka herbaty w mało sympatyczny jesienny wieczór.
Nie ma tu ani powalających ilustracji, ani szczególnie odkrywczej fabuły, ale opowieść o Charliem i Nicku jest tak ciepła i przyjemna, że nic innego nie ma znaczenia.
"Heartstopper" jest wymarzonym dodatkiem do kocyka i kubka herbaty w mało sympatyczny jesienny wieczór.
2021-09-26
Wyborne!
Madeline Miller opowiadając na nowo mit o wojnie trojańskiej przesunęła akcenty i środki ciężkości, i stworzyła ciepłą, poetycką historię o miłości, przyjaźni, poświęceniu i bólu.
Piękna powieść.
Wyborne!
Madeline Miller opowiadając na nowo mit o wojnie trojańskiej przesunęła akcenty i środki ciężkości, i stworzyła ciepłą, poetycką historię o miłości, przyjaźni, poświęceniu i bólu.
Piękna powieść.
2021-06-18
Ojej, jakie to było dobre!
Wspaniały obraz czterech kobiet namalowany pięknymi zdaniami, z czułością i uwagą, obraz pełen niuansów, nieoczywistych skojarzeń i nierzadko bolesnych refleksji.
Taką prozę uwielbiam.
Ojej, jakie to było dobre!
Wspaniały obraz czterech kobiet namalowany pięknymi zdaniami, z czułością i uwagą, obraz pełen niuansów, nieoczywistych skojarzeń i nierzadko bolesnych refleksji.
Taką prozę uwielbiam.
2020-12-20
Znakomita, nieoczywista historia kryminalna, przepięknie zilustrowana w duchu impresjonistycznych mistrzów.
Prawdziwa perełka wśród powieści graficznych.
Znakomita, nieoczywista historia kryminalna, przepięknie zilustrowana w duchu impresjonistycznych mistrzów.
Prawdziwa perełka wśród powieści graficznych.
2020-12-10
O utracie bliskiej osoby można opowiadać ciężkim i gęstym tekstem, a można jasno i z czułością, przez pryzmat tego, co się zyskuje niejako mimochodem.
"Mąż mojego brata" to niezwykle ciepła i wartościowa manga. Jedna z najładniejszych, jakie miałem okazję czytać. Niecierpliwie czekam na kontynuację.
O utracie bliskiej osoby można opowiadać ciężkim i gęstym tekstem, a można jasno i z czułością, przez pryzmat tego, co się zyskuje niejako mimochodem.
"Mąż mojego brata" to niezwykle ciepła i wartościowa manga. Jedna z najładniejszych, jakie miałem okazję czytać. Niecierpliwie czekam na kontynuację.
2020-09-27
Wspaniała opowieść o ptasim świecie, a w zasadzie o jego części, bo przecież na 400 stronach nie udałoby się zmieścić całej oszałamiającej różnorodności pierzastego uniwersum.
Książka naukowa, ale w gawędziarskim tonie, pełna faktów i ciekawostek, ale nie przytłaczająca nimi, pogodna, ale i gorzka, szczególnie tam, gdzie na pierwszym planie pojawia się wszechwiedzący, cyniczny uzurpator - człowiek. No, może nie aż taki wszechwiedzący, skoro ptaki wciąż zachowały dla siebie kilka fascynujących sekretów.
Dodatkowo lekturę, i tak już zajmującą, uzupełniają przepiękne fotografie.
Warto, a nawet trzeba!
Wspaniała opowieść o ptasim świecie, a w zasadzie o jego części, bo przecież na 400 stronach nie udałoby się zmieścić całej oszałamiającej różnorodności pierzastego uniwersum.
Książka naukowa, ale w gawędziarskim tonie, pełna faktów i ciekawostek, ale nie przytłaczająca nimi, pogodna, ale i gorzka, szczególnie tam, gdzie na pierwszym planie pojawia się wszechwiedzący,...
2020-06-14
W kilku zdaniach...
Po pierwsze: mroczna, wciągająca historia o pożądaniu i zatraceniu.
Po drugie: wspaniałe ilustracje oddające szaleństwo w głowie bohaterki i chaos wokół niej.
W końcu po trzecie: niepokojąco aktualne komentarze społeczne.
Znakomite.
W kilku zdaniach...
Po pierwsze: mroczna, wciągająca historia o pożądaniu i zatraceniu.
Po drugie: wspaniałe ilustracje oddające szaleństwo w głowie bohaterki i chaos wokół niej.
W końcu po trzecie: niepokojąco aktualne komentarze społeczne.
Znakomite.
2019-11-11
2019-08-20
2019-07-13
2019-04-22
Książki takie jak "Rzeczy..." często bywają pomnikami lub laurkami. Marcin Wicha snuje natomiast skromną opowieść bez patosu, czułą, ale nie ckliwą, szczerą i elegancką, wolną od emocjonalnych nadużyć.
Czyta się to naprawdę znakomicie.
Książki takie jak "Rzeczy..." często bywają pomnikami lub laurkami. Marcin Wicha snuje natomiast skromną opowieść bez patosu, czułą, ale nie ckliwą, szczerą i elegancką, wolną od emocjonalnych nadużyć.
Czyta się to naprawdę znakomicie.
2019-01-12
Karnak może nie być najbardziej efektowną postacią na podwórku Marvela. Nie ma czadowego wdzianka (co to takiego? połączenie dresu i szlafroka?), nie rzuca żartami na lewo i prawo, a na dodatek jego moce też mogą wydawać się mało powalające. Serio, pokażcie mi kogoś, kto nie umie wytykać wad i niedoskonałości.
Jednak już na drugi rzut oka widać, że ponury Inhuman ma więcej, znacznie więcej do zaoferowania, a twórcy "Wszechobecnej skazy" bardzo zgrabnie to pokazali.
Na pierwszym planie bohater wypełnia misję, którą otrzymał od Phila Coulsona, misję pozornie prostą, która jednak nie pozostanie bez wpływu na stabilny światopogląd Karnaka. Na peryferiach głównej historii natomiast, postać samego Karnaka jest budowana, niejako mimochodem, ze wzmianek o jego przeszłości. Dopełnieniem strony fabularnej są znakomite ilustracje, mroczne, często nieostre, brutalne i szalone, idealnie dopasowane do tonu opowieści.
Być może kiedyś, po kolejnej lekturze uznam, że przesadziłem z oceną, ale na ten moment "Wszechobecna skaza" jest najlepszym superbohaterskim albumem, jaki czytałem.
Karnak może nie być najbardziej efektowną postacią na podwórku Marvela. Nie ma czadowego wdzianka (co to takiego? połączenie dresu i szlafroka?), nie rzuca żartami na lewo i prawo, a na dodatek jego moce też mogą wydawać się mało powalające. Serio, pokażcie mi kogoś, kto nie umie wytykać wad i niedoskonałości.
Jednak już na drugi rzut oka widać, że ponury Inhuman ma więcej,...
2019-01-01
2018-12-09
Bardzo solidne wprowadzenie do poznania Łodzi. Przejrzyste, merytoryczne i wciągające opracowanie tras zwiedzania, z mnóstwem ciekawostek i anegdot.
Wymarzony starter pack dla turystów nie znających w ogóle miasta, a dla łodzian świetne uzupełnienie wiedzy i podpowiedź, jak spojrzeć na Łódź pod nieco innym kątem.
Bardzo solidne wprowadzenie do poznania Łodzi. Przejrzyste, merytoryczne i wciągające opracowanie tras zwiedzania, z mnóstwem ciekawostek i anegdot.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWymarzony starter pack dla turystów nie znających w ogóle miasta, a dla łodzian świetne uzupełnienie wiedzy i podpowiedź, jak spojrzeć na Łódź pod nieco innym kątem.