Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź, więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci, nawet bowiem najmądrzejszy nie wszystko wie.

Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź, więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci, nawet bowiem najmądrzejszy nie wszystko wie.

Istnieje teoria, że jeśli ktoś kiedyś się dowie, dlaczego powstał i czemu służy wszechświat, to cały kosmos zniknie i zostanie zastąpiony czymś znacznie dziwaczniejszym i jeszcze bardziej pozbawionym sensu. Istnieje także teoria, że już dawno tak się stało.

Istnieje teoria, że jeśli ktoś kiedyś się dowie, dlaczego powstał i czemu służy wszechświat, to cały kosmos zniknie i zostanie zastąpiony czymś znacznie dziwaczniejszym i jeszcze bardziej pozbawionym sensu. Istnieje także teoria, że już dawno tak się stało.

Problem z moim życiem polegał na tym, że było pomysłem kogoś innego.

Problem z moim życiem polegał na tym, że było pomysłem kogoś innego.

[...]wołanie z bezpiecznego brzegu: "głowa do góry!" do kogoś, kto właśnie tonie, zakrawa nieomal na kpinę.

[...]wołanie z bezpiecznego brzegu: "głowa do góry!" do kogoś, kto właśnie tonie, zakrawa nieomal na kpinę.

- Słyszałeś o zaufaniu? - Tak. - Oficer skinął głową, wymownym gestem kładąc dłoń na rękojeści miecza. - To najbardziej zabójcza choroba w tych górach.

- Słyszałeś o zaufaniu? - Tak. - Oficer skinął głową, wymownym gestem kładąc dłoń na rękojeści miecza. - To najbardziej zabójcza choroba w tych górach.

I poszedł po holajzę. Albowiem z powodu kajli na uberlaufie trychter rzeczywiście robiony był na szoner, nie za krajcowany, i bez holajzy w żaden sposób nie udałoby się zakryptować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie tendra, aby roztrajbować ferszlus, który źle działa, że droselklapę tandetnie zablindowano i teraz ryksztosuje.

I poszedł po holajzę. Albowiem z powodu kajli na uberlaufie trychter rzeczywiście robiony był na szoner, nie za krajcowany, i bez holajzy w żaden sposób nie udałoby się zakryptować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie tendra, aby roztrajbować ferszlus, który źle działa, że droselklapę tandetnie zablindowano i teraz ryksztosuje.

Nie bój się tych, których bogowie już za życia zabrali do siebie. Bój się tych, których nie wezmą nawet po śmierci.

Nie bój się tych, których bogowie już za życia zabrali do siebie. Bój się tych, których nie wezmą nawet po śmierci.

Lekarze to najwięksi rzeźnicy.

Lekarze to najwięksi rzeźnicy.

Prawda jako taka była dla niej mało interesującym konceptem ludzi z niedostatkiem wyobraźni.

Prawda jako taka była dla niej mało interesującym konceptem ludzi z niedostatkiem wyobraźni.

- Przykro mi - odparł. - Przepraszam że mieszkam tak daleko. - W porządku - powiedziałem. - Nie. To nie jest w porządku.

- Przykro mi - odparł. - Przepraszam że mieszkam tak daleko. - W porządku - powiedziałem. - Nie. To nie jest w porządku.

- Należę do Polskiej Partii Socjalistycznej - opowiedział z pewną duma student. - Aha! Tedy do najgłupszej. Doskonale. To jakby ktoś powiedział: do ateistyczno-katolickiej albo do narodowo-kosmopolitycznej.

- Należę do Polskiej Partii Socjalistycznej - opowiedział z pewną duma student. - Aha! Tedy do najgłupszej. Doskonale. To jakby ktoś powiedział: do ateistyczno-katolickiej albo do narodowo-kosmopolitycznej.

Świat bez smutku, pomyślałem, byłby tak niepełny, daleki od harmonijności, brzydki jak rzeźba czy drewno, które nie rzuca cienia.

Świat bez smutku, pomyślałem, byłby tak niepełny, daleki od harmonijności, brzydki jak rzeźba czy drewno, które nie rzuca cienia.

Nasze światy nie miały punktów stycznych. Wszystko utrzymywało między nami dystans. Tylko ekstrawagancki przypadek mógł nas ze sobą zetknąć.

Nasze światy nie miały punktów stycznych. Wszystko utrzymywało między nami dystans. Tylko ekstrawagancki przypadek mógł nas ze sobą zetknąć.