-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2021-06-14
2021-06-14
2021-04-15
2021-04-06
Historia Fiony i Victora rozczarowała mnie. Przede wszystkim brakowało im głębi relacji, a same postacie były płytko zarysowane. Fiona wypadła wyjątkowo słabo, świetny prawnik, inteligentny i błyskotliwy, ale wynika to tylko z opisów autora, bowiem jej działania zaprzeczały jej inteligencji.
To tylko krótka powieść o zakładniczce, która po pięciu minutach rozkłada nogi przed porywaczem. Szkoda.
Historia Fiony i Victora rozczarowała mnie. Przede wszystkim brakowało im głębi relacji, a same postacie były płytko zarysowane. Fiona wypadła wyjątkowo słabo, świetny prawnik, inteligentny i błyskotliwy, ale wynika to tylko z opisów autora, bowiem jej działania zaprzeczały jej inteligencji.
To tylko krótka powieść o zakładniczce, która po pięciu minutach rozkłada nogi...
2021-03-31
Cho Nam-Joo napisała „głośno” to, co każda kobieta czasami miałaby ochotę wykrzyczeć. Weszła do głowy kobiet i wyciągnęła ból. Polecam pełną recenzję na: http://zgryzliwympiorem.blogspot.com/2021/03/kim-jiyoung-urodzona-1982-choo-nam-joo.html
Cho Nam-Joo napisała „głośno” to, co każda kobieta czasami miałaby ochotę wykrzyczeć. Weszła do głowy kobiet i wyciągnęła ból. Polecam pełną recenzję na: http://zgryzliwympiorem.blogspot.com/2021/03/kim-jiyoung-urodzona-1982-choo-nam-joo.html
Pokaż mimo to2021-03-11
Bardzo sympatyczna powieść. W przeciwieństwie do wielu innych pozycji z gatunku romans mafijny, posiada bardzo wyważoną fabułę. Pisarce udało się stworzyć postaci kompletne, które budzą sympatię, a główna bohaterka, szczęśliwie jest silną kobietą, samodzielną i bystrą, nie wulgarną. Została zachowana równowaga pomiędzy akcją, a romansem, nie przytłacza on i nie drażni wulgarnym erotyzmem. Gdybym miała styl pani Polte porównać, to najbliższy byłby do stylu w książkach Agnieszki Siepielskiej. Czekam na kolejne publikacje pani Agaty Polte.
Bardzo sympatyczna powieść. W przeciwieństwie do wielu innych pozycji z gatunku romans mafijny, posiada bardzo wyważoną fabułę. Pisarce udało się stworzyć postaci kompletne, które budzą sympatię, a główna bohaterka, szczęśliwie jest silną kobietą, samodzielną i bystrą, nie wulgarną. Została zachowana równowaga pomiędzy akcją, a romansem, nie przytłacza on i nie drażni...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03-07
2021-03-07
2021-02-08
2021-02-03
2021-02-03
2020-03-29
2018-02-07
2017-12-29
2017-11-25
2017-03-20
„Hum' Ha Ostatni” Witolda Dzielskiego, to o dziwo całkiem poprawnie napisana powieść fantasy. Przygody ekspedycji wysłanej przez marszałka Holmu, Kufera, do Hołdacji czyta się sprawnie i z dozą przyjemności. Nie należy oczekiwać oczywiście fajerwerków.
Więcej na: http://zgryzliwympiorem.blogspot.com/2017/03/hum-ha-ostatni-witold-dzielski.html
„Hum' Ha Ostatni” Witolda Dzielskiego, to o dziwo całkiem poprawnie napisana powieść fantasy. Przygody ekspedycji wysłanej przez marszałka Holmu, Kufera, do Hołdacji czyta się sprawnie i z dozą przyjemności. Nie należy oczekiwać oczywiście fajerwerków.
Więcej na: http://zgryzliwympiorem.blogspot.com/2017/03/hum-ha-ostatni-witold-dzielski.html
2016-11-02
2016-04-27
„Szeptucha” Katarzyny Bereniki Miszczuk, to fantastyczna, lekka lektura. Trzeba pogodzić się, że nie stworzono w niej naprawdę słowiańskiej atmosfery i że pomysł na prawdziwą polską magię został zaprzepaszczony. Pomimo tego czekam na tom drugi - „Noc Kupały”.
Więcej na: http://zgryzliwympiorem.blogspot.com/2016/08/szeptucha-katarzyna-berenika-miszczuk.html
„Szeptucha” Katarzyny Bereniki Miszczuk, to fantastyczna, lekka lektura. Trzeba pogodzić się, że nie stworzono w niej naprawdę słowiańskiej atmosfery i że pomysł na prawdziwą polską magię został zaprzepaszczony. Pomimo tego czekam na tom drugi - „Noc Kupały”.
Więcej na: http://zgryzliwympiorem.blogspot.com/2016/08/szeptucha-katarzyna-berenika-miszczuk.html
Po 20% odpuściłam. Gdybym miała napisać, co myślę o tej książce, zapewne nie byłoby to zbyt miłe dla autorki. Papier jest cierpliwy, wszystko przyjmie, ale czytelnik nie.
Po 20% odpuściłam. Gdybym miała napisać, co myślę o tej książce, zapewne nie byłoby to zbyt miłe dla autorki. Papier jest cierpliwy, wszystko przyjmie, ale czytelnik nie.
Pokaż mimo to