Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po przeczytaniu Mesjasza Diuny niniejszym ogłaszam się:
- magistrem nauk filozoficznych
- doktorem nauk filozoficznych zensunickich.

Po przeczytaniu Mesjasza Diuny niniejszym ogłaszam się:
- magistrem nauk filozoficznych
- doktorem nauk filozoficznych zensunickich.

Nieczęsto mi się to zdarza, ale w połowie 1 tomu musiałem powiedzieć "dość". Niestety pozycja mnie pokonała. W głębi liczyłem na podobne emocje jak przy czytaniu np: " Przebudzeniu Lewiatana"/The Expanse. Nie udało się.

Nieczęsto mi się to zdarza, ale w połowie 1 tomu musiałem powiedzieć "dość". Niestety pozycja mnie pokonała. W głębi liczyłem na podobne emocje jak przy czytaniu np: " Przebudzeniu Lewiatana"/The Expanse. Nie udało się.

Takie powieści to ja rozumiem ! Solidne 8 za pomysły, barwne postaci i umiejętne wploty fikcji i wydarzenia historyczne. Polecam :)

Takie powieści to ja rozumiem ! Solidne 8 za pomysły, barwne postaci i umiejętne wploty fikcji i wydarzenia historyczne. Polecam :)

Czytając Ubika wymęczyłem się , jak przy lekturze Robot Snerga.....

Czytając Ubika wymęczyłem się , jak przy lekturze Robot Snerga.....

Ciekawa pozycja. Dobrze zbudowane postacie, nietuzinkowa tematyka. Ciekawy język. Może nawet skuszę się na 2 tom :)

Ciekawa pozycja. Dobrze zbudowane postacie, nietuzinkowa tematyka. Ciekawy język. Może nawet skuszę się na 2 tom :)

Kawał dobrej lektury. Lekko się czyta, bardzo zgrabnie napisana, fajne pomysły. Więcej takich poproszę ! :)

Kawał dobrej lektury. Lekko się czyta, bardzo zgrabnie napisana, fajne pomysły. Więcej takich poproszę ! :)

Kilka godzin temu skończyłem Drogę i przez cały czas myślę tylko o moim synku.
Chcę go mocno przytulić, powiedzieć, jak mocno go kocham.
Książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Nie pamiętam innej, która poruszyłaby mnie i zasmuciła tak mocno, jak ta. W trakcie czytania powiedziałem sobie, że jak tylko ją skończę zaraz zabiorę się do czytania ponownie. Teraz już nie chcę. Muszę odpocząć. Zebrać siły. Mój sposób patrzenia na świat zmienił się....na zawsze.

Kilka godzin temu skończyłem Drogę i przez cały czas myślę tylko o moim synku.
Chcę go mocno przytulić, powiedzieć, jak mocno go kocham.
Książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Nie pamiętam innej, która poruszyłaby mnie i zasmuciła tak mocno, jak ta. W trakcie czytania powiedziałem sobie, że jak tylko ją skończę zaraz zabiorę się do czytania ponownie. Teraz już nie...

Miło, że jako 1 mogę wyrazić opinię na temat tej pozycji.
Pomysł na opowiadanie(bo książką tego raczej nazwać nie można) bardzo ciekawy, daje do myślenia. Postacie nakreślone konkretnie i barwnie. Szkoda, że takie krótkie, z chęcią podrążyłbym dalej temat.

Miło, że jako 1 mogę wyrazić opinię na temat tej pozycji.
Pomysł na opowiadanie(bo książką tego raczej nazwać nie można) bardzo ciekawy, daje do myślenia. Postacie nakreślone konkretnie i barwnie. Szkoda, że takie krótkie, z chęcią podrążyłbym dalej temat.

Natrafiłem na Robota zaraz po kilku przyjemnych pozycjach Zajdla. Pomysł ciekawy, niemniej czyta się dość ciężko, miejscami bardzo ciężko. Liczne filozoficzne wywody mogą (jak mnie) zniechęcić, bo miejscami nie wiadomo o czym autor "bełkocze". Mimo wszystko dobrze zapoznać się z tą pozycją i wiedzieć, że mamy w dorobku takie dzieło.

Natrafiłem na Robota zaraz po kilku przyjemnych pozycjach Zajdla. Pomysł ciekawy, niemniej czyta się dość ciężko, miejscami bardzo ciężko. Liczne filozoficzne wywody mogą (jak mnie) zniechęcić, bo miejscami nie wiadomo o czym autor "bełkocze". Mimo wszystko dobrze zapoznać się z tą pozycją i wiedzieć, że mamy w dorobku takie dzieło.

Limes Inferior jest 3 książką Zajdla, która miałem przyjemność przeczytać i bez wątpienia nie raz będę do niej powracał. Od razu dodaję ją do grona Top 10!
Każda strona powieści dawała mi taką przyjemność, jak konsumpcja czarnego kawioru w Belugi i wina Don Perignon rocznik '54 ;)
Literatura najwyższych lotów.
Dzięki Panie Januszu!

Limes Inferior jest 3 książką Zajdla, która miałem przyjemność przeczytać i bez wątpienia nie raz będę do niej powracał. Od razu dodaję ją do grona Top 10!
Każda strona powieści dawała mi taką przyjemność, jak konsumpcja czarnego kawioru w Belugi i wina Don Perignon rocznik '54 ;)
Literatura najwyższych lotów.
Dzięki Panie Januszu!

No niestety, słabiutko.
Otrzymałem swego czasu w prezencie 3 tomy i już wiem, że po 2 kolejne nie ma co sięgać. Sprzedam okazyjnie ;)
Normalnie dałbym 4 gwiazdki. Piątą daje tylko i wyłącznie za "raport złożony dowódcy" :) Postać mnicha o wiele barwniejsza niż głównej bohaterki.

No niestety, słabiutko.
Otrzymałem swego czasu w prezencie 3 tomy i już wiem, że po 2 kolejne nie ma co sięgać. Sprzedam okazyjnie ;)
Normalnie dałbym 4 gwiazdki. Piątą daje tylko i wyłącznie za "raport złożony dowódcy" :) Postać mnicha o wiele barwniejsza niż głównej bohaterki.

Mimo najszczerszych chęci, zmuszania się do czytania, nie byłem w stanie przebrnąć do końca tej książki(choć bardzo nie lubię zostawiać niedokońcoznych pozycji). Zaprzestałem na stronie 530 po kolejnej dziwnej wypowiedzi głównego bohatera, która przelała czarę goryczy. Powieść od samego początku jawiła mi się jako dość dziwna. Z jednej strony czułem jakby była napisana językiem dla 10 latka, a zdrugiej dzięcięcy język wprowadza mnie w świat średniowecznej lekcji historii.

Losy głównego bohatera nawet jeśli po części wciągające, to sam Joan, jego kreacja i wszystko co się z tym wiąże,(kiepska kreacja postaci) nie na długo pozostaną w mojej pamięci.

Książka do wydania, sprzedam za 2 zł.

Pozdrawiam

Mimo najszczerszych chęci, zmuszania się do czytania, nie byłem w stanie przebrnąć do końca tej książki(choć bardzo nie lubię zostawiać niedokońcoznych pozycji). Zaprzestałem na stronie 530 po kolejnej dziwnej wypowiedzi głównego bohatera, która przelała czarę goryczy. Powieść od samego początku jawiła mi się jako dość dziwna. Z jednej strony czułem jakby była napisana...

Zaskakująco bardzo dobra. Moje wydanie jest z 1958 roku. Fajnie wiedzieć, że w tym czasie powstawały takie dzieła. Nie czytałem wcześniej polskiego kryminału napisanego w tych latach. Polecam.

Zaskakująco bardzo dobra. Moje wydanie jest z 1958 roku. Fajnie wiedzieć, że w tym czasie powstawały takie dzieła. Nie czytałem wcześniej polskiego kryminału napisanego w tych latach. Polecam.

Treść książki w odróżnieniu od niezbyt wciągającego tytułu prezentuj się nadwyraz dobrze. Ciekawa koncepcja, wyraziste postaci, bardzo obrazowe opisy biedy. Pozycja godna polecenia. Jeszcze kiedyś ponownie przeżyjemy twoją historię Max ! Obiecuję ;)

Treść książki w odróżnieniu od niezbyt wciągającego tytułu prezentuj się nadwyraz dobrze. Ciekawa koncepcja, wyraziste postaci, bardzo obrazowe opisy biedy. Pozycja godna polecenia. Jeszcze kiedyś ponownie przeżyjemy twoją historię Max ! Obiecuję ;)

No po prostu WoW! Daaawno nie czytałem czegoś podobnego. Niesamowicie napisana. Genialne podejście do tematu i bardzo wyraziste postaci. Na pewno nie raz jeszcze wróce do tej książki, żeby przeżyć przygodę z Alienistą! :)

No po prostu WoW! Daaawno nie czytałem czegoś podobnego. Niesamowicie napisana. Genialne podejście do tematu i bardzo wyraziste postaci. Na pewno nie raz jeszcze wróce do tej książki, żeby przeżyć przygodę z Alienistą! :)

Ciekawa niezbyt gruba książka. Akcja, akcja, i jeszcze raz akcja. Przyjemnie się czytało. Polecam

Ciekawa niezbyt gruba książka. Akcja, akcja, i jeszcze raz akcja. Przyjemnie się czytało. Polecam

Było to moje drugie podejście do tej ksiązki i niestety dotrwałem tylko do 192 strony. Dalej nie byłem w stanie jej trawić. Styl pisania w ogólene nie w moim guście oraz częste wplatanie histori Chin nie koniecznie do każdego trafia. Akcja zupełnie nie porywa, a 200 stron książki możnaby streścić w 3 zdaniach. Jednemu się spodoba innemu nie. Mnie nie.

Było to moje drugie podejście do tej ksiązki i niestety dotrwałem tylko do 192 strony. Dalej nie byłem w stanie jej trawić. Styl pisania w ogólene nie w moim guście oraz częste wplatanie histori Chin nie koniecznie do każdego trafia. Akcja zupełnie nie porywa, a 200 stron książki możnaby streścić w 3 zdaniach. Jednemu się spodoba innemu nie. Mnie nie.

Jest to pozycja, po zakończeniu, której nie można przestać o niej myśleć. Dla kogoś, kto nie za bardzo orientuje się z wojnie Wietnamskiej, może na początku okazać się ona mało przystępna, jednak wystarczy przyswoić podstawowe informacje o konflikcie, żeby rozkoszować się niesamowitą historią.

Bardzo barwne postaci, wielowątkowość, stuprocentowy pożeracz czasu. Aż dziw,że tak dobra pozycja jest tak mało znana. Polecam każdemu:)

Jest to pozycja, po zakończeniu, której nie można przestać o niej myśleć. Dla kogoś, kto nie za bardzo orientuje się z wojnie Wietnamskiej, może na początku okazać się ona mało przystępna, jednak wystarczy przyswoić podstawowe informacje o konflikcie, żeby rozkoszować się niesamowitą historią.

Bardzo barwne postaci, wielowątkowość, stuprocentowy pożeracz czasu. Aż dziw,że...

Na początku byłem sceptyczny. Niby banalna, oklepana fabuła,jednak każda nowa strona rozwiewała moje wątpliwości :) Bardzo ciekawa, polecam.

Na początku byłem sceptyczny. Niby banalna, oklepana fabuła,jednak każda nowa strona rozwiewała moje wątpliwości :) Bardzo ciekawa, polecam.