Jest rok 1484; na małą rybacką wioskę Llafranc na północ od Barcelony napadają mauretańscy korsarze. Zabijają część mężczyzn, a kobiety i dziewczynki porywają, aby sprzedać je jako niewolnice. Wśród nich jest matka i siostra 12-letniego Joan'a oraz jego bliska przyjaciółka. Ramos, ojciec chłopca tuż przed śmiercią zwraca się do niego słowami: Obiecaj mi, że będziesz wolny.

Chłopiec przysięga sobie spełnić prośbę ojca, ale na razie jest to niemożliwe. Postanawia też, że zrobi wszystko, aby odnaleźć i uwolnić bliskie mu osoby - matkę, siostrę i przyjaciółkę zabaw. Niedługo po śmierci ojca wraz z młodszym bratem Gabrielem dostaje się do Barcelony, gdzie uczy się fachu księgarza, a wkrótce ulega urokowi córki złotnika. Ale panosząca się inkwizycja, która dotarła też do Barcelony, skazuje na śmierć jego nauczyciela i pracodawcę pana Corro oraz całą jego rodzinę. Joan, za przepisywanie zakazanych ksiąg skazany zostaje na dwa lata galer.

Wiele lat upłynie zanim Joan zrealizuje daną umierającemu ojcu obietnicę; wiele zniesie upokorzeń, bólu, cierpienia, ale też wiele zrozumie, nauczy się życia i doceni smak wolności. A czy uda mu się zrealizować plany i marzenia, czy wypełni ostatnią wolę umierającego ojca przekonacie się czytając powieść.

Fajnie napisana książka historyczna z wieloma autentycznymi zdarzeniami i postaciami tamtego okresu, pokazująca południową Europę pod koniec XV wieku z jej władcami, prześladowaniami, wojnami, walkami o wpływy. Uczestniczymy w życiu ludzi tamtej epoki, poznajemy pracę księgarzy, puszkarzy, ludwisarzy, złotników i innych rzemieślników, obserwujemy rodzące się uczucia, zdrady, pogardę. Wciągająca awanturniczo-przygodowa powieść, którą się czyta z dużym zainteresowaniem i przyjemnością.

Jest rok 1484; na małą rybacką wioskę Llafranc na północ od Barcelony napadają mauretańscy korsarze. Zabijają część mężczyzn, a kobiety i dziewczynki porywają, aby sprzedać je jako niewolnice. Wśród nich jest matka i siostra 12-letniego Joan'a oraz jego bliska przyjaciółka. Ramos, ojciec chłopca tuż przed śmiercią zwraca się do niego słowami: Obiecaj mi, że będziesz wolny.
...

Niewątpliwie bardzo wciągająca książka, napisana lekkim stylem ale mimo tego, czegoś w niej brakuje. Mankamentem jest zakończenie, według mnie pisane już trochę od niechcenia byle skończyć książkę. Najbardziej spodobał mi się wątki wytwarzania i przepisywania ksiąg w dawnych czasach oraz morskich bitew.

Niewątpliwie bardzo wciągająca książka, napisana lekkim stylem ale mimo tego, czegoś w niej brakuje. Mankamentem jest zakończenie, według mnie pisane już trochę od niechcenia byle skończyć książkę. Najbardziej spodobał mi się wątki wytwarzania i przepisywania ksiąg w dawnych czasach oraz morskich bitew.

Świetna powieść historyczno-przygodowa, której akcja toczy się za czasów panowania w Hiszpanii Izabeli i Ferdynanda. Główny bohater musi pokonać wiele przeciwności, aby osiągnąć zamierzone cele.Choć książka jest dość obszerna /liczy 687 stron/ czyta się się ja bardzo szybko.
Serdecznie polecam !

Świetna powieść historyczno-przygodowa, której akcja toczy się za czasów panowania w Hiszpanii Izabeli i Ferdynanda. Główny bohater musi pokonać wiele przeciwności, aby osiągnąć zamierzone cele.Choć książka jest dość obszerna /liczy 687 stron/ czyta się się ja bardzo szybko.
Serdecznie polecam !

Mimo najszczerszych chęci, zmuszania się do czytania, nie byłem w stanie przebrnąć do końca tej książki(choć bardzo nie lubię zostawiać niedokońcoznych pozycji). Zaprzestałem na stronie 530 po kolejnej dziwnej wypowiedzi głównego bohatera, która przelała czarę goryczy. Powieść od samego początku jawiła mi się jako dość dziwna. Z jednej strony czułem jakby była napisana językiem dla 10 latka, a zdrugiej dzięcięcy język wprowadza mnie w świat średniowecznej lekcji historii.

Losy głównego bohatera nawet jeśli po części wciągające, to sam Joan, jego kreacja i wszystko co się z tym wiąże,(kiepska kreacja postaci) nie na długo pozostaną w mojej pamięci.

Książka do wydania, sprzedam za 2 zł.

Pozdrawiam

Mimo najszczerszych chęci, zmuszania się do czytania, nie byłem w stanie przebrnąć do końca tej książki(choć bardzo nie lubię zostawiać niedokońcoznych pozycji). Zaprzestałem na stronie 530 po kolejnej dziwnej wypowiedzi głównego bohatera, która przelała czarę goryczy. Powieść od samego początku jawiła mi się jako dość dziwna. Z jednej strony czułem jakby była napisana...

Jaką trzeba mieć determinację, żeby po stracie ojca, po wzięciu matki i sióstr w niewolę, to takiej męce jaką przeszedł główny bohater dalej walczyć. W chwilach totalnej porażki, dalej wstać i iść, jeśli nawet już zostaje tylko śmierć, ale śmierć o wolność.

Jaką trzeba mieć determinację, żeby po stracie ojca, po wzięciu matki i sióstr w niewolę, to takiej męce jaką przeszedł główny bohater dalej walczyć. W chwilach totalnej porażki, dalej wstać i iść, jeśli nawet już zostaje tylko śmierć, ale śmierć o wolność.

J.M. odkryłam przypadkiem na wyprzedaży w biedronce i chociaż koniec książki okazał się banalny - i tak udało mi się uciec myślami od codzienności. Joanie z Llafranc dziękuję Ci za Twój upór i siłę godną rycerza, Anno dziękuj niebiosom. To jest książka z pięknym ciałem i duszą. ;)

J.M. odkryłam przypadkiem na wyprzedaży w biedronce i chociaż koniec książki okazał się banalny - i tak udało mi się uciec myślami od codzienności. Joanie z Llafranc dziękuję Ci za Twój upór i siłę godną rycerza, Anno dziękuj niebiosom. To jest książka z pięknym ciałem i duszą. ;)

Świetnie napisana, wciągająca powieść historyczna. Choć główny bohater należy do tych, którzy w jakimś sensie irytują, jego zagmatwane losy toczyły się nad wyraz ciekawie.
Wielbiciele literatury znajdą tu niejedną "bratnią duszę", a piękne słowa o literaturze, pisaniu i kopiowaniu przez duże "K" poruszą pewnie wielu odbiorców książki.

Polecam.

Świetnie napisana, wciągająca powieść historyczna. Choć główny bohater należy do tych, którzy w jakimś sensie irytują, jego zagmatwane losy toczyły się nad wyraz ciekawie.
Wielbiciele literatury znajdą tu niejedną "bratnią duszę", a piękne słowa o literaturze, pisaniu i kopiowaniu przez duże "K" poruszą pewnie wielu odbiorców książki.

Polecam.

Powiedziałabym - niezła. Czyta się przyjemnie, książka taka "klimatyczna",coś w stylu "Hrabia Monte Christo"? Oczywiście inne czasy, kraj, ludzie, ale jakoś to porównanie samo mi się nasunęło.

Powiedziałabym - niezła. Czyta się przyjemnie, książka taka "klimatyczna",coś w stylu "Hrabia Monte Christo"? Oczywiście inne czasy, kraj, ludzie, ale jakoś to porównanie samo mi się nasunęło.

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2014/11/obiecaj-mi-ze-bedziesz-wolny-jorge.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2014/11/obiecaj-mi-ze-bedziesz-wolny-jorge.html

Okrutnie nudna książka! Nie spodziewałam się, że będzie się tak wlekła. To chyba najdłużej przeze mnie czytana powieść tego typu. Nawet nie miałam tego uczucia, które uwielbiam, kiedy to nie mogę się doczekać, aż wezmę do ręki książkę i się zatopię. Czytałam, żeby droga do pracy minęła mi szybciej, ale nawet w trakcie czytania się rozkojarzałam.

A zapowiadało się tak ciekawie: Barcelona w średniowieczu, bohater, którego losy śledzimy od dzieciństwa po wiek dojrzały, pogoń za miłością, rodziną... Recenzenci na okładce zapowiadają szumnie, że to opowieść na miarę "Władcy Barcelony", czy "Filarów Ziemi", a ta książka nawet im do brzegów nie dorasta.

Nie wiem, czemu tak ją odebrałam. Może za wolno idzie akcja, może po prostu narracja jest fatalna, a może postaci są jałowe. Coś nie gra. Chyba wszystko na raz.

Okrutnie nudna książka! Nie spodziewałam się, że będzie się tak wlekła. To chyba najdłużej przeze mnie czytana powieść tego typu. Nawet nie miałam tego uczucia, które uwielbiam, kiedy to nie mogę się doczekać, aż wezmę do ręki książkę i się zatopię. Czytałam, żeby droga do pracy minęła mi szybciej, ale nawet w trakcie czytania się rozkojarzałam.

A zapowiadało się tak...