-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2020-12-26
2020-12-03
Przede wszystkim wspaniale wydana książka.
Widać wyraźnie, że myślą przewodnią było 'Albo będzie pięknie, albo nie będzie wcale', co nie dziwi,w końcu mowa w niej o najpotężniejszych kobietach jakie Europa widziała.
Najbardziej podobała mi się biografia Elżbiety I.
Klimat typowej epoki elżbietańskiej, twarz nadmiernie wymalowana na biało,
przesada w ilości pereł i innej biżuterii, wykwintne stroje, zasady dobrego zachowania zawsze i wszędzie.
Pod tą maską kryła się jednak prawdziwa twarz Elżbiety.
Była ona przewrażliwiona na punkcie swego wyglądu, mimo niewątpliwej urody, miała pozostałości po ospie, których bardzo się wstydziła, stąd wziął się jej przesadny makijaż, wykonany z wielu warstw białego pudru.
Wyrachowanie i umiejętność skutecznego poniżania ludzi odziedziczyła po obojgu rodziców.
Swoje przezwisko' Królowej Dziewicy' zawdzięczała niechęci do małżeństwa.
Teorii było sporo, od gwałtu za młodu po homoseksualizm.
Najwięcej uwagi jednak poświęciłam Krystynie, królowej Szwecji.
Mając dziesięć lat dziewczynka odpowiada na listy akredytacyjne francuskiego posła po łacinie. W wieku lat czternastu uczy się astronomii i alchemii.
Jako piętnastolatka poznaje hebrajski i udoskonala swoją łacinę by móc przeczytać w oryginale Pismo Święte.
W wieku siedemnastu lat wchodzi do rady królewskiej, rozmiłowana zarówno w teologii, jak i botanice, porozumiewa się w dwunastu językach.
Może troszkę brakło mi polskiego akcentu. Pierwsza myśl- Bona Sforza.
Myślę, że była nie mniej ciekawą osobą niż inne panie z książki.
Przede wszystkim wspaniale wydana książka.
Widać wyraźnie, że myślą przewodnią było 'Albo będzie pięknie, albo nie będzie wcale', co nie dziwi,w końcu mowa w niej o najpotężniejszych kobietach jakie Europa widziała.
Najbardziej podobała mi się biografia Elżbiety I.
Klimat typowej epoki elżbietańskiej, twarz nadmiernie wymalowana na biało,
przesada w ilości pereł i innej...
Po przeczytaniu pierwszego tomu byłam pewna,że drugi bardziej mi się spodoba.
Niestety...
Choć początek mnie zaciekawił, to z czasem zaczęłam czytać ją bez większych emocji.
Po przeczytaniu pierwszego tomu byłam pewna,że drugi bardziej mi się spodoba.
Niestety...
Choć początek mnie zaciekawił, to z czasem zaczęłam czytać ją bez większych emocji.
HEAR ME ROAR!
HEAR ME ROAR!
Pokaż mimo to