-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-04-21
2024-04-17
2024-04-13
2024-04-13
2023-03-31
2023-03-31
Zaskakująco dobra rzecz. Mądrze poprowadzona, pełna wartościowych treści na temat tego, o czym nie wszyscy chcemy mowić, a jednak każdego z nas to dotyczy.
Zaskakująco dobra rzecz. Mądrze poprowadzona, pełna wartościowych treści na temat tego, o czym nie wszyscy chcemy mowić, a jednak każdego z nas to dotyczy.
Pokaż mimo to2023-02-08
2023-01-14
2023-02-08
Wybitna powieść. Doskonale demaskuje naturę znudzonych elit, których i dzisiaj nie brakuje. Zdecydowanie warto się tym zainteresować.
Wybitna powieść. Doskonale demaskuje naturę znudzonych elit, których i dzisiaj nie brakuje. Zdecydowanie warto się tym zainteresować.
Pokaż mimo to2022-12-07
2022-11-30
2022-11-02
2022-10-30
Masłowska jest dobra w byciu Masłowską, ale totalnie zawodzi jako pisarka. To, co stanowi o powieści, same podstawy sztuki opowiadania, wypadły żenująco słabo. Brak warsztatu. Brak pokory. Dobrze, że to chociaż krótkie i kontakt z tym rozczarowaniem nie boili tak bardzo.
Masłowska jest dobra w byciu Masłowską, ale totalnie zawodzi jako pisarka. To, co stanowi o powieści, same podstawy sztuki opowiadania, wypadły żenująco słabo. Brak warsztatu. Brak pokory. Dobrze, że to chociaż krótkie i kontakt z tym rozczarowaniem nie boili tak bardzo.
Pokaż mimo to2022-10-28
2022-10-17
2022-10-10
Ależ to przedziwna książka. Taka specyficzna. Trochę rząglerka motywami, konwencjami i emocjami na tle krajobrazów spod naszej wschodniej granicy. Bywa groteskowo i absurdalnie, ale nie brakuje też bardziej poetyckich momentów. Rzeczywiście emanuje to obrazami Petera Bruegela, jak ktoś już gdzieś zauważył. Nie to, że się znam na malarstwie, ale w internecie można sobie pooglądać Bruegela i wyczuć klimat. Taki swojski portret zbiorowy z domieszką ironicznej satyry. Wszystko wydaje się być w tej powieści zmieszane ze sobą w dobrych proporcjach, choć po drodze zastanawiałem się, o czym autor chce mi tak naprawdę opowiedzieć. Chyba głównie o rozkładzie. Jak tak teraz sobie myślę, to rozkładu jest tu całkiem sporo. Takiego zwierzęcego, jak i moralnego na gruncie rodziny, Kościoła czy poszukiwania sprawiedliwości. Ciekawa rzecz, nawet bardzo, ale chyba jednak niewybitna. Niemniej myślę, że mogę ją z czystym sumieniem polecić zwłaszcza tym, którzy mają ochotę na coś oryginalnego.
Ależ to przedziwna książka. Taka specyficzna. Trochę rząglerka motywami, konwencjami i emocjami na tle krajobrazów spod naszej wschodniej granicy. Bywa groteskowo i absurdalnie, ale nie brakuje też bardziej poetyckich momentów. Rzeczywiście emanuje to obrazami Petera Bruegela, jak ktoś już gdzieś zauważył. Nie to, że się znam na malarstwie, ale w internecie można sobie...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-08
2022-10-03
2022-10-01
Spodziewałem się odkrycia. Niestety powieść nie miała w sobie aż takiej mocy, żeby wywołać u mnie dreszcz ekscytacji, jaki odczuwam w kontakcie z naprawdę dobrą literaturą.
Spodziewałem się odkrycia. Niestety powieść nie miała w sobie aż takiej mocy, żeby wywołać u mnie dreszcz ekscytacji, jaki odczuwam w kontakcie z naprawdę dobrą literaturą.
Pokaż mimo to