-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2024-02-12
2024-05-01
2024-05-01
2013
2024-04-08
Dobrze mi się ją czytało, natomiast gdybym miała te 12 lat zdecydowanie podobała by mi się bardziej.
Dobrze mi się ją czytało, natomiast gdybym miała te 12 lat zdecydowanie podobała by mi się bardziej.
Pokaż mimo to2024-01-15
Tak samo jak inne książki Marcina Szczygielskiego ma ona intrygujący początek i trzymające w napięciu i akcji kilka ostatnich rozdziałów. Natomiast środek - jak zwykle - jest dość nudny i za wiele się w nim nie dzieje. Czy mimo to poleciłabym tą książkę? Zdecydowanie tak. Co do wieku to kierowałabym się do dzieci między 10tym, a 15tym rokiem życia, gdyż książka z jednej strony jest lekka i dziecinna to z drugiej ma dosłownie pare troszkę drastyczniejszych scen, których bym wolała nie dawać do czytania/słuchania 7latce. (Choć to też zależy od dziecka).
Wiele osób zachwyca się tą okładką. Mnie akurat dosyć ciężko przekonać do jakiejś okładki - nawet jeśli jest ona mocno zachwalana - ja będę patrzeć na nią dość syrowym okiem. Jak więc było w tym przypadku? Wyjątkowo niezwykle mi się ona spodobała i wręcz zachwycająco pasuje ona do tej książki. Dziękuję pani Emilii Dziubak - idealnie uchwyciła niezwykłość bohaterki i otaczający ją świat.
Tak samo jak inne książki Marcina Szczygielskiego ma ona intrygujący początek i trzymające w napięciu i akcji kilka ostatnich rozdziałów. Natomiast środek - jak zwykle - jest dość nudny i za wiele się w nim nie dzieje. Czy mimo to poleciłabym tą książkę? Zdecydowanie tak. Co do wieku to kierowałabym się do dzieci między 10tym, a 15tym rokiem życia, gdyż książka z jednej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-09
Drugi tom rzeczywiście jest lepszy od pierwszego. Na ostatnich 50 stronach uśmiech mi nie znikał z twarzy. Świetnie się bawiłam i często śmiałam poza jednym fragmentem, który mnie poruszył do łez. 🥲
Spojler:
Dylan jest chyba jedynym panem młodym, którego mogliby wyrzucić z własnego ślubu. 😂
Drugi tom rzeczywiście jest lepszy od pierwszego. Na ostatnich 50 stronach uśmiech mi nie znikał z twarzy. Świetnie się bawiłam i często śmiałam poza jednym fragmentem, który mnie poruszył do łez. 🥲
Spojler:
Dylan jest chyba jedynym panem młodym, którego mogliby wyrzucić z własnego ślubu. 😂
2023-12-15
Książka ta bardzo mnie zawiodła. Melancholijna, a wręcz nudna można by powiedzieć. Wszystko dzieje się w niej bardzo powoli i mozolnie, by na koniec zaprezentować nam nijakie zakończenie, które nie będzie ani satysfakcjonujące, ani zaspokajające nas, pomimo tego co nam ofiarowała na początku lektury. Cała opowieść toczy się tak naprawdę wokół trójki szarych bohaterów w szarym świecie i domu. Pojawiło się kilka zaskakujących momentów, ale nie trwały one długo i po kilku zdaniach wracaliśmy do szarej rzeczywistości. Nie wiem jaki był cel autorki. Co właściwie chciała nam pokazać? Powieść ta jak dla mnie jest mocno nieudana i po jej przeczytaniu nie wiem czy będę chciała jeszcze raz próbować z japońskimi książkami.
Jak dla mnie była to strata czasu.
Książka ta bardzo mnie zawiodła. Melancholijna, a wręcz nudna można by powiedzieć. Wszystko dzieje się w niej bardzo powoli i mozolnie, by na koniec zaprezentować nam nijakie zakończenie, które nie będzie ani satysfakcjonujące, ani zaspokajające nas, pomimo tego co nam ofiarowała na początku lektury. Cała opowieść toczy się tak naprawdę wokół trójki szarych bohaterów w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-25
2023-09-29
Książka ta na tle swoich poprzedniczek dłużej potrafi zaciekawić i trzymać w napięciu. Aż do połowy czytało się świetnie. Tak że można by ją pochłonąć niemal na raz. Gdyby tylko dalsza część była równie interesująca... W momencie w którym autor zaczyna tworzyć nowych bohaterów opierając się na mitologii słowiańskiej fabuła staje się mozolna i mało interesująca. Wlecze się przez kolejne kilkadziesiąt stron (razem z bohaterką przez las i bagna), bez większego sensu jak się okazuje - by po powrocie pokazać dobrze nam znanych bohaterów i historię, której rzeczywiście jesteśmy ciekawi.
Brakuje w tej serii takich zwykłych niewymyślnych stworzeń i narracji, żebyśmy lepiej mogli zrozumieć naszych bohaterów - ich motywy i działania.
Tak jak rozwinięcia już rozpoczętych wątków: Maja dostała książkę zaklęć już jakiś czas temu - i nic - seria książek o małej czarodziejce, która w żadnym tomie nie dostanie nawet zaklęcia, eliksiru nie uważy, ani nie rzuci klątwy. Nie pierwszy raz autor marnuje swój potencjał, a mogło być to czymś znacznie większym i zdecydowanie ciekawszym.
Coś na co czekałam od pierwszego tomu: NINA - jest nadal bardzo słabo nakreśloną postacią. Pomimo tak wielkiego zapowiadania jej w tej serii wyszła ona nieciekawa - niemal całkiem pozbawiona fabuły, jakby nie była jedną z najważniejszych części tej opowieści, a jedynie postacią w tle - nic nie znaczącą dla całości. To ona miała być tą, która przenosiła by góry, okiełznała by morze, wpływała by na pogodę, wpływała na wolną wolę, przywracała do życia. Patrząc jak ją zapowiadano - miała być ona kimś potężnym. Jedyne co z tego wszystkiego zostało to jej osobowość - dziewczyna, ktora siostrom działa na nerwy, nic poza tym.
Autor lubi ewidentnie pozostawiać czytelnika z pytaniem "i co teraz będzie" na koniec każdego tomu, a potem i tak jest to rozwiązane tak prosto, że cała ekscytacja znika w trakcie czytania. Mam nadzieję, że w ostatnim tomie pozamyka on wszystkie zagadki i da nam do nich zaskakujące rozwiązania. (Oraz trochę rozbuduje naszych głównych bohaterów)
Książka ta na tle swoich poprzedniczek dłużej potrafi zaciekawić i trzymać w napięciu. Aż do połowy czytało się świetnie. Tak że można by ją pochłonąć niemal na raz. Gdyby tylko dalsza część była równie interesująca... W momencie w którym autor zaczyna tworzyć nowych bohaterów opierając się na mitologii słowiańskiej fabuła staje się mozolna i mało interesująca. Wlecze się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-03-28
Utrzymuje podobny poziom co "Magia sprzątania", ale nie wnosi za wiele nowych rzeczy. Chociaż cieszę się, że przynajmniej w tym tomie wyszliśmy z sypialni i rzeczywiście dostaliśmy rozdziały o kuchni, czy łazience. Nadal brakuje mi tu więcej informacji o rozmieszczeniu i ułożeniu rzeczy.
Mimo wszystko jeśli się przeczytało "Magię sprzątania" warto sięgnąć też po tę książkę, żeby trochę powiększyć swoją wiedzę w temacie metody KonMari.
Utrzymuje podobny poziom co "Magia sprzątania", ale nie wnosi za wiele nowych rzeczy. Chociaż cieszę się, że przynajmniej w tym tomie wyszliśmy z sypialni i rzeczywiście dostaliśmy rozdziały o kuchni, czy łazience. Nadal brakuje mi tu więcej informacji o rozmieszczeniu i ułożeniu rzeczy.
Mimo wszystko jeśli się przeczytało "Magię sprzątania" warto sięgnąć też po tę...
2023-05-22
Gdzie sama fabuła trzyma w napięciu, tak sami bohaterowie są strasznie irytujący i często nielogiczni. Mimo wszystko czytało się to dobrze i szybko.
Gdzie sama fabuła trzyma w napięciu, tak sami bohaterowie są strasznie irytujący i często nielogiczni. Mimo wszystko czytało się to dobrze i szybko.
Pokaż mimo to2023-04-01
Początek był bardzo interesujący i fajnie była poprowadzona fabuła. Z początku nie rozumiałam, czemu jest to uważane za kryminał dla młodszych - sprawa jest poważna, tylko rzeczywiście bohaterki to młode nastolatki; ale mimo to - przypomina to bardzo zwyczajny kryminał. Tak myślałam przez pierwszą połowę, ponieważ później bardziej się rzucało w oczy, że głównymi bohaterkami są jednak dzieci. Czym dalej końca tym ciężej mi się to czytało. Jeszcze nie wiem czy będę chciała czytać kolejne tomy - ale raczej się nie zapowiada.
Początek był bardzo interesujący i fajnie była poprowadzona fabuła. Z początku nie rozumiałam, czemu jest to uważane za kryminał dla młodszych - sprawa jest poważna, tylko rzeczywiście bohaterki to młode nastolatki; ale mimo to - przypomina to bardzo zwyczajny kryminał. Tak myślałam przez pierwszą połowę, ponieważ później bardziej się rzucało w oczy, że głównymi bohaterkami...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-20
2022-12-25
Wydaje mi się, że książka z jakiegoś nieznanego mi powodu jest zbyt mocno przechwalana. Jest ona urocza i dobrze się ją czyta, ale fabuły mogłoby być więcej. W szczególności w końcowych rozdziałach w których oczekiwałam jakiegoś wielkiego zakończenia. Poprostu cała historia szła w świetnym kierunku, by na koniec z tego wszystkiego zrezygnować. Wiele rzeczy nie zostało wyjaśnionych i pozostawiono niedokończonych. To się nazywa "zmarnowany potencjał".
Jedną z rzeczy, które najbardziej mnie zainteresowały w tej książce było pokazanie co siedzi w głowie głównego bohatera w połowie książki - w jaki sposób ucieka on do innego świata.
Wydaje mi się, że książka z jakiegoś nieznanego mi powodu jest zbyt mocno przechwalana. Jest ona urocza i dobrze się ją czyta, ale fabuły mogłoby być więcej. W szczególności w końcowych rozdziałach w których oczekiwałam jakiegoś wielkiego zakończenia. Poprostu cała historia szła w świetnym kierunku, by na koniec z tego wszystkiego zrezygnować. Wiele rzeczy nie zostało...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-13
Bardzo dobrze czytało mi się tą książkę, ale pod koniec kiedy zaczęło wychodzić na jaw co się naprawdę wydarzyło poczułam zawód.
Cały czas byłam trzymana w napięciu "co się wydarzyło?", "dlaczego Alicja zamilkła", "co mają wspólnego z jej milczeniem ci wszyscy ludzie". Miałam nadzieję, że odegrają postacie poboczne trochę większą rolę w zrozumieniu co się tamtego dnia wydarzyło. Ostatecznie oni tylko podtrzymywali fabułę i rozjaśniali przeszłość bohaterki, ale zakończenie nie miało z tym nic wspólnego i całą winę ostatecznie zwalono na głównego bohatera - co ogólnie jest fajnym rozwiązaniem, ale po tej książce oczekiwałam jednak czegoś innego.
Bardzo dobrze czytało mi się tą książkę, ale pod koniec kiedy zaczęło wychodzić na jaw co się naprawdę wydarzyło poczułam zawód.
Cały czas byłam trzymana w napięciu "co się wydarzyło?", "dlaczego Alicja zamilkła", "co mają wspólnego z jej milczeniem ci wszyscy ludzie". Miałam nadzieję, że odegrają postacie poboczne trochę większą rolę w zrozumieniu co się tamtego dnia...
2022-08-30
2022-09-16
Bardzo dobrze mi się ją czytało i dużo rzeczy się dowiedziałam. Jedynie w niewielkim stopniu środek był trochę mniej dla mnie interesujący.
Bardzo dobrze mi się ją czytało i dużo rzeczy się dowiedziałam. Jedynie w niewielkim stopniu środek był trochę mniej dla mnie interesujący.
Pokaż mimo to