Profil użytkownika: Mateusz
Biblioteczka
Opinie
Tylko "Brud" i "#to o nas" miały jakąkolwiek ciekawą i oryginalną treść. Ten tytuł, jak i każdy pozostały, zahacza o obyczajowość jedynie w takim stopniu, jakiego wymaga się tego od filmu pornograficznego w marnym wstępie.
I tym właśnie jest "Roman(s)". Pornografią i to marną. Fabuła, jak zwykle u Piotra C., sprowadza się wyłącznie do tego, że skorumpowany prawnik będący...
Merytorycznie jest ok, jednakże większość treści to powtórka z książek Petitcollin. No i nie sposób nie odnieść wrażenia, że autorka zrobiła sobie z tej pozycji medium do wylewania własnych żali i łagodzenia dysonansu poznawczego poprzez wychwalanie siebie samej.
Pokaż mimo toHistoria ciekawa, ale trudno jest się do niej dokopać, bo język lapidarny aż do przesady, jak napisany przez sztuczną inteligencję, a brak jakiejkolwiek ekspozycji to wada, a nie „klimatyczna tajemniczość”.
Pokaż mimo toAktywność użytkownika Mateusz Banaś
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie