Rumuński filozof, teoretyk nihilizmu i eseista piszący przede wszystkim w języku francuskim.
Mówił o sobie: „Nie mam narodowości. To wygodny status dla intelektualisty.”
Pisma Ciorana, wnikliwe i dogłębnie przeżyte, przesiąknięte są pesymizmem, z którego, paradoksalnie, można czerpać siłę. Ból, cierpienie, bezsens istnienia i balansowanie na krawędzi między życiem i samobójstwem – a jednak życie.http://planetcioran.blogspot.com/
Cioran oh Cioran, jak ja Cię uwielbiam <3
Nie miałam pojęcia o jego istnieniu, aż pewnego dnia, jedna z moich uczennic chciała omawiać ze mną fragmenty jego książek na lekcji. Zakochałam się od razu i od tego momentu chciałam wiedzieć o nim więcej. Kupiłam więc na początek 2 jego książki i zaczęłam od 'The Trouble with Being Born' - czytałam angielską wersje, wg mnie angielski przekazuje myśli lepiej, niż nasz polski.
Cóż to była za książka! <3 toż to jeden wielki cytat! Setki przypadkowych myśli Ciorana zebranych w jedno miejsce, Praktycznie każda z nich otwierająca oczy i skłaniająca do refleksji. Tyle mądrości. Raczej z tych depresyjnych. Po co my się wgl rodzimy? Jaki jest sens naszego życia? Wychodziłoby na to, że po nic. Istniejemy tylko po to, żeby umrzeć; każdego dnia, każdej sekundy zbliżając się do celu. Być może niektórym po tej lekturze chwilowo odechce się żyć. Zapewne większości. Jednak nawet jeśli jego słowa odbierają czytelnikom sens istnienia i pozbywają jakiejkolwiek nadziei, to książka, którą warto przeczytać!. W końcu nie napisał tam nic, o czym sami byśmy czasem nie myśleli. My jesteśmy jedynie zbyt ślepi by widzieć to na co dzień.
Nikt tak pięknie nie pisze o bezcelowości życia jak Cioran <3
"Dlaczego kobiety nie piszą? - Bo w każdej chwili mogą sobie popłakać."
"Jedynym sensem istnienia kobiety na świecie, oprócz zaspokajania potrzeb seksualnych, jest umożliwianie mężczyźnie chwilowej ucieczki spod męczącej presji ducha. Albowiem kobieta może być tymczasowym ocaleniem dla tych, co żyją na szczytach, ponieważ jest ona w znikomym stopniu wyintegrowana z życia."
Ale na koniec: "Jakkolwiek bym się szamotał na szczytach rozpaczy, nie mogę i nie chcę wyrzec się i porzucić miłości, nawet gdyby rozpacze i smutki omroczyły świetliste źródło mojej istoty, bijące nie wiadomo gdzie, w jakimś odległym zakamarku mojej egzystencji ".
E. Cioran, lat 23