Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gdybm chciała opisać tą książkę jednym zdanie napisałabym "żarło, żarło i zdechło".
Zachęcający początek, potem ciągnący się środek i rozczarowujące zakończenie... Niestety chyba autorce zabrakło pomysłu na zakończenie , a szkoda bo potencjał był dobry...

Czy poleciłabym książkę? No tak nie bardzo, mimo iż czytało się w miarę ok. Były ciekawe pomysły, ukryte tajemnice, które okazały się "kapiszonami".

Gdybm chciała opisać tą książkę jednym zdanie napisałabym "żarło, żarło i zdechło".
Zachęcający początek, potem ciągnący się środek i rozczarowujące zakończenie... Niestety chyba autorce zabrakło pomysłu na zakończenie , a szkoda bo potencjał był dobry...

Czy poleciłabym książkę? No tak nie bardzo, mimo iż czytało się w miarę ok. Były ciekawe pomysły, ukryte tajemnice,...

To drugie moje spotkanie w tym miesiącu z Tereską Trawną - pakującą się oczywiście w kryminalną historię. Tym razem to przygoda w górach, gdzie śniegu brak, zabiegi SPA uczulają i dodatkowo znika żona sąsiada. Czy będzie kolejny trup? Kim jest bździągwa w futrze? 😉 Koniecznie przeczytajcie!

To drugie moje spotkanie w tym miesiącu z Tereską Trawną - pakującą się oczywiście w kryminalną historię. Tym razem to przygoda w górach, gdzie śniegu brak, zabiegi SPA uczulają i dodatkowo znika żona sąsiada. Czy będzie kolejny trup? Kim jest bździągwa w futrze? 😉 Koniecznie przeczytajcie!

Jeśli lubicie thrillery z nutką tajemnicy i złych mocy - ta książka jest idealna dla Was.
Zaczyna się niewinnie od aplikacji z planszą Ouija, a kończy kilkoma dramatami.
Wszystko to za sprawą niewinnych porcelanych lalek... Czy dasz się wciągnąć w ich intrygę? Ja się dałam i pochłonęłam książkę w dwa dni.

Jeśli lubicie thrillery z nutką tajemnicy i złych mocy - ta książka jest idealna dla Was.
Zaczyna się niewinnie od aplikacji z planszą Ouija, a kończy kilkoma dramatami.
Wszystko to za sprawą niewinnych porcelanych lalek... Czy dasz się wciągnąć w ich intrygę? Ja się dałam i pochłonęłam książkę w dwa dni.

To moje pierwsze i już wiem, że nie ostatnie spotkanie z Tereską Trawną.
Jeśli szukacie książki, którą można przeczytać na plaży, pośmiać się, a przy tym rozwiązać zagadkę kryminalną - "Dywan z wkładką" nadaje się do tego idealnie!
Główna bohaterka jest śmieszna i prawdziwa - lubi się ją już od pierwszych stron 😉

Zdecydowanie polecam!

To moje pierwsze i już wiem, że nie ostatnie spotkanie z Tereską Trawną.
Jeśli szukacie książki, którą można przeczytać na plaży, pośmiać się, a przy tym rozwiązać zagadkę kryminalną - "Dywan z wkładką" nadaje się do tego idealnie!
Główna bohaterka jest śmieszna i prawdziwa - lubi się ją już od pierwszych stron 😉

Zdecydowanie polecam!

Taka śmieszno-pozytywna powieść kryminalna. Początek trochę ciężko się czytało ale jak poszłooo to dwa dni i przeczytane. Fajny przerywnik między "cięższymi" kryminałami

Taka śmieszno-pozytywna powieść kryminalna. Początek trochę ciężko się czytało ale jak poszłooo to dwa dni i przeczytane. Fajny przerywnik między "cięższymi" kryminałami

Książka jest tak wciągająca i tajemnicza jak filmy Cordovy. Na początku ponad 700 stron wydaje się wyzwaniem, jednak przeczytałam ją w 3 dni. Jest mroczna, klimatyczna. Wątki się wiją, trochę przerażają i oplatają człowieka ciekawością "co dalej?". Można powiedzieć, że na końcu czuje się niedosyt. Lektura idealna dla fanów zarówno kryminalow jak i horrorów, ponieważ dwa te gatunki przeplatają się miedzy sobą. Główny bohater prowadzi śledztwo w sprawie samobójstwa córki twórcy przerażających horrorów, to co spotyka go po drodze graniczy z tym co pokazują dowody a tym co nieracjonalne. Dodatkowo możemy sami poczuć się jak dziennikarz śledczy - zaglądajac do akt, artykułów czy zdjęć. Zdecydowanie polecam książkę!

Książka jest tak wciągająca i tajemnicza jak filmy Cordovy. Na początku ponad 700 stron wydaje się wyzwaniem, jednak przeczytałam ją w 3 dni. Jest mroczna, klimatyczna. Wątki się wiją, trochę przerażają i oplatają człowieka ciekawością "co dalej?". Można powiedzieć, że na końcu czuje się niedosyt. Lektura idealna dla fanów zarówno kryminalow jak i horrorów, ponieważ dwa te...

Świetna książka! Idealnie dopasowana historia Czarnobyla i zbrodni, która wydarzyła się tamtego dnia. Wątek kryminalny świetnie przeplata się z opisem "zony" i opisami następstw katastrofy. Polecam!

Świetna książka! Idealnie dopasowana historia Czarnobyla i zbrodni, która wydarzyła się tamtego dnia. Wątek kryminalny świetnie przeplata się z opisem "zony" i opisami następstw katastrofy. Polecam!

Kiedy zaczęłam czytać książkę pierwsza myślą było "ale się pośmieję" i niestety na myśli się skończyło. Liczyłam na komediowy kryminał pokroju Joanny Chmielewskiej, a zastałam dość dziwną książkę, której czytanie mnie męczyło. Odniosłam wrażenie, że pomysł był dobry ale napisanie już gorsze. Dziwne postacie, dość słaby wątek kryminalny. Dobrnęłam do końca ale ledwo... Niestety nie mój klimat. A szkoda, bo impreza nad morzem zimą i morderstwo miało potencjał.

Kiedy zaczęłam czytać książkę pierwsza myślą było "ale się pośmieję" i niestety na myśli się skończyło. Liczyłam na komediowy kryminał pokroju Joanny Chmielewskiej, a zastałam dość dziwną książkę, której czytanie mnie męczyło. Odniosłam wrażenie, że pomysł był dobry ale napisanie już gorsze. Dziwne postacie, dość słaby wątek kryminalny. Dobrnęłam do końca ale ledwo......

Świetna książka! Kiedy zobaczyłam 600 stron pomyślałam o rety ile czasu będę ją czytać... I wiecie co? Zajęło mi to dwa dni! Jest to ta z rodzaju "i co dalej? I co dalej?". Czyta się ją lekko i szybko. Historie ludzi na promie, cała podróż napisania jest świetnie i zachęcająco. W ogóle nie nuży. Postacie są ciekawe i akcja też! Na koniec nawet ma się niedosyt. Polecam każdemu!

Świetna książka! Kiedy zobaczyłam 600 stron pomyślałam o rety ile czasu będę ją czytać... I wiecie co? Zajęło mi to dwa dni! Jest to ta z rodzaju "i co dalej? I co dalej?". Czyta się ją lekko i szybko. Historie ludzi na promie, cała podróż napisania jest świetnie i zachęcająco. W ogóle nie nuży. Postacie są ciekawe i akcja też! Na koniec nawet ma się niedosyt. Polecam każdemu!