Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Najsłabszy tom opowiadań jak do tej pory wg mnie. Przy poprzednich tomach potrzebowałem góra 2 dni i książka była za mną. Teraz męczyłem się ze 2 tygodnie. I męczyłem jest tu dobrym słowem. Jakieś takie na siłę jakby napisane. Miałem wrażenie, że książka powstała nie dlatego, że autor miał wenę tylko dlatego, że była umowa i termin wydawnictwa i coś trzeba było napisać. Nie zmienia to faktu, że Wielki Grafoman to w dalszym ciągu jeden z moich ulubionych autorów.

Najsłabszy tom opowiadań jak do tej pory wg mnie. Przy poprzednich tomach potrzebowałem góra 2 dni i książka była za mną. Teraz męczyłem się ze 2 tygodnie. I męczyłem jest tu dobrym słowem. Jakieś takie na siłę jakby napisane. Miałem wrażenie, że książka powstała nie dlatego, że autor miał wenę tylko dlatego, że była umowa i termin wydawnictwa i coś trzeba było napisać. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zwieńczenie cyklu póki co, ale liczę gorąco na kolejny tom. A co do samej historii - dobra, spójna i wciągająca. Chyba już wszystkie tajemnice przeszłości się wyjaśniły, więc mam nadzieję, że w ewentualnej kontynuacji będzie to już zupełnie nowa sprawa do rozwiązania ze sprawdzonymi bohaterami.

Zwieńczenie cyklu póki co, ale liczę gorąco na kolejny tom. A co do samej historii - dobra, spójna i wciągająca. Chyba już wszystkie tajemnice przeszłości się wyjaśniły, więc mam nadzieję, że w ewentualnej kontynuacji będzie to już zupełnie nowa sprawa do rozwiązania ze sprawdzonymi bohaterami.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobre to było, oj dobre. Niefortunnym zbiegiem okoliczności przeczytałem już kiedyś tom nr 2, a dopiero teraz wziąłem się za początek historii, ale w niczym to w zasadzie nie przeszkodziło. Obie części świetne. Ten nawet chyba odrobinę lepszy. Najbardziej urzekła mnie dbałość o szczegóły. Naprawdę nie mam się do czego doczepić. Brawo!

Dobre to było, oj dobre. Niefortunnym zbiegiem okoliczności przeczytałem już kiedyś tom nr 2, a dopiero teraz wziąłem się za początek historii, ale w niczym to w zasadzie nie przeszkodziło. Obie części świetne. Ten nawet chyba odrobinę lepszy. Najbardziej urzekła mnie dbałość o szczegóły. Naprawdę nie mam się do czego doczepić. Brawo!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzyma poziom, ale jakoś niczego mi nie urwała. Takie trochę bezjajeczne to było. A najbardziej mnie irytuje to, że poraz kolejny fabuła kręci się w oparciu o przeszłość głównego bohatera. Miałem nadzieję na klasyczny kryminał, ktoś ginie, policja go ściga i niekoniecznie jest to związane z przeszłymi losami bohaterów.

Trzyma poziom, ale jakoś niczego mi nie urwała. Takie trochę bezjajeczne to było. A najbardziej mnie irytuje to, że poraz kolejny fabuła kręci się w oparciu o przeszłość głównego bohatera. Miałem nadzieję na klasyczny kryminał, ktoś ginie, policja go ściga i niekoniecznie jest to związane z przeszłymi losami bohaterów.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trzymające w napięciu to było na pewno. Ale strasznie zakręcone, a ilość nagromadzonych intryg we wzajemnych relacjach bohaterów wg mnie zdecydowanie zbyt duża, przez co książka stała się mało wiarygodna jako kryminał.

Trzymające w napięciu to było na pewno. Ale strasznie zakręcone, a ilość nagromadzonych intryg we wzajemnych relacjach bohaterów wg mnie zdecydowanie zbyt duża, przez co książka stała się mało wiarygodna jako kryminał.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Stały, dobry poziom. Mam nadzieję również, że autorka zakończyła retrospekcje z wcześniejszych losów bohaterów, bo mnie osobiście to męczyło. Biorę się za tom nr 11 :)

Stały, dobry poziom. Mam nadzieję również, że autorka zakończyła retrospekcje z wcześniejszych losów bohaterów, bo mnie osobiście to męczyło. Biorę się za tom nr 11 :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dużo czytam kryminałów i trudno mnie czymś zaskoczyć. Angeli Marsons się udało. Pomysł na intrygę i poprowadzenie fabuły, w mojej ocenie, genialny. I wykonanie również bez zarzutu. Super, naprawdę. Pierwszy tom wyszedł już jakiś czas temu, miejmy nadzieję, że kolejne - które są już po angielsku - szybciej ukażą się u nas, w naszej pięknej mowie ojczystej. Czekam z niecierpliwością, tym bardziej, że również mają bardzo wysokie oceny od czytelników.

Dużo czytam kryminałów i trudno mnie czymś zaskoczyć. Angeli Marsons się udało. Pomysł na intrygę i poprowadzenie fabuły, w mojej ocenie, genialny. I wykonanie również bez zarzutu. Super, naprawdę. Pierwszy tom wyszedł już jakiś czas temu, miejmy nadzieję, że kolejne - które są już po angielsku - szybciej ukażą się u nas, w naszej pięknej mowie ojczystej. Czekam z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie porwała mnie ta książka. Co i rusz jakieś nieścisłości, policjanci w większości momentów jak dzieci we mgle. Poza tym akcja dzieje się w 1996 roku, a momentami autorka jakby o tym zapominała.

Nie porwała mnie ta książka. Co i rusz jakieś nieścisłości, policjanci w większości momentów jak dzieci we mgle. Poza tym akcja dzieje się w 1996 roku, a momentami autorka jakby o tym zapominała.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomysł na książkę był całkiem, całkiem. Wieczór kawalerski, głupi dowcip, wypadek i nieszczęście gotowe. I do pewnego momentu to naprawdę trzymało się kupy. Nawet mimo wplecenia w akcję postaci typu medium, które mi osobiście przeszkadzają, ale ok - słyszy się, że w desperacji ludzie chwytają się różnych metod i ostatecznie mógłbym to zaakceptować. Ale im bliżej końca tym ilość absurdów robiła się większa, aż do poziomu, którego ja nie akceptuję. Szkoda, bo był potencjał.

Pomysł na książkę był całkiem, całkiem. Wieczór kawalerski, głupi dowcip, wypadek i nieszczęście gotowe. I do pewnego momentu to naprawdę trzymało się kupy. Nawet mimo wplecenia w akcję postaci typu medium, które mi osobiście przeszkadzają, ale ok - słyszy się, że w desperacji ludzie chwytają się różnych metod i ostatecznie mógłbym to zaakceptować. Ale im bliżej końca tym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Stały, niezmiennie dobry poziom kunsztu literackiego autorki. Wciągająca akcja, ciekawa historia, trzymający w napięciu thriller. Polecam.

Stały, niezmiennie dobry poziom kunsztu literackiego autorki. Wciągająca akcja, ciekawa historia, trzymający w napięciu thriller. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdybym rozpoczął poznawać twórczość autorki od tej pozycji, to pewnie bym na tym zakończył.
Aż nie wiem od czego zacząć. To było tak złe, że aż w pewnym momencie urocze. Przede wszystkim miałem wrażenie jakbym czytał rozbudowane wypracowanie licealistki. W najlepszym przypadku konspekt powieści. Pomijam fakt, że wszystko opisane jest w sposób, który pozwala domyślić się rozwiązania zagadki w zasadzie od razu, gdy padają pierwsze trupy. Miałem odczucie jak gdyby autorka próbowała tłumaczyć czytelnikowi co miała na myśli, bo może przypadkiem nie nadąży za jej tokiem myślenia. Efektem tego jest odkrycie wszystkich kart na samym początku, co w przypadku kryminału raczej nie jest cechą pożądaną. Poza tym cała historia jest mocno wyssana z palca. Kolejna rzecz, która w moich oczach dyskwalifikuje tę powieść, to brak oddania realiów pracy policji. Szeregowa funkcjonariuszka, po zamknięciu dawnych śledztw, nagle doznaje olśnienia "bo coś jej nie pasowało", podważając tym samym pracę swoich kolegów, którzy to koledzy z uśmiechem na ustach jej pomagają, wierząc w przeczucie. A to wszystko przy zgodzie przełożonych. No błagam... To moja pierwsza tak niska ocena. To było tak złe, że naprawdę nie mam pojęcia dlaczego ktoś zdecydował się to wydać. Ale! Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo seria autorki pt. "Ona" jest bardzo dobra, a pewnie nie powstałaby gdyby pierwszą powieść wydawca spuścił na drzewo. I w związku z tym bardzo jestem też ciekaw kolejnych tomów serii o Dorocie Cz. bo warsztat pisarski autorki zdecydowanie zmienił się na plus. Dlatego podejdę do 2 tomu, ale wyłącznie z ciekawości czy będzie równie słaby co ten.

Gdybym rozpoczął poznawać twórczość autorki od tej pozycji, to pewnie bym na tym zakończył.
Aż nie wiem od czego zacząć. To było tak złe, że aż w pewnym momencie urocze. Przede wszystkim miałem wrażenie jakbym czytał rozbudowane wypracowanie licealistki. W najlepszym przypadku konspekt powieści. Pomijam fakt, że wszystko opisane jest w sposób, który pozwala domyślić się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny tom serii o agencie Will'u Trencie i chyba najlepszy do tej pory. W każdej części zagadka kryminalna jest ściśle związana z którymś z bohaterów i myślałem, że w końcu zrobi się to niestrawne dla czytelnika, ale autorka wybrnęła z tego bardzo dobrze. Do tego stopnia, że mnie oprócz stricte kryminalnej akcji wciągnęło życie bohaterów, ich historia i jestem ciekawy ich dalszych losów. Oby tak dalej.

Kolejny tom serii o agencie Will'u Trencie i chyba najlepszy do tej pory. W każdej części zagadka kryminalna jest ściśle związana z którymś z bohaterów i myślałem, że w końcu zrobi się to niestrawne dla czytelnika, ale autorka wybrnęła z tego bardzo dobrze. Do tego stopnia, że mnie oprócz stricte kryminalnej akcji wciągnęło życie bohaterów, ich historia i jestem ciekawy ich...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sekcja zwłok. True crime. Historie z prosektorium Vincent Di Maio, Ron Franscell
Ocena 7,3
Sekcja zwłok. ... Vincent Di Maio, Ro...

Na półkach:

Nie przekonała mnie ta książka. Momentami przedstawione historie są ciekawe, ale nawet wtedy napisane to jest w taki sposób, że ja się zwyczajnie nudziłem. Łapałem się na tym, że czytając odpływam myślami gdzie indziej. Spodziewałem się czegoś lepszego.

Nie przekonała mnie ta książka. Momentami przedstawione historie są ciekawe, ale nawet wtedy napisane to jest w taki sposób, że ja się zwyczajnie nudziłem. Łapałem się na tym, że czytając odpływam myślami gdzie indziej. Spodziewałem się czegoś lepszego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Super. Kryminał/thriller, ocierający się nawet o sensację momentami. Ale wszystko ładnie się zazębia, nic mi nie zgrzytało w konstrukcji akcji i jej przebiegu. Polecam, a jako że to 7 tom serii to najlepiej chronologicznie jednak czytać, chociaż na upartego da radę i od tej części zacząć.

Super. Kryminał/thriller, ocierający się nawet o sensację momentami. Ale wszystko ładnie się zazębia, nic mi nie zgrzytało w konstrukcji akcji i jej przebiegu. Polecam, a jako że to 7 tom serii to najlepiej chronologicznie jednak czytać, chociaż na upartego da radę i od tej części zacząć.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytając kolejne części serii o Will'u Trencie łapię się na myśli, że w końcu któraś z kolejnych części będzie po prostu kiepska. Cóż, ta nie była. Książka dobrze zbalansowana między akcją, a życiem osobistym bohaterów. A bohaterowie na tyle wyraziści i ciekawi, że chce się poznawać ich dalsze losy. Polecam.

Czytając kolejne części serii o Will'u Trencie łapię się na myśli, że w końcu któraś z kolejnych części będzie po prostu kiepska. Cóż, ta nie była. Książka dobrze zbalansowana między akcją, a życiem osobistym bohaterów. A bohaterowie na tyle wyraziści i ciekawi, że chce się poznawać ich dalsze losy. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie da się ukryć, że wsiąkłem w historię Will'a Trent'a na dobre. Leci tom za tomem, nawet nie wiem kiedy, ale nie dziwi mnie to, bo seria trzyma poziom. "Piętno" to 4 tom serii i równie udany co 3. Nawet chyba jest ciut lepiej, bo zakończenie mnie nie zniesmaczyło jak poprzednio. Ogólnie polecam, zarówno tom 4 jak i całą serię. Można niby tę pozycję przeczytać niezależnie od innych, ale najlepiej jednak czytać od początku, żeby mieć obraz całości.

Nie da się ukryć, że wsiąkłem w historię Will'a Trent'a na dobre. Leci tom za tomem, nawet nie wiem kiedy, ale nie dziwi mnie to, bo seria trzyma poziom. "Piętno" to 4 tom serii i równie udany co 3. Nawet chyba jest ciut lepiej, bo zakończenie mnie nie zniesmaczyło jak poprzednio. Ogólnie polecam, zarówno tom 4 jak i całą serię. Można niby tę pozycję przeczytać niezależnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najlepsza z dotychczasowych w serii z Will'em Trentem w roli głównej. Naprawdę wciągająca akcja, przez co książka z tych "nieodkładalnych". I na pewno ocena by była wyższa, gdyby nie zepsute zakończenie. Za dużo tam zbiegów okoliczności jak na mój gust. Ale suma sumarum całość zdecydowanie na plus.

Najlepsza z dotychczasowych w serii z Will'em Trentem w roli głównej. Naprawdę wciągająca akcja, przez co książka z tych "nieodkładalnych". I na pewno ocena by była wyższa, gdyby nie zepsute zakończenie. Za dużo tam zbiegów okoliczności jak na mój gust. Ale suma sumarum całość zdecydowanie na plus.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po skończeniu tomu nr 1 od razu wziąłem się za kontynuację, czyli "Pęknięcie". Wrażenia po skończeniu lepsze niż po pierwszej części. Bardziej spójna ta historia była od poprzedniej, w mojej opinii dało to dużo dobrego książce. Lecę dalej, zaczynam tom 3. Oby znów było lepiej.

Po skończeniu tomu nr 1 od razu wziąłem się za kontynuację, czyli "Pęknięcie". Wrażenia po skończeniu lepsze niż po pierwszej części. Bardziej spójna ta historia była od poprzedniej, w mojej opinii dało to dużo dobrego książce. Lecę dalej, zaczynam tom 3. Oby znów było lepiej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Takie trochę naciągane to było. Niby wszystko się kleiło, ale jakoś tak bez iskry. Liczę, że dalszy ciąg serii będzie lepszy.

Takie trochę naciągane to było. Niby wszystko się kleiło, ale jakoś tak bez iskry. Liczę, że dalszy ciąg serii będzie lepszy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Klasyka. Dobrze skonstruowana akcja, wyraziści, niejednoznaczni bohaterowie, książka ma wszystko to, co porządny kryminał posiadać powinien. Nic mniej, nic więcej i to wystarczy.

Klasyka. Dobrze skonstruowana akcja, wyraziści, niejednoznaczni bohaterowie, książka ma wszystko to, co porządny kryminał posiadać powinien. Nic mniej, nic więcej i to wystarczy.

Pokaż mimo to