-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-11-30
Dzieła takie jak to ocenia się nieco inaczej - nie porównując do dzisiejszej literatury, świata, moralności i etyczności, ani też obecnego dawkowania emocji w literaturze czy kinie. Takie postępowanie zakrawałoby na krótkowzroczność. Cofając się wstecz, z niewielką choćby znajomością historii i tradycji, widać wyraźnie wybitność tego dzieła i czuć prawdziwie porywający klimat treści. Dajmy się zanurzyć w tych rozlanych emocjach, które tak skrupulatnie dziś okrajamy z chwały i podniosłości. Zasmakujmy przeszłości z jej własnymi zasadami.
Dzieła takie jak to ocenia się nieco inaczej - nie porównując do dzisiejszej literatury, świata, moralności i etyczności, ani też obecnego dawkowania emocji w literaturze czy kinie. Takie postępowanie zakrawałoby na krótkowzroczność. Cofając się wstecz, z niewielką choćby znajomością historii i tradycji, widać wyraźnie wybitność tego dzieła i czuć prawdziwie porywający...
więcej mniej Pokaż mimo to2014
Kiedyś tato ofiarował mi pierwsze wydanie tej książki, nie wiedzieć czemu, po co i skąd je miał, ponieważ sam książek nie czyta wcale. Miałam wtedy naście lat i uważałam przeto te opowiadania za pełne magii i dziwnie intrygujące. Sporo czasu spędziłam na rozmyślaniach o tym, jak bardzo mogą być bliskie prawdy. Wracam dziś do tego zbioru z niemałą przyjemnością.
Kiedyś tato ofiarował mi pierwsze wydanie tej książki, nie wiedzieć czemu, po co i skąd je miał, ponieważ sam książek nie czyta wcale. Miałam wtedy naście lat i uważałam przeto te opowiadania za pełne magii i dziwnie intrygujące. Sporo czasu spędziłam na rozmyślaniach o tym, jak bardzo mogą być bliskie prawdy. Wracam dziś do tego zbioru z niemałą przyjemnością.
Pokaż mimo to2018-09-07
Arcydzieło literatury światowej i nie tylko. Jest to historia spisana i oddana w ręce ludzi wszystkich, jako równych, zaś najwyżej ceniona przez dobrych i bystrych zarazem.
Dokąd zmierzasz, czytelniku?
Arcydzieło literatury światowej i nie tylko. Jest to historia spisana i oddana w ręce ludzi wszystkich, jako równych, zaś najwyżej ceniona przez dobrych i bystrych zarazem.
Dokąd zmierzasz, czytelniku?
2018-09-02
Człowiek nie jest istotą czysto rozumną. Posiadamy, poza tym, również serce. Dlatego, aby w pełni pojąć najważniejsze sprawy na stworzonym przez nas świecie, musimy użyć obu rzeczy jednocześnie.
Z tego względu Harper Lee posłużyła się opisem świata widzianym oczyma dziecka, by uzyskać narrację wiarygodną, czystą i prawdziwą. Taką, która nie potrzebuje trafnych, kluczowych słów w każdym możliwym momencie lecz nawiązania, alegorie, ukryte w słowach dorosłych fakty. Narracja ta pomija to, co zbędne i uwypukla najważniejsze, jak to robi dziecko, nie zaśmiecając swojego umysłu niepotrzebnie.
Z tego również względu piękne, zgrabne przymiotniki w opiniach nie oddadzą charakteru tej książki, nie są w stanie. Aby ją w pełni zrozumieć, trzeba odnaleźć w sobie nie tylko żywe serce, ale i wewnętrzne dziecko choć, w zasadzie, obie te rzeczy łączą się ze sobą. Niech wahającym się wystarczy fakt, jak wystarczył mnie, że jest to książka po prostu wybitna.
Człowiek nie jest istotą czysto rozumną. Posiadamy, poza tym, również serce. Dlatego, aby w pełni pojąć najważniejsze sprawy na stworzonym przez nas świecie, musimy użyć obu rzeczy jednocześnie.
Z tego względu Harper Lee posłużyła się opisem świata widzianym oczyma dziecka, by uzyskać narrację wiarygodną, czystą i prawdziwą. Taką, która nie potrzebuje trafnych, kluczowych...
2014
2012
2015
2016
2016
2018-08-27
Klasyka literatury, a jednak nie do końca pojmuję fenomen. Owszem, ciekawie przedstawia fabułę okoloną dopracowanymi postaciami, wszystko dzieje się w odpowiednim klimacie owych czasów - zwyczaje, rodzinne życie, konwenanse i najważniejsze - piękna wizja miłości. Przeczytałam powieść jednym tchem, stąd gwiazdki, działa ona jak dzisiejsze zajmujące czas seriale, ale nie wnosi niczego poza kolejną fantazją dotyczącą nieistniejących rzeczy - bajecznej formy miłości, rozwiązania wszelkich problemów i ludzkiej, bezinteresownej dobroci, a na deser - prostoduszne charaktery postaci, które czynią powieść bardzo czytelną, lecz, dla mnie osobiście, zupełnie nierealną. Czasem jednak tego trzeba.
Klasyka literatury, a jednak nie do końca pojmuję fenomen. Owszem, ciekawie przedstawia fabułę okoloną dopracowanymi postaciami, wszystko dzieje się w odpowiednim klimacie owych czasów - zwyczaje, rodzinne życie, konwenanse i najważniejsze - piękna wizja miłości. Przeczytałam powieść jednym tchem, stąd gwiazdki, działa ona jak dzisiejsze zajmujące czas seriale, ale nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-08-26
Jest to bardzo prosta lektura. Najprostsza ze wszystkich istniejących, wyjaśnia sens życia współczesnego człowieka i definiuje go jako absurdalny, sztucznie prawdziwy bezsens - oficjalnie, brutalnie, niezaprzeczalnie, prawdziwie, dobitnie, ostatecznie.
Każda opinia, próba ujęcia tej książki w ramy opisu jest stratą czasu i jest też próbą odebrania tej książce części jej potęgi. Jako debiut Whartona określa jasno jego filozofię, po czym autor może przejść do lektur opierających się nie na niej, lecz na tej filozofii, która jest prawdą. Ta książka wychodzi poza ramy książki, literatury, struktury pojmowania. Próby jej opisu są dowodem jej niezrozumienia. Ja sama jestem uwikłana w ten bezsens, lecz z jego świadomością - jestem Ptaśkiem.
"Zastanawiam się, jaką czynność człowieka można by przyrównać do śpiewu kanarków. Chyba myślenie. Wybudowaliśmy dla siebie klatkę - cywilizację - gdyż byliśmy zdolni do myślenia, a teraz musimy myśleć, ponieważ jesteśmy zamknięci w klatce."
Jest to bardzo prosta lektura. Najprostsza ze wszystkich istniejących, wyjaśnia sens życia współczesnego człowieka i definiuje go jako absurdalny, sztucznie prawdziwy bezsens - oficjalnie, brutalnie, niezaprzeczalnie, prawdziwie, dobitnie, ostatecznie.
Każda opinia, próba ujęcia tej książki w ramy opisu jest stratą czasu i jest też próbą odebrania tej książce części jej...
2017
2007
Nie jest to książka dla dorosłych i nie jako taką należy ją rozpatrywać. Osobiście przeczytałam ją mając może 12, może 13 lat i trafiła mi wtedy do serca, w tym czasie kiedy - jak typowa nastolatka - byłam głodna zaspokojenia wiedzy na temat miłości, związków, chłopaków i całego tego szaleństwa. Ta książka to zaspokoiła z nawiązką, ponieważ dała również nadzieję - jeśli tylko pozostaniemy sobą. Nie jest to lekcja moralności, lecz zgrabne i bardzo proste ukazanie prawdy, oczywiście na podstawie pojedynczego przykładu. Powinna ją przeczytać każda osoba będąca na rozstroju dróg, czytaj: w burzliwym okresie dojrzewania, zamiast słuchać rad zgorzkniałych dorosłych!
(Ocenę wystawiam teraz, w tamtym czasie pewnie byłaby to "rewelacyjna")
Nie jest to książka dla dorosłych i nie jako taką należy ją rozpatrywać. Osobiście przeczytałam ją mając może 12, może 13 lat i trafiła mi wtedy do serca, w tym czasie kiedy - jak typowa nastolatka - byłam głodna zaspokojenia wiedzy na temat miłości, związków, chłopaków i całego tego szaleństwa. Ta książka to zaspokoiła z nawiązką, ponieważ dała również nadzieję - jeśli...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-08
Jeśli ktoś twierdzi, że zna życie, że zna świat, że nic go nie zaskoczy, a nie był nigdy w Afryce - musi sięgnąć po to dzieło, krystalicznie czystą, zadziwiająco prostą, esencjonalną opowieść o życiu w jego najtrwalszej formie - wśród niezmiennych, nienaruszonych praw Afryki, miejscu, w którym wszystko się zaczęło. Jest to obiektywna opowieść, która stawia człowieka 21 wieku wobec pytania o sens rozwoju społeczeństwa i techniki, o sens ułatwień które ostatecznie wszystko utrudniły - kontakty międzyludzkie, kontakt z naturą, kontakt ze swoją duszą.
Kapuściński wydaje się początkowo sam zszokowany pewnymi zachowaniami Afrykańczyków i stale odwołuje je do naszych zachowań i możliwości, do nas - rozwiniętych Europejczyków. Jednak po pewnym czasie ta nasza rozwojowość samoistnie, z biegiem sensu relacji, staje się tragicznie groteskowa, a owe 'zacofanie' Afrykańczyków wynurza się z wnętrza naszych - zacofanych w dziedzinie praw natury umysłów - jako jedyne prawdziwie wolne i czyste podejście do życia i świata.
Jeśli ktoś twierdzi, że zna życie, że zna świat, że nic go nie zaskoczy, a nie był nigdy w Afryce - musi sięgnąć po to dzieło, krystalicznie czystą, zadziwiająco prostą, esencjonalną opowieść o życiu w jego najtrwalszej formie - wśród niezmiennych, nienaruszonych praw Afryki, miejscu, w którym wszystko się zaczęło. Jest to obiektywna opowieść, która stawia człowieka 21...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-06-10
Wydam teraz dość subiektywną opinię. Z początku miałam treść tej książki za lekką lekturę, która poprzez punkt kulminacyjny i trud akcji przeszła w moich oczach zmianę na dziwną i niezrozumiałą, by wreszcie rozjaśnić się przede mną zupełnie i rozmiłować w sobie. Wydawać by się nawet mogło, że z wzajemnością. Uwielbiam pisać pod pierwszym wrażeniem, oszołomiona nim i zdana na sposób wysławiania się autora. Już wiem, że wrócę kiedyś z wielką przyjemnością do tej powieści, którą mogę polecić każdemu głęboko wrażliwemu sercu, bo takie zrozumie bez trudu tę poplątaną opinię gdy już ukończy lekturę. Nie dałam więcej gwiazdek świadoma, że częściowo przemawiają przeze mnie prywatne względy. Któż jednak śmie twierdzić, że podobny "przypadek" nie zdarzy się kolejnej osobie?
Wydam teraz dość subiektywną opinię. Z początku miałam treść tej książki za lekką lekturę, która poprzez punkt kulminacyjny i trud akcji przeszła w moich oczach zmianę na dziwną i niezrozumiałą, by wreszcie rozjaśnić się przede mną zupełnie i rozmiłować w sobie. Wydawać by się nawet mogło, że z wzajemnością. Uwielbiam pisać pod pierwszym wrażeniem, oszołomiona nim i zdana...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ta pisarka mnie zaskakuje bardziej z każdą książką. Na początku nie pojmowałam jej fenomenu jako miłośniczka pokręconych psychologicznie i znaczeniowo książek, ale teraz zaczynam to dostrzegać - to nie są wykreowani na papierze bohaterowie, którzy stanowią przedmiot jej zainteresowań, to są idealnie skonstruowani ludzie z duszą, przeżywający prawdziwie dobitnie dopracowane perypetie.
Ta pisarka mnie zaskakuje bardziej z każdą książką. Na początku nie pojmowałam jej fenomenu jako miłośniczka pokręconych psychologicznie i znaczeniowo książek, ale teraz zaczynam to dostrzegać - to nie są wykreowani na papierze bohaterowie, którzy stanowią przedmiot jej zainteresowań, to są idealnie skonstruowani ludzie z duszą, przeżywający prawdziwie dobitnie dopracowane...
więcej Pokaż mimo to