Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Policjant bez nałogów za to z przeszłością, seryjne morderstwa, zaskakujące zwroty, wszystko złożyło się na świetną książkę.

Policjant bez nałogów za to z przeszłością, seryjne morderstwa, zaskakujące zwroty, wszystko złożyło się na świetną książkę.

Lekka, łatwa i przyjemna, jak niemal każda z książek którą czytałam tej autorki. Mniej zaskakująca niż pozostałe ale też i bohaterka mniej irytująca.

Lekka, łatwa i przyjemna, jak niemal każda z książek którą czytałam tej autorki. Mniej zaskakująca niż pozostałe ale też i bohaterka mniej irytująca.

Bez rewelacji, zupełnie nie trzyma w napięciu, brak spektakularnych zwrotów akcji, zupełnie zwyczajna niczym książka obyczajowa a nie kryminał.

Bez rewelacji, zupełnie nie trzyma w napięciu, brak spektakularnych zwrotów akcji, zupełnie zwyczajna niczym książka obyczajowa a nie kryminał.

Kilka opowiadań, mi podobało się jedynie tytułowe, najbardziej fantastyczne, reszta bardzo przeciętna.

Kilka opowiadań, mi podobało się jedynie tytułowe, najbardziej fantastyczne, reszta bardzo przeciętna.

Jak to u Folletta, historia jest porywająca. Niestety tym razem autor dał zbyt wiele nic nie wnoszących scen sexu i nie wiarygodnych wątków.

Jak to u Folletta, historia jest porywająca. Niestety tym razem autor dał zbyt wiele nic nie wnoszących scen sexu i nie wiarygodnych wątków.

Bardzo ciekawa historia. Jedynym minusem jest to, że to opowiadanie a nie pełnowymiarowa książka.

Bardzo ciekawa historia. Jedynym minusem jest to, że to opowiadanie a nie pełnowymiarowa książka.

Największym minusem jest prolog, który zbyt wiele zdradza co powoduje, że pierwsze rozdziały (gdy policja szuka odpowiedzi na pytania, na które my odpowiedź znamy doskonale) są irytująco nudne. Plusem jest główna bohaterka, bez nałogów i dziwnych fobii. Zakończenie niestety nie zaskakuje.

Największym minusem jest prolog, który zbyt wiele zdradza co powoduje, że pierwsze rozdziały (gdy policja szuka odpowiedzi na pytania, na które my odpowiedź znamy doskonale) są irytująco nudne. Plusem jest główna bohaterka, bez nałogów i dziwnych fobii. Zakończenie niestety nie zaskakuje.

Bardzo lubiłam tą serię, jednak ten tom nie przypadł mi do gustu, mimo, że śledztwo było interesujące.

Bardzo lubiłam tą serię, jednak ten tom nie przypadł mi do gustu, mimo, że śledztwo było interesujące.

Nieprawdopodobne jak naiwne bywają kobiety.
Najlepiej skonstruowana książka Bondy, może dlatego że książka opiera się na prawdziwych wydarzeniach.

Nieprawdopodobne jak naiwne bywają kobiety.
Najlepiej skonstruowana książka Bondy, może dlatego że książka opiera się na prawdziwych wydarzeniach.

Nie będę oceniać ponieważ nie jestem w stanie przebrnąć przez tą książkę. Ostatnio zbyt często trafiam na książki pisane z perspektywy infaltynych nastolatek.

Nie będę oceniać ponieważ nie jestem w stanie przebrnąć przez tą książkę. Ostatnio zbyt często trafiam na książki pisane z perspektywy infaltynych nastolatek.

Książka wymaga dużego skupienia ponieważ jest bardzo przeładowana faktami i bohaterami.

Książka wymaga dużego skupienia ponieważ jest bardzo przeładowana faktami i bohaterami.

Książka pewnie byłaby ciekawa gdyby narratorem była osoba trochę dojrzalsza. Ciężko było słuchać rozmów bardzo irytującej i moim zdaniem infantylnej jak na swój wiek bohaterki.

Książka pewnie byłaby ciekawa gdyby narratorem była osoba trochę dojrzalsza. Ciężko było słuchać rozmów bardzo irytującej i moim zdaniem infantylnej jak na swój wiek bohaterki.

Czytając miałam wrażenie, że czytam jedną ze słabszych książek Stephena Kinga.

Czytając miałam wrażenie, że czytam jedną ze słabszych książek Stephena Kinga.

Dobrze napisana, bez dłużyzn, bez zbędnej mnogości pobocznych bohaterów, wątek kryminalny zwyczajny, bez udziwnień.

Dobrze napisana, bez dłużyzn, bez zbędnej mnogości pobocznych bohaterów, wątek kryminalny zwyczajny, bez udziwnień.

Niektóre opowiadania są rewelacyjne, na przykład: ostatni szczebel w drabinie, gzyms czy dzieci kukurydzy, niestety większość przeciętna.

Niektóre opowiadania są rewelacyjne, na przykład: ostatni szczebel w drabinie, gzyms czy dzieci kukurydzy, niestety większość przeciętna.