Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Dotarłam do połowy i porzuciłam bez żalu. Strasznie nudna i rozwlekła historia, w którą nie zdołałam się zaangażować :(

Dotarłam do połowy i porzuciłam bez żalu. Strasznie nudna i rozwlekła historia, w którą nie zdołałam się zaangażować :(

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo zbierałam się do tej książki, ale jak już zaczęłam to wsiąkłam na dobre. Tove Ditlevsen jest mistrzynią opowieści.

Długo zbierałam się do tej książki, ale jak już zaczęłam to wsiąkłam na dobre. Tove Ditlevsen jest mistrzynią opowieści.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Doskonała książka!! Dostałam dużo więcej niż oczekiwałam. Myślałam, że będzie to historia bardzo smutna i przytłaczająca, ale pomimo trudnego tematu wydała mi się, w pewnym sensie, pozytywna i dająca nadzieję.

Doskonała książka!! Dostałam dużo więcej niż oczekiwałam. Myślałam, że będzie to historia bardzo smutna i przytłaczająca, ale pomimo trudnego tematu wydała mi się, w pewnym sensie, pozytywna i dająca nadzieję.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam!!

Uwielbiam!!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiele cennych informacji dla osób, które chcą mieć własne kurki i nie patrzą na nie jak na przyszły obiad tylko na czujące, inteligentne ptaki.
Idę robić huśtawkę dla moich Dorotek i Żanetki :)

Wiele cennych informacji dla osób, które chcą mieć własne kurki i nie patrzą na nie jak na przyszły obiad tylko na czujące, inteligentne ptaki.
Idę robić huśtawkę dla moich Dorotek i Żanetki :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ja po prostu uwielbiam tę serię i już. I Macieja Stuhra jako lektora :)

Ja po prostu uwielbiam tę serię i już. I Macieja Stuhra jako lektora :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Doskonała !! Aż chciałoby się powiedzieć, że dzisiaj nie pisze się już takich książek. Na szczęście to nie do końca prawda. Ale "Łuk triumfalny" jest wspaniały w swej konstrukcji, fabule i języku.

Doskonała !! Aż chciałoby się powiedzieć, że dzisiaj nie pisze się już takich książek. Na szczęście to nie do końca prawda. Ale "Łuk triumfalny" jest wspaniały w swej konstrukcji, fabule i języku.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Fantastyczna, zabawna historia świąteczna ... prawie kryminalna.
Bardzo dobrze się bawiłam.

Fantastyczna, zabawna historia świąteczna ... prawie kryminalna.
Bardzo dobrze się bawiłam.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wilki. Historie prawdziwe Michał Figura, Aleksandra Mizielińska, Daniel Mizieliński
Ocena 8,8
Wilki. Histori... Michał Figura, Alek...

Na półkach: , ,

Cudowna książka. Mnóstwo wilczych ciekawostek i historii prawdziwych wilków mieszkających w polskich lasach.

Cudowna książka. Mnóstwo wilczych ciekawostek i historii prawdziwych wilków mieszkających w polskich lasach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudowna !!!

Cudowna !!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskoczenie totalne. Ciepła, mądra, zapadająca w pamięć.

Zaskoczenie totalne. Ciepła, mądra, zapadająca w pamięć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najlepszych świątecznych książek jakie znam. Miła, zabawna, z fajnymi bohaterami. Bardzo polecam.

Jedna z najlepszych świątecznych książek jakie znam. Miła, zabawna, z fajnymi bohaterami. Bardzo polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie dałam rady dokończyć. Rozwleczona do granic możliwości, przesłodzona i w sumie nudna.

Nie dałam rady dokończyć. Rozwleczona do granic możliwości, przesłodzona i w sumie nudna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Można przeczytać, ale oczekiwałam czegoś więcej.

Można przeczytać, ale oczekiwałam czegoś więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo interesujący początek sagi.

Bardzo interesujący początek sagi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię książki, w którym przeszłość spotyka się z teraźniejszością. A gdy jeszcze historia jest zręcznie i ciekawie opowiedziana to czego chcieć więcej.

Lubię książki, w którym przeszłość spotyka się z teraźniejszością. A gdy jeszcze historia jest zręcznie i ciekawie opowiedziana to czego chcieć więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W wielu recenzjach pojawia się słowo "brawurowa" i jest to cecha, która najlepiej oddaje istotę tej powieści. Cudownie się ją czyta. Bardzo polecam !!

W wielu recenzjach pojawia się słowo "brawurowa" i jest to cecha, która najlepiej oddaje istotę tej powieści. Cudownie się ją czyta. Bardzo polecam !!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cała tetralogia to najlepsza seria jaką czytałam, a Elena Ferrante (kimkolwiek jest) jest mistrzynią.
Uwielbiam!!

Cała tetralogia to najlepsza seria jaką czytałam, a Elena Ferrante (kimkolwiek jest) jest mistrzynią.
Uwielbiam!!

Pokaż mimo to

Okładka książki Andrzej Seweryn. Ja prowadzę Arkadiusz Bartosiak, Łukasz Klinke
Ocena 7,4
Andrzej Sewery... Arkadiusz Bartosiak...

Na półkach:

"Wywiadowcy" w formie, a przepytywany też zacny, więc to musiało się udać!
Bardzo ciekawa lektura, nie tylko dla miłośników Mistrza Seweryna.

"Wywiadowcy" w formie, a przepytywany też zacny, więc to musiało się udać!
Bardzo ciekawa lektura, nie tylko dla miłośników Mistrza Seweryna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na "Ogród wieczornych mgieł" miałam ochotę jak tylko w zapowiedziach wydawniczych zobaczyłam przepiękną, nastrojową okładkę i nazwisko autora, które nic mi nie mówiło, ale którego pochodzenie (malezyjskie) zapowiadało oryginalną i ciekawą lekturę. Trochę też obawiałam się czy nie będzie to jakaś ckliwa, baśniowa historyjka.
Na szczęście nie. Książka jest wyjątkowa i pomimo pięknej okładki nie jest ani miła, ani słodka, raczej smutna i zapadająca w pamięć na długo. Tego jestem pewna. Jej akcja toczy się bardzo niespiesznie i nie da się jej czytać w pośpiechu i gwarze. Wymaga skupienia i ciszy, dopiero wtedy można docenić piękno języka i misterną konstrukcję książki. Losy głównych bohaterów są odkrywane przed czytelnikiem bardzo powoli, z niemalże chirurgiczną precyzją, a akcja nie jest ułożona chronologicznie.Obydwoje skrywają liczne tajemnice i niechętnie dzielą się swoimi przeżyciami. Dopiero wspólna, wielogodzinna praca w ogrodzie zbliża ich do siebie.
Ciekawe, zwłaszcza dla takiego "lajkonika" jak ja, jest tło historyczne tej powieści. Malaje, które najpierw były posiadłością brytyjską, później w czasie II wojny przeżyły okupację Japońską, w 1963 roku zostały przekształcone w Malezję. Historia tego regionu ma zasadnicze znaczenie dla losów głównych bohaterów, zwłaszcza dla Yun Ling, która wraz z siostrą Yun Hong kilka lat spędziła w japońskim obozie pracy. Niestety dla pozostałych więźniów, była jedyną ocalałą. Te traumatyczne przeżycia rzuciły cień na całe jej życie i nie pozwoliły o sobie zapomnieć. By uczcić pamięć o siostrze postanawia założyć japoński ogród, który był marzeniem Yun Hong. Żeby to zrobić potrzebuje pomocy japońskiego ogrodnika. Aritomo, były ogrodnik cesarza Japonii nie chce stworzyć takiego ogrodu, ale obiecuje nauczyć ją tej trudnej sztuki, żeby sama mogła to zrobić. W ten sposób Chinka i Japończyk rozpoczynają współpracę, przy okazji ucząc się wiele o sobie i znajdując swoiste ukojenie.

"....Ogród powinien docierać do głębi. Odmienić serce, zasmucić je, uszlachetnić. Jego rolą jest skłonić nas do zadumy nad przemijalnością wszystkiego, co nas otacza - mówię. Ten szczególny punkt w czasie, kiedy ostatni liść już-już ma opaść, gdy ostatni płatek już-już ma się osypać, ten moment zawiera wszystko, co w życiu piękne i bolesne." (s. 221)


Wady?
Są momenty, kiedy książka jest trochę przegadana i rozwlekła. Czasami nie rozumiałam jakimi ścieżkami Autor prowadzi czytelnika i dokąd zmierza ta historia. Ale tak naprawdę to tylko drobiazgi, bo książka jest napisana tak pięknym językiem, że właściwie żadna dłużyzna nie przeszkadza, jeśli tylko można dłużej delektować się misternością zdań w dobrym azjatyckim stylu.

Jeśli zdecydujecie się sięgnąć po "Ogród wieczornych mgieł" z pewnością miło spędzicie czas i poznacie historię regionu, z naszego punktu widzenia, bardzo egzotycznego, którego historia była niekiedy równie dramatyczna jak nasza.

Na "Ogród wieczornych mgieł" miałam ochotę jak tylko w zapowiedziach wydawniczych zobaczyłam przepiękną, nastrojową okładkę i nazwisko autora, które nic mi nie mówiło, ale którego pochodzenie (malezyjskie) zapowiadało oryginalną i ciekawą lekturę. Trochę też obawiałam się czy nie będzie to jakaś ckliwa, baśniowa historyjka.
Na szczęście nie. Książka jest wyjątkowa i pomimo...

więcej Pokaż mimo to