-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2018-07-25
2018-01-06
2017-12-23
2017-12-31
2017-12-31
2017-12-31
2017-11-27
2017-11-20
2017-11-04
2017-10-26
Fajna, lekka, z humorem, z przymrużeniem oka, żartobliwa, dowcipna, zabawna. Dla relaksu, do miłego spędzenia czasu, niewymagająca, intrygująca, lekko zaskakująca.
Irytujący początek, opóźniony start, powoli rozpędzająca sie, nabierająca kolorów, stojąca twardo na nogach, bez szaleństw, kontrolowany poślizg.
Fajna, lekka, z humorem, z przymrużeniem oka, żartobliwa, dowcipna, zabawna. Dla relaksu, do miłego spędzenia czasu, niewymagająca, intrygująca, lekko zaskakująca.
Irytujący początek, opóźniony start, powoli rozpędzająca sie, nabierająca kolorów, stojąca twardo na nogach, bez szaleństw, kontrolowany poślizg.
2017-10-18
Nie wiem o co tyle krzyku....Od pieweszych stron cos było dla mnie nie tak, po kilkunastu wiedziałam ze to książka nie dla mnie. Nastepne kilkadziesiąt to było dla mnie zmuszanie sie do czytania czekając na to az cos zaskoczy i ksiązka mnie wciągnie. Niestety tak sie nie stało.
Podsumowując moją ocenę - ta książka to największy zawód jakiego doswiadczyłam ostatnio.
Nie rozumiem skąd ten bestseller, takie dobre noty i recencje. Moze to dotyczy Ameryki, nie Polski? Wg mnie autorka starała się napisać cos w stylu seksu w wielkim miescie tylko bez seksu i w wydaniu męskim. Jesli do tego dodam siągnące się przemyslenia głownych bohaterów na wszelkie możliwe tematy, blizej nie okresloony wątek główny tej książki, zmiana co chwilę tematu i sposobu narracji dla mnie jest to chaos w ktorym nie widzę metody. Osobiscie uważam ze szkoda czasu na 800 stron czytnia o niczym co mogłoby wzbogacic moje zycie. Zeby było jasne - nie przeczytałam książki do końca. Uwazam, ze duzo ciekwszych na mnie czeka.
Nie wiem o co tyle krzyku....Od pieweszych stron cos było dla mnie nie tak, po kilkunastu wiedziałam ze to książka nie dla mnie. Nastepne kilkadziesiąt to było dla mnie zmuszanie sie do czytania czekając na to az cos zaskoczy i ksiązka mnie wciągnie. Niestety tak sie nie stało.
Podsumowując moją ocenę - ta książka to największy zawód jakiego doswiadczyłam ostatnio.
Nie...
2017-10-01
Bdyby pominąc trudny początek jest to historia bardzo fajna i wciągająca. Nie sądzę aby tego typu trudne sytacje były odpowiednie dla dziec w wielku 10 let (jest to aktualnie lektura 4tej klasy - 10 lat).
Bdyby pominąc trudny początek jest to historia bardzo fajna i wciągająca. Nie sądzę aby tego typu trudne sytacje były odpowiednie dla dziec w wielku 10 let (jest to aktualnie lektura 4tej klasy - 10 lat).
Pokaż mimo to2017-09-15
'Miniaturzystka' jest rewelacyjna. Jedna z najlepszych książek jakie czytałam.
Nie przepadam za powiściami osadzonymi w mrocznych wiekach, dlatego z pewną rezerwą rozpoczynałam czytanie tej książki, jednak juz od pierwszych stron wciągneła mnie bez reszty. Historia od samego początku daje wrażenie skomplikowanej i zagadkowej, chociaz postaci w tej ksiażce jest niewiele. Wątek związany z każdą z nich toczy się obfitując w nieoczekiwane zwroty i wydarzenia, niewiele z nich byłam w stanie przewidziec, niewiele z nich udało mi się trafnie odgadnąć. Wszystko to sprawia, ze powieść nieustannie trzyma w napieciu, intryguje, pobudza wyobraźnię, wciąga....to wszystko na ponad 400 stronach.
Na koniec byłam lekko zawiedzniona tym, że autorka nie wyjasniła wszystkich wątków, moze będzie ciąg dalszy?
Podsumowując, lektura 'Miniaturzystki' to fantastyczne przezycie, uczta dla zmysłów.
'Miniaturzystka' jest rewelacyjna. Jedna z najlepszych książek jakie czytałam.
Nie przepadam za powiściami osadzonymi w mrocznych wiekach, dlatego z pewną rezerwą rozpoczynałam czytanie tej książki, jednak juz od pierwszych stron wciągneła mnie bez reszty. Historia od samego początku daje wrażenie skomplikowanej i zagadkowej, chociaz postaci w tej ksiażce jest niewiele....
2017-09-10
Żerca podobał mi się bardzo. Z książki na ksiązkę ta seria jest coraz ciekawsza, wciąga coraz głębiej. Juz nie mogę sie doczekać kolenej cześci!
Co mnie zachwyciło: przede wszystkim główna bohaterka (pomimo imienia ktorego nie lubię szczegolnie) - odebrałam ją tak jakby bardziej dorosła, przemyslała rozne sprawy, a moze te intensywne przezycia z poprzednich części tak ją zmieniły? Myslę, ze tak.
Jedną rzecz rozwala mnie na łopatki - mimo lęku, koszmarów, swiadomości ze ktoś ją obserwuje i jej zycie jest zagrozone idzie sama w srodku nocy do lasu....naiwnosc lub odwaga, albo niezmienie interesująca mieszanka jednego i drugiego.
Cieszę sie, ze autorka ciagnie związek Gosi i Mieszka, fajnie wygląda na relacja. Mozna zaobserwowac jak ludzie zmieniają się pod wpływem swojej drugiej połówki, jak im zależy, jak dbają o drugą strone (łącznie z tym, ze biegną drugiej stronie na ratunek z narazeniem zycia). Podoba mi się to, szczegolnie ze to taki pozytywny przykład jak moze byc w zwiazku dobrze, ale tez spontanicznie, dojrzale, z troska i z namiętnością. Bardzo gustownie autorka podeszła do scen łóżkowych - intryguja, pobudzają wyobraźnię ale nie są niesmaczne ani wulgarne.
Wielkie brawa takze na postać Baby Jagi, jej pomysłów i recept, rad oraz podejscia do uroków i zaleceń które sama przekazuje klietom ;)
I na koniec dziekuję Pani Kasi za te powieść, za pomysł na powieść. Po raz pierwszy miałam okazje dowiedzieć się czegoś o słowiańskich bogach, obrzędach, tradycjach. Nie wiem ile z tego jest prawda a ile fikcja literacką ale kupuję w całości i cieszę się ze moge być cześcią tej słowiańskiej tradycji. Czuję duzą wdzięczność za to dla autorki, bardzo doceniam jej prace i wysiłek.
Żerca podobał mi się bardzo. Z książki na ksiązkę ta seria jest coraz ciekawsza, wciąga coraz głębiej. Juz nie mogę sie doczekać kolenej cześci!
Co mnie zachwyciło: przede wszystkim główna bohaterka (pomimo imienia ktorego nie lubię szczegolnie) - odebrałam ją tak jakby bardziej dorosła, przemyslała rozne sprawy, a moze te intensywne przezycia z poprzednich części tak ją...
2017-08-17
Dobrze mi się czytało tę księżkę, wciągająca historia, przeplatane wątki. Autorka prowadzi czytelnika przez historie kolejnyhc bohaterów, dodając tu i owdzie elementy ktorę mogą go naprowadzić na trop zabójcy. W pewnym momecie zaczęłam podejrzejwać wszystkich, łącznie z glównymi bohaterami przedstawionymi jako pozytywni. Fajnie zaskakujący koniec, w sensie tego, kto okazał się zabojcą.
Generalnie nie czytam kryminałów, nie mam więc porównania do innych autorów. Książkę polecam i dziękuję osobie ktora poleciła ją mnie.
Dobrze mi się czytało tę księżkę, wciągająca historia, przeplatane wątki. Autorka prowadzi czytelnika przez historie kolejnyhc bohaterów, dodając tu i owdzie elementy ktorę mogą go naprowadzić na trop zabójcy. W pewnym momecie zaczęłam podejrzejwać wszystkich, łącznie z glównymi bohaterami przedstawionymi jako pozytywni. Fajnie zaskakujący koniec, w sensie tego, kto okazał...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-03
2016-07
2017-08-12
Ponownie jestem zaskoczona - zastanawiam się w ktorym miejscu przyjełam pewne założenie kto jest kim.... nie wiem...Piszę ponownie bo w 'Lady M' zakonczenie takze mnie zaskoczyło, jednak tutaj było to zakoczenie o wiele bardziej intrygujące. Korci mnie aby sięgnąc po 'Coraz mniej olśnień' jeszcze raz....
Wracając do samej książki - swietna charakterystyka postaci, wszystkich bez wyjatku. Najbardziej ujelo mnie i zachwyciło tempo jezyka jakim mowią, swietnie sie to czytało. Postaci są kontrowersyjne, niekoniecznie dajace sie lubic, ale tym bardziej intrygowały mnie ich motywy dzialan, przemyslenia oraz dzialania. Losy bohaterow miekko splataja sie ze soba, dodaje to powiesci klimatu i sprawia ze czekalam z niecierpliwoscia na moment aby sie o tym przekonac.
Polecam tę ksiązkę, zdecydowanie jest jedną z tych, ktore warto przczytac - nie zaluje ani minuty poswieconej na czytanie 'Coraz mniej olsnien'.
Ponownie jestem zaskoczona - zastanawiam się w ktorym miejscu przyjełam pewne założenie kto jest kim.... nie wiem...Piszę ponownie bo w 'Lady M' zakonczenie takze mnie zaskoczyło, jednak tutaj było to zakoczenie o wiele bardziej intrygujące. Korci mnie aby sięgnąc po 'Coraz mniej olśnień' jeszcze raz....
Wracając do samej książki - swietna charakterystyka postaci,...
2016-10
2017-08
Po lekturze 1wszego tomu siegnełam po kolejny - mimo watplwiosci czy warto tracic czas. Powiem szczerze ze jestem mile zaskoczona i nie uwazam czasu zpedzonego nad 2gim tomem za stracony. A to za sprawą nie glownej bohaterki Zosi, ale jej przyjaciolki. Kobieta po 40tce, ktora wie czego chce od zycia i to bierze i smakuje pelnymi garsciami. A w dodatku uwaza ze nie ma przypadkow i jesli przypadkiem spotyka mezczyne ktorego chce spotkac, to tylko on sadzi ze to przypadek :) zdecydowanie spodobala mi sie ta postac, jej energia i dynamika.
Poza tym ciag dalszy edukujacych i napuszonych dialogow, do tego przewidywalny i przeslodki koniec.
A bylabym zapomniala - w powiesci pojawia sie czarny charakter - kobieta - mialam nadzieje ze zawiruje troche calym ukladem w ksiazce, tzn. kto z kim i dlacego ale na nadziejach sie niestety skonczylo.
Po lekturze 1wszego tomu siegnełam po kolejny - mimo watplwiosci czy warto tracic czas. Powiem szczerze ze jestem mile zaskoczona i nie uwazam czasu zpedzonego nad 2gim tomem za stracony. A to za sprawą nie glownej bohaterki Zosi, ale jej przyjaciolki. Kobieta po 40tce, ktora wie czego chce od zycia i to bierze i smakuje pelnymi garsciami. A w dodatku uwaza ze nie ma...
więcej mniej Pokaż mimo to
Lubię hsitorię z wolną w tle. Historie o bohaterach. I taka jest powieść Marii Nurowskiej - Bohaterowie są zmęczeni. Ale znacznie bardziej ujęła mnie historia Ludwika niż Leona. Cichy Bohater. Załuję, ze tak mało wiadomości na jego temat udało sie autorce zebrać. Z chęcia pocztytałabym jeszcze.
Lubię hsitorię z wolną w tle. Historie o bohaterach. I taka jest powieść Marii Nurowskiej - Bohaterowie są zmęczeni. Ale znacznie bardziej ujęła mnie historia Ludwika niż Leona. Cichy Bohater. Załuję, ze tak mało wiadomości na jego temat udało sie autorce zebrać. Z chęcia pocztytałabym jeszcze.
Pokaż mimo to