-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2024-04-26
2022-09-17
2022-07-10
Na moją niską ocenę dla tej książki złożyło się z pewnością wiele czynników - na pewno na mój odbiór miał wpływ brak czasu i swego rodzaju zastój czytelniczy, czytałam tę książkę z doskoku, bo miałam ochotę na coś lekkiego podczas sesji. Niestety, źle trafiłam, nie czytało się jakoś szybko i płynnie, powieść nie utrzymywała mojej uwagi, często zamykały mi się nad nią oczy. Akcja wydawała się dosyć rozwleczona, dopiero pod koniec naprawdę zaczęło się dziać. Sam pomysł z Apokalipsą może i był niezły, ale niestety ten książkowy powrót do zaświatów nie okazał się udany. Pewnie to także kwestia tego, że od poprzednich tomów minęły lata, ja sama czytałam je w liceum i teraz już chyba zupełnie inaczej odbieram tego typu książki, a nawet inne wybieram do czytania. Tylko tak jakoś mnie skusiła ta książka z półki w bibliotece, bo znane nazwisko, znana seria. Jednak często mam tak, że kolejne tomy dopisywane po czasie, niejako na siłę, na prośby fanów, nie podobają mi się tak, jak te pierwsze.
Na moją niską ocenę dla tej książki złożyło się z pewnością wiele czynników - na pewno na mój odbiór miał wpływ brak czasu i swego rodzaju zastój czytelniczy, czytałam tę książkę z doskoku, bo miałam ochotę na coś lekkiego podczas sesji. Niestety, źle trafiłam, nie czytało się jakoś szybko i płynnie, powieść nie utrzymywała mojej uwagi, często zamykały mi się nad nią oczy....
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-22
Kolejne spotkanie z bohaterami serii o wiedźminie - głównie chyba z Ciri, ale i z Geraltem czy Yennefer, niestety, z każdym z osobna. Ten tom na ogół czytało mi się dobrze, jedynie fragmenty bez któregoś z tych bohaterów trochę mnie nużyły, nawet jeśli opisywane wydarzenia okazywały się później ważne dla całości akcji. Chwilami czułam się trochę zagubiona, bo praktycznie każdy rozdział zawiera jakieś retrospekcje i początkowo ciężko było to poukładać sobie chronologicznie w głowie.
Liczyłam na jakieś jednoznaczne zakończenie tej części, ale go nie było. Ciri dociera wreszcie po rozmaitych perypetiach do tytułowej Wieży Jaskółki, ale ostatnia scena jest dość tajemnicza. Nie wiemy też, co się w końcu stało z pozostałymi bohaterami. Uważam, że trochę za mało było samego wiedźmina, bo fragmenty opisujące przygody Geralta i jego kompanii, a także elementy twórczości Jaskra czytało mi się bardzo dobrze. Oprócz tego co wrażliwsi czytelnicy mogą trochę narzekać na niektóre okrutne fragmenty i opisy walk - krew leje się strumieniami, trup ściele się gęsto, dostajemy barwne opisy odrąbanych palców, rąk czy głów.
Ciekawa jestem, jaki będzie kolejny tom, bo właściwie każdy z tej serii jest trochę inny.
Kolejne spotkanie z bohaterami serii o wiedźminie - głównie chyba z Ciri, ale i z Geraltem czy Yennefer, niestety, z każdym z osobna. Ten tom na ogół czytało mi się dobrze, jedynie fragmenty bez któregoś z tych bohaterów trochę mnie nużyły, nawet jeśli opisywane wydarzenia okazywały się później ważne dla całości akcji. Chwilami czułam się trochę zagubiona, bo praktycznie...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-09-21
Ta część podobała mi się bardziej niż poprzedni tom. Wydarzenia w "Chrzcie ognia" można określić jako przygody Geralta i spółki w drodze, przetykane napomknięciami o loży czarodziejek (w tym losach Yennefer) oraz przeżyciami Ciri. Jedne mniej emocjonujące i wciągające, drugie bardziej. Dobra, ciekawa, pełna akcji oraz emocji końcówka, chociaż spodziewałam się, że ten tom zakończy się jednak odnalezieniem Ciri przez wiedźmina.
Poznaliśmy paru nowych, jakże wyrazistych bohaterów, mogliśmy przeczytać kilka ciekawych rozmów. Ta część była dla mnie z pewnością mniej chaotyczna niż poprzednia i nawet częściowo tłumaczyła wydarzenia z poprzedniego tomu, tak w kilku zdaniach, które logicznie to podsumowały, bo wtedy można było się trochę zgubić.
Ta część podobała mi się bardziej niż poprzedni tom. Wydarzenia w "Chrzcie ognia" można określić jako przygody Geralta i spółki w drodze, przetykane napomknięciami o loży czarodziejek (w tym losach Yennefer) oraz przeżyciami Ciri. Jedne mniej emocjonujące i wciągające, drugie bardziej. Dobra, ciekawa, pełna akcji oraz emocji końcówka, chociaż spodziewałam się, że ten tom...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-15
Niestety, nie najlepiej czytało mi się ten tom. Za dużo imion, nazw krain, tak że trudno było mi się w tym wszystkim połapać, zbyt wiele stron poświęconych nieznajomym postaciom, dłużące się opisy i przez większość książki każdy z głównych bohaterów samotny. Wolę momenty, gdy działają razem, jeśli nie w trójkę, to chociaż w dwójkę. Uwielbiam ich dialogi, a tutaj było tego jak na lekarstwo.
Niestety, nie najlepiej czytało mi się ten tom. Za dużo imion, nazw krain, tak że trudno było mi się w tym wszystkim połapać, zbyt wiele stron poświęconych nieznajomym postaciom, dłużące się opisy i przez większość książki każdy z głównych bohaterów samotny. Wolę momenty, gdy działają razem, jeśli nie w trójkę, to chociaż w dwójkę. Uwielbiam ich dialogi, a tutaj było tego...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-22
2017-11-18
2017-12
2018-01-28
2018-06-20
2018-10-02
2018-10-17
2020-01-26
2020-03-08
Ogólnie tom jako całość moim zdaniem słabszy niż pierwszy, ale uratowały go dwa ostatnie opowiadania, a najlepszy był chyba tytułowy "Miecz przeznaczenia" - przy nim i śmiałam się, i poczułam wzruszenie. Świetne zakończenie, dające apetyt na więcej.
Ogólnie tom jako całość moim zdaniem słabszy niż pierwszy, ale uratowały go dwa ostatnie opowiadania, a najlepszy był chyba tytułowy "Miecz przeznaczenia" - przy nim i śmiałam się, i poczułam wzruszenie. Świetne zakończenie, dające apetyt na więcej.
Pokaż mimo to2021-02-05
Saga o Wiedźminie kiedyś musiała się skończyć. Ale coś się kończy, a coś się zaczyna...
Tom pełen smutku, wojny, śmierci, podstępów, ale i emocji. Szeroko opowiada o losach wielu postaci, przez co trochę mało miejsca zostaje dla samych głównych bohaterów, ale i tak nie jest źle, bo książka jest wyjątkowo długa i można się nimi nacieszyć. Krótkie to są momenty, gdy są wszyscy razem, ale jakże piękne. Dużo dialogów w tej części chwyciło mnie za serce. Zakończenie też, nie da się ukryć. Niby trochę nieoczywiste, ale kompletne.
Saga o Wiedźminie kiedyś musiała się skończyć. Ale coś się kończy, a coś się zaczyna...
więcej Pokaż mimo toTom pełen smutku, wojny, śmierci, podstępów, ale i emocji. Szeroko opowiada o losach wielu postaci, przez co trochę mało miejsca zostaje dla samych głównych bohaterów, ale i tak nie jest źle, bo książka jest wyjątkowo długa i można się nimi nacieszyć. Krótkie to są momenty, gdy są...