-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać358
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2020-05-22
2020-01-05
Jest to zapewne wielkie i nietuzinkowe dzieło, stworzone przez G. Grassa, a przy tym napisane całkowicie odmiennym stylem do jakiego przywykłem. W książce znajdziemy wiele ciekawych opisów sytuacji panującej w Wolnym Mieście Gdańsk, w końcu lat trzydziestych dwudziestego wieku. Podczas czytania powieści poznajemy postać Oskara Matzeratha, oraz inne ważne i mniej istotne postacie, które wywrą wpływ na późniejsze jego dorosłe życie. Oskar już nawet, jako dorosły człowiek będzie często powracał pamięcią do Babki Koljaczkowej, matki Agnieszki, czy Jana Brońskiego. Nie ulega wątpliwości, że Oskar pozostaje pod wpływem trzech różnych kultur: polskiej, niemieckiej i kaszubskiej. W wieku trzech lat otrzymuje od matki blaszany bębenek, z którym nie będzie rozstawał się do końca życia. Dzięki wielkiej pasji do blaszanego instrumentu w późniejszym okresie stanie się wielkim artystą, lecz nadal pozostanie małym człowiekiem, który w wieku trzech lat postanawia nigdy nie urosnąć. Dopiero w wieku trzydziestu lat zaczyna zastanawiać się nad swoim życiem i nad tym jaką wybrać drogę. G. Grass napisał z pozoru prostą powieść, podzieloną na trzy rozdziały, umieszczając w niej postać tak skrajną emocjonalnie, że trudno jest Ją jednoznacznie ocenić.
Jest to zapewne wielkie i nietuzinkowe dzieło, stworzone przez G. Grassa, a przy tym napisane całkowicie odmiennym stylem do jakiego przywykłem. W książce znajdziemy wiele ciekawych opisów sytuacji panującej w Wolnym Mieście Gdańsk, w końcu lat trzydziestych dwudziestego wieku. Podczas czytania powieści poznajemy postać Oskara Matzeratha, oraz inne ważne i mniej istotne...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-12-01
Minęło dużo czasu, od momentu gdy po raz pierwszy ukazała się powieść Turgieniewa. Dzisiaj dosłownie każdy czytelnik może sięgnąć po nią i uraczyć się czytaniem tej ponadczasowej i romantycznej historii. Niewątpliwie Rosyjscy pisarze minionej epoki potrafili wykrzesać z siebie i napisać przepiękne, romantyczne, a czasem i smutne dzieła literackie. Byli mistrzami swojej epoki. "Szlacheckie gniazdo" to znakomita, krótka, a jakże wymowna opowieść o miłości, która nie kończy się jednak pozytywnie. Osadzona została w dziewiętnastowiecznej Rosji, a opowiada o życiu i niewinnym romansie dwojga ludzi. Wśród wielu zalet jakimi może raczyć się czytelnik, to bardzo ciekawe dialogi i monologi, dużo ekscytujących i atrakcyjnych opisów miejsc, a także opisy niesamowitego klimatu jaki panował w ówczesnych czasach. To podróż w czasie, poznawanie skrajnych emocji bohaterów w tejże powieści. Dla mnie samego powieść ta, to bajka, która pomimo tego, iż źle się kończy, jest zachwycającym odpowiednikiem oderwania się od rzeczywistości i pognania w przeszłość. Polecam gorąco.
Minęło dużo czasu, od momentu gdy po raz pierwszy ukazała się powieść Turgieniewa. Dzisiaj dosłownie każdy czytelnik może sięgnąć po nią i uraczyć się czytaniem tej ponadczasowej i romantycznej historii. Niewątpliwie Rosyjscy pisarze minionej epoki potrafili wykrzesać z siebie i napisać przepiękne, romantyczne, a czasem i smutne dzieła literackie. Byli mistrzami swojej...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-11-24
Sporo napisałem już opinii na temat przeczytanych książek i muszę się przyznać, iż za każdym razem mam ogromny dylemat od czego zacząć. I tym razem nie jest inaczej, więc posiłkuję się wstępem tego co nastąpi. Umberto Eco napisał doskonały kryminał osadzony w burzliwych czasach wielkich wojen i spisków panujących w kościele katolickim. Powieść ta została podzielona na siedem dni, a odpowiadająca wedle godzin liturgicznych. Autor książki przenosi czytelnika pod koniec roku 1327, do opactwa Benedyktynów gdzieś we Włoszech. Do owego opactwa zostaje wysłany z misją by wziąć udział w debacie na temat ubóstwa Jezusa Chrystusa franciszkanin Wilhelm z Baskerville oraz jego uczeń Adso z Melku. W tym samym czasie, w opactwie mają miejsce dziwne i tajemnicze morderstwa. I na tym kończę opis, aby przekazać własne odczucia względem przeczytanej książki. Powieść Umberto Eco została uznana za dzieło sztuki, doczekała się także wersji kinowej, którą zapewne niejeden czytelnik się zachwycał. Wersja kinowa jak zawsze jest tylko imitacją książki i nie oddaje całej tej atmosfery, którą może cieszyć się osoba czytająca. Sama zaś książka jest znakomitym źródłem wszelakiej wiedzy, aczkolwiek nie zawsze jest ona prawdą. Niewątpliwie czyta się ową książkę dobrze, choć przerwy na tłumaczenie tekstów łacińskich są irytujące, aczkolwiek nieodzowne, aby ukazać klimat panującej atmosfery. Polecam gorąco!
Sporo napisałem już opinii na temat przeczytanych książek i muszę się przyznać, iż za każdym razem mam ogromny dylemat od czego zacząć. I tym razem nie jest inaczej, więc posiłkuję się wstępem tego co nastąpi. Umberto Eco napisał doskonały kryminał osadzony w burzliwych czasach wielkich wojen i spisków panujących w kościele katolickim. Powieść ta została podzielona na...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-10-26
Powieść Lwa Tołstoja jest typowym przykładem klasyki rosyjskiej literatury nawiązującej tematyką do dziewiętnastowiecznej Rosji. Choć powstała na przełomie lat 1873–1877, to nadal utrzymuje się ogromne zainteresowanie ową książką wśród czytelników współczesnych czasów. Pozwala to uważać, iż jest ona ponadczasowa, a zawiera w sobie wiele mądrości, a także szczegółowych opisów psychologicznych ludzi żyjących w ówczesnych czasach. Ta dwu tomowa książka napisana została z wielką swobodą, zawiera w sobie ogromną ilość dialogów, oraz monologów i pozwala czytelnikowi odkryć jak wyglądały panujące stosunki międzyludzkie w dawnej Rosji. Gdybym chciał coś krytycznego znaleźć w tejże lekturze, to zwróciłbym uwagę, na użycie wielu francuskich zwrotów, które odwracają uwagę czytelnika od treści książki, choć nie jest to żadna wada, gdyż w dziewiętnastym wieku często używano tego typu zwrotów podczas dyskursów. Poza tym bardzo intrygującym tematem osobiście dla mnie jest sprawa tytułu książki, wszak opowiada ona losy wielu rosyjskich rodzin, a sama Anna Karenina jest jedną z wielu postaci występujących w owej powieści.
Powieść Lwa Tołstoja jest typowym przykładem klasyki rosyjskiej literatury nawiązującej tematyką do dziewiętnastowiecznej Rosji. Choć powstała na przełomie lat 1873–1877, to nadal utrzymuje się ogromne zainteresowanie ową książką wśród czytelników współczesnych czasów. Pozwala to uważać, iż jest ona ponadczasowa, a zawiera w sobie wiele mądrości, a także szczegółowych...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-09-16
Zastanawiam się jakich użyć słów, aby jasno sprecyzować moje myśli, które teraz kłębią się w mojej głowie. Łudzę się, aby istniały takie zwroty, które pozwolą mi opisać to co teraz czuję, gdy skończyłem czytać książkę.
Gdyby istniało jedenaście gwiazdek, bez wahania dałbym nawet dwanaście, aby unaocznić moją aprobatę innym czytelnikom, co do mojej opinii o owej powieści. Uważam ponad wszelką wątpliwość, iż jest to książka godna polecenia bez względu na wiek, oraz płeć i zapewniam wszystkich, że czyta się ją jednym tchem.
Zastanawiam się jakich użyć słów, aby jasno sprecyzować moje myśli, które teraz kłębią się w mojej głowie. Łudzę się, aby istniały takie zwroty, które pozwolą mi opisać to co teraz czuję, gdy skończyłem czytać książkę.
Gdyby istniało jedenaście gwiazdek, bez wahania dałbym nawet dwanaście, aby unaocznić moją aprobatę innym czytelnikom, co do mojej opinii o owej powieści....
2019-09-06
Wydaje mi się, że czescy pisarze mają to coś czego brakuje innym pisarzom, jeśli chodzi o lekkość i swobodę w pisaniu opowiadań o prostych i błahych sprawach, a nie dostrzegalnych przez innych. Potrafią umiejętnie opisać historię prowincji, na której zdaje się, że nic się nie dzieje, a jednak.... Czasem w prowincjonalnym miasteczku rozgrywa się prawdziwe życie, które umknie tym, którzy wedrą się do niego z zewnątrz i w tejże książce mamy dwa ciekawe zdarzenia. Pierwsze opowiadanie to spotkanie na małej prowincjonalnej stacji kolejowej, na której najczęściej nic się nie dzieje, może oprócz przejazdu specjalnych pociągów. Wkrótce jednak tą małą posadą wstrząśnie niebywałe wydarzenie, które podkreśli znaczenie tej stacji. Postrzyżyny, to opowiadanie w którym autor książki ukazuje nam uroki małomiasteczkowego życia, lecz jedno zdarzenie zadziwi wszystkich mieszkańców tejże prowincji. Pięknie opisane stosunki międzyludzkie, a wszystko to okraszone czeskim humorem, którego tylko pozazdrościć naszym sąsiadom.
Wydaje mi się, że czescy pisarze mają to coś czego brakuje innym pisarzom, jeśli chodzi o lekkość i swobodę w pisaniu opowiadań o prostych i błahych sprawach, a nie dostrzegalnych przez innych. Potrafią umiejętnie opisać historię prowincji, na której zdaje się, że nic się nie dzieje, a jednak.... Czasem w prowincjonalnym miasteczku rozgrywa się prawdziwe życie, które umknie...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-08-29
Powieść "Mistrz i Małgorzata" osadzona została w Moskwie, w czasach kiedy to panował stalinowski terror. Bułhakow nie może napisać tego co chciałby napisać, ze względu na panującą cenzurę, tym bardziej, iż wcześniej już popadł w niełaskę samego Stalina, kiedy to napisał na cześć jubilata "Batumi". Pomimo tych wszystkich przeciwności autor postanawia przekazać czytelnikowi, że w normalnym świecie panuje dobro i zło, a droga artysty nie jest usłana różami. Paradoksalnie, choć książka została napisana w dwóch tomach, to odnosi się i opisuje tylko dwa dni, w ciągu których ma zostać zorganizowany Bal Pełni Księżyca. Inicjatorami wyżej wspomnianego balu będzie "Woland", czyli szatan i jego świta. W książce znajdziemy także wątki religijne, jak choćby ukrzyżowanie Jezusa, co jest to swoistym i niezaprzeczalnym dowodem na to, że istnieje miłosierdzie nawet w świecie totalitarnym. Książka ciężka w odbiorze, lecz poprzez swoją złożoność pozwala czytelnikowi na interpretację tego, co autor chciał nam przekazać. Polecam gorąco.
Powieść "Mistrz i Małgorzata" osadzona została w Moskwie, w czasach kiedy to panował stalinowski terror. Bułhakow nie może napisać tego co chciałby napisać, ze względu na panującą cenzurę, tym bardziej, iż wcześniej już popadł w niełaskę samego Stalina, kiedy to napisał na cześć jubilata "Batumi". Pomimo tych wszystkich przeciwności autor postanawia przekazać czytelnikowi,...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-08-18
"Dżuma" to niewątpliwie wielkie dzieło sztuki, pisane lekkim piórem, pozwalające czytelnikowi znaleźć się w samym centrum epidemii. Opisuje uczucia i zachowania ludzi, którzy znaleźli się w ekstremalnie trudnej sytuacji. Rozłąka z ukochanymi, strach, niepewność jutra to nuty jakie wygrywa autor w swojej powieści. Wśród tych trwożnych chwil, które trwały miesiącami nawiązują się też inne, a tak różne relacje, jak przyjaźń dwojga ludzi. Bezinteresowność, ofiarność, troska i współczucie to pierwsze skrzypce jakie zagrały w tym zapomnianym przez Boga miejscu. Bez względu na to w jakich okolicznościach znajdziemy się, zawsze pojawią się ludzie, którzy swoją bezinteresownością wspomogą nas w trudnych chwilach, gdy będziemy potrzebowali pomocy.
"Dżuma" to niewątpliwie wielkie dzieło sztuki, pisane lekkim piórem, pozwalające czytelnikowi znaleźć się w samym centrum epidemii. Opisuje uczucia i zachowania ludzi, którzy znaleźli się w ekstremalnie trudnej sytuacji. Rozłąka z ukochanymi, strach, niepewność jutra to nuty jakie wygrywa autor w swojej powieści. Wśród tych trwożnych chwil, które trwały miesiącami nawiązują...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-08-11
"Obłomow" to kolejna książka, którą wybrałem świadomie do przeczytania, przy czym muszę podkreślić, iż trafiłem we własny gust. Autor opisuje nam życie Ili Iljicza Obłomowa, człowieka leniwego i prostodusznego, a będącego ziemianinem, który nie potrafi zadbać ani o siebie, ani o własne interesy. Jego apatia, jest symbolem i odzwierciedleniem ówczesnego rosyjskiego szlachcica. U jego boku spotykamy ludzi nieskorych do porządku, oraz przeciwieństwo wszystkich tych cech, człowieka szlachetnego, przedsiębiorczego Niemca o nazwisku Sztolc, który jest jego przyjacielem, jak i moralnym wsparciem. Obłomow lubi prowadzić leniwe, aczkolwiek spokojne i beztroskie życie. Nie troszczy się o dobra i pieniądze których może mu zabraknąć i żyje jakby w półśnie. Za namową swego przyjaciela zmienia swój leniwy tryb życia, po raz pierwszy żyje bardziej aktywnie, poznając przy okazji Olgę Siergiejewną, w której się zakochuje. Przez pewien okres chętnie spędza z nią cały swój wolny czas. Niestety strach i wątpliwości powodują u Obłomowa, iż zaczyna unikać Olgi, aby w konsekwencji zakończyć ten romans. Po tym wydarzeniu zaszywa się w pieleszach domowego ogniska, do czasu odwiedzin przyjaciela.... Myślę, iż powieść ta zadowoli nawet najbardziej wybrednego czytelnika. Zachęcam do przeczytania.
"Obłomow" to kolejna książka, którą wybrałem świadomie do przeczytania, przy czym muszę podkreślić, iż trafiłem we własny gust. Autor opisuje nam życie Ili Iljicza Obłomowa, człowieka leniwego i prostodusznego, a będącego ziemianinem, który nie potrafi zadbać ani o siebie, ani o własne interesy. Jego apatia, jest symbolem i odzwierciedleniem ówczesnego rosyjskiego...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-07-21
W moje ręce trafił "Proces, Wyrok" Franza Kafki i należy przy tym podkreślić, iż jest to niewątpliwie dzieło sztuki. Proces to jedno opowiadanie, w którym autor wyraźnie porusza kwestię wszechobecnej nawet w obecnych czasach biurokracji. Bohater opowiadania próbuje przebić się przez przysłowiowy mur biurokracji, aby zakończyć swoją mękę. Poznaje przy tym wiele osób, które zrezygnowane bezradnością wobec opieszałości działania wymiaru sprawiedliwości oddają ostatnie swoje pieniądze na adwokatów, aby tylko ich niekorzystna sytuacja zmieniła się na lepsze. Widząc bezskuteczność adwokatów, oraz sądownictwa postanawia bronić się sam. Koniec końca w pseudo procesie zostaje zamordowany. Drugi rozdział to reszta pozostałych często, krótkich opowiadań, w których często przewija się tematyka ludzkich osądów. Pomimo tego, że książkę samą w sobie czyta się nawet przyjemnie, to jej treść i sens ma wiele do życzenia. Zawiera w sobie treści paradoksalne , jak i ekspresyjne.
W moje ręce trafił "Proces, Wyrok" Franza Kafki i należy przy tym podkreślić, iż jest to niewątpliwie dzieło sztuki. Proces to jedno opowiadanie, w którym autor wyraźnie porusza kwestię wszechobecnej nawet w obecnych czasach biurokracji. Bohater opowiadania próbuje przebić się przez przysłowiowy mur biurokracji, aby zakończyć swoją mękę. Poznaje przy tym wiele osób, które...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-07-08
Sołżenicyn słynie w świecie ze swoich książek, opisując w nich terror jaki miał miejsce w całej "Wolnej Europie" pod wodzą Stalina. Słynne i znane są jego powieści, w których można poznać smak gorzkiego życia w gułagu, lecz "Szaraszka" to tylko wstęp i "Pierwszy krąg" do jakiego będą musieli przyzwyczaić się więźniowie specwięzienia. Ta książka opowiada właśnie o życiu w Szaraszce, o losach zeków, którzy pracowali w więzieniu wymyślając nowe urządzenia dla totalitarnego systemu ZSRR. Poznamy tu wiele postaci, poznamy ich losy, życie i problemy dnia codziennego z jakim muszą się zmagać. Jest to najlepsza książka jaką do tej pory miałem okazję przeczytać na temat życia w specwięzieniach. Nie należy ona do najłatwiejszych w czytaniu i choć pisana jest takim stylem warto przeczytać ją do końca.
Sołżenicyn słynie w świecie ze swoich książek, opisując w nich terror jaki miał miejsce w całej "Wolnej Europie" pod wodzą Stalina. Słynne i znane są jego powieści, w których można poznać smak gorzkiego życia w gułagu, lecz "Szaraszka" to tylko wstęp i "Pierwszy krąg" do jakiego będą musieli przyzwyczaić się więźniowie specwięzienia. Ta książka opowiada właśnie o życiu w...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-24
Książki Olgi Tokarczuk jak zawsze wciągają w niesamowity gąszcz zdarzeń, pociągają czytającego za rękę aż na samo dno treści. "Czysty kraj" jest zagadką, a świat w który wdepniemy przypadkiem zmienia się w szalonym tempie. Ina wiele rozmyśla, często popada w stan półsnu, wraca do przeszłości, aby za chwilę wrócić do czasu teraźniejszego. W pięknym zaśnieżonym kraju, na uboczu, z dala od ludzi mieszka Petra. To starsza kobieta, która odrzuciła świat zewnętrzny, unikając w ten sposób bliskich relacji z najbliższymi mieszkańcami. Może nienawidzi innych ludzi, może jest samotna i pozostawiona samej sobie, woli losu. Na piękną wysepkę przybywa z dzieckiem inna kobieta. Maja jest pragmatykiem, kochającą matką trzymającą się z dala od problemów życia codziennego. Te trzy kobiety łączy jedna wspólna cecha - samotność, poza tym są ze sobą spokrewnione. "Ostatnie historie" to książka zawierająca w sobie trzy opowiadania, w których poznajemy trzy kolejne postacie, a każda z nich posiada własną tajemnicę.
Książki Olgi Tokarczuk jak zawsze wciągają w niesamowity gąszcz zdarzeń, pociągają czytającego za rękę aż na samo dno treści. "Czysty kraj" jest zagadką, a świat w który wdepniemy przypadkiem zmienia się w szalonym tempie. Ina wiele rozmyśla, często popada w stan półsnu, wraca do przeszłości, aby za chwilę wrócić do czasu teraźniejszego. W pięknym zaśnieżonym kraju, na...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-05
Pokochałem twórczość Olgi Tokarczuk, która pisze bardzo przystępnym i przyjaznym językiem, co pozwala przeczytać kolejne jej opowiadania każdemu pokoleniu. Tym razem przenosi czytelnika do siedemnastowiecznej Francji, gdzie poznajemy historię kolejnych postaci, które choć niezwiązane są ze sobą niczym wyruszają w pasjonującą i pełną przygód podróż. Wyprawa z początku niespodziewanie zatrzymuje się, aby później nabrać rozpędu. Międzyczasie poznajemy zwyczaje arystokracji, ich wytworne stroje, niezwykłe maniery jakimi otaczają się na co dzień. Barwnie opisana eskapada kończy się niepowodzeniem, gdyż nie zostaje osiągnięty jej cel. Naszła mnie w tym momencie refleksja - co jest ważniejsze cel, czy sama podróż? Każdy w zaciszu domowym może sam sobie odpowiedzieć na to pytanie. Gorąco polecam.
Pokochałem twórczość Olgi Tokarczuk, która pisze bardzo przystępnym i przyjaznym językiem, co pozwala przeczytać kolejne jej opowiadania każdemu pokoleniu. Tym razem przenosi czytelnika do siedemnastowiecznej Francji, gdzie poznajemy historię kolejnych postaci, które choć niezwiązane są ze sobą niczym wyruszają w pasjonującą i pełną przygód podróż. Wyprawa z początku...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-02
W moje ręce trafiła bardzo ciekawa książka i nie posiadam się z radości, iż miałem okazję ją przeczytać. Jest to bardzo krótka nowela, bo zapisana na niespełna stu stronach, a traktująca o psim życiu. Całe to opowiadanie, przepełnione jest humorem i satyrą, a pozwala obserwować świat psimi oczyma. Na początku poznajemy bezdomnego psa Szarika, tułającego się po ulicach Moskwy. Skomli i użala się Szarik nad swoim losem, bo czy na takie życie jest skazany? Zrządzeniem losu trafia się dobry człowiek, który częstuje psa kiełbasą i zabiera go do domu, gdzie opiekuje się nim i leczy go. Pies nie przeczuwa tego co z nim się stanie, gdyż wpatrzony jest w Filipa Filipowicza jak w Boga. Niebawem okazuje się, że jego "Bóg" profesor Filip Filipowicz przeprowadza na nim operację przeszczepu ludzkiego mózgu. Szarik staje się obywatelem Szarikowem i przeistacza się w człowieka. Nowela została napisana pięknymi słowami, zawiera w sobie wiele dialogów i monologów, a co istotne dobrze ją się czyta.
W moje ręce trafiła bardzo ciekawa książka i nie posiadam się z radości, iż miałem okazję ją przeczytać. Jest to bardzo krótka nowela, bo zapisana na niespełna stu stronach, a traktująca o psim życiu. Całe to opowiadanie, przepełnione jest humorem i satyrą, a pozwala obserwować świat psimi oczyma. Na początku poznajemy bezdomnego psa Szarika, tułającego się po ulicach...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-19
Przeczytałem i z żalem żegnałem się z twórczością Stefana Grabińskiego. "Muzeum dusz czyśćcowych" to zbiór niesamowitych opowiadań, od których wieje grozą i tajemniczością. O kunszcie pisarza przekonał się sam Stanisław Lem, który docenił twórczość Grabińskiego korzystając z jego pomysłów. Stefan Grabiński pisał lekkim piórem, przy czym potrafił tworzyć opowieści z dreszczykiem opierając się na ulubionej tematyce kolejnictwa. Żyjąc na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku przepowiedział, że w przyszłości pociągi będą jeździły z ogromną prędkością, pokonując przy tym duże odległości. Nie omieszkał także napisać innych ciekawych opowiadań, o wszelakiej treści, aczkolwiek za każdym razem powraca do tematyki kolei w swojej twórczości. Twórczość jego była przez całe dziesięciolecia zapomniana, aż do wznowienia wydawnictwa, dzięki czemu powróciła z otchłani zapomnienia. Polecam gorąco.
Przeczytałem i z żalem żegnałem się z twórczością Stefana Grabińskiego. "Muzeum dusz czyśćcowych" to zbiór niesamowitych opowiadań, od których wieje grozą i tajemniczością. O kunszcie pisarza przekonał się sam Stanisław Lem, który docenił twórczość Grabińskiego korzystając z jego pomysłów. Stefan Grabiński pisał lekkim piórem, przy czym potrafił tworzyć opowieści z...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-31
Poczułem nieodpartą pokusę, aby przeczytać kolejną książkę Olgi Tokarczuk, której styl pisarski, oraz pióro jest tak delikatne i czułe, że nie sposób pominąć tego tajemniczego tytułu. Praktycznie w każdej książce wspomniana autorka zaczyna od wprowadzenia nas w klimat opowiadania. Określone są postaci, ich charaktery jakie odegrają tu rolę, jak i sama bohaterka. W Polsce, we Wrocławiu roku 1908 zaczyna się nasza niesamowita historia. Poznajemy wówczas rodzinę Eltzner wraz z tajemniczą postacią E.E - Erną Eltzner, piętnastoletnią córką Eltznerów, która wraz z momentem dojrzewania odkrywa w sobie niesamowite zdolności mediumiczne. Zaczynają się seanse spirytystyczne, pojawiają się goście, są też i marzenia matki, ale gdzie jest miejsce w tym całym rozgardiaszu na młodą Ernę?
Poczułem nieodpartą pokusę, aby przeczytać kolejną książkę Olgi Tokarczuk, której styl pisarski, oraz pióro jest tak delikatne i czułe, że nie sposób pominąć tego tajemniczego tytułu. Praktycznie w każdej książce wspomniana autorka zaczyna od wprowadzenia nas w klimat opowiadania. Określone są postaci, ich charaktery jakie odegrają tu rolę, jak i sama bohaterka. W Polsce,...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-19
"Myszy i ludzie" jest bez żadnych wątpliwości znakomitym opowiadaniem, zasługującym na miano dzieła sztuki. Opowiada o przyjaciołach Lennim i Georgu, którzy razem w poszukiwaniu pracy przemieszczają się po całym stanie. Lennie jest osobą upośledzoną, lecz o ogromnej sile fizycznej, która niejednokrotnie jest przyczyną kłopotów przyjaciół. George pełni rolę opiekuna i ojca Lenniego. Tworzą znakomity tandem, który pozwala im zarabiać ciężką pracą pieniądze, za które zamierzają kupić własny dom. Na drodze do szczęścia niestety staje za każdym razem pech, oraz siła fizyczna Lenniego, z której on sam nie zdaje sobie sprawy. I tym razem pracując na ranczo, Lenni sprowadza kłopoty na przyjaciół, a ich zakończenie będzie miało tragiczne w skutkach zakończenie.
"Myszy i ludzie" jest bez żadnych wątpliwości znakomitym opowiadaniem, zasługującym na miano dzieła sztuki. Opowiada o przyjaciołach Lennim i Georgu, którzy razem w poszukiwaniu pracy przemieszczają się po całym stanie. Lennie jest osobą upośledzoną, lecz o ogromnej sile fizycznej, która niejednokrotnie jest przyczyną kłopotów przyjaciół. George pełni rolę opiekuna i ojca...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09-09
Właśnie zakończyłem czytanie książki, na którą czekałem, a której treść bardzo mnie poruszyła. Czytałem, pochłaniałem słowa, całe zdania, choć nie śpieszyłem się z jej zakończeniem. Choć w książce poruszany jest temat poważny, to jednak momentami był powód do uśmiechu. Tematyka książki osadzona jest w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku, gdzieś w szpitalu onkologicznym, w ówczesnym Związku Radzieckim. Opowiada o ludziach, którzy przybywają tam w nadziei, że wyleczą się z raka. Poznajemy historię poszczególnych pacjentów, ich rozterki, oraz historię i losy życia całego personelu szpitala. Lekturę czyta się swobodnie, jednym tchem, pochłaniając przy tym pięknie i zgrabnie współgrające ze sobą słowa, oraz całe zdania, a to wszystko za sprawą bogatego języka jakim uraczył nas pisarz.
Polecam książkę każdej osobie, która ceni sobie dobre pisarstwo.
Właśnie zakończyłem czytanie książki, na którą czekałem, a której treść bardzo mnie poruszyła. Czytałem, pochłaniałem słowa, całe zdania, choć nie śpieszyłem się z jej zakończeniem. Choć w książce poruszany jest temat poważny, to jednak momentami był powód do uśmiechu. Tematyka książki osadzona jest w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku, gdzieś w szpitalu...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-18
"Morelowe Konfitury" to kolejne dzieło znanego i cenionego przez wielu czytelników Aleksandra Sołżenicyna. Jego specyficzny charakter pisarstwa dostarcza czytającej osobie wiele doznań, jak i informacji na temat życia w czasach Związku Radzieckiego, za życia Stalina. "Człowiek Radziecki", to człowiek dumny ze swojej ojczyzny i tak jest najczęściej przedstawiany przez wielu pisarzy, ale autor tego zbioru opowiadań pokazuje nam nie tylko tego dumnego człowieka. Sołżenicyn poprzez te opowiadania otwiera przed nami całkowicie inny świat, świat zwykłych, prostych ludzi, którzy bronią się przed bolszewizmem, stawiając opór nowej władzy, w którą wcale nie wierzą. Pokazuje nam świat intryg, na podstawie postaci słynnego Gieorgija Konstantinowicza Żukowa – radzieckiego dowódcy wojskowego, który stał się niewygodny dla samego Stalina. Myślę, iż każda osoba, która interesuje się historią chwyci do ręki i przeczyta tą książkę. Polecam gorąco.
"Morelowe Konfitury" to kolejne dzieło znanego i cenionego przez wielu czytelników Aleksandra Sołżenicyna. Jego specyficzny charakter pisarstwa dostarcza czytającej osobie wiele doznań, jak i informacji na temat życia w czasach Związku Radzieckiego, za życia Stalina. "Człowiek Radziecki", to człowiek dumny ze swojej ojczyzny i tak jest najczęściej przedstawiany przez wielu...
więcej mniej Pokaż mimo to
Gdy sięgałem po książkę, nie spodziewałem się, że aż tak mnie rozbawi. Książka, która w zamyśle autora miała być formą pożytecznej wskazówki dla podróżujących po rzece Tamizie, stała się doskonałym źródłem rozrywki. Osadzona została w dziewiętnastowiecznej Anglii, a opisuje perypetie trzech przyjaciół, oraz ich kompana w postaci psa. Dzięki zamieszczonym zabawnym sytuacjom człowiek czytający opowiadanie dobrze będzie się bawił, a może i kulał po ziemi ze śmiechu. To bardzo dobry wybór dla osoby, która ma zamiar oderwać się, od szarej rzeczywistości i poświęcić trochę czasu na dobrą rozrywkę.
Gdy sięgałem po książkę, nie spodziewałem się, że aż tak mnie rozbawi. Książka, która w zamyśle autora miała być formą pożytecznej wskazówki dla podróżujących po rzece Tamizie, stała się doskonałym źródłem rozrywki. Osadzona została w dziewiętnastowiecznej Anglii, a opisuje perypetie trzech przyjaciół, oraz ich kompana w postaci psa. Dzięki zamieszczonym zabawnym sytuacjom...
więcej Pokaż mimo to