-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać58
Biblioteczka
2020-05-22
2020-04-04
Twórczość Poego została zaszufladkowana do rozmiarów literatury grozy, a jego niektóre opowiadania zostały przeniesione na ekrany kin. Do dzisiejszych czasów wielu ludzi z kręgu kina stanęło przed nie małym wyborem i wysiłkiem, aby stworzyć kolejne filmy i odtworzyć klimat grozy jaki istnieje w książkach. Na podstawie tychże opowiadań powstał choćby taki film jak : "Obłąkani", według scenariusza Joe Gangemi. Czy udało się reżyserowi stworzyć odpowiedni klimat w swoim dziele to już egzamin, dla tych, którzy przeczytali książkę i mogą odnieść się do jej treści i rzetelnego przeniesienia słów na ekran. Jednakże trzeba oddać Poemu cześć za jego niesamowity kunszt w pisaniu, za charakter jego twórczości, gdzie dorównać może mu Stefan King. Wiele z jego opowiadań przesiąkniętych jest grozą i mistycyzmem, a niektóre krótkie opowiadania można by umieścić w kanonie fantastyki. Należy także tutaj nadmienić, iż wielu późniejszych i współczesnych pisarzy wzorowało się na twórczości Poego, pisząc jak choćby Stefan Grabiński istne dzieła sztuki. To jednak Poe był tym pierwszym, który stworzył podwaliny pod dzisiejszą literaturę grozy, a za jego przykładem poszli inni literaci. Zanim sięgniemy po współczesną literaturę grozy warto zaznajomić się z jej prekursorem, czyli z Poem.
Twórczość Poego została zaszufladkowana do rozmiarów literatury grozy, a jego niektóre opowiadania zostały przeniesione na ekrany kin. Do dzisiejszych czasów wielu ludzi z kręgu kina stanęło przed nie małym wyborem i wysiłkiem, aby stworzyć kolejne filmy i odtworzyć klimat grozy jaki istnieje w książkach. Na podstawie tychże opowiadań powstał choćby taki film jak :...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-09-16
Zastanawiam się jakich użyć słów, aby jasno sprecyzować moje myśli, które teraz kłębią się w mojej głowie. Łudzę się, aby istniały takie zwroty, które pozwolą mi opisać to co teraz czuję, gdy skończyłem czytać książkę.
Gdyby istniało jedenaście gwiazdek, bez wahania dałbym nawet dwanaście, aby unaocznić moją aprobatę innym czytelnikom, co do mojej opinii o owej powieści. Uważam ponad wszelką wątpliwość, iż jest to książka godna polecenia bez względu na wiek, oraz płeć i zapewniam wszystkich, że czyta się ją jednym tchem.
Zastanawiam się jakich użyć słów, aby jasno sprecyzować moje myśli, które teraz kłębią się w mojej głowie. Łudzę się, aby istniały takie zwroty, które pozwolą mi opisać to co teraz czuję, gdy skończyłem czytać książkę.
Gdyby istniało jedenaście gwiazdek, bez wahania dałbym nawet dwanaście, aby unaocznić moją aprobatę innym czytelnikom, co do mojej opinii o owej powieści....
2018-09-23
M.R. Carey ukazuje nam w swoim opowiadaniu wnętrze puszki, którą niegdyś ktoś otworzył, i wylało się z niej całe zło. Świat, który oglądamy z perspektywy kilku osób przedstawia się jako wizja apokaliptyczna. Mała- Wielka Brytania zamienia się w miejsce walki pomiędzy ostatnią ostoją cywilizacji, a hordą głodnych i ludzi, którzy nie zamierzają podporządkować się nowym prawom rządu. Świat stanął na głowie i aby go naprawić zostaje powołana grupka ludzi, która ma za zadanie przeprowadzić badania na głodnych i wynaleźć antidotum na zarazę, która rozprzestrzenia się z ogromnym impetem. W samym centrum tego starcia poznajemy Melanie, małą dziewczynkę, która jest odpowiedzią na wszelkie pytania, gdyż jest częściowo odporna na wirusa.
Choć jest zarażona, to jednak przejawia podobne cechy jak normalny zdrowy i normalny człowiek. Czy uda się doprowadzić badania do końca, co się dalej wydarzy dowiemy się czytając książkę, którą osobiście gorąco polecam.
M.R. Carey ukazuje nam w swoim opowiadaniu wnętrze puszki, którą niegdyś ktoś otworzył, i wylało się z niej całe zło. Świat, który oglądamy z perspektywy kilku osób przedstawia się jako wizja apokaliptyczna. Mała- Wielka Brytania zamienia się w miejsce walki pomiędzy ostatnią ostoją cywilizacji, a hordą głodnych i ludzi, którzy nie zamierzają podporządkować się nowym prawom...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-09
"Na dnie w Paryżu i w Londynie" jest kolejną lekturą Orwella, którą z chęcią przeczytałem. W stosunku do poprzednich, przeczytanych książek tego znakomitego pisarza, ta pozycja jest moim zdaniem warta uwagi. W książce autor opisuje życie ludzi, którzy otarli się o przysłowiowe dno, czyli nędzę. Czy można krytykować ludzi za to, że wybierają życie włóczęgi?, czy każdy bezdomny to pijak? Orwell w swoim dziele, dzieli się z nami także swoimi refleksjami na temat bezdomnych ludzi. Rozprawia o tym kim jest bezdomny, jak wygląda jego życie, które pozbawione jest wygód. Pomimo, iż historia naszego bohatera umieszczona została w latach trzydziestych ubiegłego wieku, współczesne realia życia typowego trampa zapewne niewiele się zmieniły. Tak jak sto lat temu nadal można zauważyć na świecie biedę, spotkać na ulicy włóczęgę, a opinia o tych ludziach nie zmieniła się. Bieda, włóczęgostwo, żebractwo zapewne nigdy nie zniknie, gdyż złe warunki socjalne i społeczne nie pozwolą na to, aby życie tych zwykłych, szarych ludzi uległo radykalnej zmianie.
"Na dnie w Paryżu i w Londynie" jest kolejną lekturą Orwella, którą z chęcią przeczytałem. W stosunku do poprzednich, przeczytanych książek tego znakomitego pisarza, ta pozycja jest moim zdaniem warta uwagi. W książce autor opisuje życie ludzi, którzy otarli się o przysłowiowe dno, czyli nędzę. Czy można krytykować ludzi za to, że wybierają życie włóczęgi?, czy każdy...
więcej mniej Pokaż mimo toRok 1984 to wspaniała książka, która wprowadza nas w świat dyktatury i inwigilacji. Choć z pozoru jest to tylko zmyślona historia, to jednak ma swoje odzwierciedlenie w czasach obecnych. Przedstawia świat wyimaginowany, w którym rządzi partia, a ludzie są postrzegani jako istoty bezmyślne, bez uczuć, całkowicie podporządkowane woli i zasadom partii. Książkę czyta się szybko i jednym tchem. Polecam gorąco..
Rok 1984 to wspaniała książka, która wprowadza nas w świat dyktatury i inwigilacji. Choć z pozoru jest to tylko zmyślona historia, to jednak ma swoje odzwierciedlenie w czasach obecnych. Przedstawia świat wyimaginowany, w którym rządzi partia, a ludzie są postrzegani jako istoty bezmyślne, bez uczuć, całkowicie podporządkowane woli i zasadom partii. Książkę czyta się szybko...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-05-05
"Folwark zwierzęcy" można przedstawić jako fantastyczne, polityczne opowiadanie, w którym głównymi bohaterami są zwierzęta. Orwell w znakomity sposób przedstawia nam sytuację w której zwierzęta z folwarku zyskują wolność. Po uzyskaniu wolności wśród zwierząt zapanowała radość, która trwała jednak krótko. Gwałtowna rewolucja dała nadzieję na lepsze życie zwierząt, lecz knowania przywódców doprowadziły do dyktatury. Książka pomimo tego, że została wydana 17 sierpnia 1945 roku, to dopiero po upadku ustroju komunistycznego w 1989 trafiła do czytelników w Polsce. Do 1988 roku była to powieść zakazana przez cenzurę.
"Folwark zwierzęcy" można przedstawić jako fantastyczne, polityczne opowiadanie, w którym głównymi bohaterami są zwierzęta. Orwell w znakomity sposób przedstawia nam sytuację w której zwierzęta z folwarku zyskują wolność. Po uzyskaniu wolności wśród zwierząt zapanowała radość, która trwała jednak krótko. Gwałtowna rewolucja dała nadzieję na lepsze życie zwierząt, lecz...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-15
"Brak tchu" to kolejny klasyk literatury brytyjskiej, który przypadł mi do gustu, a został uznany za największe dzieło George Orwella. Bohaterem książki jest George Bowling. Poznajemy jego historię od lat dzieciństwa, aż po czasy dorosłości, kiedy to Anglia znajdujące się u progu drugiej wojny światowej. Po wygranej na wyścigach snuje sentymentalny powrót do Dolnego Binfield, gdzie spędził swoje młodzieńcze lata. Odkrywa gorzką prawdę, że wszystko co pamięta z dzieciństwa zmieniło się nie do poznania, z czym nie potrafi się pogodzić. Osobiście przeczytałem książkę jednym tchem i mogę tylko dopowiedzieć, że to wielkie dzieło George Orwella z którym warto się zapoznać.
"Brak tchu" to kolejny klasyk literatury brytyjskiej, który przypadł mi do gustu, a został uznany za największe dzieło George Orwella. Bohaterem książki jest George Bowling. Poznajemy jego historię od lat dzieciństwa, aż po czasy dorosłości, kiedy to Anglia znajdujące się u progu drugiej wojny światowej. Po wygranej na wyścigach snuje sentymentalny powrót do Dolnego...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09-17
"Władca much" to jedno z ciekawszych opowiadań jakie miałem okazję przeczytać. Akcja lektury rozgrywa się na bezludnej wyspie, na którą trafia grupka angielskich chłopców po katastrofie lotniczej. W miarę upływu czasu sielankowe życie wymyka się z pod kontroli, gdy przepychanki zamieniają się w prawdziwą walkę pomiędzy dwiema grupkami chłopców. Dwoje z nich zaczyna konkurować między sobą i walczyć o władzę. Podczas jednej z takich potyczek dochodzi do śmierci jednego z bohaterów opowiadania. Tylko niektórzy ubolewali nad śmiercią chłopca i tylko kilku z nich zrozumiało, do czego doprowadziła walka o władzę i przywództwo. "Władca much" to bezsporny przykład antyutopii, której autor korzysta z bogatego zasobu słów, przez co opisy sytuacji są o wiele ciekawsze. Podczas czytania książki zastanawiałem się nad sensem stworzenia owego dzieła i doszedłem do wniosku, iż w dzisiejszych czasach znajdziemy wiele podobnych sytuacji walki o władzę, lecz to walka dorosłych ludzi. Na sam koniec nasuwa się krótkie motto: Władza w ręce głupca, bądź też szaleńca może doprowadzić do opłakanych scen i ofiar, których nie cofniemy. Szczerze zachęcam do zapoznania się z owym opowiadaniem.
"Władca much" to jedno z ciekawszych opowiadań jakie miałem okazję przeczytać. Akcja lektury rozgrywa się na bezludnej wyspie, na którą trafia grupka angielskich chłopców po katastrofie lotniczej. W miarę upływu czasu sielankowe życie wymyka się z pod kontroli, gdy przepychanki zamieniają się w prawdziwą walkę pomiędzy dwiema grupkami chłopców. Dwoje z nich zaczyna...
więcej mniej Pokaż mimo to
Gdy sięgałem po książkę, nie spodziewałem się, że aż tak mnie rozbawi. Książka, która w zamyśle autora miała być formą pożytecznej wskazówki dla podróżujących po rzece Tamizie, stała się doskonałym źródłem rozrywki. Osadzona została w dziewiętnastowiecznej Anglii, a opisuje perypetie trzech przyjaciół, oraz ich kompana w postaci psa. Dzięki zamieszczonym zabawnym sytuacjom człowiek czytający opowiadanie dobrze będzie się bawił, a może i kulał po ziemi ze śmiechu. To bardzo dobry wybór dla osoby, która ma zamiar oderwać się, od szarej rzeczywistości i poświęcić trochę czasu na dobrą rozrywkę.
Gdy sięgałem po książkę, nie spodziewałem się, że aż tak mnie rozbawi. Książka, która w zamyśle autora miała być formą pożytecznej wskazówki dla podróżujących po rzece Tamizie, stała się doskonałym źródłem rozrywki. Osadzona została w dziewiętnastowiecznej Anglii, a opisuje perypetie trzech przyjaciół, oraz ich kompana w postaci psa. Dzięki zamieszczonym zabawnym sytuacjom...
więcej Pokaż mimo to