Biblioteczka
2017-07-25
2017-07-27
2017-04-06
2017-03-19
2017-02-23
2017-02-28
2017-01-10
Choć niezbyt przepadam za tego typu dodatkami do książek, ze względu na to, iż szczerze przekonana byłam o tym, że jest to naciągane. Taka dodatkowa maszynka do robienia pieniędzy. W końcu co może być ciekawego w opowiadaniu tej samej historii z odmiennej perspektywy? "Before" pokazało mi, że to może na prawdę mieć sens. Mimo iż wiedziałam co będzie dalej, to zobaczenie wszystkiego oczami Hardina było ciekawym przeżyciem.
Więcej na: czytamogladampisze.blogspot.com
Choć niezbyt przepadam za tego typu dodatkami do książek, ze względu na to, iż szczerze przekonana byłam o tym, że jest to naciągane. Taka dodatkowa maszynka do robienia pieniędzy. W końcu co może być ciekawego w opowiadaniu tej samej historii z odmiennej perspektywy? "Before" pokazało mi, że to może na prawdę mieć sens. Mimo iż wiedziałam co będzie dalej, to zobaczenie...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-11
2017-01-18
2017-02-01
2017-02-07
A - mimo iż jest bardzo wyjątkowy ze względu na to jaki się urodził, to niestety nie można tego samego powiedzieć o jego charakterze. Nudny jak flaki z olejem. Jedyne co ratuje jego postać, to mądre rzeczy, które czasami mówi...
Więcej na: czytamogladampisze.blogspot.com
A - mimo iż jest bardzo wyjątkowy ze względu na to jaki się urodził, to niestety nie można tego samego powiedzieć o jego charakterze. Nudny jak flaki z olejem. Jedyne co ratuje jego postać, to mądre rzeczy, które czasami mówi...
Więcej na: czytamogladampisze.blogspot.com
Po zakończonej lekturze bardzo długo nie mogłam przestać myśleć o głównych bohaterach i ich losach. Co zdarza mi się niezwykle rzadko. Z jakiegoś powodu bardzo przeżywałam tą książkę. O tym co sądzę o zmarnowaniu ogromnego potencjału, nie będę nic więcej wspominać. Po prostu cieszę się, że pani Yovanoff stworzyła Marshalla, ponieważ moim zdaniem tylko on uratował tą historię.
więcej na: czytamogladampisze.blogspot.com
Po zakończonej lekturze bardzo długo nie mogłam przestać myśleć o głównych bohaterach i ich losach. Co zdarza mi się niezwykle rzadko. Z jakiegoś powodu bardzo przeżywałam tą książkę. O tym co sądzę o zmarnowaniu ogromnego potencjału, nie będę nic więcej wspominać. Po prostu cieszę się, że pani Yovanoff stworzyła Marshalla, ponieważ moim zdaniem tylko on uratował tą...
więcej Pokaż mimo to