Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Po śmierci cioci, poprzedzonym długim i kosztownym leczeniem, Sara ledwo wiąże koniec z końcem. Przypadkowo jednak trafia na ofertę pracy jako niania. Mimo początkowych wątpliwości i braku kompetencji, idzie na rozmowę i dostaje bardzo dobrze płatną pracę. Umowa zobowiązuje ją do dyskrecji, a po zaledwie kilku dniach Sara odkrywa dlaczego. Pragnie jak najszybciej zrezygnować z pracy, co nie jest takie łatwe i wiąże się z wieloma konsekwencjami.
Książkę czytało się bardzo przyjemnie, mimo że niektórzy bohaterowie byli okropnie irytujący. W pewnym momencie zaczęłam domyślać się jaka jest prawdziwa strona tej historii, jednak do samego końca nie miałam pewności, czy mam rację. Lubię książki, które zachęcają mnie do myślenia i próbowania rozwiązania zagadki, a ta właśnie taka była. Zakończenie trochę mnie zawiodło, ponieważ zostawiło lekki niedosyt.

Po śmierci cioci, poprzedzonym długim i kosztownym leczeniem, Sara ledwo wiąże koniec z końcem. Przypadkowo jednak trafia na ofertę pracy jako niania. Mimo początkowych wątpliwości i braku kompetencji, idzie na rozmowę i dostaje bardzo dobrze płatną pracę. Umowa zobowiązuje ją do dyskrecji, a po zaledwie kilku dniach Sara odkrywa dlaczego. Pragnie jak najszybciej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Marzeniem Florence jest zostać sławną pisarką i żeby spełnić swoje marzenie jest gotowa zrobić wszystko, dosłownie wszystko, nawet zrezygnować ze swojego nazwiska. Praca w wydawnictwie nie sprawiała jej satysfakcji, dziewczyna wciąż pragnęła zostać pisarką, jednak wszyscy widzieli w niej jedynie potencjał, a nie odkrycie roku. Aby wydać swoje opowiadania posunęła się do nieuczciwych zagrań, które z kolei przyczyniły się do utraty pracy. Jednak szczęście jej sprzyjało – dostała propozycję zostania asystentką znanej pisarki, a co z tym się wiązało, uczenia się od niej i zyskania nowego doświadczenia. Wyjazd do Maroka wszystko zmienia, sprawia że Florence zyskuje nową tożsamość i nowe problemy.
Pomysł na historię był naprawdę dobry, przyznam że w pewnym momencie czytałam z zapartym tchem. Jednak książkę oceniam na 6 gwiazdek, dlatego że do połowy akcja niemożliwie się ciągnęła, do tego stopnia, że miałam ochotę odłożyć książkę i więcej do niej nie wracać. Końcówka była zaskakująca, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Czy to był trzymający w napięciu thriller? Nie powiedziałabym, jednak książkę czytało się przyjemnie.

Marzeniem Florence jest zostać sławną pisarką i żeby spełnić swoje marzenie jest gotowa zrobić wszystko, dosłownie wszystko, nawet zrezygnować ze swojego nazwiska. Praca w wydawnictwie nie sprawiała jej satysfakcji, dziewczyna wciąż pragnęła zostać pisarką, jednak wszyscy widzieli w niej jedynie potencjał, a nie odkrycie roku. Aby wydać swoje opowiadania posunęła się do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Druga część cyklu Hardy & Lewicki była jedną z gorszych książek jakie czytałam. „Topielice” nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia, ale zachęciły do przeczytania „Naznaczonych". Jestem tym typem czytelnika, który musi skończyć książkę, nawet jak bardzo jest zła. Moim zdaniem książka była bardzo chaotyczna, fabuła w ogóle mi się nie zgrywała. Nie mam nic przeciwko przeskokom w czasie i wracania do dawnych lat, jednak w przypadku tej historii nie mogłam tego znieść. Wspomnienia z przeszłości były pisane w pierwszej osobie, jednak ciężko było domyślić się, kto jest ich autorem. Śledztwo było prowadzone osobno przez Halszkę, a osobno przez Vincenta, niby było ze sobą powiązane, jednak do samego końca nie mogłam tego powiązać. Dodatkowo wątek podludzi miał spory potencjał, jednak nie został rozwinięty i potencjał został zmarnowany. Lubię angażować się w fabułę, próbować wraz z bohaterami rozwiązać zagadkę, jednak w tym przypadku nie było to możliwe. Ciężko mi powiedzieć coś więcej, po zakończeniu jestem pewna, że będzie kontynuacja i mimo ciekawości, czy moje domysły są prawdziwe, nie zamierzam po nią sięgnąć.

Druga część cyklu Hardy & Lewicki była jedną z gorszych książek jakie czytałam. „Topielice” nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia, ale zachęciły do przeczytania „Naznaczonych". Jestem tym typem czytelnika, który musi skończyć książkę, nawet jak bardzo jest zła. Moim zdaniem książka była bardzo chaotyczna, fabuła w ogóle mi się nie zgrywała. Nie mam nic przeciwko przeskokom...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pippa w ramach projektu szkolnego postanawia zająć się sprawą morderstwa Andie oraz samobójstwa uznanego za winnego Sala. Dziewczyna zaczyna przeprowadzać wywiady z każdym, kto mógł wiedzieć cokolwiek o nocy zaginięcia Andie. Pip poświęca projektowi cały swój wolny czas, ryzykując dużo, gdyż im jest bliżej znalezienia odpowiedzi, zaczyna otrzymywać pogróżki. Prawdziwy morderca zaczyna się bać, że nastolatka pozna prawdę i wyda winnego. Mimo tego Pippa uparcie dąży do celu, aż ostatecznie zaczyna domyśla się, kto naprawdę zabił Andie.
„Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki” jest to książka młodzieżowa, która ma w sobie wątek morderstwa, imprez, alkoholu i innych substancji. Nie jest to jednak pozycja drastyczna, więc nadaje się dla nastoletnich czytelników. Książka mocno trzymała w napięciu, a historia była skomplikowana i niebanalna. Ciekawym doświadczeniem było doszukiwanie się prawdy wraz z główną bohaterką. Zakończenia nie przewidziałam, co oznacza, że książka jest naprawdę dobra.

Pippa w ramach projektu szkolnego postanawia zająć się sprawą morderstwa Andie oraz samobójstwa uznanego za winnego Sala. Dziewczyna zaczyna przeprowadzać wywiady z każdym, kto mógł wiedzieć cokolwiek o nocy zaginięcia Andie. Pip poświęca projektowi cały swój wolny czas, ryzykując dużo, gdyż im jest bliżej znalezienia odpowiedzi, zaczyna otrzymywać pogróżki. Prawdziwy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Francja, pierwsza woja światowa i małe, okupowane przez Niemców miasteczko. Sofie wraz ze swoją siostrą starają się robić wszystko, aby utrzymać swoją rodzinę przy życiu. Codziennie, patrząc na obraz „Dziewczyny, którą kochałeś”, kobieta myśli o mężu, licząc na to, że pewnego dnia do niej wróci.
Londyn, obecnie, dom sławnego architekta. Liv po stracie męża ledwo wiąże koniec z końcem. Jedyną rzeczą, która trzyma ją przy życiu, jest obraz „Dziewczyny, którą kochałeś", który dostała od Davida w podróży poślubnej. Jednak życie nie jest łaskawe dla niej – pojawiają się potomkowie malarza, którzy pragną odzyskać obraz skradziony przed laty przez Niemców. Liv jednak nie chce go oddać i wkracza na drogę sądową.
Połączenie przeszłości i teraźniejszości, a także wątku romantycznego sprawia, że powieść Jojo Moyes zyskuje niezwykły charakter. Muszę przyznać się, że miałam kilka podejść do tej pozycji, jednak było warto. Historia Sophie oraz Liv, pokazuje z jakimi trudami życia muszą zmagać się kobiety, niezależnie od okresu, w którym żyły. Nie jest to łatwa książka, a w pewnych momentach mnie męczyła, lecz zakończenie było warte tej męki.

Francja, pierwsza woja światowa i małe, okupowane przez Niemców miasteczko. Sofie wraz ze swoją siostrą starają się robić wszystko, aby utrzymać swoją rodzinę przy życiu. Codziennie, patrząc na obraz „Dziewczyny, którą kochałeś”, kobieta myśli o mężu, licząc na to, że pewnego dnia do niej wróci.
Londyn, obecnie, dom sławnego architekta. Liv po stracie męża ledwo wiąże...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Scarlett nie pamięta nic sprzed swoich 4 urodzin. Jest to dla niej coś niezrozumiałego, a brak wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół doprowadza ją do szału. Gdy poznaje Noah'a w końcu zaczyna czuć, że może odzyskać wspomnienia. Okazuje się, że jej rodzina była związana z sektą, która wspólnie mieszka na odludziu, hoduje własne owoce i warzywa, je wspólne posiłki i łączy się z naturą. Jednak życie we wspólnocie nie jest kolorowe, o czym przekonuje się zarówno Scarlett, jak i Noah.
"Skrzywdzona" była na mojej liście książek do przeczytania od bardzo dawna. Muszę przyznać, że dziwnie czytało mi się fragmenty o miłości dwójki 16-latków, gdyż czułam się trochę staro. Książka była naprawdę ciekawa, chociaż nie podobało mi się to, że dziewczyna nie pamięta nic sprzed 4 urodzin, bo według mnie większość ludzi nie ma konkretnych wspomnień ze swojego dzieciństwa. Książkę czytało się szybko i przyjemnie, trzymała w napięciu, a sam pomysł był niebanalny. Polecam.

Scarlett nie pamięta nic sprzed swoich 4 urodzin. Jest to dla niej coś niezrozumiałego, a brak wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół doprowadza ją do szału. Gdy poznaje Noah'a w końcu zaczyna czuć, że może odzyskać wspomnienia. Okazuje się, że jej rodzina była związana z sektą, która wspólnie mieszka na odludziu, hoduje własne owoce i warzywa, je wspólne posiłki i łączy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Tajemnica pod jemiołą" to opowieść skupiona na poczuciu samotności i bezradności, a także na prawdziwej miłości, która jest w stanie przezwyciężyć wiele przeszkód. Książka opowiada o mężczyźnie, który został okłamany i zdradzony przez swoją żonę. Żył samotnie i to poczucie bardzo go męczyło i bolało. Zachęcony przez znajomych, założył konto na portalu randkowym, ale to wcale nie pomogło. Zaczął czytać różne artykuły o samotności, aż w końcu natrafił na bloga tajemniczej LBH, która w ten sposób ukazywała swoje uczucia, cierpienie wywołane samotnym życiem. Mężczyzna zakochał się w niej od pierwszego słowa. Postanowił ją odnaleźć, jednak nie spodziewał się, że nie będzie to takie łatwe, jak mu się wydawało.
Kolejna opowieść Evansa daje naprawdę dużo do myślenia. Nigdy nie wiemy, czy nowo poznana osoba przypadkiem nie zmieni naszego życia. Szukamy kogoś, nie zastanawiając się nawet, czy ta osoba nie jest bliżej niż nam się wydaje. Naprawdę można snuć wiele refleksji na temat tej historii. Warto ją przeczytać.

"Tajemnica pod jemiołą" to opowieść skupiona na poczuciu samotności i bezradności, a także na prawdziwej miłości, która jest w stanie przezwyciężyć wiele przeszkód. Książka opowiada o mężczyźnie, który został okłamany i zdradzony przez swoją żonę. Żył samotnie i to poczucie bardzo go męczyło i bolało. Zachęcony przez znajomych, założył konto na portalu randkowym, ale to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jack to wyjątkowo przystojny, młody sportowiec, który dzięki swojej popularności nie mógł odpędzić się od kobiet. Nigdy nie szukał nikogo na stałe - trzymał się swojej zasady, która mówiła, że z jedną dziewczyną nie pójdzie do łóżka dwa razy. Udawało mu się jej przestrzegać, do czasu, gdy poznał tajemniczą Cassie, która spodobała się chłopakowi od pierwszego wejrzenia. Jej niedostępność od razu zawładnęła jego sercem. Młoda studentka nasłuchała się wielu opinii na temat sławnego Jacka Cartera i nie miała zamiaru mu ulegać i być jego kolejną zabawką, jednak bejsbolista nie dawał jej spokoju - naciskał tak długo, aż dziewczyna zgodziła się na randkę. Łatwo domyślić się, że związek ze sportowcem, który nie dość, że ma dużo fanek, to musi podróżować, nie jest łatwy. Cass i Jack, jednak byli tak zakochani w sobie, że nie przejmowali się naciskiem społeczeństwa i kochali się mimo wszystko. Niestety nie do końca. Jeden mały wybryk i całe życie sławnej pary stanęło do góry nogami.
Nie lubię książek, w których pojawiają się sławne osoby, bo wiem, że takie związki kończą się zawsze wieloma komplikacjami. Jack długo walczył o względy Cass, co zasługuje na podziw, ponieważ jako sportowiec mógł mieć każdą kobietę, która go pragnęła, jednak on był wierny tylko jednej. Pod względem romantycznej historii dwójki studentów, powieść wypada świetnie. Zachwycił mnie zapał chłopaka i dystans dziewczyny. Jednak życie to nie bajka i zawsze pojawiają jakieś problemy. Już po przeczytaniu książki zauważam, że gdyby autorka nie dodała tego do fabuły, to książka byłaby wyjątkowo nudna. Bo kogo życie jest idealne? Pod koniec opowieści miałam ochotę rzucić książką w ścianę, ponieważ bardzo mnie denerwowała. Co prawda, domyślałam się, jak wszystko się skończy, co irytowało mnie jeszcze mocniej. Odczuwałam pewny niepokój, ale mimo tej niechęci czytałam dalej i nie potrafiłam się oderwać. Nie mogę się doczekać, aż dostanę w swoje dłonie kolejną część.
The Perfect Game #1. Rozgrywka" jest wspaniała pod każdym względem. Mimo tej przewidywalności wywołuje różne, czasem sprzeczne emocje, które uczą wiele. Jeżeli miłość jest szczera, to nawet największe komplikacje nie zniszczą tego wielkiego uczucia. Mam nadzieję, że zarówno druga, jak i trzecia część będą napisane na podobnym, wysokim poziomie.

Za książkę dziękuję czytampierwszy.pl

Jack to wyjątkowo przystojny, młody sportowiec, który dzięki swojej popularności nie mógł odpędzić się od kobiet. Nigdy nie szukał nikogo na stałe - trzymał się swojej zasady, która mówiła, że z jedną dziewczyną nie pójdzie do łóżka dwa razy. Udawało mu się jej przestrzegać, do czasu, gdy poznał tajemniczą Cassie, która spodobała się chłopakowi od pierwszego wejrzenia. Jej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Głównymi bohaterami jest rodzina Dariusa i Jolene, a także ich sąsiadka. Fig przeżyła już wiele. Kobieta uważała, że jej życie nie jest idealne. Po śmierci córki, bardzo się zmieniła i nie potrafiła pogodzić się z utratą. Zaczęła żyć życiem innych ludzi.

Zaczęło się dość normalnie. Bohaterka w parku zauważyła małą dziewczynkę, która była mniej więcej w wieku, w jakim byłaby jej zmarła córeczka. Kobieta ponownie zaczęła czuć ból po utracie swojej pociechy. Zafascynowana maleństwem, wmawiała sobie, że w ciele Mercy jest dusza jej dziecka. Fig pragnie być jej matką, pragnie się nią opiekować. Uważa, że jej rodzicielka jest "złą mamą" i chce zająć jej miejsce. Kobieta posiada dwie twarze - jest miła, przyjazna, z chęcią pomaga sąsiadom, a z drugiej strony chce upodobnić się do nich, pragnie żyć jak oni; chce zająć miejsce Jo. Jolene początkowo nie widziała w tym nic złego i zawzięcie stai po stronie Fig, co powoli zaczynało denerwować jej męża, Dariusa. Fig podrywa go, ponieważ uważała, że zasługuje na niego bardziej niż jego żona.

Książka jest podzielona na trzy części. Każdą z nich ma innego narratora - Fig, Dariusa i Jolene. Muszę przyznać, że te zmiany nie za bardzo mi się spodobały, ponieważ gubiłam się, a historia spodobała mi się najbardziej z puntu widzenia Fig, która w pewnym stopniu tłumaczyła swoje zachowanie. Początek był fenomenalny i zachęcał do czytania, jednak zakończenie nie porwało mnie. Nie tak sobie wyobrażałam finał tej historii. Mimo sympatii do twórczości Tarryn Fisher, tę książkę oceniam przeciętnie, zważając na to, że pomysł był fantastyczny.
Za książkę dziękuję czytampierwszy.pl

Głównymi bohaterami jest rodzina Dariusa i Jolene, a także ich sąsiadka. Fig przeżyła już wiele. Kobieta uważała, że jej życie nie jest idealne. Po śmierci córki, bardzo się zmieniła i nie potrafiła pogodzić się z utratą. Zaczęła żyć życiem innych ludzi.

Zaczęło się dość normalnie. Bohaterka w parku zauważyła małą dziewczynkę, która była mniej więcej w wieku, w jakim...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Yara to młoda kobieta, która pochodzi z Londynu, jednak w ostatnim czasie nieustannie podróżuje po Stanach Zjednoczonych, przenosząc się z jednego miasta do drugiego. Gdy jej życie nie układa się według wcześniejszego planu, bez wahania przeprowadza się i urywa kontakt ze wszystkimi wcześniej poznanymi ludźmi. Głównym powodem tak częstych zmian miejsca zamieszkania, jest miłość. Bohaterka wierzy w złamane serca. Najczęściej spotyka się z artystami, dla których jest muzą i inspiracją do tworzenia. Jej zdaniem zranienie sprawia, że dzieła są nacechowane emocjonalnie. W końcu nieszczęśliwa miłość jest często używanym motywem.

Aktualnie Yara przebywa w Seattle i prowadzi tam dość spokojne życie jako barmanka. Uwielbia swoją pracę, ponieważ poznaje wciąż nowych ludzi, których więcej nie spotka. Jednak nie każdy klient lubi zrywać znajomości. Pewnego dnia w restauracji pojawia się przystojny mężczyzna, który na wstępie oznajmia, że chce by bohaterka stała się jego muzą, a w przyszłości żoną. Otwarcie przewiduje przyszłość. Muzyk nie poddaje się i walczy o względy Yary, która w końcu mu ulega, jednak ostrzega go, że kiedyś odejdzie.

Życie Davida i Yary wydaje się być idealne. Mimo zazdrości głównej bohaterki, artysta kocha ją najmocniej na świecie. Nie wierzy w jej wcześniejsze ostrzeżenia. Nie chce wierzyć, że najważniejsza dla niego kobieta potrafiłaby to zrobić. Nie wie jednak, jak ich związek namiesza mu w życiu. Nie spodziewał się, że dzięki niej, a raczej przez nią stanie się jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd.

Książka jest napisana bardzo łatwym i przyjemnym językiem. Rozdziały są dość krótkie, co bardzo lubię, ponieważ nie muszę przerywać czytania w połowie, tylko zaczynam zawsze od nowego. Bardzo spodobało mi się, że każdy rozdział jest jakoś nazwany. Ostatnio zauważyłam, że w większości nowych dzieł, nie występuje to. Mimo, że dostałam egzemplarz przedpremierowy (a było już po premierze), nie zauważyłam wielkich błędów. Jeśli ktoś bardzo lubi romantyczne historie, szczerze polecam. Muszę przyznać, że nawet inni z chęcią ją przeczytają, ponieważ nie jest bardzo przekoloryzowana i czyta ją się przyjemnie.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję serdecznie czytampierwszy.pl

Yara to młoda kobieta, która pochodzi z Londynu, jednak w ostatnim czasie nieustannie podróżuje po Stanach Zjednoczonych, przenosząc się z jednego miasta do drugiego. Gdy jej życie nie układa się według wcześniejszego planu, bez wahania przeprowadza się i urywa kontakt ze wszystkimi wcześniej poznanymi ludźmi. Głównym powodem tak częstych zmian miejsca zamieszkania, jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Tryjon" to historia młodej dziewczyny, która posiada kilka osobowości. Nie jeden z nas pragnąłby w trudnej sytuacji, by ktoś inny zawładnął jego ciałem i rozwiązał wszelkie problemy. Mila posiada taką możliwość, jednak nie jest zadowolona z tego powodu - często miewa utraty pamięci, nie może racjonalnie wytłumaczyć swoich czynów. Pragnie pozbyć się tych osób, ale nie może, ponieważ te mają nad nią przewagę. Korzystają z jej ciała, jakby było ich własne. Nie szanują jej uczuć i ostatecznie podejmują decyzję, które zmienią jej całe życie. Życie, a raczej śmierć.
Jedna z osobowości Mili - Robert popełnia rękami nastolatki morderstwo. Zabija jej męża, za którego tak naprawdę nie wyszła ona, a jej osobowość - Patrycja. Nagle pojawia się także Wanda - matka, która cierpi po utracie dziecka. Postanawia popełnić samobójstwo. Robi to za Milę, która umiera przez nieodpowiedzialność swojej osobowości.

Nastolatka trafia do Tryjonu, gdzie zostaje oskarżona o morderstwo i samobójstwo. Udaje jej się uniknąć kary, ponieważ tak naprawdę, nie ona popełniła wszystkie zbrodnie. Razem ze swoim pretorem wyrusza do Azylki Sekcji, która ma pomóc jej pozbyć się osobowości.
Połączenie fantastyki i romansu jest dla mnie idealnym. Główna bohaterka poznaje krainę umarłych, której obraz jest bardzo osobliwy. Czytałam już kilka historii życia po życiu, jednak ta wyjątkowo mi się spodobała. Tryjon składa się z czterech wysp: Zbawionych, gdzie trafiają osoby, które nie zawiniły niczym; Nawróconych, czyli ludzi, którzy popełnili błędy, ale potrafili przyznać się do nich; i Potępiony, czyli siedlisko największych zbrodniarzy. Przestępcy trafiają do samotni - wielkiego zbiornika wodnego, w którym wszystkiego świadomi cierpią wieczność. Jest to pewnego rodzaju piekło.

Byłam tak zafascynowana książką, że czytałam ją nawet na lekcjach w szkole. Warto również wspomnieć, że okładka jest wspaniała i wyróżniająca się. Cóż więcej mogę o niej powiedzieć - jest to naprawdę wciągająca historia, którą z całego serca polecam.

"Tryjon" to historia młodej dziewczyny, która posiada kilka osobowości. Nie jeden z nas pragnąłby w trudnej sytuacji, by ktoś inny zawładnął jego ciałem i rozwiązał wszelkie problemy. Mila posiada taką możliwość, jednak nie jest zadowolona z tego powodu - często miewa utraty pamięci, nie może racjonalnie wytłumaczyć swoich czynów. Pragnie pozbyć się tych osób, ale nie może,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Okno z niebieskimi żaluzjami to reportaż z podróży mężczyzny, który najprawdopodobniej był w śpiączce lub miał halucynacje wywołane zażywaniem leków. Poznaje on tajemniczego jegomościa, który daje mu możliwość podróżowania w zamian za poznanie uczuć. Na początku wchodzi on w głąb siebie, przypomina sobie własną przeszłość, a następnie wychodzi już poza obszar własnych doświadczeń – rozpoczyna podróż po rozmaitych zakątkach świata.
Autor kocha poezję i pragnie tej poezji uczyć. Szczerze mówiąc, nie jestem fanką, jednak dzieło Pana Jerzego Mazurka przypadło mi do gustu bardziej niż którakolwiek lektura, którą właśnie przerabiam w szkole. Czytając, momentami miałam jednak wrażenie, że mam przed sobą narzucone dzieło, bo przerzucałam kartki, śledziłam wzrokiem wersy, jednak za wiele z tego nie wiedziałam.
Najlepiej czytało mi się ostatnie rozdziały i właśnie wtedy, gdy się rozkręciłam, książka się skończyła. Dopiero po pewnym czasie zaczęłam dostrzegać wartościowe rzeczy wypływające z tej pozycji. Pierwsze wrażenie nie było za dobre, jednak nie poddam się i z pewnością po jakimś czasie znowu sięgnę po Okno z niebieskimi żaluzjami.
Jeśli jesteś osobą, która lubi książki o rozwiniętej fabule, ta pozycja może być koszmarem. Nie lubię czytać lektur szkolnych, ponieważ są dla mnie ciężkie i podobnie było tutaj. Jeśli jednak lubisz poezję, ta książka jest dla Ciebie.

Okno z niebieskimi żaluzjami to reportaż z podróży mężczyzny, który najprawdopodobniej był w śpiączce lub miał halucynacje wywołane zażywaniem leków. Poznaje on tajemniczego jegomościa, który daje mu możliwość podróżowania w zamian za poznanie uczuć. Na początku wchodzi on w głąb siebie, przypomina sobie własną przeszłość, a następnie wychodzi już poza obszar własnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Szmaragdowy wąż" to historii czternastoletniej Amandy, której życie w ciągu kilku dni gwałtownie staje na głowie. Nastolatka w tragicznym wypadku traci swoją kuzynkę i przyjaciółkę w jednym. Bohaterka nie umie pogodzić się z tym i bardzo zmienia się. Nie zachowuję się jak większość jej rówieśniczek. Gdy jej rodzice postanawiają na chwilę odpocząć od siebie, dziewczyna przeżywa szok - musi zmienić dom, otoczenie, znajomych i całe swoje życie. Razem z matką przeprowadza się do niewielkiej, ale za to wspaniałej i pięknej miejscowości. Nie spodziewa się, przez co będzie musiała niebawem przejść. Amanda poznaje nowych przyjaciół oraz okolicę. Odkrywa tajemnicę rodzinną. Dowiaduje się, że to właśnie ona będzie musiała rozwiązać wszystkie zagadki i problemy. Widzi duchy rodziny i innych mieszkańców Księżycowej krainy. Namawiają ją do dwóch całkiem przeciwnych czynów. Dziewczynka w końcu musi podjąć decyzję i stanąć po jednej ze stron.
Książkę przeczytałam na jednym oddechu i byłam bardzo zła, gdy coś odrywało mnie od lektury. Do końca nie wiedziałam co się stanie z główną bohaterką i jaką decyzję podejmie. Nagłe zwroty akcji, których było dużo sprawiały, że chciałam czytać nieustannie. Historia bohaterki jest naprawdę przemyślana w najdrobniejszym szczególe i wszystkie tajemnice zostają pod koniec wyjaśnione, więc całość dopasowuje się idealne. Chociaż muszę przyznać, że mam lekki niedosyt i z chęcią przeczytałabym kontynuację.

"Szmaragdowy wąż" to historii czternastoletniej Amandy, której życie w ciągu kilku dni gwałtownie staje na głowie. Nastolatka w tragicznym wypadku traci swoją kuzynkę i przyjaciółkę w jednym. Bohaterka nie umie pogodzić się z tym i bardzo zmienia się. Nie zachowuję się jak większość jej rówieśniczek. Gdy jej rodzice postanawiają na chwilę odpocząć od siebie, dziewczyna...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Żyjemy w czasach, w których ludzie coraz częściej przewidują zagłady Ziemi i końce świata. Jak mogłaby wyglądać nasza planeta, po tym, gdyby cała spłonęła?
Byłam ciekawa, jak autor wyobraża sobie koniec istnienia naszej planety. Wizja technologii, która mimo klęski, pozwoli ludziom nadal żyć, bardzo zainteresowała mnie.
Nie mogłam doczekać się, aż sięgnę po egzemplarz, jednak, mimo że zaczęłam czytać z wielkim zapałem, straciłam po chwili chęć. Trochę zawiodłam się.
Rez i Lilo to młodzi przyjaciele, którzy całe życie mieszkali na wystrzelonym w przestrzeń kosmiczną statku Yggdrasil. Bohaterowie nie wiedzą czym jest ból, smutek, szczęście - dobrze rozwinięta technologia pozwala im na bycie nieśmiertelnymi. Każda zadana im rana goi się w zaskakująco szybkim tempie. Nie potrzebują jedzenia i picia, żeby ich organizm funkcjonował prawidłowo. Wszystko wydaje się idealne, prawda? Otóż nie.
Ludzi w każdej czynności wyręczały maszyny, także w prowadzeniu statku. Człowiek nie interesował się tym i przestał ingerować w funkcjonowanie Yggdrasila. Dlatego, gdy doszło do awarii, nikt nie wiedział, co zrobić. Jedynym, a za razem najlepszym wyjściem było wysłanie na Ziemię dwóch młodych ludzi, których zadaniem było odnalezienie Biblioteki Snów, której zasoby miały wyjaśnić przyczynę awarii.
Całkiem inaczej to sobie wyobrażałam. Skoro ludzie żyją w przestrzeni kosmicznej, to Ziemia najwidoczniej nie nadaje się do zamieszkiwania. Myślałam, że Lilo i Rez odkryją same ruiny i brak jakichkolwiek istot żywych. Ewentualnie spodziewałam się, że odnajdą prymitywnych ludzi. Jednak prawda jest taka, że Ziemia funkcjonuje bardzo dobrze, a ludziom nie są obce cuda techniki.
Mniej więcej do połowy książki gubiłam się w fabule. Pod koniec łatwiej kojarzyło mi się fakty, ale muszę niestety przyznać, że wciąż nie rozumiem pewnych wątków. 
Podsumowując, Pył Ziemi nie należy do moich ulubionych książek, jednak jeszcze nie stawiam na niej krzyżyka. Mam nadzieję, że kiedyś sięgnę po nią ponownie, gdy będę miała dużo czasu i nie będę rozproszona. Może wtedy wszystko mi się poukłada i zrozumiem to, czego nie zrozumiałam podczas pierwszego kontaktu.

Żyjemy w czasach, w których ludzie coraz częściej przewidują zagłady Ziemi i końce świata. Jak mogłaby wyglądać nasza planeta, po tym, gdyby cała spłonęła?
Byłam ciekawa, jak autor wyobraża sobie koniec istnienia naszej planety. Wizja technologii, która mimo klęski, pozwoli ludziom nadal żyć, bardzo zainteresowała mnie.
Nie mogłam doczekać się, aż sięgnę po egzemplarz,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyobraź sobie, że budzisz się pewnego dnia i myślisz, że nic nadzwyczajnego się nie wydarzy. Idziesz do szkoły, na uczelnię, czy do pracy i nagle dowiadujesz się, że osoba, która była Ci bliska, popełniła samobójstwo. Co czujesz? Smutek, ból, czy może wściekłość, że postąpiła tak samochwalnie? Pomyśl, co musiał czuć Clay, gdy dowiedział się, że dziewczyna, która podobała mu się, zniknęła, ot tak go zostawiła. Mógł spodziewać się oskarżeń po każdym, jednak zaskoczyło go to, że stał się elementem jej układanki. Przyczynił się do jej śmierci. Tylko w jaki sposób?
"13 powodów" to naprawdę poruszająca opowieść o nastolatkach, którzy zniszczyli życie niczemu winnej dziewczynie. Każdy, świadomie bądź nie, robił jej krzywdę i sprawiał, że stawała się coraz słabsza, aż podjęła decyzję. Zabiła się. Bardzo egoistyczny gest. No może.
Clay to młody mężczyzna, który niczego tak naprawdę się nie spodziewał. Był zwykłym, cichym chłopakiem i nawet nie domyślał się, że jest jednym elementem układanki. Gdy dostał paczkę z kasetami nie mógł w to uwierzyć; nie chciał uwierzyć, że przez niego mogła się zabić dziewczyna.
W paczce było siedem kaset magnetofonowych. Trzynaście różnych historii, dwanaście osób, które zawiniły.
Wszystko zaczyna się od niewinnej plotki. W większości przypadków, tak jet. Ludzie patrzą źle na osobę i rozsyłają plotki dalej, nie zastanawiając się, czy jest to prawda. Nikt nie odważył się jej zapytać, co tak naprawdę stało się.
Każda kolejna strona historii dobijała bohatera coraz bardziej. Czekał, aż usłyszy swoje imię. Miał nadzieję, że to jednak pomyłka, że tak naprawdę nie przyczynił się do jej samobójstwa. Mylił się. Był jednym z powodów.
Książka sama w sobie jest naprawdę świetna. Przeczytanie jej zajęło mi raptem parę godzin.
Książka Jaya Ashera to naprawdę dobra pozycja, jednak tylko dla zainteresowanych. Spotkałam się z wieloma opiniami, krytykującymi postawę Hannah. Jest w tym dużo prawdy. Dziewczyna widziała winę we wszystkich, tylko nie w sobie. Co prawda, próbowała walczyć, chciała porozmawiać z psychologiem, ale nie mówiła otwarcie, dlatego mężczyzna nie zdołał jej pomóc. Nie poszła jednak do rodziców, co według mnie byłoby najlepszym rozwiązaniem. Miłość rodzicielska nie ma granic, więc dziewczyna mogłaby się przeprowadzić. Ale nasze gdybanie tutaj nie pomoże.
Pod koniec książki, czytało mi się ciężko. Świadomość, że Hannah umarła i nie ożyje, dołowała mnie. Chciałam coś zrobić, tak bardzo chciałam jej pomóc.
Może ta historia jest delikatnie przekoloryzowana, ale nie to jest najważniejsze. Kocham książki, które mają przesłanie. Autor chciał pokazać, jak niektóre osoby są słabe psychicznie i nawet najdrobniejsza rzecz sprawia, że się załamują. Siła plotek jest wielka i trudna do pokonania, a ich bohater sam sobie nie poradzi. Dlatego warto unikać rozsiewania plotek. Nigdy nie masz pewności, że to jest prawda. A kłamstwa bolą bardziej niż uderzenie.
Polecam "13 powodów". Książka naprawdę zmusza do refleksji.

Wyobraź sobie, że budzisz się pewnego dnia i myślisz, że nic nadzwyczajnego się nie wydarzy. Idziesz do szkoły, na uczelnię, czy do pracy i nagle dowiadujesz się, że osoba, która była Ci bliska, popełniła samobójstwo. Co czujesz? Smutek, ból, czy może wściekłość, że postąpiła tak samochwalnie? Pomyśl, co musiał czuć Clay, gdy dowiedział się, że dziewczyna, która podobała mu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Klątwa przeznaczenia Sylwia Dubielecka, Monika Magoska-Suchar
Ocena 7,3
Klątwa przezna... Sylwia Dubielecka, ...

Na półkach: ,

Arienne to młoda czarodziejka, która musi uciekać. Dlaczego to robi, dowiadujemy się dopiero pod koniec książki, więc przez większą jej część żyjemy w niepewności. Nastolatka pod fałszywą tożsamością znajduje schronienie w Czarnej Twierdzy, miejscu uważanym, za siedzibę wszystkich przestępców, zbrodniarzy i gwałcicieli. Rządzą nią Związkowcy - mężczyźni, którzy swą brutalnością ukazują swoją przewagę nad innymi ludźmi. Ich głównym źródłem dochodów są zlecenia od szlachciców zamieszkujących inne kraje. Najczęściej wiążą się one z mordowaniem, krzywdzeniem, lub odnajdowaniem wskazanych ludzi.
Severo jest jednym ze Związkowców, który uznawany jest za najskuteczniejszego w zarabianiu pieniędzy. Mężczyzna jest Mistrzem Walki i Katem Świętej Organizacji. Jego głównym zadaniem, poza zarabianiem pieniędzy jest zabijanie tych, którzy dopuścili się przestęp. Nie wzruszają go błagania, prośby, przekleństwa - jest bezwzględny i wykonuje swoją pracę jak należy.
Już od samego początku Severo i Arianne byli sobie przeznaczeni, jednak o tym nie wiedzieli. Wszystkie spotkania uważali jako zbiegi okoliczności, a w szczególności czarodziejka, która początkowo nie mogła się pogodzić się z tym, że uznawany za najbrutalniejszego z Mistrzów wybrał ją na swoją kochankę. Jednak młódka z czasem przestała czuć niechęć do swojego nowego partnera i odkrywa tajemnice swojego losu.
Widząc ile książka ma stron, byłam trochę przerażona, bo nigdy wcześniej nie czytałam nic grubszego. Obawiałam się, że historia w pewnym miejscu stanie i zacznie się robić nudna i monotonna. Jednak moje obawy były bezpodstawne. Każda kolejna strona zaskakiwała coraz bardziej. Oczywiście ostatnie akapity dopełniły wszystkiemu. Zakończenie to największa zbrodnia, jaką popełniły autorki.
Książka naprawdę spodobała mi się. Co prawda czytałam ją długo, ponieważ nie miałam za dużo czasu, jednak naprawdę wciągnęła mnie. Teraz tylko pozostaje czekać na drugą część, która powinna się pojawić w 2018 roku.

Arienne to młoda czarodziejka, która musi uciekać. Dlaczego to robi, dowiadujemy się dopiero pod koniec książki, więc przez większą jej część żyjemy w niepewności. Nastolatka pod fałszywą tożsamością znajduje schronienie w Czarnej Twierdzy, miejscu uważanym, za siedzibę wszystkich przestępców, zbrodniarzy i gwałcicieli. Rządzą nią Związkowcy - mężczyźni, którzy swą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Anioł do wynajęcia" kupiłam na Targach Książki w Krakowie. Mimo, że od tego dnia minęło trochę czasu, "Anioła do wynajęcia" zaczęłam czytać dopiero początkiem grudnia. Wiedziałam, że fabuła oparta jest na Świętach Bożego Narodzenia, dlatego postanowiłam, że sięgnę po pozycję dopiero w tym okresie. I była to doskonała decyzja. Książka we wspaniały sposób wprowadziła mnie w atmosferę świąt.
Michalina, Gabrysia, Nela, Konstanty - to osoby, które wcześniej nie znały się. Wiodły własne życie, które w każdym z przypadku był obciążone jakimiś problemami. Każdy z osobna potrzebował miłości i cudu.
Boże Narodzenie to okres, w którym spełniają się wszystkie życzenia i prośby, a zbiegi okoliczności ciągną się w nieskończoność. Czytając książkę zauważamy, jak niewielkie rzeczy mogą przyczynić się do ludzkiego szczęścia. Taksówkarz, który widział, z jakim zapałem starsza pani walczy o dobro innego człowieka, nie żąda pieniędzy za kurs. Wydaje się to tak banalne, ale wywołuje ciepło w sercu. Wątki z książki przywracają wiarę w człowieka, a w czasach, gdzie większość ludzi choruje na znieczulicę społeczną, ta wiara jest bardzo potrzebna.
Główną bohaterką jest Michalina, która ma niemałe problemy. Została bez dachu nad głową, zmuszona do tułania się po mroźnej i zasypanej śniegiem Warszawie. Cała jej przygoda rozpoczęła się od kubka herbaty, którym została poczęstowana przez kwiaciarkę Gabrysię. Nastolatka nie spodziewała się, że ten z pozoru niewinny gest sprawi, że powoli całe jej życie zacznie się układać. Najwidoczniej herbata ma magiczne właściwości.
Wiele osób nie lubi, gdy w książkach używane są polskie imiona, szczerze mówiąc, kiedyś tego nie lubiłam. Odkąd polubiłam polskich autorów, zaczęłam domagać jak największej ilości polskich znaków w utworach. Anioł do wynajęcia jest wspaniały pod każdym względem i z całego serca dziękuję autorce za te imiona. Niby to nic wielkiego, ale pokazuje, że Polacy potrafią wspaniale pisać, o czym przekonałam się po raz kolejny.
Uważam, że Anioł do wynajęcia bardzo może się przydać do egzaminów. W książce jest tyle wątków, które pasują prawie do każdego tematu. Bezradność, poczucie winy, bezinteresowna pomoc, motyw świąteczny i wiele innych. Jest to dzieło, które naprawdę warto przeczytać!
Dodam, że książka zawiera przepisy na świąteczne dania.
book-oaza.blogspot.com

"Anioł do wynajęcia" kupiłam na Targach Książki w Krakowie. Mimo, że od tego dnia minęło trochę czasu, "Anioła do wynajęcia" zaczęłam czytać dopiero początkiem grudnia. Wiedziałam, że fabuła oparta jest na Świętach Bożego Narodzenia, dlatego postanowiłam, że sięgnę po pozycję dopiero w tym okresie. I była to doskonała decyzja. Książka we wspaniały sposób wprowadziła mnie w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Leo to mężczyzna, który od zawsze miał powodzenie u kobiet. Był przystojny i młody, więc bez problemu podrywał płeć piękną. Przeważnie kończyło się to jedną, nic nie znaczącą wizytą w łóżku. Robił tak, ponieważ jego serce należało tylko do jednej - do dziewczyny, którą poznał gdy miał kilka lat.
Leila to śliczna, delikatna dziewczyna o bardzo łagodnym sercu. Postępuje zawsze właściwie i odnajduje wyjście z każdej sytuacji. Nigdy nie zawodzi swojego przyjaciela; jest, gdy ten tego potrzebuje, w każdej chwili dnia, jak i nocy. Jednak jest jedno "ale" - Leila nie chce spotykać się z Leonem poza ich oazą.
Mężczyzna dorasta i w końcu jest gotów wyprowadzić się od rodziców. Jedna rzecz sprawia, że chłopakowi jest ciężko opuścić dom. Tajemnicza dziewczyna z plaży, tylko ona trzyma go w tym miejscu. Ostatecznie jednak podejmuje decyzję i zostawia przeszłość za sobą, mimo że sprawia mu to wielką przykrość.
Życie Leona wcale nie jest takie łatwe. Kocha Leilę, jednak świadomość, że nie może jej zdobyć, sprawia, że chłopak postanawia w końcu zacząć żyć pełnią życia - odnajduje kolejną bratnią duszę, lecz mimo tego nie zapomina o przyjaciółce.
Nina to dziewczyna, którą bohater poznaje na swoich urodzinach. Młoda kobieta od razu wpada mu w oko, ponieważ jest piękna, ma idealne kształty, a jej charakter pasuje idealnie do jego osoby. Leon w końcu odnajduje tę jedyną - w końcu czuje spokój i szczęście. Jednak nie do końca.
Mężczyzna jest w rozterce. Kocha dwie kobiety, a serce nie może pogodzić się z utratą którejkolwiek.. Nina z czasem jest zazdrosna o tajemniczą dziewczynę z plaży, która wciąż nie chce spotkać się z nim poza plażą.
Kiedyś bardzo nie lubiłam czytać polskich książek, jednak po kolejnej takiej lekturze, muszę przyznać, że Polacy mają wielki talent. „Jeśli tylko...” to historia, która do ostatniej chwili trzyma w niepewności. Wszystko wyjaśnia się dopiero w ostatnich rozdziałach i to zakończenie jest zarówno bardzo zaskakujące, jak i wzruszające. Czytając podsumowanie, miałam łzy w oczach.
Tekst jest bardzo dobrze napisany i czytanie książki sprawiło mi dużo przyjemności. Niektóre fragmenty dawały dużo do myślenia.

Leo to mężczyzna, który od zawsze miał powodzenie u kobiet. Był przystojny i młody, więc bez problemu podrywał płeć piękną. Przeważnie kończyło się to jedną, nic nie znaczącą wizytą w łóżku. Robił tak, ponieważ jego serce należało tylko do jednej - do dziewczyny, którą poznał gdy miał kilka lat.
Leila to śliczna, delikatna dziewczyna o bardzo łagodnym sercu. Postępuje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Moja Lady Jane Brodi Ashton, Cynthia Hand, Jodi Meadows
Ocena 7,4
Moja Lady Jane Brodi Ashton, Cynth...

Na półkach:

O "Mojej Lady Jane" słyszałam bardzo dużo. Większość osób pisała, że jest to wspaniała i bardzo zabawna historia, która przez długie dni utrzymywała uśmiech na ich twarzy.
Czy książka historyczna może być zabawna? Wątpiłam w to, aż do tej chwili. Powieści historyczne kojarzyły mi się wyłącznie z trudnymi czasami i często z ciężkim, niezrozumiałym językiem.
Dlatego nie byłam przekonana do "Mojej Lady Jane". Stwierdziłam, że książka nie może być równocześnie poważna, jak i zabawna. Myliłam się.

Wszystko zaczyna się w Anglii w XVI wieku, gdy na tronie zasiada szesnastoletni król Edward VI Tudor. Młodzieniec w ostatnich dniach czuł się bardzo źle, aż w końcu przywołano do niego lekarza. Mężczyzna stwierdził, że władca choruje na krztusicę. Edward był załamany. Nie spodziewał się, że w tak młodym wieku umrze. Zarówno jego siostry, kuzynka Jane, jak i najbliżsi słudzy przeżywają chorobę króla. Młodzieniec musi zacząć planować przyszłość, nie swoją, a swojego kraju. Wiedząc, że jego najstarsza siostra Maria może być zagrożeniem, postanawia zmienić linię swojej sukcesji i koronę przepisuje swej kuzynce i powierniczce w jednym - Lady Jane Gray. Jednak zanim dziewczyna usiądzie na tronie, potrzebuje męża, a idealnym kandydatem jest koń. Znaczy Lord Gifford Dudley. Tak, koń.

Lud Anglii dzielił się na dwie części - Nieskalnych oraz Eðianów. Pierwszą grupę stanowili ludzie, którzy po prostu byli sobą; byli zwykłymi, szarymi człowieczkami. Natomiast do drugiej grupy należeli ludzie posiadający wielki dar - mogli zmieniać się w zwierzęta. Bez wątpienia te dwie grupy odwiecznie walczyły ze sobą. Czyżby zazdrość?
A więc G jest koniem, jednak nie mówi on o posiadaniu Eðiańskiej natury jako o darze, a jako o klątwie. Mężczyzna od zachodu do wschodu słońca jest człowiekiem, a przez cały dzień koniem. Małżeństwo dwóch głównych bohaterów nie będzie wcale takie łatwe, jak się wydaje.

Książkę czytałam głównie w szkole na przerwach i w autobusie. Za każdym razem, gdy przeczytałam parę stron przed lekcją, miałam na nich wyśmienity humor. Koleżanka wielokrotnie śmiała się ze mnie, ponieważ według niej zabawnie to wyglądało, gdy uśmiechałam się do książki. Szczerze przyznaję, że nie czytałam nigdy wcześniej tak zabawnej i kreatywnej książki, która niezależnie od sytuacji sprawi, że się uśmiechnę. Na pewno będę po nią sięgać, gdy będę miała zły humor, ponieważ tekst jest tak świetnie napisany, że czyta się go bardzo przyjemnie.

O "Mojej Lady Jane" słyszałam bardzo dużo. Większość osób pisała, że jest to wspaniała i bardzo zabawna historia, która przez długie dni utrzymywała uśmiech na ich twarzy.
Czy książka historyczna może być zabawna? Wątpiłam w to, aż do tej chwili. Powieści historyczne kojarzyły mi się wyłącznie z trudnymi czasami i często z ciężkim, niezrozumiałym językiem.
Dlatego nie byłam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Twoje życie nagle zaczyna się walić. Nie widzisz sensu, by dalej funkcjonować. Chcesz odejść, ale nikt Ci na to nie pozwala. Chcą Cię ratować za wszelką cenę. Wysyłają Cię na wyspę, gdzie masz zacząć kochać życie. Czy aby na pewno? Zastanów się poważnie, komu chcesz zaufać. Jeden fałszywy ruch i... Twoje wakacje zamienią się w koszmar.

Życie Daphne nie jest łatwe. Choroba jej brata zniszczyła wszystko. Dosłownie. Chłopak był chory psychicznie i nie panując nad sobą, udusił swoją siostrę. Główna bohaterka słyszała wszystko, jednak mimo tego nie mogła nic zrobić. Nie była świadoma tego, co dzieje się w pokoju obok. Nie mogła nic poradzić, jednak i tak się oskarżała. To poczucie bezradności sprawiło, że nastolatka zaczęła miewać myśli samobójcze. Była bardzo zła, ponieważ jej matka ją o wszystko obwiniała i nie wspierała córki.

Nastolatka bardzo pragnęła uciec, odciąć się od rzeczywistości, która tak bardzo ją prześladowała. Z pomocą przybył jej niezastąpiony przyjaciel, Cam, który zabrał ją na tajemniczą wyspę. Daphne dowiedziała się, że w tym wszystkim maczali palce jej rodzice. Czy wysłali ją tam w ramach terapii, czy może chcieli zrobić jej wielką krzywdę?
Na wyspie zaczynają się dziać różne, nie mające wyjaśnienia rzeczy. Czy to terapia, czy może gra o przetrwanie? Daphne przekona się na własnej skórze

"Wyspa przetrwania" to trzymająca w napięciu książka przygodowa. Daphne przeżywa wiele ciężkich prób i tym samym poznaje, czym tak naprawdę jest prawdziwe życie. Kocham historie, które trzymają w napięciu od samego początku, aż do końca. Każda przygoda dziewczyny była bardzo dokładnie opisana, a czasem aż za dokładnie. Opisy miejsc były stworzone w najdrobniejszym szczególe.

Podsumowując, książka bardzo mi się spodobała. Zakończenie było bardzo zaskakujące i bardzo wiele zmieniło. "Wyspa tajemnic" jest godna polecenia, chociaż spotyka się różne opinie. Fabuła jest dość bogato urozmaicona, więc można się pogubić, jednak mimo wszystko jest wspaniała.

Twoje życie nagle zaczyna się walić. Nie widzisz sensu, by dalej funkcjonować. Chcesz odejść, ale nikt Ci na to nie pozwala. Chcą Cię ratować za wszelką cenę. Wysyłają Cię na wyspę, gdzie masz zacząć kochać życie. Czy aby na pewno? Zastanów się poważnie, komu chcesz zaufać. Jeden fałszywy ruch i... Twoje wakacje zamienią się w koszmar.

Życie Daphne nie jest łatwe. Choroba...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to