-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
-
ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Biblioteczka
Przeczytałem dopiero 30% ebooka, ale już teraz wiem, że to absolutny sztos dla wszystkich, którzy chcieliby ogarnąć i zrozumieć niezwykle skomplikowaną tematykę Wojen Wietnamskich.
Przeczytałem dopiero 30% ebooka, ale już teraz wiem, że to absolutny sztos dla wszystkich, którzy chcieliby ogarnąć i zrozumieć niezwykle skomplikowaną tematykę Wojen Wietnamskich.
Pokaż mimo toMonotonna, po pierwszych kilkudziesięciu stronach odłożyłem bo ileż można czytać o tym samym?
Monotonna, po pierwszych kilkudziesięciu stronach odłożyłem bo ileż można czytać o tym samym?
Pokaż mimo toBez dwóch zdań, najgorsza "górska" książka jaką przeczytałem w życiu. Pod każdym względem.
Bez dwóch zdań, najgorsza "górska" książka jaką przeczytałem w życiu. Pod każdym względem.
Pokaż mimo toumówmy się: to jest po prostu straszna, egzaltowana grafomania na miarę piętnastolatek stawiających pierwsze wersy w pamiętniczku.
umówmy się: to jest po prostu straszna, egzaltowana grafomania na miarę piętnastolatek stawiających pierwsze wersy w pamiętniczku.
Pokaż mimo toZ pozoru arcyciekawy temat niestety podany został w nużący i chaotyczny sposób. Może to efekt złego tłumaczenia czy rozbuchanego narcyzmu Briana Deera, autora książki (często powtarzane "ja to ujawniłem", "ja to pierwszy napisałem", "ja to opublikowałem"), ale ten kalejdoskop przewijających się z prędkością światła licznych nazwisk i terminów medycznych nie został okiełznany i wpięty w ramy porywającej, opowieści, od której ciężko się oderwać. A nawet wręcz przeciwnie - im dalej w las tym trudniej się do tej książki wraca.
Z pozoru arcyciekawy temat niestety podany został w nużący i chaotyczny sposób. Może to efekt złego tłumaczenia czy rozbuchanego narcyzmu Briana Deera, autora książki (często powtarzane "ja to ujawniłem", "ja to pierwszy napisałem", "ja to opublikowałem"), ale ten kalejdoskop przewijających się z prędkością światła licznych nazwisk i terminów medycznych nie został...
więcej mniej Pokaż mimo toNudna, męcząca i po prostu mało ciekawa historia rozbuchana do rozmiarów książki, kiedy wystarczyłoby o tym napisać kilka żwawych stron. Niestety, od tego tytułu zaczął się wyraźnie zauważalny upadek moje ulubionej "amerykańskiej" serii Czarnego.
Nudna, męcząca i po prostu mało ciekawa historia rozbuchana do rozmiarów książki, kiedy wystarczyłoby o tym napisać kilka żwawych stron. Niestety, od tego tytułu zaczął się wyraźnie zauważalny upadek moje ulubionej "amerykańskiej" serii Czarnego.
Pokaż mimo toPrawdopodobnie najlepsza książka non-fiction jaką przeczytałem w życiu. Absolutne arcydzieło.
Prawdopodobnie najlepsza książka non-fiction jaką przeczytałem w życiu. Absolutne arcydzieło.
Pokaż mimo toTrzeba chyba naprawdę być głęboko zainteresowany niebinarnością płciową, żeby przebrnąć przez tę nieco pretensjonalną żonglerkę cytatami i mocno chaotyczny styl prowadzenia opowieści.
Trzeba chyba naprawdę być głęboko zainteresowany niebinarnością płciową, żeby przebrnąć przez tę nieco pretensjonalną żonglerkę cytatami i mocno chaotyczny styl prowadzenia opowieści.
Pokaż mimo to
przypominam, że Okraska głosowała na PIS i Andrzeja Dudę i jest z tego dumna.
przypominam, że Okraska głosowała na PIS i Andrzeja Dudę i jest z tego dumna.
Pokaż mimo to