Świetnie napisana książka, która ukazuje perspektywę osoby transpłciowej żyjącej w Polsce w czasach, w których świadomość społeczna dopiero raczkuje i nadal przesiąknięta jest mową nienawiści, krzywdzącymi stereotypami i uproszczeniami. Maja Heban oprócz elementów autobiograficznych zamieszcza w książce bardzo skrupulatną i inteligentną, ale jednocześnie przystępną analizę dyskursu na temat transpłciowości w Polsce i na świecie.
We wstępie pisze, że książka nie ma za zadanie być biblią, która uświadomi osoby cispłciowe z utrudnieniami, z którymi borykają się osoby transpłciowe, jednakże myślę, że dla osoby o otwartym umyśle ta książka będzie idealnym przewodnikiem po tym zagadnieniu. Dla osób, których tożsamość jest związana z LGBTQIA+, książka jest gorzko-słodkim, obowiązkowym do przeczytania owocem, który daje satysfakcję jako głos przedstawicielski w świecie zdominowanym przez heteronormę.
Intymna, inspirująca i edukując książka, której Polska potrzebowała, i których potrzebuje więcej.
Maja Heban dzieli się własnymi doświadczeniami żeby pokazać, że
1) osoby transpłciowe to też ludzie i zasługują na to, zeby byc traktowanymi jak ludzie (niby szok, a jednak)
2) że jest nadzieja dla każdej osoby należącej do mniejszości w Polsce.
Miejmy nadzieję, że będziemy coraz przyjaźniejszym społeczeństwem, takie książki zdecydowanie nas przybliżają