-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2016-01-16
2016-01-03
Backstrom to kawał chama i prostaka. Spotkać kogoś takiego na swojej drodze - raczej nieciekawe doświadczenie. Ale trzeba przyznać, że ze swoją chamską naturą w sumie nieźle się kryje. Ktoś wczesniej napisał, ze nie da się oderwać od tej książki. Całkowicie się zgadzam. Mimo, że akcja ślamazarna, można by nawet rzec, ze wyjątkowo rozlazła i tak nie daje się tej książki otworzyć. Może chcemy się dowiedzieć jak daleko posunie się egocentryk Everet. Może po cichu mi kibicujemy... Albo wprost przeciwnie.......
Jakby ktoś mnie zapytał czy było warto sięgać to lekrutę to zdecydowanie ją polecę, choć nie jest to najbardziej ambitny kryminał jaki zdarzyło mi się czytać. Ale ja na świąteczno sylwestrową rozrywkę to w sam raz.
Backstrom to kawał chama i prostaka. Spotkać kogoś takiego na swojej drodze - raczej nieciekawe doświadczenie. Ale trzeba przyznać, że ze swoją chamską naturą w sumie nieźle się kryje. Ktoś wczesniej napisał, ze nie da się oderwać od tej książki. Całkowicie się zgadzam. Mimo, że akcja ślamazarna, można by nawet rzec, ze wyjątkowo rozlazła i tak nie daje się tej książki...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-14
Bardzo interesująca pozycja islandzkiego autora. Szczególnie ciekawy jest wątek postrzegania komunistycznego reżimu NRD przez ludzi z Zachodu.
Bardzo interesująca pozycja islandzkiego autora. Szczególnie ciekawy jest wątek postrzegania komunistycznego reżimu NRD przez ludzi z Zachodu.
Pokaż mimo to2013-07-18
Zdecydowanie najsłabsza z serii. Przewidywalna do granic możliwości. Lise Marklund stać na więcej. Momentami miałem wrażenie, że książka została napisana, bo autorka ma wysoki kredytet hipoteczny do spłacenia.
Zdecydowanie najsłabsza z serii. Przewidywalna do granic możliwości. Lise Marklund stać na więcej. Momentami miałem wrażenie, że książka została napisana, bo autorka ma wysoki kredytet hipoteczny do spłacenia.
Pokaż mimo toTrochę zagmatwana fabuła, ale czyta się całkiem nieźle
Trochę zagmatwana fabuła, ale czyta się całkiem nieźle
Pokaż mimo to
Zastanaiwam się czy Ziemowit Szczerek to naprawdę nazwisko czy pseudonim artystyczny. Arcypolskie imie ze "szczerym" nazwiskiem. Autor nie oszczędza naszego kraju. Pisze o wszechobecnym syfie, męczącym chaosie, szlechecwie, które nie koniecznie zobowiązuje - kto przczyta lub przeczytałten będzie wiedział o co chodzi.
Po książkę sięgnąłem bo już wcześniej czytałem "Przyjdzie Mordor i nas zje". Bardzo odpowiada mi bezpośredniość narracji i potoczysty język, choć czasami wulgarny, język. Ale samu jak się czasami patrzy na polskie miasta i miasteczka trudno nie zgadzać się z tego typu opisem. Jest smutno, tak po prostu depresyjnie, beznadziejnie. Znikąd nadziei. Taką Polskę serwuje nam autor. Ale może tak właśnie jest. Może powienien ją przeczytać każdy któremu wydaje się, że nasz kraj to samo piękno......
Zastanaiwam się czy Ziemowit Szczerek to naprawdę nazwisko czy pseudonim artystyczny. Arcypolskie imie ze "szczerym" nazwiskiem. Autor nie oszczędza naszego kraju. Pisze o wszechobecnym syfie, męczącym chaosie, szlechecwie, które nie koniecznie zobowiązuje - kto przczyta lub przeczytałten będzie wiedział o co chodzi.
więcej Pokaż mimo toPo książkę sięgnąłem bo już wcześniej czytałem "Przyjdzie...