Jesteśmy społecznością, która kocha książki

miłe jak każda książka Emily

miłe jak każda książka Emily

Takie tam wakacyjne czytadło. Nawet znośne

Takie tam wakacyjne czytadło. Nawet znośne

Miło się czyta ale to kolejne babskie czytadlo

Miło się czyta ale to kolejne babskie czytadlo

No nic specjalnego właśnie, przeczytałam bo szusz polecała, że daję radę ale nie miałąm ochoty nawet tego skończyć ale to zrobiłam.

No nic specjalnego właśnie, przeczytałam bo szusz polecała, że daję radę ale nie miałąm ochoty nawet tego skończyć ale to zrobiłam.

Mam bardzo mieszane uczuciu co do tej książki, momentami bardzo mi się podobało początek był na pewno bardzo męczący.
Trochę też chaotycznie napisana ...

Mam bardzo mieszane uczuciu co do tej książki, momentami bardzo mi się podobało początek był na pewno bardzo męczący.
Trochę też chaotycznie napisana ...

Gdybym miała ochotę przeczytać biografię Che guevary to bym to uczyniła.

Gdybym miała ochotę przeczytać biografię Che guevary to bym to uczyniła.

Kryminał jakich wiele. Janek kazał przeczytać wiec się za to zabrałam ale trochę mi ta magia przeszkadza.

Kryminał jakich wiele. Janek kazał przeczytać wiec się za to zabrałam ale trochę mi ta magia przeszkadza.

Poruszająca historia niestety prawdziwa

Poruszająca historia niestety prawdziwa

Chyba jestem jedyną której książka nie przypadła do gustu. Nie czuję, żeby książka była zła, przy tylu głosach za pewnie nie jest taka ale bardzo się zmęczyłam czytając ją, szczególnie drugą połowę męczyłam

Chyba jestem jedyną której książka nie przypadła do gustu. Nie czuję, żeby książka była zła, przy tylu głosach za pewnie nie jest taka ale bardzo się zmęczyłam czytając ją, szczególnie drugą połowę męczyłam

dno dna

dno dna

NIe rozumiem w jakim celu powstało to samo co w tomie pierwszym ...

NIe rozumiem w jakim celu powstało to samo co w tomie pierwszym ...

No kolejna książka na plażę i do tramwaju.

No kolejna książka na plażę i do tramwaju.

Literatura plażowa a że mamy -3 w noc wiec literatura na bezsenność. Nic głębokiego ale przeleciałam.

Literatura plażowa a że mamy -3 w noc wiec literatura na bezsenność. Nic głębokiego ale przeleciałam.

Oj długo czytałam tą książkę miałam łądnych kilkanaście podejść i w końcu dokończyłam! :D BYło zabawnie ale chyba wole normalne felietony o wszystkim :P

Oj długo czytałam tą książkę miałam łądnych kilkanaście podejść i w końcu dokończyłam! :D BYło zabawnie ale chyba wole normalne felietony o wszystkim :P

Zbiór reportaży z pogranicza polsko- niemieckiego na pewno zapadnie mi w pamięć. Bardzo dobrze napisane, ciekawe reportaże nie tylko z okresu okołowojennego ale także bardziej współczesne.
Powiem że warto chociaż nie czyta sie zbyt łatwo.

Zbiór reportaży z pogranicza polsko- niemieckiego na pewno zapadnie mi w pamięć. Bardzo dobrze napisane, ciekawe reportaże nie tylko z okresu okołowojennego ale także bardziej współczesne.
Powiem że warto chociaż nie czyta sie zbyt łatwo.

Czytałam książkę po niemiecku mam nadzieję ze nie robi to dużej różnicy. Dorwałam ją między mlekiem i jajkami w Kauflandzie za 3 ojro.
Lubię takie opowieści, które pokazują że nie tylko ja widzę co w Niemcach a Niemcy w nas :)
Zabawna, miejscami nawet bardzo :) Teraz książka leci do Szwajcarii do mojego kumpla, który powoli uczy się polskiego :) Co jest dla mnie lekką egzotyką.

Czytałam książkę po niemiecku mam nadzieję ze nie robi to dużej różnicy. Dorwałam ją między mlekiem i jajkami w Kauflandzie za 3 ojro.
Lubię takie opowieści, które pokazują że nie tylko ja widzę co w Niemcach a Niemcy w nas :)
Zabawna, miejscami nawet bardzo :) Teraz książka leci do Szwajcarii do mojego kumpla, który powoli uczy się polskiego :) Co jest dla mnie lekką egzotyką.