Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z Harlanem Cobenem i niestety duże rozczarowanie.... Nie miałam dużych wymagań, liczyłam że będzie to lekka, wciągająca książka. Przez 3/4 czasu męczyłam się z nią, głównie przez bardzo słaby styl i irytującą główną bohaterkę. Fabuła kompletnie nierealistyczna, bohaterowie antypatyczni. Mocno zastanawiałam się, czy jej nie odłożyć, ale liczyłam, że za chwilę się rozkręci. Sama końcówka trochę mnie wciągnęła, ale zakończenie też było rozczarowujące i mocno nieprawdopodobne. Chyba przestanę już narzekać na Remigiusza Mroza, bo to było zdecydowanie gorsze, niż Mróz.

Moje pierwsze spotkanie z Harlanem Cobenem i niestety duże rozczarowanie.... Nie miałam dużych wymagań, liczyłam że będzie to lekka, wciągająca książka. Przez 3/4 czasu męczyłam się z nią, głównie przez bardzo słaby styl i irytującą główną bohaterkę. Fabuła kompletnie nierealistyczna, bohaterowie antypatyczni. Mocno zastanawiałam się, czy jej nie odłożyć, ale liczyłam, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawy pomysł i bardzo bym chciała, żeby tak właśnie wyglądały nasze pierwsze chwile po śmierci. Chętnie obejrzałabym zdjęcia z każdego dnia mojego życia, przypomniała sobie sytuacje, które gdzieś wyblakły w pędzie życia. Niestety, spodziewałam się po tej książce nieco więcej, same przedstawione tu historie nie pozostaną na długo w mojej pamięci.

Bardzo ciekawy pomysł i bardzo bym chciała, żeby tak właśnie wyglądały nasze pierwsze chwile po śmierci. Chętnie obejrzałabym zdjęcia z każdego dnia mojego życia, przypomniała sobie sytuacje, które gdzieś wyblakły w pędzie życia. Niestety, spodziewałam się po tej książce nieco więcej, same przedstawione tu historie nie pozostaną na długo w mojej pamięci.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka z dużym, ale nie do końca wykorzystanym potencjałem. Liczę na rozwój świata przedstawionego w kolejnych częściach. Dość sporo uproszczeń wynikających głównie z ograniczeń gatunkowych - mamy wszak do czynienia z fantastyką młodzieżową, brakuje jednak trochę wyjaśnień co do zasad panujących w wykreowanym świecie. Sam pomysł na fabułę bardzo oryginalny oraz ciekawi bohaterowie, za którymi ma się ochotę podążać. Zwłaszcza zaintrygował mnie wątek Rowana.
Z minusów - historia dość długo się rozkręca, mam wrażenie że dopiero w połowie w pełni mnie wciągnęła. Później z kolei akcja przyspieszyła aż za bardzo i dość szybko doszłam do końca książki.
Czuję się zainteresowana historią i chętnie sięgnę po kolejne części.

Książka z dużym, ale nie do końca wykorzystanym potencjałem. Liczę na rozwój świata przedstawionego w kolejnych częściach. Dość sporo uproszczeń wynikających głównie z ograniczeń gatunkowych - mamy wszak do czynienia z fantastyką młodzieżową, brakuje jednak trochę wyjaśnień co do zasad panujących w wykreowanym świecie. Sam pomysł na fabułę bardzo oryginalny oraz ciekawi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaintrygował mnie bardzo tytuł tej książki oraz obiecany wątek relacji babcia-wnuczka. Mamy tu klasyczny wątek wakacji po zakończeniu szkoły średniej, główna bohaterka za kare zostaje zesłana do babci, odcięta od swoich znajomych i przyjaciół. Jej babcia jednak okazuje się dość nietypową babcią - jest malarką, nieco szaloną artystką, Aria mowi do niej po imieniu. Ich relacja również nie jest typowa.
Książkę czyta się dobrze, akcja jest wartka, choć nie ma tu zbyt wielu wydarzeń, wszystko obraca się wokół relacji międzyludzkich. Styl autorki również odpowiada typowej młodzieżowej historii. Zakończenie przewidywalne. Podsumowując - jest to dość luźna rozrywka, nie znajdziecie tu jednak głębokich emocji czy pięknego języka.

Zaintrygował mnie bardzo tytuł tej książki oraz obiecany wątek relacji babcia-wnuczka. Mamy tu klasyczny wątek wakacji po zakończeniu szkoły średniej, główna bohaterka za kare zostaje zesłana do babci, odcięta od swoich znajomych i przyjaciół. Jej babcia jednak okazuje się dość nietypową babcią - jest malarką, nieco szaloną artystką, Aria mowi do niej po imieniu. Ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, nieco mnie ta książka rozczarowała. Bardzo intrygujący opis na okładce i pierwszy rozdział książki - bardzo mroczny, intrygujący, tajemniczy. I gdy już poczułam się wciągnięta w historię, nagle rozpoczęła się jakby inna książka - z innymi bohaterami, w zupełnie innym stylu. Gdyby były to dwie odrębne książki, pewnie obie przypadłyby mi do gustu - pierwsza w stylu horroru, druga część za to brzmiała jak takie light-fantasy w stylu "Legendy&Latte", niektóre anegdoty wydawały się wręcz żartobliwe. Ale nie pasowało mi zestawienie tych dwóch skrajnych narracji w jednej książce. Kamil Rokicki był też dla mnie ciekawszym bohaterem, niż psychoterapeuta Sławomir. Pod koniec trochę mi się już ta książka dłużyła, miałam wrażenie, że cały czas powielane są podobne historie (chociaż część ze żmijem - świetna). Podsumowując, najbardziej zabrakło mi w tej książce spójności, spójnego stylu, atmosfery, bardziej przypadłaby mi do gustu, gdyby cała była w mrocznej atmosferze pierwszego rozdziału. Jednak trzeba przyznać, że autor ma bardzo ciekawe pomysły. Musi jednak jeszcze popracować nieco nad wykonaniem.

Niestety, nieco mnie ta książka rozczarowała. Bardzo intrygujący opis na okładce i pierwszy rozdział książki - bardzo mroczny, intrygujący, tajemniczy. I gdy już poczułam się wciągnięta w historię, nagle rozpoczęła się jakby inna książka - z innymi bohaterami, w zupełnie innym stylu. Gdyby były to dwie odrębne książki, pewnie obie przypadłyby mi do gustu - pierwsza w stylu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie urzekła mnie ta książka. Być może miałam zbyt wysokie oczekiwania, bo słyszałam same superlatywy. Rzeczywiście, niektóre opowiadania były urocze i pokrzepiające, ale większość była albo nudna (opowiadanie o poruczniku kontrwywiadu?), albo dziwna (opowiadanie o pani z Alzheimerem - nie potrafię się zgodzić z tezą, że ta relacja była zdrowa!). Sam temat ciekawy i niespotykany, ale historie te nie skradły mojego serca. Trochę męczyłam tą książkę, mimo że jest niedługa.

Nie urzekła mnie ta książka. Być może miałam zbyt wysokie oczekiwania, bo słyszałam same superlatywy. Rzeczywiście, niektóre opowiadania były urocze i pokrzepiające, ale większość była albo nudna (opowiadanie o poruczniku kontrwywiadu?), albo dziwna (opowiadanie o pani z Alzheimerem - nie potrafię się zgodzić z tezą, że ta relacja była zdrowa!). Sam temat ciekawy i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo podoba mi się pomysł na tą historię, nie spotkałam się nigdy z takim potraktowaniem tematu wojny - z punktu widzenia potomka "tych złych". Duże wrażenie zrobiła na mnie złożoność głównej bohaterki i ciekawe rozważania - czy żyje ona z wyrzutami sumienia? Czy chciałaby, żeby historia potoczyła się inaczej? Czy wyżej stawia życie wielu milionów niewinnych ludzi, czy własnego ojca? Podoba mi się to, jak John Boyne pisze o wojnie - nie stosuje tanich sztuczek, żeby szokować, ale opowiada całą wielowymiarową historię.
Jedyne co mi się nie podobało, to zakończenie - nieco melodramatyczne i hollywoodzkie. Ale i tak książkę oceniam bardzo wysoko.

Bardzo podoba mi się pomysł na tą historię, nie spotkałam się nigdy z takim potraktowaniem tematu wojny - z punktu widzenia potomka "tych złych". Duże wrażenie zrobiła na mnie złożoność głównej bohaterki i ciekawe rozważania - czy żyje ona z wyrzutami sumienia? Czy chciałaby, żeby historia potoczyła się inaczej? Czy wyżej stawia życie wielu milionów niewinnych ludzi, czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, mam pewien niedosyt. Książka zapowiadała się fantastycznie - mroczny klimat, umiejscowienie akcji w Puszczy Kampinoskiej, opisy przyrody, nieprzeciętni bohaterowie, do tego bardzo interesujący wątek rodzimowierczy... Niestety, zmęczył mnie styl autora, sztuczne dialogi, niektóre wątki zupełnie abstrakcyjne i niepotrzebne (np. główny bohater był potomkiem holenderskich osadników - ta ciekawostka była wrzucona tak na siłę i od czapy, kto na pierwszym spotkaniu przepytuje nowo poznaną osobę o dokładne pochodzenie jej nazwiska?). Przez to książka w pewnym momencie nieco mi się dłużyła. Rozwiązanie akcji też zupełnie niesatysfakcjonujące. Szkoda, bo pomysł i osadzenie fabuły oraz kreacja bohaterów zapowiadały świetną pozycję!

Niestety, mam pewien niedosyt. Książka zapowiadała się fantastycznie - mroczny klimat, umiejscowienie akcji w Puszczy Kampinoskiej, opisy przyrody, nieprzeciętni bohaterowie, do tego bardzo interesujący wątek rodzimowierczy... Niestety, zmęczył mnie styl autora, sztuczne dialogi, niektóre wątki zupełnie abstrakcyjne i niepotrzebne (np. główny bohater był potomkiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Reportaż o stanie polskiej psychiatrii - początek książki to historie pojedynczych osób, które doświadczyły kryzysu psychicznego i to te historie były dla mnie najciekawsze. W dalszej części do książki wkrada się trochę chaosu i podawane są różne dane statystyczne w dużej ilości, co w pewnym momencie było trochę nużące. Dodatkowo autorka skupia się jedynie na sytuacji ośrodków psychiatrycznych na Podlasiu, co może trochę zaburzać ogólny obraz. Podsumowując, jest to dobry reportaż, dający ogląd na problemy osób chorujących psychicznie, głównie dzięki ciekawemu opowiedzeniu indywidualnych historii.
Największe wrażenie zrobiła na mnie historia rodziców autystycznego chłopca, którzy byli tak bardzo bezradni wobec stopnia skomplikowania systemu ochrony zdrowia.

Reportaż o stanie polskiej psychiatrii - początek książki to historie pojedynczych osób, które doświadczyły kryzysu psychicznego i to te historie były dla mnie najciekawsze. W dalszej części do książki wkrada się trochę chaosu i podawane są różne dane statystyczne w dużej ilości, co w pewnym momencie było trochę nużące. Dodatkowo autorka skupia się jedynie na sytuacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę bardzo dobrze mi się czytało, jest lekko napisana i wciąga od pierwszych stron. Na początku wydaje się intrygująca, z ciekawymi bohaterami, jednak im dalej, tym gorzej. Postaci podejmują decyzje, których motywacji nie rozumiem, niektórzy bohaterowie stają się coraz bardziej irytujący, a najgorsze jest dla mnie zakończenie z całkowitym brakiem puenty. Tak jakby autorce zabrakło pomysłu, jak rozwiązać całą akcję. Mam poczucie niewykorzystanego potencjału - bohaterowie zapowiadali się naprawdę ciekawie i początkowo polubiłam zarówno Emirę, jak i Alix, z czasem jednak ich charaktery zostały mocno spłycone. Książkę można uznać za dobrą w kategorii wciągającej obyczajówki, przy której można miło spędzić czas, jednak ja spodziewałam się lektury nieco bardziej wymagającej i bardziej zapadającej w pamięć. Dla mnie jest to typowe czytadło idealne do leżaka przy basenie, nie czuję jednak, że jest to książka ważna ze społecznego punktu widzenia, jak zwykło się ją określać w różnych recenzjach.

Książkę bardzo dobrze mi się czytało, jest lekko napisana i wciąga od pierwszych stron. Na początku wydaje się intrygująca, z ciekawymi bohaterami, jednak im dalej, tym gorzej. Postaci podejmują decyzje, których motywacji nie rozumiem, niektórzy bohaterowie stają się coraz bardziej irytujący, a najgorsze jest dla mnie zakończenie z całkowitym brakiem puenty. Tak jakby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskoczyła mnie ta książka. Bardzo wymieszane rozdziały na temat historii życia Henrietty i członków jej rodziny oraz na tematy rozwoju nauki i kwestie bioetyczne - te drugie były w mojej ocenie o wiele lepsze. Sama historia Henrietty nie jest zbyt ciekawa - prosta, niewykształcona kobieta, u której to przypadek zdecydował, że jej komórki stały się nieśmiertelne. Natomiast członkowie jej rodziny - mąż, dzieci, wnuki - to osoby z głębokich nizin społecznych, praktycznie półanalfabeci, do tego z prawdopodobnie głębokimi problemami psychiatrycznymi. Bardzo trudno czytało się fragmenty o ich życiu i fragmenty ich wypowiedzi (tłumacz wykonał kawał dobrej roboty, oddając perfekcyjnie język ludzi niewykształconych) - raziła mnie ich roszczeniowość i poczucie wszechogarniającego spisku (urojenia?).
Do końca nie wiem, czy podoba mi się koncept tej książki - zakłada, że bohaterka jest w jakiś sposób wybitna i należy jej się udział w osiągnięciach medycyny uzyskanych z jej komórek - ale to tak jakby kogoś uwieczniać za to, że wypełnił ankietę w badaniu ekonomicznym, które dostało Nagrodę Nobla. Zupełny przypadek sprawił, że trafiło akurat na Henriettę Lacks (równie dobrze mogłaby być to każda inna kobieta z rakiem szyjki macicy). Dalszy rozwój medycyny na bazie linii komórkowych to wynik lat pracy tysięcy inżynierów, techników, lekarzy, inwestorów. W prawie przecież zabroniony jest handel tkankami ludzkimi i tak samo dawcy narządów nie otrzymują za to pieniędzy, przez całą tą książkę przewija się natomiast motyw, że rodzinie Henrietty Lacks należą się benefity finansowe z powodu linii komórkowej HeLa. Czym innym jest oczywiście brak informacji i brak świadomej zgody na pobranie komórek - te kwestie są bardzo dobrze w tej książce opisane i obecnie istnieją zapisy prawne, które te kwestie regulują.
Podsumowując, sama historia linii komórkowej HeLa i jej wykorzystanie w nauce, jest bardzo ciekawa i warto się z nią zapoznać. Dzięki tej historii można też przemyśleć różne kwestie bioetyczne. Książka napisana jest prostym, wartkim językiem, czyta się ją dość szybko.

Zaskoczyła mnie ta książka. Bardzo wymieszane rozdziały na temat historii życia Henrietty i członków jej rodziny oraz na tematy rozwoju nauki i kwestie bioetyczne - te drugie były w mojej ocenie o wiele lepsze. Sama historia Henrietty nie jest zbyt ciekawa - prosta, niewykształcona kobieta, u której to przypadek zdecydował, że jej komórki stały się nieśmiertelne. Natomiast...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest tak miła, sympatyczna, urocza i ciepła, że mimo braku skomplikowanej fabuły chce się ją czytać. Idealna na poprawę humoru w pochmurne dni. Tylko nie zapomnijcie przygotować sobie ciepłego latte ze spienionym mlekiem i czegoś słodkiego do jedzenia! :D
Ta opowieść udowadnia, że fantastyka może być milutka.

Ta książka jest tak miła, sympatyczna, urocza i ciepła, że mimo braku skomplikowanej fabuły chce się ją czytać. Idealna na poprawę humoru w pochmurne dni. Tylko nie zapomnijcie przygotować sobie ciepłego latte ze spienionym mlekiem i czegoś słodkiego do jedzenia! :D
Ta opowieść udowadnia, że fantastyka może być milutka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowite jak Maciej Marcisz opisuje myśli, które - czasem nieuświadomione - krążą po mojej głowie.
Świetna powieść - dla mnie jest to głównie portret żałoby po wyobrażonej dorosłości.
Choć przyznam, że trochę nie rozumiem zakończenia.

Niesamowite jak Maciej Marcisz opisuje myśli, które - czasem nieuświadomione - krążą po mojej głowie.
Świetna powieść - dla mnie jest to głównie portret żałoby po wyobrażonej dorosłości.
Choć przyznam, że trochę nie rozumiem zakończenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przez pierwsze 200 stron trochę nie mogłam się wkręcić, za to później książka zaskoczyła mnie dość głębokimi refleksjami na temat życiowych wyborów, upływu czasu, starości. Spodziewałam się bardzo lekkiej komedii, a historia ta sprawiła, że kilka razy odkładałam książkę, patrzyłam w okno i myślałam o mojej ścieżce życiowej i moich osobistych wyborach. Nawet w niektórych momentach się wzruszyłam. Być może nieco za dużo polityki, niektóre wątki i żarty trochę na siłę, ale i tak doceniam pomysłowość Miłoszewskiego, że w książce, która miała być z założenia lekką komedią, pokusił się o nakreślenie i dość szczegółowe wytłumaczenie alternatywnego świata. Na duży plus poczytuję styl powieści - ale do tego Miłoszewski już mnie przyzwyczaił i nie spodziewałam się po nim niczego innego. Naprawdę dobra lektura.

Przez pierwsze 200 stron trochę nie mogłam się wkręcić, za to później książka zaskoczyła mnie dość głębokimi refleksjami na temat życiowych wyborów, upływu czasu, starości. Spodziewałam się bardzo lekkiej komedii, a historia ta sprawiła, że kilka razy odkładałam książkę, patrzyłam w okno i myślałam o mojej ścieżce życiowej i moich osobistych wyborach. Nawet w niektórych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia niewykorzystanym potencjałem. Sam klimat i kreacja postaci bardzo ciekawe, duża różnorodność wcześniejszych doświadczeń głównych bohaterów, podobało mi się wprowadzenie do całej akcji. Niestety, samo rozwiązywanie zagadki i postać policjanta nieco zagmatwane i nużące, zakończenie też bez polotu. Historia bardzo mocno rozwleczona. Niestety, zawiodłam się.

Historia niewykorzystanym potencjałem. Sam klimat i kreacja postaci bardzo ciekawe, duża różnorodność wcześniejszych doświadczeń głównych bohaterów, podobało mi się wprowadzenie do całej akcji. Niestety, samo rozwiązywanie zagadki i postać policjanta nieco zagmatwane i nużące, zakończenie też bez polotu. Historia bardzo mocno rozwleczona. Niestety, zawiodłam się.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała, ponadczasowa książka. Wiele anegdot jest już kultowych i znanych wszystkim, nawet jeśli nie czytali całej historii.
Największe wrażenie zrobiły na mnie fragmenty, dotyczące śmierci Matthew, nie ukrywam, że nawet poleciało kilka łez i czułam się skłoniona do zadumy nad odejściem bliskich osób. Dla mnie arcydzieło.

Wspaniała, ponadczasowa książka. Wiele anegdot jest już kultowych i znanych wszystkim, nawet jeśli nie czytali całej historii.
Największe wrażenie zrobiły na mnie fragmenty, dotyczące śmierci Matthew, nie ukrywam, że nawet poleciało kilka łez i czułam się skłoniona do zadumy nad odejściem bliskich osób. Dla mnie arcydzieło.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Myślę, że jest to historia, w której wiele osób, zwłaszcza wychowanych w latach '90, odnajdzie chociaż okruchy swojego życia. Ja mogłabym wiele fragmentów odnieść do mojej rodziny oraz do wielu rodzin moich znajomych. Oczywiście, historia przedstawiona w książce jest wyolbrzymiona i przerysowana, ale w genialny sposób przedstawia sposób myślenia osób, które odniosły sukces, oraz ich dzieci, które teoretycznie mają nieograniczone możliwości, a w praktyce czują pustkę i nie wiedzą, w którą stronę skierować swoje życie.
Bardzo oryginalna, świeża pozycja.

Ta książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Myślę, że jest to historia, w której wiele osób, zwłaszcza wychowanych w latach '90, odnajdzie chociaż okruchy swojego życia. Ja mogłabym wiele fragmentów odnieść do mojej rodziny oraz do wielu rodzin moich znajomych. Oczywiście, historia przedstawiona w książce jest wyolbrzymiona i przerysowana, ale w genialny sposób przedstawia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta część przypadła mi mniej do gustu, niż pierwsza. Pierwsza część była pełna kultowych anegdot z życia Ani, w tej części Ania (lub Anne) jest już doroślejsza (ma całe 17 lat, co fajnie oddaje różnicę mentalności ludzi żyjących ponad sto lat temu), ma mniejszą skłonność do ładowania się w kłopoty (choć nie całkiem zerową). Historie opisane w tym tomie mniej do mnie przemówiły, miałam wrażenie takiego zawieszenia, które było obecne w życiu Ani. Nie zmienia to faktu, że książkę czytało mi się bardzo płynnie i szybko. Chętnie sięgnę po kolejne części, boję się jednak, że żadna nie dorówna już tej pierwszej!

Ta część przypadła mi mniej do gustu, niż pierwsza. Pierwsza część była pełna kultowych anegdot z życia Ani, w tej części Ania (lub Anne) jest już doroślejsza (ma całe 17 lat, co fajnie oddaje różnicę mentalności ludzi żyjących ponad sto lat temu), ma mniejszą skłonność do ładowania się w kłopoty (choć nie całkiem zerową). Historie opisane w tym tomie mniej do mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo zmęczyła mnie ta książka. Nagromadzenie toksycznych postaci na stronę, jest tu wyjątkowo wysokie. Praktycznie każdy z bohaterów przedstawionych w tej książce jest w jakiś sposób zaburzony, co dość mocno mnie przytłaczało. Do żadnego z bohaterów nie zapałałam sympatią. Sama główna fabuła i wątki poboczne wydawały mi się bardzo nierealistyczne i przez to samo rozwiązanie też nie do końca mnie interesowało.
Z plusów, trzeba przyznać, że książka napisana jest ładnym językiem. Ale najbardziej przeszkadzała mi toksyczność zachowań wszystkich bohaterów po kolei, co odbierało przyjemność z lektury. Szkoda, bo oczekiwałam wiele po tej książce, zwłaszcza przez tak wysokie oceny na tym serwisie.

Bardzo zmęczyła mnie ta książka. Nagromadzenie toksycznych postaci na stronę, jest tu wyjątkowo wysokie. Praktycznie każdy z bohaterów przedstawionych w tej książce jest w jakiś sposób zaburzony, co dość mocno mnie przytłaczało. Do żadnego z bohaterów nie zapałałam sympatią. Sama główna fabuła i wątki poboczne wydawały mi się bardzo nierealistyczne i przez to samo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo pozytywnie mnie ta książka zaskoczyła. Po pierwszym tomie serii o Dorze Wilk nie byłam wielką fanką Anety Jadowskiej, ale po "Cud Miód Malinie" wiedziałam, że jest to autorka, która naprawdę umie pisać. Do tej pozycji zachęciła mnie przede wszystkim cudowna okładka z przesłodkim rysiem. Zgadzam się, że początek jest nieco irytujący, kiedy autorka specjalnie nie chce nam zdradzić, co działo się wcześniej, ale sama atmosfera wykreowanego świata jest tak pomysłowa i klimatyczna, że wsiąkłam w nią bez reszty. Akcja bardzo mnie wciągnęła i bardzo podobali mi się wszyscy bohaterowie. Nikita jest o wiele ciekawszą i mniej irytującą bohaterką, niż Dora Wilk. Jestem pod dużym wrażeniem wykreowanego świata oraz stylu pisania, niektóre zdania były tak ciekawe i w punkt, że musiałam je sobie podkreślić. Aneta Jadowska ma lepsze i gorsze książki, ale niewątpliwie jest bardzo oryginalną, kreatywną i utalentowaną pisarką. Chętnie sięgnę po wcześniejsze tomy książek o Nikicie.

Bardzo pozytywnie mnie ta książka zaskoczyła. Po pierwszym tomie serii o Dorze Wilk nie byłam wielką fanką Anety Jadowskiej, ale po "Cud Miód Malinie" wiedziałam, że jest to autorka, która naprawdę umie pisać. Do tej pozycji zachęciła mnie przede wszystkim cudowna okładka z przesłodkim rysiem. Zgadzam się, że początek jest nieco irytujący, kiedy autorka specjalnie nie chce...

więcej Pokaż mimo to