Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Jestem przy Tobie" to doskonała psychologiczna fantasy o terapeucie, który nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że od urodzenia jego los jest związany z eterycznym światem słowiańskich demonów. I tak przez mniejszy lub większy przypadek skrajnie praktyczny intelektualista ma być przez niego dotknięty. Powieść jest jednocześnie podobna i staje w opozycji do lubianej serii 'Powiernik' Franciszka Piątkowskiego. W obu pozycjach mamy głównego bohatera- intelektualistę, lecz jeden uchodzi za przystojnego mężczyznę i założył rodzinę, drugi jest sam i jest szpetny, choć pojawia się tu barzo nieoczywisty wątek romantyczny. Obaj wchodzą przypadkiem do świata ponadzmysłowego wierzeń słowiańskich. Pierwszy dobrowolnie i z wyboru, drugi jest związany z tym losem od urodzenia. W pierwszym przypadku demony pełnią dość klasyczne role, w drugim niby też, lecz mają ciekawe, indywidualne cechy. W końcu to książka psychologiczna. I tak domowik pali szlugi, bannik używa angielskich wtrętów niczym Janusz po tygodniu na wyspach, a wodnik jest nieco depresyjnym romantykiem grającym na gitarze. Oczywiste jest to, że na potrzeby książki mechanizmy psychoterapii zostały bardzo mocno skrócone i uproszczone. Nie do końca działają niestety tak, jak jest to opisane. Jedna wizyta u psychoterapeuty i puf! Nagle rozumiem swoje mechanizmy, otaczający mnie świati jestem szczęśliwym, pogodzonym ze sobą człowiekiem, niemniej życie byłoby znacznie piękniejsze. Mimo uproszczeń pozycja zawiera elementy faktycznej psychoterapii. Jak już wspomniałam "Jestem przy tobie" to debiutancka książka Autora, choć ani na chwilę nie daje nam tego odczuć. Jest bardzo dobrze napisana i trzyma w napięciu do samego końca. Przyznać trzeba, że ma również mocne fragmenty, więc mocne nerwy są wskazane.