Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeżeli lubicie książki z serii "Mercedes Thompson" Patrici Briggs czy też "Kate Daniels" Ilony Andrews to również pokochacie tą serie. Niestety zważywszy na brak oryginalnego polskiego przekładu nie jest w naszym kraju zbyt popularna. Natrafiłem na tą serie przypadkiem, ale jestem wręcz zachwycony. W niecały tydzień przeczytałem całą aktualną serie to jest 6 książek plus krótkie 3 nowele. Będę czekał z zapartym tchnień na kolejny tom.


W tej książce w końcu możemy w pełni doświadczyć mocy Rebeccy. Królowej Vikaris czarownic wojny. To czego zabrakło w tomie 4 tutaj jest aż w nadmiarze a mianowicie dobrej bitwy gdzie trup pada gęsto a o litości głównej bohaterki nie ma śladu kiedy idzie o ratowanie swojej córki. Sama fabuła skupia się na powstrzymaniu zgrupowana Opperstes w której skład wchodzą przedstawiciele sześciu ras. Wilkołaków, zmiennych, wampirów, demonów, zielarek oraz szamanów o bardziej konserwatywnych poglądach, którym nie podoba się współpraca przywódców Directum z Vermont.

Do tego mamy przedsmak siódmego kręgu piekła gdzie Morgane zgodne z umową zawartą z Beatanem trafia pod koniec książki i spotyka swojego ojca

Jeżeli lubicie książki z serii "Mercedes Thompson" Patrici Briggs czy też "Kate Daniels" Ilony Andrews to również pokochacie tą serie. Niestety zważywszy na brak oryginalnego polskiego przekładu nie jest w naszym kraju zbyt popularna. Natrafiłem na tą serie przypadkiem, ale jestem wręcz zachwycony. W niecały tydzień przeczytałem całą aktualną serie to jest 6 książek plus...

W bardzo dużym skrócie:

- Spotkanie rodzinne Vikaris tzn Rebeccy ze swoją babcią oraz jej dwóch wiekowych koleżanek.

- Walka przeciwko potężnemu nowemu wrogowi - choć to akurat nic zaskakującego, ale jego natura jest nowa dla serii.

- Pogłębienie wątku Leo - córki głównej bohaterki. Zaczyna pomału wychodzić na pierwszy plan a jej powiązanie ze światem zmarłych nabiera większego znaczenia dla serii.

Jak zawsze sama fabuła jest przyjemna i dobrze się czyta. Dużo dobrze opisanych scen walki choć tym razem z większym rozmachem możemy się wczytać w magie bitewną czarownic wojny. Do tego odpowiednia dawka czarnego humoru. Mniej nurtującego główną bohaterkę rozterek sercowych - co jest bardzo dużym plusem.

W bardzo dużym skrócie:

- Spotkanie rodzinne Vikaris tzn Rebeccy ze swoją babcią oraz jej dwóch wiekowych koleżanek.

- Walka przeciwko potężnemu nowemu wrogowi - choć to akurat nic zaskakującego, ale jego natura jest nowa dla serii.

- Pogłębienie wątku Leo - córki głównej bohaterki. Zaczyna pomału wychodzić na pierwszy plan a jej powiązanie ze światem zmarłych nabiera...

Książka ogólnie bardzo dobra. Dobrze się czytało - fabuła intryguje i nie ma się ochoty od niej oderwać. Jednak czegoś brakowało.

Koniec przedniego tomu bardzo zachęcał do przeczytania kontynuacji. Czarownica wojny szykująca się na bitwę? Wspaniale. Pomyślałem sobie że nareszcie będę mógł doświadczyć w pełni możliwości bojowych Vikaris. Podczas wszystkich poprzednich książek jest wiele niedomówień. Nie raz główna bohaterka wspomina w jak wielu bitwach brała udział, jak wiele wampirów i demonów unicestwiła więc kiedy zapowiadała się wielce wytęskniona bitwa byłem święcie przekonany o tym że będzie wręcz epicka. Niestety było żałośnie. Skończyło się na zabiciu przez Morgane kilku wampirów - zero imponujących czarów, zero okrucieństwa... w zasadzie to podczas innych potyczek było więcej trupów niż podczas też pseudo bitwy.

Sam pomysł stworzył autorce ogromne pole do popisu a skończyło się na płaczu czarownicy wojny... Co chwilę ktoś musiał ją ratować. Bardzo kiepsko jak na taką sławę i lęk który wzbudza praktyczne we wszystkich przedstawicielach różnych gatunków.

Do tego wszystkiego jeszcze wątek burzliwych uczuć Rebeccy. Pod tym względem to nie jest twarda, bezduszna kobieta tylko 12 letnia dziewczynka. Zakochuje się praktyczne we wszystkich co ładniejszych fizyczne przedstawicielach płci męskiej. Wybitnie przesadziła autorka. Mogę zrozumieć wychechłany motyw przewodni wielu książek odnośnie miłości do dwóch osób i problemach wyboru kogo się faktyczne kocha. Tutaj ilość kandydatów chwilami przeprawia o czarki. Co raz bardziej "ludzkie" odruchy Rebeccy również nie są prze zemnie pozytywne odbieranie...

Mimo wszystkich tych nie dociągnięć książkę śmiało oceniam na mocne 6/10 do tego o ile znowu się nie przeliczę kolejny tom może być bardzo ciekawy

Książka ogólnie bardzo dobra. Dobrze się czytało - fabuła intryguje i nie ma się ochoty od niej oderwać. Jednak czegoś brakowało.

Koniec przedniego tomu bardzo zachęcał do przeczytania kontynuacji. Czarownica wojny szykująca się na bitwę? Wspaniale. Pomyślałem sobie że nareszcie będę mógł doświadczyć w pełni możliwości bojowych Vikaris. Podczas wszystkich poprzednich...

Jeżeli lubicie książki z serii "Mercedes Thompson" Patrici Briggs czy też "Kate Daniels" Ilony Andrews to również pokochacie tą serie. Niestety zważywszy na brak oryginalnego polskiego przekładu nie jest w naszym kraju zbyt popularna. Natrafiłem na tą serie przypadkiem, ale jestem wręcz zachwycony.

Intrygujący i niesamowicie wciągający świat nadprzyrodzonych istot, osadzony w czasie współczesnym. Mamy magię, mamy kły, ale także mamy broń palną.

Główna bohaterka to urocza 26 letnia czarownica wojny. Jeden fragment idealne opisuje jej potencjał a jest to zarazem wierszyk dla małych demonów ze szkoły z Gerle ad o Vikaris.

"Jest śmiertelna, ale nie posiada ani serca, ani duszy.
Sprawia ból i wywołuje ignorowaną sprawiedliwość.
Jest mieczem, a ręka, która ją prowadzi nazywa się zemsta.
Niech nie stanie na twojej drodze ponieważ okrucieństwo to jej nazwa, a twoja krew jest jej symbolem."

Jeżeli lubicie książki z serii "Mercedes Thompson" Patrici Briggs czy też "Kate Daniels" Ilony Andrews to również pokochacie tą serie. Niestety zważywszy na brak oryginalnego polskiego przekładu nie jest w naszym kraju zbyt popularna. Natrafiłem na tą serie przypadkiem, ale jestem wręcz zachwycony.

Intrygujący i niesamowicie wciągający świat nadprzyrodzonych istot,...

Maud Demille jest córką Oberżystów – osób prowadzących magiczne Zajazdy zapewniające bezpieczne schronienie międzyplanetarnym podróżnikom na każdym zamieszkałym świecie – tak więc dobrze zdaje sobie sprawę, że proste, nudne i spokojne życie nie jest jej pisane. Ale nawet ona nie jest w stanie przewidzieć tego, co zgotuje jej los.

Kiedy jej mąż, wampir ze znamienitego rodu, dopuszcza się zdrady, zostaje wraz z nim i córką Helen wygnana na nieprzyjazną, pustynną planetę Karhari. Wkrótce mąż popełnia o jeden błąd za dużo i przypłaca to życiem, a Maud, zdana w całości tylko na siebie, poświęca ponad rok na wywarcie zemsty na zabójcach. Uratowana przez siostrę Dinę, przyrzeka sobie nie mieć już nigdy więcej nic wspólnego z wampirami.

Tyle tylko, że pomagając Dinie uratować świat, spotyka na swojej drodze Arlanda, Marshala Domu Krahr, jednego z najpotężniejszych wampirzych rodów. Nie mija wiele czasu i Arland prosi ją o rękę. A ona odmawia. Dziedzic Domu Krahr nie przywykł do takiego traktowania i nie zamierza rezygnować. Z drugiej strony Maud nie jest w stanie zmusić się do zapomnienia o nim. Nie pomaga też to, że bycie na powrót człowiekiem okazuje się dla niej o wiele trudniejsze, niż bycie wampirzycą.

By ostatecznie poradzić sobie z targającymi nią rozterkami, przyjmuje zaproszenie do odwiedzenia macierzystej planety Arlanda. Dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że kobieta o wątpliwej przeszłości, która na dodatek powiedziała ‚nie’ ukochanemu synowi dumnych i potężnych rodziców, nie może się tam spodziewać miłego przywitania. Może sama nie jest pewna, czy powinna wychodzić za Arlanda, ale nie zamierza pozwolić, by to inni podejmowali za nią decyzje. Maud Demille nigdy nie cofa się przed wyzwaniami, a Dom Krahr ma się wkrótce przekonać, że Maud nie jest dokładnie taka, jak się spodziewali.

*tłumaczenie dibbler2

Maud Demille jest córką Oberżystów – osób prowadzących magiczne Zajazdy zapewniające bezpieczne schronienie międzyplanetarnym podróżnikom na każdym zamieszkałym świecie – tak więc dobrze zdaje sobie sprawę, że proste, nudne i spokojne życie nie jest jej pisane. Ale nawet ona nie jest w stanie przewidzieć tego, co zgotuje jej los.

Kiedy jej mąż, wampir ze znamienitego...

Zdecydowanie literatura młodzieżowa. Bardzo naiwna. Miejscami wręcz kiczowata historia. Jeżeli szukacie jakiegoś nowego spojrzenia na mityczny świat w tej książce tego nie znajdziecie. Nowe nazwy bóstw i tyle. Reszta to powtórka z innych książek. Zbitek pseudo szklanego tronu. Szczypta mitologi nordyckiej a to wszytko pokryte czekoladową polewą "marzenia typowej 12 latki" o życiu w bogactwie z pięknym księciem u boku...

Zdecydowanie literatura młodzieżowa. Bardzo naiwna. Miejscami wręcz kiczowata historia. Jeżeli szukacie jakiegoś nowego spojrzenia na mityczny świat w tej książce tego nie znajdziecie. Nowe nazwy bóstw i tyle. Reszta to powtórka z innych książek. Zbitek pseudo szklanego tronu. Szczypta mitologi nordyckiej a to wszytko pokryte czekoladową polewą "marzenia typowej 12...

Koszmarna i to nie w tym pozytywnym sensie.

Jestem pod ogromnym wrażeniem jak można w sposób aż tak chaotyczny opisać równie prostolinijną historię jak ta. Czas akcji co chwilę się miesza. Przeszłość z przyszłością popląta z teraźniejszością. Masakra. Do tego jaki autor daje spoilery w swojej własnej książce ?? Nawet nie wiem jak to skomentować. Każdy pisarz tworzy świat, który opisuje i jego prawa - to normalnie i nikt tego nie neguje. Zdarza się że ktoś nagina te prawa po kilku książkach w tym samym uniwersum, ale kurde po niespełna 100 stronach?? Mam poważne wątpliwości czy autorka chociaż wie o czym pisze.


Jakąś udało mi się przemęczyć i przeczytać do końca, ale nie było łatwo. Oj były chwile zwątpienia po kiego grzyba się człowiek męczy... Każdą książkę w zasadzie oceniam pod takim względem czy miło spędziłem czas podczas czytania. W tej książce jedyna miła chwila to była wtedy kiedy skończyłem ją czytać i z czystym sumieniem wyrzuciłem ją do śmieci.

Koszmarna i to nie w tym pozytywnym sensie.

Jestem pod ogromnym wrażeniem jak można w sposób aż tak chaotyczny opisać równie prostolinijną historię jak ta. Czas akcji co chwilę się miesza. Przeszłość z przyszłością popląta z teraźniejszością. Masakra. Do tego jaki autor daje spoilery w swojej własnej książce ?? Nawet nie wiem jak to skomentować. Każdy pisarz tworzy świat,...

Czytając zapowiedzi i rzucającą się w oczy okładkę spodziewałem się brutalnej, krwiożerczej historii a otrzymałem historyjkę na dobranoc dla najmłodszych.

"Ta dziewczyna urodziła się z walką we krwi i toporem w dłoni!" - brzmi jak hasło wyborcze polityków - Kompletnie nic z tego nie jest prawdą

Już na pierwszy rzut oka okazuje się że książka nie jest zbyt obszerna mimo zastosowania większej czcionki niż zwykle w książkach. Pisania na kolanie bez żadnej "głębi". Historia stara jak świat - moda kobieta - prawie wojowniczka zostaje uprowadzona przez zaprzysiężonego wroga. Żyje jako jego niewolnica. Ku wielkiemu "zaskoczeniu" nagle się okazuje że wyżej wymieniony wróg jest w rzeczywistości dobrym człowiekiem i tu kolejne "zaskoczenie" główna bohaterka się w nim zakochuje... Sama akcja książki bardzo szybko się posuwa do przodu a w zasadzie całą historię można byłoby upchnąć w wyjątkowo naiwnym i chaotycznym "wstępie" do prawdziwej książki. Dwie grupy wikingów będących wrogami sprzymierzyło się ze sobą w celu pokonania większego zła a w tym wypadku Herjów. Brakuje tylko podpisu na końcu książki "żyli długo i szczęśliwie", ale zważywszy na istniejącą modę na trylogie zapewne i ta doczeka się iście nudnej kontynuacji

Czytając zapowiedzi i rzucającą się w oczy okładkę spodziewałem się brutalnej, krwiożerczej historii a otrzymałem historyjkę na dobranoc dla najmłodszych.

"Ta dziewczyna urodziła się z walką we krwi i toporem w dłoni!" - brzmi jak hasło wyborcze polityków - Kompletnie nic z tego nie jest prawdą

Już na pierwszy rzut oka okazuje się że książka nie jest zbyt obszerna mimo...