-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2018-04-16
2019-06-16
"„Przecięcie” oferuje wszystko to, co w książce na lato niezbędne: dużo akcji, piękne plenery, trójkę bohaterów, między którymi iskrzy na różne sposoby, sensacyjne i niebezpieczne pościgi, współzawodnictwo godne Brada Pitta i Angeliny Jolie w filmie „Mr. & Mrs. Smith”, blichtr, pieniądze i wielki świat bogaczy oraz szczyptę gorącego romansu. A przy tym wszystkim nie jest książką banalną, i nawet, gdy operuje zgranymi chwytami, robi to z wdziękiem i jakąś niespodziewaną świeżością."
Reszta recenzji pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2019/06/26/przeciecie-w-nerkowski-patronat/ :)
"„Przecięcie” oferuje wszystko to, co w książce na lato niezbędne: dużo akcji, piękne plenery, trójkę bohaterów, między którymi iskrzy na różne sposoby, sensacyjne i niebezpieczne pościgi, współzawodnictwo godne Brada Pitta i Angeliny Jolie w filmie „Mr. & Mrs. Smith”, blichtr, pieniądze i wielki świat bogaczy oraz szczyptę gorącego romansu. A przy tym wszystkim nie jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-03
"Akcja „Uciekiniera” toczy się w nienazwanym mieście, jednak z sytuacji geopolitycznej można wywnioskować, że mowa o którymś z państw arabskich, jakie znajdują się na Bliskim Wschodzie. Kraj nie jest co prawda w stanie wojny, lecz jest kontrolowany przez wojsko, a wolność obywateli jest ograniczona. Wiele rodzin straciło mężów i ojców, którzy zostali ukarani (i nierzadko straceni) jako buntownicy przeciw reżimowi. W mieście panuje strach, a posiadanie własnych poglądów jest niebezpieczne. Lepiej być w domu przed zmrokiem, nie wychylać się i nie mówić głośno, co się myśli, bo nigdy nie wiadomo kto to usłyszy i gdzie przekaże dalej nasze słowa. W takim właśnie świecie żyją Shif i Bini, ale dzięki parasolowi ochronnemu, jaki roztoczyły nad nimi ich matki, długo nie są tego świadomi. Dopiero brutalne wkroczenie żołnierzy z ich ciężkimi buciorami, krzykiem i karabinami powoduje, że bańka ułudnej beztroski i poczucia bezpieczeństwa pryska. Chłopcy muszą z dnia na dzień dorosnąć, a będzie to bolesna lekcja…"
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2019/06/08/uciekinier-e-fountain-patronat/ :)
"Akcja „Uciekiniera” toczy się w nienazwanym mieście, jednak z sytuacji geopolitycznej można wywnioskować, że mowa o którymś z państw arabskich, jakie znajdują się na Bliskim Wschodzie. Kraj nie jest co prawda w stanie wojny, lecz jest kontrolowany przez wojsko, a wolność obywateli jest ograniczona. Wiele rodzin straciło mężów i ojców, którzy zostali ukarani (i nierzadko...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-01
"Przemysław Semczuk ponownie wraca do lat ’90, tym razem do ich drugiej połowy. W „Tak będzie prościej” opisywał prawdziwe śledztwo dotyczące zamordowania sudeckiego przewodnika górskiego Tadeusza Stecia, zaś w mającej dziś swą premierę powieści „To nie przypadek” opisuje dwie zagadkowe sprawy: najpierw Straż Graniczna znajduje w Karkonoszach ciało zamarzniętego studenta, a jakiś czas później w Zgorzelcu znika nastolatka. Tropy w obu przypadkach prowadzą do mafii zgorzeleckiej, która walczy o wpływy na przejściu granicznym. Tu nie ma przypadków i nie ma litości: dwie zwalczające się grupy pozwolą sobie na wiele, byle tylko móc wyszarpać dla siebie więcej wpływów i pieniędzy. Semczuk jak zwykle skrupulatnie odmalowuje realia epoki, tym razem skupiając się na pracy granicznych „mrówek”."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2019/06/04/to-nie-przypadek-p-semczuk-premiera-patronat/ :)
"Przemysław Semczuk ponownie wraca do lat ’90, tym razem do ich drugiej połowy. W „Tak będzie prościej” opisywał prawdziwe śledztwo dotyczące zamordowania sudeckiego przewodnika górskiego Tadeusza Stecia, zaś w mającej dziś swą premierę powieści „To nie przypadek” opisuje dwie zagadkowe sprawy: najpierw Straż Graniczna znajduje w Karkonoszach ciało zamarzniętego studenta, a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-05-22
"Zaczynając czytać historię morderstwa Stecia trzeba mieć na uwadze, że Semczuk nie miał zamiaru tworzyć sensacyjnej historii, w której pościgi i brawurowe akcje policji będą trzymać w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Nie: to powieść, w której pisarz pokazuje żmudną, codzienną pracę służb mundurowych, a więc funkcjonariusze częściej są ukazani, gdy siedzą na nudnych rozprawach lub gdy odwiedzają znajomych lokalnych dziennikarzy, starając się wydobyć z nich jakieś informacje (przy czym dziennikarze mają dokładnie odwrotną nadzieję – że wydobędą coś od policji). Czytelnik widzi, gdy śledztwo prowadzi ich do homoseksualnych klubów, w których właściciel zaprasza na obowiązkowego pączusia i kawę, jest świadkiem jak plączą się między przaśnymi budkami z kiełbachą i flaczkami albo piją wódkę gdzieś w schronisku w górach. Wszystko to warto docenić, bowiem w ten sposób Semczuk świetnie buduje klimat Polski we wczesnych latach dziewięćdziesiątych XX wieku."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2018/05/23/tak-bedzie-prosciej-p-semczuk-patronat/ :)
"Zaczynając czytać historię morderstwa Stecia trzeba mieć na uwadze, że Semczuk nie miał zamiaru tworzyć sensacyjnej historii, w której pościgi i brawurowe akcje policji będą trzymać w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Nie: to powieść, w której pisarz pokazuje żmudną, codzienną pracę służb mundurowych, a więc funkcjonariusze częściej są ukazani, gdy siedzą na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-03-20
"„Biegacz” to historia poskładana z fragmentów, czasem zszyta z kompletnie różnych materiałów, ale mimo tego układająca się na końcu w całość. Autor pokazuje czytelnikom jak cicho, niepozornie i powoli rodzi się zło. Jak narastająca frustracja i brak prawdziwych więzi zostają zastąpione chorą rywalizacją, w której człowiek posunie się do wszystkiego. Daje nam do zrozumienia jak tragiczne wydarzenie z dzieciństwa tkwi w młodym chłopaku, jak wypuszcza trujące pędy i w końcu przejmuje nad nim władzę. To historia pełna melancholii, niezrozumienia i bólu. Obaj bohaterowie nie potrafią stworzyć żadnej bliższej relacji, obaj przed czymś uciekają."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2019/03/24/biegacz-b-grubich-przedpremierowo/ :)
"„Biegacz” to historia poskładana z fragmentów, czasem zszyta z kompletnie różnych materiałów, ale mimo tego układająca się na końcu w całość. Autor pokazuje czytelnikom jak cicho, niepozornie i powoli rodzi się zło. Jak narastająca frustracja i brak prawdziwych więzi zostają zastąpione chorą rywalizacją, w której człowiek posunie się do wszystkiego. Daje nam do zrozumienia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-02-21
"Praca w korpo to nie praca, a walka o byt. Ciągłe odliczanie roboczogodzin do weekendu, tydzień, który wlecze się w nieskończoność, w międzyczasie czelendże, dedlajny i asapy. Potem w końcu następuje on: piątek, piąteczek, piątunio! Nie myślcie, że wtedy jest lepiej: sobota i niedziela szybko mijają, wymęczony korposzczur nie zdąży nacieszyć się wolnością, a już od połowy niedzieli myśli o tym, co jutro będzie się działo w pracy. Czy Justyna z działu HR zarządzi jakieś zupełnie niepotrzebne szkolenie, czy Darek z IT znowu przyjdzie do firmy w laczkach, a szef będzie wymyślał kolejne bzdurne zadania? Strasznie? Śmiesznie? Znasz to? Jakkolwiek odpowiedziałeś na to pytanie, sięgnij po „Korporacjusza” Jakuba Dziekana."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2019/03/03/korporacjusz-j-dziekan-przedpremierowo/ :)
"Praca w korpo to nie praca, a walka o byt. Ciągłe odliczanie roboczogodzin do weekendu, tydzień, który wlecze się w nieskończoność, w międzyczasie czelendże, dedlajny i asapy. Potem w końcu następuje on: piątek, piąteczek, piątunio! Nie myślcie, że wtedy jest lepiej: sobota i niedziela szybko mijają, wymęczony korposzczur nie zdąży nacieszyć się wolnością, a już od połowy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-02-12
"Jak pisałam na początku, dzięki temu, że powstały trzy części książek o scenarzystach, Wojciech Nerkowski miał okazję rozpisać swoje pióro – i to widać. „Spisek” od „Końca” dzielą dwa lata, a musiały to być lata poświęcone ciężkiej pracy, jednak efekt wart był wysiłków. Warszawski pisarz zawsze był świetny w dialogach i cechowało go poczucie humoru, ale lekko niedomagał przy opisach. Teraz opisy są płynne, napisane sprawnie i z nerwem, dzięki czemu „Koniec scenarzystów” czyta się z ogromnym zainteresowaniem, a sama książka jest „nieodkładalna”. Czytając, aż chce się wiedzieć, jakie jest rozwiązanie zagadki kryminalnej, a do tego, w ramach miłego bonusu, co jakiś czas parska się śmiechem. I o to właśnie chodzi w dobrej komedii kryminalnej, brawo!"
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2019/02/13/koniec-scenarzystow-w-nerkowski-patronat-premiera/ :)
"Jak pisałam na początku, dzięki temu, że powstały trzy części książek o scenarzystach, Wojciech Nerkowski miał okazję rozpisać swoje pióro – i to widać. „Spisek” od „Końca” dzielą dwa lata, a musiały to być lata poświęcone ciężkiej pracy, jednak efekt wart był wysiłków. Warszawski pisarz zawsze był świetny w dialogach i cechowało go poczucie humoru, ale lekko niedomagał...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-01-15
"Mam ochotę wykrzyknąć: takie kryminały chcę czytać! Bernard Minier mocno skupia się na psychologii postaci, dzięki czemu jego książki nie są tylko prostymi historiami sensacyjnymi, ale naprawdę pogłębionymi powieściami. (...) Servaz jak zwykle główkuje, rozgryza ludzkie charaktery i motywy mordercy, i idzie powoli od nitki do kłębka, a wraz z nim czytelnik. Muszę powiedzieć, że zakończenie powieści kompletnie zbiło mnie z tropu, ale po szybkim przeanalizowaniu wątków stwierdzam, że było jak najbardziej prawdopodobne! Seria o komendancie Martinie Servazie jest pełnokrwistym kryminalnym smakołykiem dla czytelników o wyrobionych gustach."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2019/01/16/siostry-b-minier-patronat/ :)
"Mam ochotę wykrzyknąć: takie kryminały chcę czytać! Bernard Minier mocno skupia się na psychologii postaci, dzięki czemu jego książki nie są tylko prostymi historiami sensacyjnymi, ale naprawdę pogłębionymi powieściami. (...) Servaz jak zwykle główkuje, rozgryza ludzkie charaktery i motywy mordercy, i idzie powoli od nitki do kłębka, a wraz z nim czytelnik. Muszę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-09-09
"Autorka każe nam się również zastanowić nad tym, skąd w ludziach bierze się zło. Niedbałe wychowanie, traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, brak zainteresowania ze strony rodziców lub ich chorobliwa, niewłaściwie ukierunkowana uwaga: to wszystko potrafi wykoleić małego człowieka i sprawić, że nigdy nie wróci on już na właściwe tory. Takich złamanych życiorysów jest w cyklu Sarah Hilary wiele. Jest to oczywiście przypadek przybranego brata komisarz Rome, Stephena, ale także samej Marnie czy młodszego brata Noaha Jake’a, Sola."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2018/09/16/ciszej-niz-smierc-s-hilary-patronat/ :)
"Autorka każe nam się również zastanowić nad tym, skąd w ludziach bierze się zło. Niedbałe wychowanie, traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, brak zainteresowania ze strony rodziców lub ich chorobliwa, niewłaściwie ukierunkowana uwaga: to wszystko potrafi wykoleić małego człowieka i sprawić, że nigdy nie wróci on już na właściwe tory. Takich złamanych życiorysów jest w cyklu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02-17
"Humor więc jest, a jak z kryminałem? Podobnie jak w przypadku „Spisku scenarzystów” pamiętać trzeba, że wątek kryminalny jest lekki, służący raczej podbiciu fabuły niż będący celem samym w sobie. O ile nie podejdziemy do lektury zbyt poważnie i nie będziemy liczyć na wartkie, skomplikowane śledztwo, a raczej na dobrą zabawę z niebezpiecznym mordercą w tle, o tyle wszystko będzie w porządku. Wojciech Nerkowski, odpowiadający za scenariusze takich polskich seriali jak „BrzydUla” czy (obecnie) „M jak miłość” skupia się przede wszystkim na relacjach łączących poszczególne postaci, a zbrodnia jest dla niego pretekstem dla wyciągnięcia z nich różnych brudnych tajemnic i grzeszków."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2018/02/24/zdrada-scenarzystow-w-nerkowski-patronat-przedpremierowo/ :)
"Humor więc jest, a jak z kryminałem? Podobnie jak w przypadku „Spisku scenarzystów” pamiętać trzeba, że wątek kryminalny jest lekki, służący raczej podbiciu fabuły niż będący celem samym w sobie. O ile nie podejdziemy do lektury zbyt poważnie i nie będziemy liczyć na wartkie, skomplikowane śledztwo, a raczej na dobrą zabawę z niebezpiecznym mordercą w tle, o tyle wszystko...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-09-12
"Podobała mi się kreacja zwariowanego rodzeństwa scenarzystów. Kuba i Sylwia idealnie się dopełniają, a ich przyjacielskie przepychanki dodają powieści smaczku i humoru. Nie do końca przekonał mnie amant Artur, choć w pewnym momencie pokazał trochę inną twarz. Paloma, drapieżna producentka, przed którą drżał cały zespół jest za to wyjątkowo pełnokrwistą postacią i aż trudno się nie zastanawiać, na kim wzorował się Wojciech Nerkowski przy jej tworzeniu. Reszta to raczej drugoplanowi bohaterowie, którzy zlali mi się w jedną błyszczącą, kolorową papkę."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2017/09/17/spisek-scenarzystow-paloma-w-nerkowski-patronat-konkurs/ :)
"Podobała mi się kreacja zwariowanego rodzeństwa scenarzystów. Kuba i Sylwia idealnie się dopełniają, a ich przyjacielskie przepychanki dodają powieści smaczku i humoru. Nie do końca przekonał mnie amant Artur, choć w pewnym momencie pokazał trochę inną twarz. Paloma, drapieżna producentka, przed którą drżał cały zespół jest za to wyjątkowo pełnokrwistą postacią i aż trudno...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08-27
"Robert Małecki wykreował brutalny, mroczny świat, w który bardzo łatwo uwierzyć. Salony gier pojawiają się w miejskiej dżungli jak grzyby po deszczu: lokale migają tabliczkami „24 h” i „18+”. Zawsze panuje tam półmrok, a przy maszynach siedzą zgarbione postaci, wrzucające kolejne pieniądze do „jednorękiego bandyty”. To cały szemrany biznes: ponoć nie da się tam wygrać dużych sum, podobno automatami zarządza mafia, mówi się, że jedynymi wygranymi są właściciele maszyn. Małecki niezwykle obrazowo opisał półświatek uzależnionych od hazardu. Okazuje się, że problem ten nie ominął także rodziny głównego bohatera – a powiązania, które nagle odkryje Bener spowodują, że zupełnie inaczej spojrzy na sprawę zaginięcia swojej żony. Autor stawia pytanie o to, jak dobrze znamy naszych bliskich i czy zawsze możemy im zaufać?"
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2017/08/30/porzuc-swoj-strach-r-malecki-patronat-premiera/ :)
"Robert Małecki wykreował brutalny, mroczny świat, w który bardzo łatwo uwierzyć. Salony gier pojawiają się w miejskiej dżungli jak grzyby po deszczu: lokale migają tabliczkami „24 h” i „18+”. Zawsze panuje tam półmrok, a przy maszynach siedzą zgarbione postaci, wrzucające kolejne pieniądze do „jednorękiego bandyty”. To cały szemrany biznes: ponoć nie da się tam wygrać...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-08
"Cały cykl o Marnie Rome nie unika pewnych klisz, co jednak w ogóle mi nie przeszkadza, bo książki punktują świetnymi postaciami śledczych oraz przestępców, realistyczną kryminalną intrygą oraz świetnym obrazem mrocznej strony Londynu. Przyznać jednak trzeba, że Hilary lubuje się w opisywaniu małych, zamkniętych miejsc, kryjówek, które nad wyraz chętnie wybierają stworzeni przez nią psychopaci. Prawdą jest też, że zakończenia bywają dość brawurowe, zawsze na granicy życia i śmierci, ale taka chyba już specyfika gatunku."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2017/07/16/smak-strachu-s-hilary-patronat/ :)
"Cały cykl o Marnie Rome nie unika pewnych klisz, co jednak w ogóle mi nie przeszkadza, bo książki punktują świetnymi postaciami śledczych oraz przestępców, realistyczną kryminalną intrygą oraz świetnym obrazem mrocznej strony Londynu. Przyznać jednak trzeba, że Hilary lubuje się w opisywaniu małych, zamkniętych miejsc, kryjówek, które nad wyraz chętnie wybierają stworzeni...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-05-30
"Muszę przyznać, że śledztwo wciągnęło mnie mniej niż sprawy z poprzednich części i nie wiem, czy to kwestia tematyki, czy konstrukcji. Może po trosze jednego i drugiego, muszę bowiem z przykrością stwierdzić, że to pierwszy przypadek, który pamiętam, że trafnie odgadłam, jakie jest rozwiązanie zagadki, zanim zrobiła to policja. Magdalena Knedler wydaje się być już trochę zmęczona postacią Lindholm, która, w moim odczuciu, straciła nieco animuszu."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2017/06/11/nic-oprocz-smierci-m-knedler-patronat/ :)
"Muszę przyznać, że śledztwo wciągnęło mnie mniej niż sprawy z poprzednich części i nie wiem, czy to kwestia tematyki, czy konstrukcji. Może po trosze jednego i drugiego, muszę bowiem z przykrością stwierdzić, że to pierwszy przypadek, który pamiętam, że trafnie odgadłam, jakie jest rozwiązanie zagadki, zanim zrobiła to policja. Magdalena Knedler wydaje się być już trochę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-06-21
"Zacznę moją opinię dość przewrotnie – ostatnio mam dość kryminałów. Dość sztampowych postaci policjantów, dość plejady takich samych zabójców, dość płytkich spraw kryminalnych bez wiarygodnego podbudowania postaci i zdarzeń. Szczęśliwie kryminały Małgorzaty Rogali nie idą utartym torem, a to, co mogłoby być ich wadą, czyli obyczajowe tło (zawsze jest ryzyko, że kryminalna intryga bezpowrotnie zatonie w obyczajowym sosie), jest ich niezaprzeczalnym atutem. Autorka dobrze buduje postaci, uwiarygadnia ich działania, opisując ich przeszłość, a przy tym wszystkim, co ważne dla powieści kryminalnej – historia wciąga, nie pozwalając odłożyć raz rozpoczętej książki."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2016/07/02/zaplata-oraz-dobra-matka-m-rogali-patronat/ :)
"Zacznę moją opinię dość przewrotnie – ostatnio mam dość kryminałów. Dość sztampowych postaci policjantów, dość plejady takich samych zabójców, dość płytkich spraw kryminalnych bez wiarygodnego podbudowania postaci i zdarzeń. Szczęśliwie kryminały Małgorzaty Rogali nie idą utartym torem, a to, co mogłoby być ich wadą, czyli obyczajowe tło (zawsze jest ryzyko, że kryminalna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-28
"Książka „Sekretne życie arabskich kobiet” pokazuje, jak świat postrzegają młode mieszkanki tej części świata. Choć porusza ważne tematy, jest napisana lekkim, przyjaznym językiem, co sprawia, że łatwo przyswoić zawarte w niej informacje. Z pewnością dziennikarskie umiejętności Zoepf i wrodzona ciekawość pomogły jej zebrać rzetelny, ciekawy materiał, z którym warto się zapoznać, nawet, gdy zwykle nasze oczy nie są zwrócone w stronę krajów arabskich. W obliczu ataków islamskich fundamentalistów na Europę i Amerykę warto poznać inne oblicze muzułmańskiego społeczeństwa, które jest tak samo jak my przeciwne przemocy i ograniczaniu wolności obywatelskiej. Ważna lektura na obecne czasy."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2017/04/01/sekretne-zycie-arabskich-kobiet-k-zoepf-patronat/ :)
"Książka „Sekretne życie arabskich kobiet” pokazuje, jak świat postrzegają młode mieszkanki tej części świata. Choć porusza ważne tematy, jest napisana lekkim, przyjaznym językiem, co sprawia, że łatwo przyswoić zawarte w niej informacje. Z pewnością dziennikarskie umiejętności Zoepf i wrodzona ciekawość pomogły jej zebrać rzetelny, ciekawy materiał, z którym warto się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11-01
"Cóż, początkowo byłam trochę zawiedziona faktem, że Magdalena Knedler postanowiła przenieść miejsce akcji z mrocznej Szwecji o typowo kryminalnej proweniencji do wypełnionej gondolami Wenecji. Szybko się jednak okazało, że i romantyczna po wierzchu Wenecja, gdy zedrzeć z niej wierzchnią, znaną turystom warstwę, również ma swoje ciemne tajemnice, czemu sprzyjają mało znane, wąskie zaułki czy przelewająca się przez progi acqua alta, wysoka woda. Śledztwo, w które wikła się Lindholm, jest jeszcze ciekawsze i lepiej skonstruowane niż to z tomu pierwszego."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2016/11/12/nic-oprocz-milczenia-m-knedler-patronat/ :)
"Cóż, początkowo byłam trochę zawiedziona faktem, że Magdalena Knedler postanowiła przenieść miejsce akcji z mrocznej Szwecji o typowo kryminalnej proweniencji do wypełnionej gondolami Wenecji. Szybko się jednak okazało, że i romantyczna po wierzchu Wenecja, gdy zedrzeć z niej wierzchnią, znaną turystom warstwę, również ma swoje ciemne tajemnice, czemu sprzyjają mało znane,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01-12
"Jeśli lubicie historie o II wojnie światowej, ale pozbawione martyrologii, za to pełne wyrazistych bohaterów, których można kochać i nienawidzić, powieści pełne fabularnych twistów, cliffhangerów, które powodują skoki ciśnienia, akcji, która pędzi tak szaleńczo, że kartki niemal palą Wam się pod palcami, koniecznie sięgnijcie po „Parabellum”!"
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2016/01/13/parabellum-glebia-osobliwosci-r-mroz/ :)
"Jeśli lubicie historie o II wojnie światowej, ale pozbawione martyrologii, za to pełne wyrazistych bohaterów, których można kochać i nienawidzić, powieści pełne fabularnych twistów, cliffhangerów, które powodują skoki ciśnienia, akcji, która pędzi tak szaleńczo, że kartki niemal palą Wam się pod palcami, koniecznie sięgnijcie po „Parabellum”!"
Reszta opinii pod adresem:...
"Jack Rainers, jeden z głównych bohaterów „Gniazda” Terry’ego Goodkinda mówi, że w momencie, gdy tylko ktoś wpisze w wyszukiwarkę hasło „darknet” to jest brany pod lupę przez władze. Jeśli to prawda to właśnie zostaję poddana obserwacji, ponieważ chciałam Wam przybliżyć, wspierając się Wikipedią, ten termin. Darknet to ukryta (podobno o wiele większa od jawnej) część Internetu. To tam kwitnie obecnie nielegalna działalność, od stosunkowo lekkiej do najgorszych zwyrodniałych działań. Handel ludźmi, tortury i zabijanie w relacjach na żywo, rynek narkotykowy oraz rynek broni, terroryzm, hackowanie ważnych stron to tylko część tego co dzieje się w tej ukrytej strefie. I choć thriller Goodkinda zaczyna się dość typowo to stopniowo przekształca się w twór, jakiego się nie spodziewałam."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2018/04/22/gniazdo-t-goodkind-patronat/ :)
"Jack Rainers, jeden z głównych bohaterów „Gniazda” Terry’ego Goodkinda mówi, że w momencie, gdy tylko ktoś wpisze w wyszukiwarkę hasło „darknet” to jest brany pod lupę przez władze. Jeśli to prawda to właśnie zostaję poddana obserwacji, ponieważ chciałam Wam przybliżyć, wspierając się Wikipedią, ten termin. Darknet to ukryta (podobno o wiele większa od jawnej) część...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to