-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Biblioteczka
2023
2023
2023
2023
2023
2022
2022
2021
Nie do końca wierzyłam w zapewnienia, że drugi tom, który nie jest kontynuacją pierwszego, a dzieje się równolegle, jest dużo lepszy, okazało się jednak, że to faktycznie prawda. W końcu pojawiają się postacie, które wzbudzają sympatię, szkoda jednak, że zwykle kończą marnie lub ich wątki są urywane. Polubiłam czarty i Kazimira, a także Anastazję Omyk. Zakończenie tomu było niespodziewane – w urban fantasy jedna z głównych postaci trafiająca do więzienia, bo co z tego, że uratowałaś ludzi, i tak pójdziesz siedzieć za morderstwo. Muszę przyznać, że to oryginalny zabieg. Widać, że autorka eksperymentuje z narracją, stosuje nowe zabiegi. Przebija się również miłość autorki do Wrocławia i historii miasta. Mamy też więcej słowiańskości niż we Wiedźmie, co jest dla mnie plusem. Moim zdaniem najlepszy tom z całej trylogii.
Nie do końca wierzyłam w zapewnienia, że drugi tom, który nie jest kontynuacją pierwszego, a dzieje się równolegle, jest dużo lepszy, okazało się jednak, że to faktycznie prawda. W końcu pojawiają się postacie, które wzbudzają sympatię, szkoda jednak, że zwykle kończą marnie lub ich wątki są urywane. Polubiłam czarty i Kazimira, a także Anastazję Omyk. Zakończenie tomu było...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020
Już trzeci tom za mną, a ja dalej nie umiem stwierdzić, czy to bardziej na serio, czy bardziej ironiczne.
Już trzeci tom za mną, a ja dalej nie umiem stwierdzić, czy to bardziej na serio, czy bardziej ironiczne.
Pokaż mimo to2021
Jakim cudem książka, w której teoretycznie cały czas coś się dzieje, może być tak diabelnie nudna? Jakim cudem książka napisana przez kobietę może mieć w sobie tyle oblechowatości wujka z wesela?
Główna bohaterka to klasyczna Mary Sue - ma aż 4 supermoce, bo po co się ograniczać, przyspieszona regeneracja, odporność na słońce, umiejętność widzenia aury, pamięć krwi - im więcej, tym lepiej! Dodatkowo praktycznie każda postać chce z Mileną uprawiać seks, taka jest piękna i seksowna:
- tajemniczy i piękny wampir Dorian,
- były chłopak Darek,
- wampir ochroniarz Grisza,
- rudy kolega z redakcji,
- wampir Krzyżak i SSman z fetyszem niekonsensualnego bdsm,
- barmanka,
- nawet randomowa kobieta z redakcji.
Ciągle mamy obleśne opisy związane z erotyką - mężczyzna dosłownie ślini się i dyszy z podniecenia, uroda Mileny opisywana jest tak, jakby autorem książki był wujek Janusz rysujący komiksy do Angory, barmanka w toalecie maca się po kroczu...
Do tego wampir Krzyżak, który ma fetysze związane z torturowaniem ludzi i ma loch, który naprawdę nazywa się LOCHEM ROZKOSZY, na którego wyposażeniu znajduje się między innymi żelazna dziewica - to już balansuje na granicy między wąsatym wujkiem i komicznym absurdem.
Jakby niesmacznych wątków było mało - były chłopak Mileny, Darek, gwałci ją, gdy jest nieprzytomna. Milena niby ma jakąś traumę z tego powodu, ale raczej szybko wybacza Darkowi, który na końcu jest już jej sojusznikiem i można na niego liczyć. W końcu to przez przemianę w wampira ją zgwałcił! Szukanie takich usprawiedliwień dla pozbawienia kobiety przytomności i zgwałcenia jej jest obrzydliwe.
Finał to wisienka na torcie z błota - walka między wampirami kanalarzami, wampirami elegancikami i grupą antyterrorystów na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, do tego główna bohaterka w stroju bdsm przywiązana do słupa na scenie.
Bardzo łatwo w tym świecie dostać pozwolenie na akcje ekipy antyterrorystycznej, telefon do znajomego i już można obstawić uzbrojonymi mężczyznami zamek.
Najlepszą postacią tego opowiadania z wattpada był szczur Brutus, szkoda, że wszyscy bohaterowie poza szefem kanalarzy uważali go za obrzydliwego. Lepiej niech spojrzą na siebie.
Jakim cudem książka, w której teoretycznie cały czas coś się dzieje, może być tak diabelnie nudna? Jakim cudem książka napisana przez kobietę może mieć w sobie tyle oblechowatości wujka z wesela?
Główna bohaterka to klasyczna Mary Sue - ma aż 4 supermoce, bo po co się ograniczać, przyspieszona regeneracja, odporność na słońce, umiejętność widzenia aury, pamięć krwi - im...
2020
2020
2020
2020
2012
Po dobrzej Żertwie znowu zaliczamy spadek. Fabuła jest chaotyczna, czasem można odnieść wrażenie, że postacie kręcą się cały czas bez celu i efektu. Ciekawi i sympatyczni bohaterowie, jak Boruta i Rokita, Baba Jaga, Omyk czy zmora Agata odchodzą w cień, mamy za to znowu dużo bezpłciowego Dawida i irytującej, bo wiecznie zirytowanej, Niny. Jakże byłabym szczęśliwa, gdyby zamiast niej przyszło nam śledzić losy innej zmory – Agaty… Kuglarz to przygnębiająca lektura – chyba żadna z postaci nie kończy dobrze, autorka jest wobec swoich bohaterów naprawdę bezwzględna. Żal mi zwłaszcza Anastazji i Marty. Zakończenie trylogii w żadnym wypadku nie jest satysfakcjonujące – tak naprawdę nie dowiadujemy się niczego, wątki pozostają niepodomykane. Nie żałuję jednak czasu spędzonego z serią, bo miała bardzo dużo dobrych momentów, zwłaszcza w Żertwie.
Po dobrzej Żertwie znowu zaliczamy spadek. Fabuła jest chaotyczna, czasem można odnieść wrażenie, że postacie kręcą się cały czas bez celu i efektu. Ciekawi i sympatyczni bohaterowie, jak Boruta i Rokita, Baba Jaga, Omyk czy zmora Agata odchodzą w cień, mamy za to znowu dużo bezpłciowego Dawida i irytującej, bo wiecznie zirytowanej, Niny. Jakże byłabym szczęśliwa, gdyby...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to