Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rozczytałam się w niej, chłonąc każdy rozdział z wielką przyjemnością. zarówno losy głównej bohaterki, jak i przyroda, która ją otacza - pochłoniły mnie bez reszty, przepełniały smutkiem, ale to nic. Przepięknie spędzony czas.

Rozczytałam się w niej, chłonąc każdy rozdział z wielką przyjemnością. zarówno losy głównej bohaterki, jak i przyroda, która ją otacza - pochłoniły mnie bez reszty, przepełniały smutkiem, ale to nic. Przepięknie spędzony czas.

Książka tak bardzo w moim guście i wrażliwości. Czytana po wypiciu kawy z kardamonem pochłania bez reszty. Czekałam na taką ucztę i z całego serca polecam. I dziękuję autorowi za tą piękną odskocznię, w tych jakże trudnych czasach.

Książka tak bardzo w moim guście i wrażliwości. Czytana po wypiciu kawy z kardamonem pochłania bez reszty. Czekałam na taką ucztę i z całego serca polecam. I dziękuję autorowi za tą piękną odskocznię, w tych jakże trudnych czasach.

Dawkowałam sobie tą lekturę powoli, rozkoszując się językiem, jakim jest napisana. Te opisy wierszem pisane! Jestem zauroczona stylem autorki i już sięgam po jej następne powieści, choć temat nie okazał się łatwy. Jest jak noc, w której ciemności pojawiają się KOTOJADY. Straszne, a jakie prawdziwe. One żyją dookoła nas. Kociary też. Od dziś będę zupełnie inaczej do nich podchodzić.

Dawkowałam sobie tą lekturę powoli, rozkoszując się językiem, jakim jest napisana. Te opisy wierszem pisane! Jestem zauroczona stylem autorki i już sięgam po jej następne powieści, choć temat nie okazał się łatwy. Jest jak noc, w której ciemności pojawiają się KOTOJADY. Straszne, a jakie prawdziwe. One żyją dookoła nas. Kociary też. Od dziś będę zupełnie inaczej do nich...

świetny przewodnik po tym co intymne i dozwolone w oczach Boga w małżeńskim świecie. świetnie przedstawione, przystępnym językiem, bez ogródek. serdecznie polecam wszystkim małżonkom!

świetny przewodnik po tym co intymne i dozwolone w oczach Boga w małżeńskim świecie. świetnie przedstawione, przystępnym językiem, bez ogródek. serdecznie polecam wszystkim małżonkom!

mam ogromną potrzebę napisania recenzji do tej książki, ale mam w związku z tym wiele obaw, bo to prawie tak, jakbym pisała o wydarzeniach ze swojego życia. niejedna z nas odnajdzie w tej książce siebie i to najbardziej powala, dobija, unosi, do łez wzrusza. czyta się ją ukradkiem przed światem. w tajemnicy. przy tej książce "płakać trzeba w spokoju. tylko wtedy ma się z tego radość". a po jej przeczytaniu wchodzi się setki razy na stronę Wiśniewskiego, żeby jak najdłużej pozostać w jego świecie i napisać do niego listy, które tak nie zostaną wysłane...

mam ogromną potrzebę napisania recenzji do tej książki, ale mam w związku z tym wiele obaw, bo to prawie tak, jakbym pisała o wydarzeniach ze swojego życia. niejedna z nas odnajdzie w tej książce siebie i to najbardziej powala, dobija, unosi, do łez wzrusza. czyta się ją ukradkiem przed światem. w tajemnicy. przy tej książce "płakać trzeba w spokoju. tylko wtedy ma się z...

swego czasu sięgałam po elementarz głównie wtedy, gdy było mi bardzo źle. Ks Jan od razu pomagał:) Ja po prostu kocham Jego wiersze:) przepiękne porównania, cudne odniesienia do przyrody, głębia tekstu, no i oczywiście wspaniałe poczucie humoru!!! Obowiązkowy elementarz dla każdego!!!

swego czasu sięgałam po elementarz głównie wtedy, gdy było mi bardzo źle. Ks Jan od razu pomagał:) Ja po prostu kocham Jego wiersze:) przepiękne porównania, cudne odniesienia do przyrody, głębia tekstu, no i oczywiście wspaniałe poczucie humoru!!! Obowiązkowy elementarz dla każdego!!!

osoby z zespołem Aspergera zawsze mnie intrygowały. przeważnie obdarzone niesamowitym darem, muszą zmagać się z tym pokręconym światem, pełnym słów i niezrozumiałych gestów. Bohaterka książki ucieka z niego do kuchni, by w gotowaniu znaleźć ukojenie. uciekłam tam razem z nią. czułam zapach i smak jej potraw. bardzo "smakowała" mi ta książka:)

osoby z zespołem Aspergera zawsze mnie intrygowały. przeważnie obdarzone niesamowitym darem, muszą zmagać się z tym pokręconym światem, pełnym słów i niezrozumiałych gestów. Bohaterka książki ucieka z niego do kuchni, by w gotowaniu znaleźć ukojenie. uciekłam tam razem z nią. czułam zapach i smak jej potraw. bardzo "smakowała" mi ta książka:)