-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2020-10-18
2020-05-25
Rewelacja. Dla kogoś kto Pythona już nieco liznął i pracuje w analityce. Przewodnik krok po kroku do machine learning. Mi absolutnie pomogła w zrozumieniu zagadnienia i w pierwszych projektach.
Nie ma tutaj rozważań teoretycznych. Czytałem z innymi - bardziej teoretycznymi - książkami pod ręką, bo poszczególne rozdziały/receptury są bardzo krótkie i treściwe. Ale mam wrażenie, że o to w tej książce chodzi. Ma swój flow, traktuje czytelnika poważnie.
Reasumując: polecam, naprawdę polecam!
Rewelacja. Dla kogoś kto Pythona już nieco liznął i pracuje w analityce. Przewodnik krok po kroku do machine learning. Mi absolutnie pomogła w zrozumieniu zagadnienia i w pierwszych projektach.
Nie ma tutaj rozważań teoretycznych. Czytałem z innymi - bardziej teoretycznymi - książkami pod ręką, bo poszczególne rozdziały/receptury są bardzo krótkie i treściwe. Ale mam...
2020-07-28
Polecam. Naprawdę polecam. Nie tylko dla menadżerów. Asertywność to nie tylko sztuka mówienia nie. To jest również sztuka dobrej jakościowo komunikacji w pracy, w domu, w szkole.
Książka obywa się bez filozofowania. Krótko, zwięźle, na temat. Z zaufaniem do odbiorcy, że rozumie co autorzy piszą.
Sięgam do niej po przeczytaniu od czasu do czasu. A tak przy okazji - asertywność to powinien być jeden z przedmiotów w szkole.
Polecam. Naprawdę polecam. Nie tylko dla menadżerów. Asertywność to nie tylko sztuka mówienia nie. To jest również sztuka dobrej jakościowo komunikacji w pracy, w domu, w szkole.
Książka obywa się bez filozofowania. Krótko, zwięźle, na temat. Z zaufaniem do odbiorcy, że rozumie co autorzy piszą.
Sięgam do niej po przeczytaniu od czasu do czasu. A tak przy okazji -...
2020-10-08
Pierwsza moja książka pana Krajewskiego. Nie urzekła mnie ta historia. Niby ciekawie, niby oryginalnie, niby fajny klimat lat 20-tych, ale jednak nie urzekła.
Pierwsza moja książka pana Krajewskiego. Nie urzekła mnie ta historia. Niby ciekawie, niby oryginalnie, niby fajny klimat lat 20-tych, ale jednak nie urzekła.
Pokaż mimo to2020-09-08
Miało być bardzo ciekawie, ale nie było. Trochę z nią walczyłem, aby skończyć. Jeżeli ktoś chce poczytać o tym jak rodziła się Ameryka - w tym jak walczono z Indianami - to polecam księżki Serii Ameykańskiej Wydawnictwa Czarnego (o Komanczach i Dakotach).
Miało być bardzo ciekawie, ale nie było. Trochę z nią walczyłem, aby skończyć. Jeżeli ktoś chce poczytać o tym jak rodziła się Ameryka - w tym jak walczono z Indianami - to polecam księżki Serii Ameykańskiej Wydawnictwa Czarnego (o Komanczach i Dakotach).
Pokaż mimo to2020-06-11
Książka lieracko słaba. Jednak warta przeczytania dla zobrazowania, jak kiedyś rodziły się potęgi [bo wydaje się, że ma mocne oparcie w historii].
Książka lieracko słaba. Jednak warta przeczytania dla zobrazowania, jak kiedyś rodziły się potęgi [bo wydaje się, że ma mocne oparcie w historii].
Pokaż mimo to2020-05-11
Najgorzej wydane 20 zł w życiu. Poradniczek dla przedszkolaka od średniorozgarniętego gimnazjalisty. Żenująco słaba. Jedyna, która zaraz po przeczytaniu wylądowała w koszu na śmieci. Tego się nawet nie da czytać. To można tylko przeglądać. Całość zajmuje 15 minut.
Nie, nie, nie. Nie nabijajcie konta bankowego temu oszustowi, który to "napisał", ani temu, który to wydał.
Najgorzej wydane 20 zł w życiu. Poradniczek dla przedszkolaka od średniorozgarniętego gimnazjalisty. Żenująco słaba. Jedyna, która zaraz po przeczytaniu wylądowała w koszu na śmieci. Tego się nawet nie da czytać. To można tylko przeglądać. Całość zajmuje 15 minut.
Nie, nie, nie. Nie nabijajcie konta bankowego temu oszustowi, który to "napisał", ani temu, który to...
2020-04-20
2020-03-13
Bardzo dobry, rzetelny reportaż. Niedużo, ale wystarczająco wiele w wątkach pobocznych o RPA i apartheidzie. Dla mnie jest to ciekawa baza do poszukania czegoś więcej w tej tematyce.
Bardzo dobry, rzetelny reportaż. Niedużo, ale wystarczająco wiele w wątkach pobocznych o RPA i apartheidzie. Dla mnie jest to ciekawa baza do poszukania czegoś więcej w tej tematyce.
Pokaż mimo to2020-02-18
Bardzo dobra. Najwięcej chyba jest w niej o rodzicach i o tym jak to jest mieć w domu dziecko trudne, wysoko wrażliwe, małego Aspergera czy ADHD. Takie, które nie chce, ale inaczej nie umie i długo jeszcze umieć nie będzie.
Czy ktoś, kto nie doświadczył tego na właśnej skórze jest w stanie to zrozumieć? Wątpię.
Lubię metaforę wojny. Możesz ją sobie wyobrażać. Czytać książki, oglądać filmy. Wyobraźnią jej nie pojmiesz i nie docenisz. Dopiero na froncie przyjmiesz ją z należną pokorą i całą z niepowtarzalnością przeżycia. Mieć tego świadomość to już bardzo dużo.
Bardzo dobra. Najwięcej chyba jest w niej o rodzicach i o tym jak to jest mieć w domu dziecko trudne, wysoko wrażliwe, małego Aspergera czy ADHD. Takie, które nie chce, ale inaczej nie umie i długo jeszcze umieć nie będzie.
Czy ktoś, kto nie doświadczył tego na właśnej skórze jest w stanie to zrozumieć? Wątpię.
Lubię metaforę wojny. Możesz ją sobie wyobrażać. Czytać...
2020-01-14
2019-11-03
2019-11-01
2019-10-14
2019-10-07
Nie wiem właściwie dlaczego, ale spodziewałem się satyry na Norwegię i jej reżim dobroci. Pewnie sądziłem po okładce. Prosta, kolorowa, sugerująca coś lekkostrawnego. Na takie danie miałem ochotę.
Było jednak wykwintnie. Najlepsza restauracja. Ą, ę, profesura i tysiąc nawiązań do XIX-wiecznych norweskich klasyków, z których najmocniejszy nie jestem.
Nie na takie danie miałem ochotę, ale dało się zjeść. Czytało się nawet sprawnie. Momentami bywało też zabawnie i z przekąsem. Profesor też człowiek. Mam wrażenie, że coś tam jednak dzisiaj rozumiem lepiej.
Wniosek? Nie oceniaj książki po okładce.
Nie wiem właściwie dlaczego, ale spodziewałem się satyry na Norwegię i jej reżim dobroci. Pewnie sądziłem po okładce. Prosta, kolorowa, sugerująca coś lekkostrawnego. Na takie danie miałem ochotę.
Było jednak wykwintnie. Najlepsza restauracja. Ą, ę, profesura i tysiąc nawiązań do XIX-wiecznych norweskich klasyków, z których najmocniejszy nie jestem.
Nie na takie danie...
2019-09-18
2019-08-28
2019-07-26
Książka o szaleńcach, fundamentalistach, mordercach. Niby wszystko dobrze. A może nawet i lepiej. Typ reportażu, jaki lubię. Wciąga, trzyma w napięciu, nie dłuży się. Wiele można się dowiedzieć. Poznać nieznany wcześniej kawałek historii i świata.
A jednak momentami autor drażni. Chełpi się swoim ateizmem. Bo według niego "na szczególne ryzyko ekstremizmu narażeni są ci, którzy zostali wychowani w wierze religijnej lub mają ku wierze skłonności". A "zdrowy rozsądek nie ma szans w starciu ze słowem Bożym". W jednym zdaniu zawiera informację o tym, że dzięki tej książce "lepiej poznamy korzenie przemocy" i "dowiemy się więcej o naturze wiary". Jakby pierwsze wynikało z drugiego.
Zastanawiałem się momentami, czy aby autorowi na pewno daleko jest do ekstremizmu.
Generalnie - ciekawe. Warte przeczytania. Polecam.
Książka o szaleńcach, fundamentalistach, mordercach. Niby wszystko dobrze. A może nawet i lepiej. Typ reportażu, jaki lubię. Wciąga, trzyma w napięciu, nie dłuży się. Wiele można się dowiedzieć. Poznać nieznany wcześniej kawałek historii i świata.
A jednak momentami autor drażni. Chełpi się swoim ateizmem. Bo według niego "na szczególne ryzyko ekstremizmu narażeni są ci,...
2019-06-12
2019-05-26
Polecam. Kolejna bardzo dobra książka z serii amerykańskiej.
Jest tak, jak napisano na okładce. Od początku wiadomo, kto strzeli i kto zginie, a czyta się znakomicie. Jak kryminał, thriller i rzetelny reportaż historyczny jednocześnie.
Polecam. Kolejna bardzo dobra książka z serii amerykańskiej.
Jest tak, jak napisano na okładce. Od początku wiadomo, kto strzeli i kto zginie, a czyta się znakomicie. Jak kryminał, thriller i rzetelny reportaż historyczny jednocześnie.
Doskonały reportaż z dużą dawką historii w tle. Polecam!
Doskonały reportaż z dużą dawką historii w tle. Polecam!
Pokaż mimo to