Zachowanie asertywne oznacza bezpośrednie, uczciwe i stanowcze wyrażenie wobec innej osoby swoich uczuć, postaw, opinii lub pragnień, w s...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024LubimyCzytać140
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński22
- Artykuły„Smok Diplodok” już w kinach, czyli komiksowi bohaterowie na wielkich ekranachLubimyCzytać1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Zgarnij egzemplarz powieści „W cieniu Annapurny” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maria Król-Fijewska
9
7,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
763 przeczytało książki autora
1 249 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Stanowczo, łagodnie, bez lęku. Dziś
Maria Król-Fijewska
7,6 z 123 ocen
328 czytelników 44 opinie
2023
Nieobecni. Jak powrócić do doświadczania swojego życia
Maria Król-Fijewska, Piotr Fijewski
Cykl: Bliskie wsparcie (tom 5)
7,8 z 29 ocen
140 czytelników 5 opinii
2018
Trening asertywności : scenariusz i wykłady
Maria Król-Fijewska
7,1 z 12 ocen
98 czytelników 4 opinie
1993
TAZA Trening Asertywnych Zachowań Abstynenckich instrukcja dla osób prowadzących
Maria Król-Fijewska, Elżbieta Królak
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1992
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Im częściej wyraża uczucia pozytywne, tym częściej się je przeżywa, oczywiście jeśli osoba, z którą jesteśmy w kontakcie, nie ma problemu z ...
Im częściej wyraża uczucia pozytywne, tym częściej się je przeżywa, oczywiście jeśli osoba, z którą jesteśmy w kontakcie, nie ma problemu z ich przyjmowaniem.
3 osoby to lubiąAsertywność powiązana jest głęboko z poczuciem własnej godności i szacunkiem dla samego siebie.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
PAN HENRYK. Mężczyzna z Warszawy Maria Król-Fijewska
8,7
Gdy jesteśmy młodzi myślimy innymi kategoriami, dla młodych starość nie istnieje.
Czy dojrzały wiek to tylko zbliżające się widmo niedołężności?
Otóż nie!!
Wiemy nie od dziś, że zdolność fizyczna i umysłowa spada nam z wiekiem i pokutuje w nas przekonanie, że to samo dzieje się z romantyczną miłością. Jednak nie do końca jest to prawdą.
,,Na miłość nigdy nie jest za późno…’’ tak śpiewał Jacek Lech.
,,Pan Henryk mężczyzna z Warszawy’’ to główny bohater, wdowiec w wieku 71 lat. Pomimo, że mieszka w Domu Spokojnej Starości i na co dzień obcuje z ludźmi w swoim wieku, jest bardzo, bardzo samotny. Jednak wszystko się zmienia, gdy do pensjonariuszy dołącza Elżbieta Dąbrowska, niezwykła osobowość. Starsza pani, która w te zasiedziałe, znudzone towarzystwo wprowadza ożywienie. Zachęcam do poznania ich perypetii.
Majka Fijewska stworzyła opowieść, pełną mądrości, pozwala nam spojrzeć na życie z perspektywy czasu, refleksja nad przemijaniem. Cała historia jest prosta i przewidywalna, ale kryje w sobie wiele ciepła i wiary w to, że bez względu na wielkość problemu, z którym przyjdzie nam się zmierzyć, trzeba wierzyć, że wszystko skończy się dobrze.
Blaski i cienie życia w Domu Spokojnej Starości. Bycie seniorem to wreszcie upragniony, przez wielu z nas, spokojny odpoczynek, ale też i brak wyzwań. Pokazuje nam, że stagnacja podcina skrzydła, a nowe wyzwanie jest motorem napędowym i pobudza do działania.
Ta powieść o seniorach udowadnia, że możemy i musimy przełamywać stereotypy, bo miłość nie zna wieku. Mamy tu pokrewieństwo dusz, odkrywanie siebie od nowa, ale przede wszystkim widzimy ogromną potrzebę bliskości drugiego człowieka. Oczywiście, nie możemy zapobiec temu, że się starzejemy, ale możemy zatroszczyć się o to, żeby mieć przy tym radość. Bo brak uśmiechu i miłości postarza nas bardziej.
PAN HENRYK. Mężczyzna z Warszawy Maria Król-Fijewska
8,7
GORĄCO POLECAM książkę Majki Fijewskiej "Pan Henryk. Mężczyzna z Warszawy", którą przeczytałam na długo przed ukazaniem się jej na rynku wydawniczym poproszona o opinię.
Historia Henryka i Elżbiety pokazuje, że strzała amora może trafić każdego i w każdym wieku. Bez względu na okoliczności. Przy czym ludzie mocno dojrzali, nie spodziewający się, że w życiu może ich jeszcze spotkać coś pięknego, gdy to się zdarzy, starają się szczególnie.
Sposób w jaki Henryk zabiega o względy Elżbiety wzrusza. Mężczyzna po przejściach, samotny wdowiec, pensjonariusz domu opieki z chwilą poznania Elżbiety postanawia zmienić swoje życie.
Zdeterminowany wyznacza sobie kolejne cele do realizacji. Przy czym jest zaradny i opiekuńczy wobec Elżbiety, która niespodziewanie dla nego samego skradła mu serce. Tym samym sprawiła, że życie nabrało kolorów, jasnych barw. Henryk nabrał odwagi by robić to o czym dawno zapomniał. Dzięki Elżbiecie zaczął po prostu żyć, odczuwać, przeżywać, pragnąć. Do tego przede wszystkim chronić kobietę, która zaskoczyła go pojawiając się niespodziewanie w jego życiu.
Bez względu na otoczenie, współpensjonariuszy i pracowników domu opieki. Na nowo odnalazł w sobie odwagę i siły by przeciwstawiać się otoczeniu. Postanowił być szczęśliwym i dawać szczęście nie zważając co inni sądzą o jego zachowaniu. Od tej pory tak pięknie adoruje Elżbietę, że ta kobieta nigdy nie mająca męża ani dzieci szybko oddaje mu swoje serce. Zgadza się niemal na wszystko co Henryk jej proponuje. Wykorzystana przez rodzinę znajduje w mężczyźnie opiekuna, wybawcę, księcia.
Historia dwojga pensjonariuszy Domu Spokojnej Starości, Henryka i Elżbiety tocząca się w 1987 roku urzeka. Otula serce wnikając weń głęboko. Wywołuje ciepłe uczucia. Pokazuje, że miłość w każdym wieku nadaje sens życiu. Cóż jest ważniejszego od miłości? Tylko zdrowie.
Miłość może wiele zdziałać. Eżbieta pojawiając się w Domu Opieki zmieniła zachowanie nie tylko Henryka. Niemal wszyscy pensjonariusze poczuli, że jeszcze można i trzeba walczyć, by ich życie było lepsze i miało sens.
Można powiedzieć, że z chwilą pojawienia się tej kobiety obudził się w nich duch walki o lepsze jutro w Domu Spokojnej Starości.
"Henryk" to urzekająca powieść. Wywołuje bezmiar emocji. Świetnie napisana.
Akcja dzieje się w czasach PRL-u. Autorka rewelacyjnie pokazała realia tamtego okresu.
Jedynie wiek Henryka i Elżbiety oraz kilku innych bohaterów budzi zastrzeżenia.
Powiedziałabym, że nie są jeszcze tacy starzy, by mieszkać w Domu Spokojnej Starości.
Chociaż może dzięki temu są tak waleczni i żywotni na kartach tej powieści.
Doskonały debiut. GORĄCO POLECAM!