Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niesamowita książka. Bardzo ciekawie opisana praca ratowników TOPR-u. Jestem pod wrażeniem ogromu pracy jaką Ci ludzie wkładają w to, by ratować nas w Tatrach. Uważam, wcale nie na żarty, że powinna być to obowiązkowa lektura w szkołach. Może wtedy unikniemy tych wielu 'niechlubnych' sytuacji opisanych przez Panią Beatę. Podobała mi się forma 'podania' tej historii. Jedna rzecz za którą nie dam oceny 10/10 to przerwanie historii ze speologiem i jego czołówką innymi opowieściami w rozdziale 'Ratownictwo jaskiniowe'.
Moja ocena 9/10. Polecam z całego serca! Musicie koniecznie przeczytać tą pozycję!!!

Niesamowita książka. Bardzo ciekawie opisana praca ratowników TOPR-u. Jestem pod wrażeniem ogromu pracy jaką Ci ludzie wkładają w to, by ratować nas w Tatrach. Uważam, wcale nie na żarty, że powinna być to obowiązkowa lektura w szkołach. Może wtedy unikniemy tych wielu 'niechlubnych' sytuacji opisanych przez Panią Beatę. Podobała mi się forma 'podania' tej historii. Jedna...

Nie ma jednego słowa, które najlepiej oddałoby jaka jest ta książka. Na pewno pełna emocji. Powoduje niejedną łzę, ale także uśmiech. Historia, którą napisało samo życie - w mojej opinii, przez panią Małgorzatę ujęta w najodpowiedniejszy sposób. Przez samego bohatera również. Jest nim nie tylko z powodu tego, że o Kubie mowa. Przede wszystkim to bohater prawdziwego życia. Fighter. Wojownik. Nie tylko ze względu na przejścia, ale i charakter. Podziwiam go i szanuję właśnie za to. Dobry człowiek, który wie, że trzeba myśleć pozytywnie - mimo wszystko i potrafi to robić. Chciałbym być pod tym względem taka sama...

Najlepszym podsumowaniem będą słowa samego Błaszczykowskiego :
"- Zgodziles się na tę książkę bo...?
- Bo moja historia może komuś pomóc i dodać wiary w siebie? ".

Gorąco polecam. Zdecydowanie najlepsza książka jaką do tej pory przeczytałam.

Nie ma jednego słowa, które najlepiej oddałoby jaka jest ta książka. Na pewno pełna emocji. Powoduje niejedną łzę, ale także uśmiech. Historia, którą napisało samo życie - w mojej opinii, przez panią Małgorzatę ujęta w najodpowiedniejszy sposób. Przez samego bohatera również. Jest nim nie tylko z powodu tego, że o Kubie mowa. Przede wszystkim to bohater prawdziwego życia....