Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Drugi tom z cyklu związany z Joanną Chyłką. Świetna książka.

Drugi tom z cyklu związany z Joanną Chyłką. Świetna książka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Joanna Chyłka to moja ulubiona postać kobieca wśród tych, które spotkałam na kartach różnych książek. Akcja książki wartka, trzyma w napięciu, trudno się oderwać. Polecam serdecznie.

Joanna Chyłka to moja ulubiona postać kobieca wśród tych, które spotkałam na kartach różnych książek. Akcja książki wartka, trzyma w napięciu, trudno się oderwać. Polecam serdecznie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacja. Trzyma w napięciu do ostatniej kartki. Świetnie wymyślona intryga.

Rewelacja. Trzyma w napięciu do ostatniej kartki. Świetnie wymyślona intryga.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabo się czyta, dość oczywiste rozwiązanie akcji.

Słabo się czyta, dość oczywiste rozwiązanie akcji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia niebanalna, wciągająca. Nurowska, jak to Nurowska buduje pięknie nastrój i maluje słowem. Polecam

Historia niebanalna, wciągająca. Nurowska, jak to Nurowska buduje pięknie nastrój i maluje słowem. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie zachwyca, ani też nie powala. Silenie się na język młodego pokolenia wychodzi w sposób nienaturalny, jakby wymuszony. Historia też dość banalna, przewidywalna.

Nie zachwyca, ani też nie powala. Silenie się na język młodego pokolenia wychodzi w sposób nienaturalny, jakby wymuszony. Historia też dość banalna, przewidywalna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kocham,kocham, kocham tę książkę, gdybym miała wybrać jedną, którą zabrałabym ze sobą na bezludną wyspę, to byłaby właśnie ta...Woland.. jako zło, które dobro czyni to moja ukochana kreacja Szatana w literaturze. Jaka szkoda, że książka nie znajduje się już w kanonie lektur...

Kocham,kocham, kocham tę książkę, gdybym miała wybrać jedną, którą zabrałabym ze sobą na bezludną wyspę, to byłaby właśnie ta...Woland.. jako zło, które dobro czyni to moja ukochana kreacja Szatana w literaturze. Jaka szkoda, że książka nie znajduje się już w kanonie lektur...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytana bardziej z obowiązku niż dla przyjemności. Najpierw przeze mnie jako uczennicę, a potem jako nauczyciela. Za każdym razem, kiedy do niej wracam, myślę sobie, że to tekst wciąż aktualny, mimo że pisany tak bardzo dawno temu. Czyta się przyjemnie, myślę, że warto ją omawiać na lekcjach polskiego.

Czytana bardziej z obowiązku niż dla przyjemności. Najpierw przeze mnie jako uczennicę, a potem jako nauczyciela. Za każdym razem, kiedy do niej wracam, myślę sobie, że to tekst wciąż aktualny, mimo że pisany tak bardzo dawno temu. Czyta się przyjemnie, myślę, że warto ją omawiać na lekcjach polskiego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy tom jednej z ukochanych serii czytanych w dzieciństwie. Pamiętam, że identyfikowałam się z Anią, a potem często wracałam do tej książki w wakacje.

Pierwszy tom jednej z ukochanych serii czytanych w dzieciństwie. Pamiętam, że identyfikowałam się z Anią, a potem często wracałam do tej książki w wakacje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ukochana lektura z dzieciństwa. Podobała mi się Ania i jej poetyczna, a jednocześnie niepokorna natura.

Ukochana lektura z dzieciństwa. Podobała mi się Ania i jej poetyczna, a jednocześnie niepokorna natura.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudowny wątek poszukiwania Własnej Legendy... zapiera dech w piersiach. Książka, do której zawsze wracam wtedy, kiedy już naprawdę jest mi bardzo smutno. Ona pozwala wierzyć, że warto żyć, mimo wszystko.

Cudowny wątek poszukiwania Własnej Legendy... zapiera dech w piersiach. Książka, do której zawsze wracam wtedy, kiedy już naprawdę jest mi bardzo smutno. Ona pozwala wierzyć, że warto żyć, mimo wszystko.

Pokaż mimo to