Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Bardzo męczyłam się czytając z początku, później było trochę lepiej. Jednak dalej czegoś mi brakowało. Nie mogłam się zatracić w opowiadanej mi historii, jakoś jednak przebrnęłam. Waham się czy się sięgać po kolejne tomy.

Bardzo męczyłam się czytając z początku, później było trochę lepiej. Jednak dalej czegoś mi brakowało. Nie mogłam się zatracić w opowiadanej mi historii, jakoś jednak przebrnęłam. Waham się czy się sięgać po kolejne tomy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lekka książka, przyjemnie się czyta, ale porównywanie z "Igrzyskami" to nieporozumienie.

Lekka książka, przyjemnie się czyta, ale porównywanie z "Igrzyskami" to nieporozumienie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie dałam rady... Ciężko mi się czyta, poddałam się po kilku rozdziałach.

Nie dałam rady... Ciężko mi się czyta, poddałam się po kilku rozdziałach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem oczarowana książką, opisaną historią, miasteczkiem Maycomb i wszystkimi mieszkańcami. Od pierwszego momentu zaprzyjaźniłam się z małą Skautem. Z zainteresowaniem wysłuchałam całej jej historii i teraz nie mogę się pozbierać. Taka to książka.

Jestem oczarowana książką, opisaną historią, miasteczkiem Maycomb i wszystkimi mieszkańcami. Od pierwszego momentu zaprzyjaźniłam się z małą Skautem. Z zainteresowaniem wysłuchałam całej jej historii i teraz nie mogę się pozbierać. Taka to książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudowna książka, naprawdę. Potrafiłam się na tyle zatracić w historii o dwóch siostrach, że przejeżdżałam przystanki. Ma w sobie wszystko. Jest miłość, jest strach, są skomplikowane relacje, jest wojna i wspaniali ludzie. Przerażająca ale zarazem podnosząca na duchu. Za całego serca polecam.

Cudowna książka, naprawdę. Potrafiłam się na tyle zatracić w historii o dwóch siostrach, że przejeżdżałam przystanki. Ma w sobie wszystko. Jest miłość, jest strach, są skomplikowane relacje, jest wojna i wspaniali ludzie. Przerażająca ale zarazem podnosząca na duchu. Za całego serca polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dobre czytadło, jednak mocno przeciętne jako kryminał. Za łatwo można rozpracować całą fabułę i brakowało mi napięcia przy zakończeniu. Napięcie, które było budowane od początku, gdzieś w połowie się rozmyło i wiedziałam jak cała historia się skończy. Szkoda, zapowiadało się całkiem ciekawie.

Dobre czytadło, jednak mocno przeciętne jako kryminał. Za łatwo można rozpracować całą fabułę i brakowało mi napięcia przy zakończeniu. Napięcie, które było budowane od początku, gdzieś w połowie się rozmyło i wiedziałam jak cała historia się skończy. Szkoda, zapowiadało się całkiem ciekawie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Od dawna żadna książka mnie tak nie wciągnęła! Jestem tym bardziej zdziwiona, ponieważ całą historię już znam, mimo to nie mogłam się oderwać!

Od dawna żadna książka mnie tak nie wciągnęła! Jestem tym bardziej zdziwiona, ponieważ całą historię już znam, mimo to nie mogłam się oderwać!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Narracja jest sprawnie poprowadzona. Strasznie się wciągnęłam w całą intrygę. Cały czas próbowałam odgadnąć kim jest morderca, jednak autorka skutecznie namieszała mi w głowie.

Narracja jest sprawnie poprowadzona. Strasznie się wciągnęłam w całą intrygę. Cały czas próbowałam odgadnąć kim jest morderca, jednak autorka skutecznie namieszała mi w głowie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Wszystkie opowiadania bardzo dobrze się czytało, jednak najbardziej podobało mi się "Ciało". Fajne uczucie, w końcu porównać słowo pisane z ekranizacjami. Jeśli ktoś czyta i lubi King'a, to się nie zawiedzie! Polecam.

Wszystkie opowiadania bardzo dobrze się czytało, jednak najbardziej podobało mi się "Ciało". Fajne uczucie, w końcu porównać słowo pisane z ekranizacjami. Jeśli ktoś czyta i lubi King'a, to się nie zawiedzie! Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niespodziewanie... Świetnie się czyta! Szczera i pełna wulgaryzmów, ale i humoru. Ozzy opowiada jak wyglądała jego droga do kariery wielkiego rockmana i jak znaczącą rolę odegrały w tym osoby, które na niej spotkał.
Gorąco polecam!

Niespodziewanie... Świetnie się czyta! Szczera i pełna wulgaryzmów, ale i humoru. Ozzy opowiada jak wyglądała jego droga do kariery wielkiego rockmana i jak znaczącą rolę odegrały w tym osoby, które na niej spotkał.
Gorąco polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Każda kolejna książka z serii wciąga bardziej w intrygi i cały świat faerie. Merry musi się zmierzyć z przeciwnościami, które stale stają jej na drodze do zostania królową - ciągłe zamachy na jej życie (i nie tylko), zabierają jej cenny czas, w którym mogłaby przecież próbować zajść w ciążę! Do tego jej nowe, przebudzone moce... i Ci wszyscy zmysłowi mężczyźni!

Czy sprawdzi się jako królowa? Czy przekona Unseelie, że jest na tyle potężna, żeby nią w ogóle zostać? Jedno jest pewne... będzie próbować!

Każda kolejna książka z serii wciąga bardziej w intrygi i cały świat faerie. Merry musi się zmierzyć z przeciwnościami, które stale stają jej na drodze do zostania królową - ciągłe zamachy na jej życie (i nie tylko), zabierają jej cenny czas, w którym mogłaby przecież próbować zajść w ciążę! Do tego jej nowe, przebudzone moce... i Ci wszyscy zmysłowi mężczyźni!

Czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Hilarious! To jedyne określenie, które wpada mi do głowy, gdy myślę o tej książce. "(Nie)doskonała dziewczyna" wpadła w moje ręce nieoczekiwanie. Wahałam się czy ją kupić, ale pomyślałam, że na drogę do pracy będzie idealna. I tak faktycznie było. Czasami nawet nie mogłam się powstrzymać w domu, żeby do niej nie zajrzeć. :)

Jako, że "(Nie)doskonała..." wpadła w moje dłonie przypadkiem, nie wiedziałam, że jest to druga część opowieści o Sarah Sargeant. Na szczęście znajomość pierwszej nie była mi zupełnie potrzebna do zapoznania się z historią nieco pulchnej aktorki, o jakże uroczym charakterze. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam postać Sarah, ciężko było mi się z nią rozstać. Nic, tylko pozazdrościć Rach takiej oddanej przyjaciółki.

Polecam książkę wszystkim, niekoniecznie tylko na drogę do pracy!

Hilarious! To jedyne określenie, które wpada mi do głowy, gdy myślę o tej książce. "(Nie)doskonała dziewczyna" wpadła w moje ręce nieoczekiwanie. Wahałam się czy ją kupić, ale pomyślałam, że na drogę do pracy będzie idealna. I tak faktycznie było. Czasami nawet nie mogłam się powstrzymać w domu, żeby do niej nie zajrzeć. :)

Jako, że "(Nie)doskonała..." wpadła w moje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książkę kupiłam jako lekturę do czytania w podróży, żeby mi umiliła nieco czasu. Czyta się szybko i przyjemnie, choć jest to raczej poradnik, który ma nam odrobinę przybliżyć sposób bycia Francuzek i ich kontaktów damsko-męskich. Autorka nakłania nas do czerpania z wiedzy i doświadczenia naszych zachodnich koleżanek. Dostajemy kilka cennych rad, np. dlaczego nie warto umawiać się na tradycyjne randki?
"Francuzki nie sypiają same" warto przeczytać chociażby dlatego, żeby poznać ich codzienne zwyczaje i odmienność kulturową, w sumie, w nie aż tak odległym kraju. Oczywiście zawsze lepiej wyjechać i przekonać się na własnej skórze. ;)

W jednym rozdziale, co mnie zaskoczyło, znajduje się nawet kilka przepisów. Część z nich na pewno wypróbuję!

Książkę kupiłam jako lekturę do czytania w podróży, żeby mi umiliła nieco czasu. Czyta się szybko i przyjemnie, choć jest to raczej poradnik, który ma nam odrobinę przybliżyć sposób bycia Francuzek i ich kontaktów damsko-męskich. Autorka nakłania nas do czerpania z wiedzy i doświadczenia naszych zachodnich koleżanek. Dostajemy kilka cennych rad, np. dlaczego nie warto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książki Pani Hamilton charakteryzują się tym, że nie wymagają od czytelnika zbyt wiele wysiłku intelektualnego, co czyni tę pozycję idealną na drogę do pracy.
Dalej - morderstwa, dużo krwi, wiele istot nadnaturalnych, trójkąt miłosny między wampirem, lykantropem i śmiertelniczką (oczywiście milion razy lepsza historia niż Twilight ;)). Chociaż tym razem trochę mierziły mnie powtórzenia w fabule, jednak i tak się dobrze czyta.

Książki Pani Hamilton charakteryzują się tym, że nie wymagają od czytelnika zbyt wiele wysiłku intelektualnego, co czyni tę pozycję idealną na drogę do pracy.
Dalej - morderstwa, dużo krwi, wiele istot nadnaturalnych, trójkąt miłosny między wampirem, lykantropem i śmiertelniczką (oczywiście milion razy lepsza historia niż Twilight ;)). Chociaż tym razem trochę mierziły mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę świetna książka! Do przeczytania dał mi ją dziadek. Po przeczytaniu opisu myślałam, że będzie to nudna i ciężka lektura. Jak bardzo się myliłam! Lekko napisana, bardzo ciekawa i prawdziwa!
Jakie warunki trzeba spełnić żeby osiągnąć sukces? Każdemu się wydaje, że wystarczy mieć dobry pomysł. Niestety, na nasze życie ma wpływ wiele czynników. Jednym z najważniejszych jest CZAS. Dekada, w której się urodziliśmy, rok, a nawet konkretny miesiąc, może zaważyć na tym, w którym kierunku potoczy się nasza kariera. Oczywiście takich czynników jest więcej.
Gorąco polecam!

Naprawdę świetna książka! Do przeczytania dał mi ją dziadek. Po przeczytaniu opisu myślałam, że będzie to nudna i ciężka lektura. Jak bardzo się myliłam! Lekko napisana, bardzo ciekawa i prawdziwa!
Jakie warunki trzeba spełnić żeby osiągnąć sukces? Każdemu się wydaje, że wystarczy mieć dobry pomysł. Niestety, na nasze życie ma wpływ wiele czynników. Jednym z najważniejszych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moje pierwsze zetknięcie z twórczością Piekary. Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona i na pewno jeszcze sięgnę po jakieś dzieło jego autorstwa.

Pierwsze opowiadanie było bardzo klimatyczne, bardziej podchodzi pod kryminał i jest dużo lepsze od tytułowych "Wież do nieba".
Drugie opowiadanie znacznie nudniejsze. Nie doświadczyłam już tego słodkiego oczekiwania na dalsze losy bohaterów: "co będzie dalej?".

Moje pierwsze zetknięcie z twórczością Piekary. Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona i na pewno jeszcze sięgnę po jakieś dzieło jego autorstwa.

Pierwsze opowiadanie było bardzo klimatyczne, bardziej podchodzi pod kryminał i jest dużo lepsze od tytułowych "Wież do nieba".
Drugie opowiadanie znacznie nudniejsze. Nie doświadczyłam już tego słodkiego oczekiwania na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podstawy podstaw, niestety. Ale jeśli ktoś nigdy nie używał komputera, to byłaby bardzo przydatna pozycja. Autor przedstawia jak od początku krok po kroku zapoznać się z Mac'iem (i komputerem w ogóle). Mi niestety przydało się tylko kilka wskazówek, jako, że system operacyjny Apple'a jest dosyć intuicyjny.

Podstawy podstaw, niestety. Ale jeśli ktoś nigdy nie używał komputera, to byłaby bardzo przydatna pozycja. Autor przedstawia jak od początku krok po kroku zapoznać się z Mac'iem (i komputerem w ogóle). Mi niestety przydało się tylko kilka wskazówek, jako, że system operacyjny Apple'a jest dosyć intuicyjny.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę sięgnęłam z ciekawości, żeby się dowiedzieć "o co tyle szumu". I niestety... naprawdę nie wiem.
Od samego początku postacie do złudzenia przypominają mi głównych bohaterów "Zmierzchu". Nie wiem czy był to celowy zamysł autorki, czy jej tak po prostu wyszło.
Jakbym miała w skrócie opisać fabułę książki, to wyglądałoby to tak: Anastasia zagryza wargę, Gray uśmiecha się sardonicznie - bum. "Ostry seks" i tak w koło Macieju. Dodatkowo ta jej "wewnętrzna bogini"... Grr...
Książka byłaby nawet zjadliwa, gdyby była napisana przez osobę o bogatszym warsztacie i zasobie językowym. Ilość powtórzeń może doprowadzić do szewskiej pasji.

@edit
Koleżanka mnie uświadomiła, że "Piędziesiąt twarzy Greya" zostało napisane jako fanfik "Zmierzchu", hmmm...

Po książkę sięgnęłam z ciekawości, żeby się dowiedzieć "o co tyle szumu". I niestety... naprawdę nie wiem.
Od samego początku postacie do złudzenia przypominają mi głównych bohaterów "Zmierzchu". Nie wiem czy był to celowy zamysł autorki, czy jej tak po prostu wyszło.
Jakbym miała w skrócie opisać fabułę książki, to wyglądałoby to tak: Anastasia zagryza wargę, Gray uśmiecha...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Fajna, lekka, dużo krwi... Nic mi więcej nie potrzeba.

Fajna, lekka, dużo krwi... Nic mi więcej nie potrzeba.

Pokaż mimo to