-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
-
ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Biblioteczka
2020-10-16
Najlepsza powieść Grady'ego Hendrixa. Jest fanką autora od czasów "Horrorstor" i "We sold our souls".. Wcześniejsze historie na pewno były ciekawe, ale ta najnowsza budzi autentyczne przerażenie, ponieważ spora jej część mogłaby się zdarzyć zdarzyć (i na pewno się zdarzała) naprawdę. Jeśli odrzucić niektóre nadprzyrodzone elementy (a nie jest ich znowu aż tak wiele), dostajemy zdumiewająco "obyczajową" historię, w której potwory nie kryją się wcale w kryptach czy rozpadających się zamczyskach, ale siedzą przy wspólnym stole.
Najlepsza powieść Grady'ego Hendrixa. Jest fanką autora od czasów "Horrorstor" i "We sold our souls".. Wcześniejsze historie na pewno były ciekawe, ale ta najnowsza budzi autentyczne przerażenie, ponieważ spora jej część mogłaby się zdarzyć zdarzyć (i na pewno się zdarzała) naprawdę. Jeśli odrzucić niektóre nadprzyrodzone elementy (a nie jest ich znowu aż tak wiele),...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-08-06
To kiepska pozycja. Dałabym jej może trzy gwiazdki, ale początek naprawdę budził napięcie, a postacie zarówno Wen, jak i jej rodziców – ogromną sympatię. Jednak zakończenie kładzie ją zupełnie.
Mam wrażenie, że autor bardziej koncentrował się na dobieraniu możliwie kontrowersyjnych założeń i krwawych opisów, a zupełnie umknął mu fakt, że powinien z nich stworzyć historię, która trzyma się kupy i ma sens.
Głowa pełna duchów, poprzednia pozycja tego aurora, nie była pozbawiona wad, ale w opowiadała intrygującą historię. Ta książka wydaje się być urwana w połowie.
To kiepska pozycja. Dałabym jej może trzy gwiazdki, ale początek naprawdę budził napięcie, a postacie zarówno Wen, jak i jej rodziców – ogromną sympatię. Jednak zakończenie kładzie ją zupełnie.
Mam wrażenie, że autor bardziej koncentrował się na dobieraniu możliwie kontrowersyjnych założeń i krwawych opisów, a zupełnie umknął mu fakt, że powinien z nich stworzyć historię,...
2020-11-08
2020-11-01
2019-08-02
Mam z tą książką problem. Z jednej strony dziwacznie czytało mi się powieść, która nie wzbudza sympatii do żadnego z bohaterów. Z drugiej – autor potrafił mnie zaciekawić i sprawić, że dobrnęłam do końca, choć po drodze zgrzytałam zębami z irytacji. Wszystko w tej książce jest wtórne i sztampowe, ale ciekawość każe przewracać kolejne strony.
Dla kogo jest ta książka: Bardziej do wielbiciela thrillerów psychologicznych niż kryminałów. Jeśli ktoś lubi babrać się w sążnistych opisach stanów psychicznych, może śmiało brać się za czytanie.
Mam z tą książką problem. Z jednej strony dziwacznie czytało mi się powieść, która nie wzbudza sympatii do żadnego z bohaterów. Z drugiej – autor potrafił mnie zaciekawić i sprawić, że dobrnęłam do końca, choć po drodze zgrzytałam zębami z irytacji. Wszystko w tej książce jest wtórne i sztampowe, ale ciekawość każe przewracać kolejne strony.
Dla kogo jest ta książka:...
2019-08-02
Na plus: Bardzo dobra atmosfera narastającej grozy. Świetne opisy lodowych pustkowi, wzrastającej izolacji oraz niedającego się okiełznać strachu. Człowiek aż słyszy trzask lodowych tafli i czuje mrożące zimno dalekiej północy.
Na minus: Historia. Nic tutaj się nie składa. Ani motywacje bohatera – z jednej strony jest niby przerażony, z drugiej upiera się, żeby zostać na wyspie i choć dowiadujemy się, czym się kierował, podane powody wydają się mało przekonujące w obliczu tego, co się mu przytrafia – ani sama opowieść o zbrodni przed lat. Nic tutaj się nie zamyka, a wyjaśnienia, jakimi jesteśmy karmieni, raczej zamącają nasz obraz sytuacji, zamiast go rozjaśniać.
Dla kogo jest ta książka: Dla osoby, która nie ma pod ręką niczego ciekawszego, a jest spragniona grozy. Przyznaję, w trakcie lektury czasem można poczuć gęsią skórkę, ale na koniec odkłada się książkę z rozczarowaniem.
Na plus: Bardzo dobra atmosfera narastającej grozy. Świetne opisy lodowych pustkowi, wzrastającej izolacji oraz niedającego się okiełznać strachu. Człowiek aż słyszy trzask lodowych tafli i czuje mrożące zimno dalekiej północy.
Na minus: Historia. Nic tutaj się nie składa. Ani motywacje bohatera – z jednej strony jest niby przerażony, z drugiej upiera się, żeby zostać na...
2018-12-15
Bardzo przyjemna niespodzianka - nareszcie polski kryminał, gdzie bohaterowie zachowują się jak dorośli ludzie, a nie nagrzane hormonami nastolatki, gdzie zagadka kryminalna nie jest może jakoś szczególnie wyrafinowana, za to głęboko ludzka, gdzie nie gwałci się ani nie molestuje logiki i związków przyczynowo-skutkowych, gdzie postać głównego charakteru nie cierpi na kompleks małego fiuta i nie żywi przekonania, że dzięki wódzie, chamstwu i przekleństwom jego ding-dong na pewno urośnie.
W ciągu ostatnich dwóch lat zaczęłam czytać ponad czterdzieści polskich kryminałów. Skończyłam cztery? Pięć? Wszystkie pozostałe cierpiały na wyżej wymienione dolegliwości. Ten nie. Fakt, i Krukowi zdarza się wypić i postąpić nielogicznie i rzucić cięższym słowem – ale to nie czyni z niego pseudo-maczo na resorach, tylko postać wielowymiarową. Ludzką.
Bardzo mi się podobało. Zabieram się do drugiej części :)
Bardzo przyjemna niespodzianka - nareszcie polski kryminał, gdzie bohaterowie zachowują się jak dorośli ludzie, a nie nagrzane hormonami nastolatki, gdzie zagadka kryminalna nie jest może jakoś szczególnie wyrafinowana, za to głęboko ludzka, gdzie nie gwałci się ani nie molestuje logiki i związków przyczynowo-skutkowych, gdzie postać głównego charakteru nie cierpi na...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam w ostatnich latach. Nie lubię horrorów z wątkami religijnymi, ale ten stanowi klasę samą w sobie.
Jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam w ostatnich latach. Nie lubię horrorów z wątkami religijnymi, ale ten stanowi klasę samą w sobie.
Pokaż mimo to