Prześwietna książka z bardzo subtelnym, a zarazem niezwykle istotnym wątkiem romantycznym. Szczególną uwagę zwróciłam na bardzo dopracowaną kreację bohaterów (a warto zaznaczyć, że było ich dwunastu).Jest to fantastyczna pozycja na wakacje.

Prześwietna książka z bardzo subtelnym, a zarazem niezwykle istotnym wątkiem romantycznym. Szczególną uwagę zwróciłam na bardzo dopracowaną kreację bohaterów (a warto zaznaczyć, że było ich dwunastu).Jest to fantastyczna pozycja na wakacje.

Fantastyczna! Wciągająca fabuła i łatwy, przystępny język - to sprawia, że książkę można pochłonąć w jeden dzień, gdyż ciężko się od niej oderwać. Sama chwilami chciałam być wśród jej bohaterów. Jak najbardziej polecam.

Fantastyczna! Wciągająca fabuła i łatwy, przystępny język - to sprawia, że książkę można pochłonąć w jeden dzień, gdyż ciężko się od niej oderwać. Sama chwilami chciałam być wśród jej bohaterów. Jak najbardziej polecam.

Książka niesamowicie wciągająca. Poleciła mi ją nieznajoma dziewczyna, którą spotkałam w autobusie, jadącym na balet. Okazało się zresztą, że nie taka nieznajoma. W trakcie podróży wymieniałyśmy się tytułami. Niestety zapomniałam tytułu książki, a że dziewczyny nie znałam, nie mogłam się o niego zapytać. Jakieś 2 tygodnie po wybrałam się do biblioteki w poszukiwaniu godnej mej osoby lektury. Traf chciał, że pierwszą książką jaka wpadła mi w ręce była właśnie "Isola". Wiedziałam, że ten tytuł mi coś mówi, ale po przeczytaniu opisu, byłam już pewna, że to to właśnie ta książka. Jak widać była mi pisana! Jest niebanalna, taka jakie właśnie książki lubię. Nie jest typową książką dla nastolatków rzucaną nam w twarz niczym premiera w Empiku. Gorąco niczym brazylijkie powietrze zachęcam do przeczytania! :)

Książka niesamowicie wciągająca. Poleciła mi ją nieznajoma dziewczyna, którą spotkałam w autobusie, jadącym na balet. Okazało się zresztą, że nie taka nieznajoma. W trakcie podróży wymieniałyśmy się tytułami. Niestety zapomniałam tytułu książki, a że dziewczyny nie znałam, nie mogłam się o niego zapytać. Jakieś 2 tygodnie po wybrałam się do biblioteki w poszukiwaniu godnej...

Myślałam , że będzie lepsza patrząc po opisie . Niestety nawet nie dałam rady przeczytać do końca .

Myślałam , że będzie lepsza patrząc po opisie . Niestety nawet nie dałam rady przeczytać do końca .

Zaskakujący początek + zaskakujący koniec = Superaśna książka

Zaskakujący początek + zaskakujący koniec = Superaśna książka

Nie posiadałam się ze szczęścia, kiedy ją wreszcie skończyłam. Opis i porównania do psychologicznego majstersztyku są absolutnie nie trafne. 12 osób na wyspie, kolejne giną. Chociaż wcale nie giną, tylko są eliminowane z gry. Zero emocji, zero napięcia, za dużo tylko stron.

Nie posiadałam się ze szczęścia, kiedy ją wreszcie skończyłam. Opis i porównania do psychologicznego majstersztyku są absolutnie nie trafne. 12 osób na wyspie, kolejne giną. Chociaż wcale nie giną, tylko są eliminowane z gry. Zero emocji, zero napięcia, za dużo tylko stron.

Kiedy nie miałam co czytać - dodam, że właściwie to mnóstwo książek czeka na półce... - poszłam z koleżanką do biblioteki, a ta poleciła mi tę oto pozycję. Nie słyszałam nawet o samym tytule, ale opis zabrzmiał naprawdę przekonująco, ciekawie i oryginalnie. Czy w rzeczywistości pozycja ta okazała się być ciekawa i oryginalna, czy może wręcz przeciwnie?
Przed chwilą się dowiedziałam, że Isabel Abedi jest autorką lektur mojego dzieciństwa, czyli przezabawnej serii o Loli!
Vera to jedna z dwunastu uczestników nowego, dość kontrowersyjnego projektu znanego i cenionego reżysera Tempelhoffa. Młodzież mogła zabrać tylko trzy rzeczy na samotną wyspę, na której spędzi czas przed tysiącami kamer. Wkrótce jednak przekonują się, że poprzez przyłączenie się do takiej inicjatywy, stają się uczestnikami gry, morderczym pomyśle reżysera. "Zabawa" przemienia się w rzeczywistość...


JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2014/12/isabel-abedi-isola.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com

Kiedy nie miałam co czytać - dodam, że właściwie to mnóstwo książek czeka na półce... - poszłam z koleżanką do biblioteki, a ta poleciła mi tę oto pozycję. Nie słyszałam nawet o samym tytule, ale opis zabrzmiał naprawdę przekonująco, ciekawie i oryginalnie. Czy w rzeczywistości pozycja ta okazała się być ciekawa i oryginalna, czy może wręcz przeciwnie?
Przed chwilą się...

Sięgnęłam po 'Isolę' z dwóch powodów- miałam ochotę na książkę w stylu 'I nie było już nikogo' Christe, a ta na pewno motyw główny ma dość podobny, a do tego drugim powodem były tak pochlebne opinie. Jednak ja po przeczytaniu nie jestem zachwycona, mam bardzo mieszane uczucia i właściwie to chyba lekki niedosyt. Pomysł był naprawdę super, intrygujący i z takich jakie uwielbiam- jesteśmy sami na wyspie, odcięci od reszty. Co do wykonania to z jednej strony kilka rozwiązań bardzo mi się podobało, ale niestety kilka było mega przewidywalnych. Jednak dla mnie najgorsza była główna bohaterka, która irytowała mnie strasznie w parze z tandetnym romansem, za kazdym razem jak pojawiał się ten wątek miała facepalm. Jednak w pewnym momencie książki ten irytujący wątek da się przełknąć, bo o wiele silniejsza jest ciekawość co będzie dalej, o co w tym chodzi i jak to wszystko się skonczy. Nawet jeśli niektóre sprawy są oczywiste to i tak chce się mieć pewność czy aby na pewno. I do tego jest kilka rozwiązań, które zdecydowanie nie są tak oczywiste, a wręcz trudno było się domyśleć czy w ogóle mieć pomysł, że tak się skończy.
Początek szedł mi nieco opornie, od pewnego momentu już nieco lepiej, a końcówkę pochłonęłam po prostu. Kilku bohaterów polubiłam, kilku mnie irytowało, ale niestety do nikogo jakoś bardziej się nie przywiązałam czy nie obdarzyłam go większą sympatią, co chyba też wpływa na to, że odbieram tę książkę z nieco mniejszym zachwytem.
Jednak mimo kilku wad uważam 'Isole' za dobry thriller, i z pewnością mogę polecić ją osobą, które mają ochotę na książkę z dreszczykiem emocji :)

Sięgnęłam po 'Isolę' z dwóch powodów- miałam ochotę na książkę w stylu 'I nie było już nikogo' Christe, a ta na pewno motyw główny ma dość podobny, a do tego drugim powodem były tak pochlebne opinie. Jednak ja po przeczytaniu nie jestem zachwycona, mam bardzo mieszane uczucia i właściwie to chyba lekki niedosyt. Pomysł był naprawdę super, intrygujący i z takich jakie...

Fajna i wciągająca książka dla młodzieży.
Okładka troszkę dziwna.
Ale historia zawarta w tej książce wspaniała.
Grupka nastolatków ma zagrać na wyspie.
Ale co mają tam zrobić?
Nie mają scenariusza.
Ale grupa zauważy grę która zrujnuje wszystko.
Czy zdarzy się coś nieoczekiwanego?
Wspaniała ~Paulina

Fajna i wciągająca książka dla młodzieży.
Okładka troszkę dziwna.
Ale historia zawarta w tej książce wspaniała.
Grupka nastolatków ma zagrać na wyspie.
Ale co mają tam zrobić?
Nie mają scenariusza.
Ale grupa zauważy grę która zrujnuje wszystko.
Czy zdarzy się coś nieoczekiwanego?
Wspaniała ~Paulina

Pomysł może być , bohaterowie tacy sobie ,ale w jakiś sposób mi się ta książka spodobała.

Pomysł może być , bohaterowie tacy sobie ,ale w jakiś sposób mi się ta książka spodobała.