Korsarze Czarnej Róży

Okładka książki Korsarze Czarnej Róży
Dorota Gadomska Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
338 str. 5 godz. 38 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
338
Czas czytania
5 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377221372
Tagi:
fantasy
Średnia ocen

                4,0 4,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,0 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
856
832

Na półkach: , ,

Piękna okładka - pomyślałam.
Moją opinię można również znaleźć na moim blogu:
http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/

Wspaniały opis - pomyślałam.
Ciekawa fabuła - pomyślałam.
I tak to właśnie jest w tym życiu. Nic nie jest takie, jakie to sobie wcześniej zamyśliliśmy. Jednak mimo obaw (z tego co wiem, autorka jest nastolatką) chciałam przeczytać twórczość Młodego Pokolenia.

Korsarze Czarnej Róży to wręcz beznadziejna lektura pokazująca jak to jest, kiedy nastolatka chce za wszelką cenę wydać swoją książkę. Gdyby może chwilę się wstrzymała, trochę dojrzała i przeczytała raz jeszcze swoje wypociny - wtedy może ta książka byłaby naprawdę dziełem sztuki. No bo trzeba przyznać, że pomysł jest ciekawy i można z nim drążyć bardzo, ale to bardzo dużo niesamowitych opowieści. A tak to otrzymujemy dziecinny, prosty (aż za bardzo) język, który naprawdę bardzo zniechęcił mnie do dalszego trzymania tomu w ręce. Jeżeli mam być szczera, bardzo przypominała mi moje początki pisarskie - one są naprawdę potrzebne, by chociaż zobaczyć, co to znaczy naprawdę "pisać", lecz lepiej nikomu ich na oczy pokazywać. Ja wstydziłam się ich pokazać nawet mamie, a pani Dorota Gadomska ośmieliła się pokazać całemu światu. No nic - odważna jest.

Pisarka nie umiała sklejać w spójną całość fabuły. Sądziłam, że to będzie niebezpieczna przygoda piratów, na czele których stałaby 18-letnia Roberta. Taaa, jasne... "Nasza bohaterka" zachowuje się jak przystało na 10-latkę. Na każdym kroku powieściopisarka pokazuje nam, jak to Roberta jest wspaniałym dowódcą, który prowadzi za sobą kilkadziesiąt osobową gromadę, którzy podziwiają ją na każdym kroku: jak to kombinuje, obmyśla plany podróży itp. Mówiąc szczerze ziewałam, kiedy to Roberta wpadała na genialne pomysły, które były tak genialne, że... (Oj rany rany! Jak to dobrze, że ja swoich pomysłów nikomu nie pokazywałam... ;))

Ale to nie tylko fabuła była tutaj okropna. Okropni byli również bohaterowie. A nie przepraszam - bardziej pasowałoby tu stwierdzenie, że byli jacyś bohaterowie, ale nie bardzo pamiętam jacy. Nawet "nasza główna bohaterka" była nijaka - nie miała na sobie ani rysy, a wszyscy się jej bali i podziwiali. Nie wiem właściwie jak ją mam opisać... Zapewne za chwilę zapomnę wgl jak miała na imię (dopiero przed chwileczką skończyłam czytać, więc coś tam jeszcze pamiętam). Nie wyróżniają się również inni bohaterowie. Tam się w ogóle nikt nie wyróżnia!

W tej oto książce dowiadujemy się, że tak naprawdę piraci to wspaniała paczka przyjaciół, którzy mieszkają sobie spokojnie na swojej wysepce, non stop świętują jakieś imprezy - ślubów tu było po pęczki, bo nasza Roberta ma tak trafne oko swatki, że zaraz powiedziała, kto z kim się zwiąże: "I tak też się stało".

Nie ma sensu dalej kontynuować tego opisu. Byłam ciekawa, przez co się sparzyłam. No ale przynajmniej okładka ładna.

Piękna okładka - pomyślałam.
Moją opinię można również znaleźć na moim blogu:
http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/

Wspaniały opis - pomyślałam.
Ciekawa fabuła - pomyślałam.
I tak to właśnie jest w tym życiu. Nic nie jest takie, jakie to sobie wcześniej zamyśliliśmy. Jednak mimo obaw (z tego co wiem, autorka jest nastolatką) chciałam przeczytać twórczość Młodego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    23
  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Młodzieżowe
    2
  • 2012
    1
  • Do kupienia
    1
  • Przygodowe
    1
  • Poszły w świat!
    1
  • Posiadam - moja biblioteczka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Korsarze Czarnej Róży


Podobne książki

Przeczytaj także