rozwińzwiń

Bleach 7. The Broken Coda

Okładka książki Bleach 7. The Broken Coda Tite Kubo
Okładka książki Bleach 7. The Broken Coda
Tite Kubo Wydawnictwo: J.P. Fantastica Cykl: Bleach (tom 7) komiksy
190 str. 3 godz. 10 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Bleach (tom 7)
Tytuł oryginału:
ブリーチ
Wydawnictwo:
J.P. Fantastica
Data wydania:
2011-01-20
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-20
Data 1. wydania:
2005-05-31
Liczba stron:
190
Czas czytania
3 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374711746
Tłumacz:
Paweł Dybała
Tagi:
manga komedia shounen akcja
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
238 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
635
82

Na półkach: , , ,

Ach, wreszcie zaczęło się coś dziać. Co prawda od teraz Rukia będzie miała ciężkiego weltschmerza, ale całkowicie rekompensują to pojawiające się nowe postaci. Demoniczny jak demon Byakuya ;D i Renji, który wyjątkowo przypomina w tym tomie małpiszona. Jego walka z Ichigiem jest dość długa, ale generalnie nie boli. Dużo się dzieje i nawet gadki-szmatki przy naparzaniu się na miecze nie drażni jak zwykle. No więc, Ichi dostaje lanie, pozostawiony na ulicy, czeka na pewną śmierć i jest świadkiem jak Rukia odchodzi do Soul Society. Oczywiście główny bohater przeżyje, bo gdyby umarł, nie byłoby to zgodne z terminem głównego bohatera - biorąc pod uwagę liczbę tomów.
Ichiego z bruka zgarnia Urahara. Lekko szurnięty właściciel sklepu oferuje chłopakowi, że przez dziesięć dni będzie go trenował, a potem pomoże mu się dostać do Soul Society, by mógł uratować Rukię przed wyrokiem, jaki na nią zapadł za złamanie prawa. Hmm, trening jest nietypowy, przede wszystkim ze względu na trenera. Urahara to mistrz w nie mówieniu najistotniejszych rzeczy, zatajania bardzo ważnych faktów, kombinator i wredna podłota, która udaje głupka. Arcymistrz beztroskiego tłumaczenia rzeczy ostatecznych: "If that reaches all the way to your chest, it'll make a hole in your chest and you'll become a hollow. The end" po czym następuje serduszko, a na obrazku widzimy durnowatą, ucieszoną mordę Urahary <3
Ishida jak zwykle jest wkurzający. Do akcji wrócili też Chad i Orihime, których ma trenować kot Yoruichi. Dzieje się fajnie, tempo się zwiększyło i nie powiewa nudą. Póki co, jeden z lepszych tomów ^^

Ach, wreszcie zaczęło się coś dziać. Co prawda od teraz Rukia będzie miała ciężkiego weltschmerza, ale całkowicie rekompensują to pojawiające się nowe postaci. Demoniczny jak demon Byakuya ;D i Renji, który wyjątkowo przypomina w tym tomie małpiszona. Jego walka z Ichigiem jest dość długa, ale generalnie nie boli. Dużo się dzieje i nawet gadki-szmatki przy naparzaniu się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1969
148

Na półkach: ,

Tomik przywitał mnie wstrętną sztywną tekturą w roli okładki. Coś takiego się nie ugina, tylko od razu załamuje ==. Mam nadzieję, że to jednorazowa wpadka przy produkcji.
Miałam rację przypuszczając, że zacznie się wielka kilkutomowa draka. Wszystko na to wskazuje. Coraz bardziej intryguje mnie postać sklepikarza, który co jakiś czas ratuje tyłki bohaterom. Nonszalancki kapelutek i kilka naprawdę pięknych, dynamicznych kadrów wskazuje na jakiegoś mistrza - tym bardziej, że pod koniec tomiku zaczyna on trenować głównego bohatera.
No nic - czytam dalej :)

Tomik przywitał mnie wstrętną sztywną tekturą w roli okładki. Coś takiego się nie ugina, tylko od razu załamuje ==. Mam nadzieję, że to jednorazowa wpadka przy produkcji.
Miałam rację przypuszczając, że zacznie się wielka kilkutomowa draka. Wszystko na to wskazuje. Coraz bardziej intryguje mnie postać sklepikarza, który co jakiś czas ratuje tyłki bohaterom. Nonszalancki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
739
677

Na półkach: ,

Dużo akcji, naprawdę bardzo dużo akcji. A to lubię :)

Dużo akcji, naprawdę bardzo dużo akcji. A to lubię :)

Pokaż mimo to

avatar
54
34

Na półkach: ,

Opinia dotycząca całej serii - tom 1

Opinia dotycząca całej serii - tom 1

Pokaż mimo to

avatar
668
52

Na półkach:

Powrót do dłuższej przerwie i zastanawiam się, dlaczego tyle czekałem :) Każdy kolejny tom trzyma wysoki poziom :)

Powrót do dłuższej przerwie i zastanawiam się, dlaczego tyle czekałem :) Każdy kolejny tom trzyma wysoki poziom :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    469
  • Posiadam
    137
  • Manga
    107
  • Chcę przeczytać
    53
  • Mangi
    29
  • Ulubione
    27
  • Chcę w prezencie
    9
  • Komiksy
    7
  • Bleach
    5
  • 2012
    4

Cytaty

Więcej
Tite Kubo Bleach 7. The Broken Coda Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,6
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...

Przeczytaj także