Bunt aniołów

Okładka książki Bunt aniołów Anatole France
Okładka książki Bunt aniołów
Anatole France Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
266 str. 4 godz. 26 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
La revolte des anges
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1986-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1986-01-01
Liczba stron:
266
Czas czytania
4 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
83-07-01396-8
Tłumacz:
Stefan Flukowski
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Opowieści niesamowite. Literatura francuska Guillaume Apollinaire, Honoré de Balzac, Jacques Cazotte, Anatole France, Théophile Gautier, Prosper Mérimée, Charles Nodier, Jules Barbey d'Aurevilly, Guy de Maupassant, Gérard de Nerval, Auguste de Villiers de L'Isle-Adam
Ocena 6,9
Opowieści nies... Guillaume Apollinai...
Okładka książki Bezprawna fantastyka. Antologia fantastycznych opowiadań klasyków literatury Guillaume Apollinaire, Anton Czechow, Arthur Conan Doyle, Anatole France, John Galsworthy, Jerome K. Jerome, Mór Jókai, Rudyard Kipling, Ignacy Krasicki, Jack London, Prosper Mérimée, Gustav Meyrink, Adam Mickiewicz, Bolesław Prus, Władysław Stanisław Reymont, Joseph Henri Rosny, Henryk Sienkiewicz, Lew Tołstoj, Mark Twain, Oscar Wilde, Konrad Zieliński
Ocena 7,0
Bezprawna fant... Guillaume Apollinai...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
60 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
179
179

Na półkach:

Trochę nudna powieść, ale wiele jest w niej odniesień do filozofii, sztuki i teologii, co podnosi jej wartość. Liczne nazwiska sławnych osób rzucane przez autora dowodzą jego erudycji. Anioły zstępują na ziemię i planują bunt i wojnę, która kończy się ostatecznie zwycięstwem szatana. Nie w smak mi takie zakończenie i wyraźny krytycyzm autora wobec Kościoła katolickiego.

Trochę nudna powieść, ale wiele jest w niej odniesień do filozofii, sztuki i teologii, co podnosi jej wartość. Liczne nazwiska sławnych osób rzucane przez autora dowodzą jego erudycji. Anioły zstępują na ziemię i planują bunt i wojnę, która kończy się ostatecznie zwycięstwem szatana. Nie w smak mi takie zakończenie i wyraźny krytycyzm autora wobec Kościoła katolickiego.

Pokaż mimo to

avatar
119
119

Na półkach: ,

Mamy tu opis walecznych anarchistów (z dość wyraźną sympatią autora, który swych socjalistycznych poglądów nie próbuje specjalnie ukrywać),energię gorącokrwistych młodzian walczących w imieniu rewolucji z pieśnią na ustach, na pohybel tyranom. Przekonani o słuszności Sprawy, gorzejący duchem i sercem.

Genialnym posunięciem (zaprawdę, czapki z głów) było tu jednak uczynienie z tych rewolucjonistów nie zwykłych wyrzutków, stających na przekór królom i arystokratom, lecz aniołów. Tytuł tutaj jest tak dosłowny, jak to tylko możliwe - oto bowiem anioł stróż bohatera objawia mu się (w dość niezręcznej sytuacji przy jego kochance) i oznajmia mu, że naczytawszy się uczonych dzieł z pobliskiej biblioteki zdołał mentalnie dojrzeć do słuszności idei buntu przeciw kłamliwemu i niewdzięcznemu Bogu. Autor sięgnął tu całymi garściami do gnozy, ukazując Jahwe jako nie jedyne najwyższe bóstwo, lecz jedynie okrutnego, zazdrosnego uzurpatora, demiurga, który świata nie stworzył, jedynie się w nim zagościł i teraz łapczywie i niegodziwie spija pochwały niebiańskich zastępów. Anioł, Arkadiusz, decyduje się więc opuścić swojego protegowanego, by w paryskich zaułkach szukać sobie podobnych, którzy stopniowo zbierają siły, by uderzyć na niebiosa - a wśród nich są i tacy, którzy pamięcią sięgają owego pierwszego buntu, owej wojny sprzed początku czasu, gdy hufce Lucyfera ruszyły na umocnione szańce archanioła Michała i starły się wśród gwiazd, by ostatecznie ponieść sromotną klęskę. Sercem powieści jest właśnie ta opowieść z dawnych czasów, historia tego konfliktu i ukazanie Lucyfera nie jako wiodącego na pokuszenie potwora ciemności dybiącego na dusze, by je porwać na dno piekła na wieczne kaźnie, lecz przyjaciela ludzkości, który pod postacią Dionizosa wpajał prymitywnym ludziom sztukę i wiedzę - lecz oto zazdrosny Jahwe wydarł to wszystko przemocą i żelazem i zadusił bliskie naturze misteria na korzyść kościelnym hymnów ku swojej chwale - a Lucyfera-Szatana odsądził od czci i wiary jako swego pokonanego wroga: historię zapisał zwycięzca, więc podkolorował ją na swoją cześć. Zaś na tle tej tułaczki Arkadiusza widzimy przyziemne sprawy zwykłych mieszkańców ich problemy, utrapienia, oszustwa i krętactwa, zbrodnie i miłostki. Wszystko to sportretowane żywym stylem, pełnym drwiny, który po prostu aż chce się czytać. I zaprawdę wyśmienity powstał z tego obraz. Literackie ujęcie filozofii i wierzeń gnostyckich zachwyca swym czarem, czasem bawi i śmieszy, czasem wzrusza. Niewątpliwie jeszcze sięgnę po tego autora.

Mamy tu opis walecznych anarchistów (z dość wyraźną sympatią autora, który swych socjalistycznych poglądów nie próbuje specjalnie ukrywać),energię gorącokrwistych młodzian walczących w imieniu rewolucji z pieśnią na ustach, na pohybel tyranom. Przekonani o słuszności Sprawy, gorzejący duchem i sercem.

Genialnym posunięciem (zaprawdę, czapki z głów) było tu jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
334
262

Na półkach:

Z pewnością należy uznać szeroką wiedzę i ogromny warsztat autora. Zgłębione przez niego dzieła filozofów, teologów i historyków dały dość rozległy widok na czasy w jakich osadzona jest akcja oraz tematykę w jakiej dzieje się akcja. Niestety nawet ubogi w filozoficzne zdolności czytelnik jest w stanie dość szybko wypunktować nieścisłości i myślenie szablonowe autora.
Z pewnością nie jest to lektura dla każdego: chrześcijanin bez zdolności szerszego spojrzenia z pewnością będzie oburzony, agnostyk odbierze głoszone tu tezy jako potwierdzenie swoich poglądów, a zwykły czytelnik szukający rozrywki zmęczy się mnogością tytułów, nazw, nazwisk, miejsc oraz scen nie do końca związanych z akcją.
Cóż.
Przeczytałam, ale aby polecić trzrba widzieć sens, a ja go nie widzę.

Z pewnością należy uznać szeroką wiedzę i ogromny warsztat autora. Zgłębione przez niego dzieła filozofów, teologów i historyków dały dość rozległy widok na czasy w jakich osadzona jest akcja oraz tematykę w jakiej dzieje się akcja. Niestety nawet ubogi w filozoficzne zdolności czytelnik jest w stanie dość szybko wypunktować nieścisłości i myślenie szablonowe autora.
Z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
39

Na półkach:

Troche nudna, mało wciągająca, ale temat jest ciekawy.

Troche nudna, mało wciągająca, ale temat jest ciekawy.

Pokaż mimo to

avatar
291
27

Na półkach: ,

napisać sztukę.....

napisać sztukę.....

Pokaż mimo to

avatar
329
203

Na półkach: ,

Przykre to doświadczenie, zawieść się na jednym ze swoich ulubionych pisarzy. „Bunt aniołów” to przedostatnia powieść France’a i na jej przykładzie widać doskonale, że ten wybitny umysł wpadł w pułapkę swoich przekonań i związanej z nimi misji, powielając w kolejnych utworach te same zarzuty i obśmiewając te same zjawiska w coraz bardziej wyprany z życia sposób. Jak zresztą wskazywałem już w innych opiniach na temat jego twórczości, France w najlepszym wydaniu to France zdystansowany, komentujący z oddalenia i na pewnym poziomie ogólności to wszystko, co w człowieku słabe, czyli zdecydowaną większość jego konstytucji. Natomiast France zaciekły – czy, jak w tym wypadku, w sprawie Kościoła, czy to w sprawie Dreyfusa – traci sporo swych literackich walorów. Nadal potrafi dać zdanie czy ustęp genialny, ale – na czym cierpi „Bunt aniołów” – fabuła mu się rozmywa, jest mało wiarygodna, odrealniona, zgrzyta w zębach spragnionych literackiej uczty. Nie widzę tu już myśli, tylko obsesję.
Plany fantastyczny oraz realistyczny zgrabnie się wprawdzie w powieści przenikają, co pozwala France’owi z równą siłą wyśmiewać wyższe klasy społeczne i religię katolicką, noblista odsłania też wiele mechanizmów rządzących czy to francuskim społeczeństwem, czy międzynarodową polityką, ale czyni to bez większego literackiego przekonania, wbrew własnej tradycji nad żadną kwestią się głębiej nie pochylając i wkładając swoje kwestie nie w usta żywych ludzi, tylko manekinów.
Być może powieść była pisana w pośpiechu, w efekcie jednak w podobnym pobieżnym pośpiechu trzeba ją czytać. A tego bardzo nie lubię.

Przykre to doświadczenie, zawieść się na jednym ze swoich ulubionych pisarzy. „Bunt aniołów” to przedostatnia powieść France’a i na jej przykładzie widać doskonale, że ten wybitny umysł wpadł w pułapkę swoich przekonań i związanej z nimi misji, powielając w kolejnych utworach te same zarzuty i obśmiewając te same zjawiska w coraz bardziej wyprany z życia sposób. Jak zresztą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
480
107

Na półkach:

Autor tej książki faktycznie zasłużył na Nobla, wybitnie pacyfistyczny charakter tego utworu nie pozostawia co do tego wątpliwości. Autor zasłużył sobie również na trafienie do Indeksu ksiąg zakazanych, gdyż utwór ten wyśmiewa katolicyzm dość mocno, a zwłaszcza dość swobodne podejście Francuzów do swojej religii. Tytułowy bunt aniołów zdaje się wyszydzać całe chrześcijaństwo, ale wydaje mi się, że jest to raczej alegoria Republiki Francuskiej - ale nie znam historii Francji na tyle szczegółowo, żeby to stwierdzić z całą pewnością. W każdym razie, czytając ją, można się doskonale bawić - autor miał bardzo ciekawe poczucie humoru.

Autor tej książki faktycznie zasłużył na Nobla, wybitnie pacyfistyczny charakter tego utworu nie pozostawia co do tego wątpliwości. Autor zasłużył sobie również na trafienie do Indeksu ksiąg zakazanych, gdyż utwór ten wyśmiewa katolicyzm dość mocno, a zwłaszcza dość swobodne podejście Francuzów do swojej religii. Tytułowy bunt aniołów zdaje się wyszydzać całe...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    78
  • Chcę przeczytać
    46
  • Posiadam
    26
  • Ulubione
    5
  • Fantastyka
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura francuska
    3
  • Kulturoznawstwo - studia
    1
  • 2016
    1
  • Francuscy nobliści
    1

Cytaty

Więcej
Anatole France Bunt aniołów Zobacz więcej
Anatole France Bunt aniołów Zobacz więcej
Anatole France Bunt aniołów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także