Wyobraź sobie, jak wyglądałoby Twoje dorosłe życie, gdybyś większość dzieciństwa spędziła w domu dziecka. Z pozoru nie najgorzej, w końcu już tam nie mieszkasz. Ponad to z czasów bidula pozostała piękna przyjaźń z dwoma mężczyznami z którymi prowadzisz dobrze prosperującą firmę. Ale co się stanie z Twoim dorosłym życiem jeśli dodasz do tego molestowanie seksualne w domu rodzinnym, a później w domu dziecka i wstręt do bliskości po wyjściu z niego? Twoje życie już nie jest tak kolorowe prawda?


Brudny dotyk, to historia Niny, która została przez dwóch chłopców, Jacka Zelmana i Marka Święcickiego wyrwana ze strasznej rzeczywistości. Trójka przyjaciół uciekła z domu dziecka, w którym Nina była molestowana. Razem rozpoczynają nowe życie, pomagają sobie. Po latach, kiedy prowadzą dobrze prosperującą firmę, zdarza się tragedia. Mężczyźni giną w górskim wypadku, a Nina, z pozoru dorosła kobieta pozostaje sama na świecie. Na jej drodze staje dwóch mężczyzn - Wiktor i Adam. Wiktor to mężczyzna dotknięty przez życie. Wycofany, milczący, chwilami agresywny. Nina dostrzega w nim jednak drugą naturę, troszczył się bowiem o nią, pielęgnował, gdy uratował ją w górach. Adam, to elegancki mężczyzna z miasta, kolega z pracy, zakochany po uszy w Ninie, nie zna jednak jej przeszłości, przez co za bardzo nalega na to aby się do kobiety zbliżyć. Spłoszona Nina ucieka od niego do Wiktora, w góry, gdzie "wspólnie się leczą", poznając swoje niedoskonałości. Oboje boją się tak samo, dlatego wspólnie próbują pokonywać własne demony. Czy im się uda? Tego możecie dowiedzieć się, sięgając po książkę. Z pewnością nie będzie łatwo, a na ich drodze pojawi się wiele przeszkód.

Szczerze mówiąc, po książce spodziewałam się czegoś innego. Przeszłość Niny jest opisana w dosyć pobieżny sposób, a sama książka to bardziej wewnętrzne przeżycia dorosłej, przerażonej życiem kobiety. Jest to jednak historia o poszukiwaniu własnego "ja", szczęścia, miłości. Z pewnością wieloma osobami wstrząśnie. Ja po przeczytaniu, że "powieść powstała na podstawie raportu dla Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Opowiada o tragicznej sytuacji molestowanych dzieci w polskich domach dziecka" spodziewałam się większej ilości odniesień do tego tematu. Książkę zaliczam jednak do tych "dobrych".

Wyobraź sobie, jak wyglądałoby Twoje dorosłe życie, gdybyś większość dzieciństwa spędziła w domu dziecka. Z pozoru nie najgorzej, w końcu już tam nie mieszkasz. Ponad to z czasów bidula pozostała piękna przyjaźń z dwoma mężczyznami z którymi prowadzisz dobrze prosperującą firmę. Ale co się stanie z Twoim dorosłym życiem jeśli dodasz do tego molestowanie seksualne w domu...

Tematyka jak najbardziej poruszająca i warta uwagi, natomiast patrząc na sam tytuł spodziewałam się, że w książce więcej miejsca poświęci się aspektowi molestowania. A tutaj jest przedstawiony wpływ molestowania na dalsze życie bohaterki. Dlatego też uważam, że tytuł jest nieadekwatny do treści.

Główna bohaterka jest osobą skrzywdzoną w dzieciństwie i to ma prawo rzutować na jej dorosłe zachowanie, jednak nie jestem przekonana, czy tak funkcjonują ludzie, którzy doświadczyli molestowania.

Dobra, ale nie jest to wybitna książka, po przeczytaniu której zaczyna się współczuć i sympatyzować z bohaterką.

Tematyka jak najbardziej poruszająca i warta uwagi, natomiast patrząc na sam tytuł spodziewałam się, że w książce więcej miejsca poświęci się aspektowi molestowania. A tutaj jest przedstawiony wpływ molestowania na dalsze życie bohaterki. Dlatego też uważam, że tytuł jest nieadekwatny do treści.

Główna bohaterka jest osobą skrzywdzoną w dzieciństwie i to ma prawo rzutować...

Książka słaba. Główna bohaterka szaleńczo irytująca i infantylna. Raczej proszę traktować tę książkę z przymrużeniem oka. Ciekawa tematyka, fajnie czasem poczytać coś, co jest tematem tabu, ale jednak nie polecam tej pozycji.

Książka słaba. Główna bohaterka szaleńczo irytująca i infantylna. Raczej proszę traktować tę książkę z przymrużeniem oka. Ciekawa tematyka, fajnie czasem poczytać coś, co jest tematem tabu, ale jednak nie polecam tej pozycji.

Poruszająca i straszna historia siedmioletniej dziewczynki Niny i wychowanków w Polskim domu dziecka przeraziło, zasmuciło mnie co okrutnego,złego tam się działo były dzieci molestowane w okrutny sposób.
Smutna, na prawdziwej historii książka wzruszyła mnie, poruszyła moje serce.

Poruszająca i straszna historia siedmioletniej dziewczynki Niny i wychowanków w Polskim domu dziecka przeraziło, zasmuciło mnie co okrutnego,złego tam się działo były dzieci molestowane w okrutny sposób.
Smutna, na prawdziwej historii książka wzruszyła mnie, poruszyła moje serce.

Cóż, książka może nie porwała mnie ani nie wzruszyła, aczkolwiek poruszyła niektóre cząstki mego ciała. Straszne jest to co Nina przeżyła w dzieciństwie i jak to wpłynęło(zahamowało) na jej przyszłe dorosłe życie. Wiele jest takich sytuacji kiedy dzieci dorastają zbyt szybko, doświadczają wielu przykrych i bolesnych wspomnień które odbijają się cieniem na ich dorosłość. Podziwiam Ninę za to że nie poddała się, była dzielna,była kochana przez chłopców. Jak dla mnie wątek z jej dobrym znajomym jest bez sensu, uległa mu ale z miłości? Znów drugi mężczyzna, jego aura tajemniczości i to co przeżył i jak wyglądał był jakby bliżej przeżyć Niny. Ogólnie więc, polecam :)

Cóż, książka może nie porwała mnie ani nie wzruszyła, aczkolwiek poruszyła niektóre cząstki mego ciała. Straszne jest to co Nina przeżyła w dzieciństwie i jak to wpłynęło(zahamowało) na jej przyszłe dorosłe życie. Wiele jest takich sytuacji kiedy dzieci dorastają zbyt szybko, doświadczają wielu przykrych i bolesnych wspomnień które odbijają się cieniem na ich dorosłość....

Troszkę przesłodzona. Spodziewałam się czegoś innego po tytule i opisie z okładki, a wyszedł z tego jakiś ckliwy romans..

Troszkę przesłodzona. Spodziewałam się czegoś innego po tytule i opisie z okładki, a wyszedł z tego jakiś ckliwy romans..

Głównym tematem książki jest kontrowersyjne zjawisko naszych czasów- molestowanie niewinnych, dopiero poznających świat dzieci. Szkoda, że w ten sposób go odkrywają. Po Brudny Dotyk sięgnęłam, bo chciałam przybliżyć sobie sytuacje dzieci w sierocińcach czy rodzinach zastępczych. Jakie było moje rozczarowanie, gdy ten temat zawarty jest AŻ w dwóch rozdziałach. Reszta to rozterki i brak umiejętności przystosowania się do życia Niny, głównej bohaterki. Mogę sobie tylko wyobrażać co może czuć taki człowiek, ale momentami zwyczajnie denerwowało mnie jej zachowanie, te pretensje do otaczających ją osób o brak zrozumienia z ich strony, mimo, że nie dała szansy na odkrycie jej lepiej. Jest to pierwsza powieść Mularczyk, nie jest błędnie czy chaotycznie napisana, ale niektóre opisy są typowo nie w moim guście. Jest to np. dokładny, szczegółowy opis potrawy, wystarczyło napisać konkretnie co jest na talerzu, bo przecież nie jest to kiążka o kulinariach :p. Dochodzą do tego dość dokładne opisy mimiki bohaterki, jednak nie skreślam starań Mularczyk, bo z każdym naszym krokiem i jej książkami może być lepiej :)
Osoby, które tak jak ja, nastawiały się na dokument i wspomnienia z sierocińców mogą być głęboko rozczarowane i zawiedzione. Nie jest to zła powieść, ale prawdopodobnie do niej nie wrócę.

Głównym tematem książki jest kontrowersyjne zjawisko naszych czasów- molestowanie niewinnych, dopiero poznających świat dzieci. Szkoda, że w ten sposób go odkrywają. Po Brudny Dotyk sięgnęłam, bo chciałam przybliżyć sobie sytuacje dzieci w sierocińcach czy rodzinach zastępczych. Jakie było moje rozczarowanie, gdy ten temat zawarty jest AŻ w dwóch rozdziałach. Reszta to...

Powieść porusza bardzo delikatny temat dzieci molestowanych w polskich domach dziecka i ich drogę przez życie z tak ciężkim balastem przeżyć. Bohaterką jest Nina. Jej świat uległ zmianie, gdy jako siedmioletnia dziewczynka trafia do rodziny zastępczej, gdzie jest bita, głodzona, poddawana ostrej dyscyplinie, aż w końcu zgwałcona.
Kolejnym katem okazuje się dyrektor domu dziecka, który także wykorzystuje seksualnie Ninę. Jedyną nadzieją na przetrwanie w tym brutalnym świecie, są dwaj chłopcy, wychowankowie placówki. Przyjaźń, która ich połączyła trwa przez lata, do momentu dramatycznego wypadku w górach, w którym śmierć odbiera jej najbliższe dwie osoby.
Traumatyczne przeżycia, których Nina doświadczyła w ciągu swojego życia rzutują na zdolność do prawidłowego oceniania sytuacji, dokonywania wyborów oraz podejmowania decyzji. Gubi się w otaczającym ją świecie. Jest ślepa na otaczających ją ludzi gotowych ją pokochać, nie wierzy, że w życiu może być szczęśliwa.

Powieść porusza bardzo delikatny temat dzieci molestowanych w polskich domach dziecka i ich drogę przez życie z tak ciężkim balastem przeżyć. Bohaterką jest Nina. Jej świat uległ zmianie, gdy jako siedmioletnia dziewczynka trafia do rodziny zastępczej, gdzie jest bita, głodzona, poddawana ostrej dyscyplinie, aż w końcu zgwałcona.
Kolejnym katem okazuje się dyrektor domu...

Sięgałam po tą książkę, sądząc, że jest to kolejna historia "pisana przez życie", szczegółowo opowiadająca historię molestowania dziewczynki. "Brudny dotyk" taki nie jest. Po suchym, ciężkim dla mnie, opisowym początku, okazuje się przepiękną opowieścią o życiu Niny, która, będąc molestowana w dzieciństwie, usiłuje sobie radzić w dalszym życiu. Momentami delektowałam się tą lekturą jak dobrą kawą, tak mi przypadła do gustu. Zakończenie jest przewidywalne, ale innego się nie spodziewałam. Wspaniała książka.

Sięgałam po tą książkę, sądząc, że jest to kolejna historia "pisana przez życie", szczegółowo opowiadająca historię molestowania dziewczynki. "Brudny dotyk" taki nie jest. Po suchym, ciężkim dla mnie, opisowym początku, okazuje się przepiękną opowieścią o życiu Niny, która, będąc molestowana w dzieciństwie, usiłuje sobie radzić w dalszym życiu. Momentami delektowałam się tą...

Jak na moje gusta, rewelacyjna książka :). Z początku myślałam, że tematyka będzie - jakby to powiedzieć - bardziej brutalna? W każdym razie przedstawia życie już kobiety (a nie dziecka) w dorosłym świecie. Jak trudno po tak "brudnym dotyku" jest się zaakceptować samemu sobie i poukładać swoje własne myśli, życie...

Jak na moje gusta, rewelacyjna książka :). Z początku myślałam, że tematyka będzie - jakby to powiedzieć - bardziej brutalna? W każdym razie przedstawia życie już kobiety (a nie dziecka) w dorosłym świecie. Jak trudno po tak "brudnym dotyku" jest się zaakceptować samemu sobie i poukładać swoje własne myśli, życie...