Diary Volume Three
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Northwestern University Press
- Data wydania:
- 1993-01-01
- Data 1. wydania:
- 1993-01-01
- Liczba stron:
- 215
- Czas czytania
- 3 godz. 35 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 978-0810107199
From Publishers Weekly
Restless, deracinated, eternally dissatisfied, Polish novelist/playwright Gombrowicz (1904-1969) swings between melancholy reverie and feverish, near-ecstatic risk-taking prose in this final volume of his celebrated diary. In self-imposed exile in Argentina, the cosmopolitan writer muses on the spiritual thinness of modern literature, poetry and music. He assails Jorge Luis Borges's writing as an example of "unliving thought" and views Sartre as an embodiment of the pathology of our unfree epoch. Returning to Europe in 1963 after a 24-year absence, Gombrowicz offers gleefully curmudgeonly observations on Paris and ponders the moral vacuum at the heart of postwar Germany's affluence. In 1966 he settles on the French Riviera. Spiked with jarring images dredged up from the subconscious, this intense self-portrait, though not as powerful as the two previous installments, is still a tremendous goad to the imagination, as Gombrowicz explores the metaphysics of good and evil and dissects people's tendency to escape themselves through immersion in religion, aesthetics, mysticism or politics.
Copyright 1993 Reed Business Information, Inc.
From Library Journal
Once described as the world's greatest unknown writer, Gombrowicz fled to Argentina after being exiled from his native Poland by the Nazis and the Communists. The first volume of Diary showed him to be "a witty, acerb satirist. . . . But his force compels and deserves a wider audience" ( LJ
Copyright 1989 Reed Business Information, Inc. --This text refers to an out of print or unavailable edition of this title.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 455
- 298
- 152
- 29
- 11
- 9
- 6
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Odrobinę mniej błyskotliwie niż w pierwszych tomach… odrobinę bardziej melancholijnie, być może bliskość ojczyzny (ta część bowiem jest poświęcona m.in. powrotowi z Argentyny do Francji i Niemiec),sprawiała, że jego myśli stawały się bardziej ponure ;),w końcu kotłowało się w nim to uczucie do kraju, był “tak polski, a jednocześnie tak okropnie przeciw Polsce”. Ale i tak gra z nami przeokrutnie, a i on nie może pozbyć się tej swojej maski i raczej w żadnym momencie nie pokazał nam swojej prawdziwej twarzy.
“Czy będę mniej śmieszny za kilka wieków dlatego, że napisałem to, co tu napisałem? Boże święty! To tylko, ot, aluzja, sugestia, szkic, niejako wstęp, och, ja przecież tu w dzienniku piszę tak na dziesięć procent, nie więcej. Sapienti sat. I zresztą, kto to pisze?... Kto?
Hallo, hallo! Kto mówi?
Nie wiem”.
Gombrowicz przeciwko wszystkiemu, również przeciwko sobie. Niesamowicie uzależniający i jednocześnie nieznośny. Zachwyca, by za chwilę irytować. Koniecznie do powtórzenia.
Odrobinę mniej błyskotliwie niż w pierwszych tomach… odrobinę bardziej melancholijnie, być może bliskość ojczyzny (ta część bowiem jest poświęcona m.in. powrotowi z Argentyny do Francji i Niemiec),sprawiała, że jego myśli stawały się bardziej ponure ;),w końcu kotłowało się w nim to uczucie do kraju, był “tak polski, a jednocześnie tak okropnie przeciw Polsce”. Ale i tak...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam 🧡
Uwielbiam 🧡
Pokaż mimo toNajciekawszy tom Dziennika. Całość jest niekwestionowanym arcydziełem.
Najciekawszy tom Dziennika. Całość jest niekwestionowanym arcydziełem.
Pokaż mimo toDzienniki Gombrowicza to najlepsze co mogło Gombrowicza spotkać - jego zmagania z formą oraz formą przybierają w tym dziele kształt ostateczny. Jest swoim kreatorem, autorecezentem, autokomentatorem. Najlepiej interpretuje swoje dzieła. Kiedy czytałam Dzienniki po raz pierwszy, jako licealistka, doceniłam ich dowcipność, ostrość riposty, poczucie humoru i rozprawienie się ze "sprawą polską". Po 12 latach widzę w nim o wiele więcej. Przede wszystkim masę filozoficznych przemyśleń na temat natury ludzkiej, natury gęby, natury urabiania człowieka przez człowieka i niemożliwość ucieczki z tej pułapki. Oraz obsesję umierania, odchodzenia, dychotomii młodość-starość. Przejmująca lektura.
Dzienniki Gombrowicza to najlepsze co mogło Gombrowicza spotkać - jego zmagania z formą oraz formą przybierają w tym dziele kształt ostateczny. Jest swoim kreatorem, autorecezentem, autokomentatorem. Najlepiej interpretuje swoje dzieła. Kiedy czytałam Dzienniki po raz pierwszy, jako licealistka, doceniłam ich dowcipność, ostrość riposty, poczucie humoru i rozprawienie się...
więcej Pokaż mimo toPierwsze zdania dziennika to poczatek porywajacego eseju, pelnego zachwytow i olsnienia Bruno Schulzem, a watek krytyczno - literacki z uwzglednieniem Milosza, Borgesa czy niecheci do Tuwima przewija sie juz do samego konca. Najwazniejsza okazuje sie przeprowadzka do Europy na zaproszenie Fundacji Forda. Przyjazd - po 25-ciu latach - do Berlina i Paryza to dla Gombrowicza prawdziwy wstrzas zyciowy. Pisarz regularnie popada w samouwielbienie i bardzo ciezko znosi krytyke, zdecydowanie z nia polemizujac.
To byl czlowiek, ktory nie lubil fanatyzmu i zatracenia w sztuce, a wolnosc snucia watkow uwazal za genialna wlasciwosc literatury.
Duzo tu o 'koniecznosciach' w zyciu, sporo filozofowania, anegdot i rozmyslan nad egzystencja czlowieka.
Do czerpania przyjemnosci z czytania tej wymagajacej ksiazki niezbedna jest chec zrozumienia autora.
'Dziennik 1961-1966' zawiera genialny opis jazdy w zatloczonym pociagu.
Pierwsze zdania dziennika to poczatek porywajacego eseju, pelnego zachwytow i olsnienia Bruno Schulzem, a watek krytyczno - literacki z uwzglednieniem Milosza, Borgesa czy niecheci do Tuwima przewija sie juz do samego konca. Najwazniejsza okazuje sie przeprowadzka do Europy na zaproszenie Fundacji Forda. Przyjazd - po 25-ciu latach - do Berlina i Paryza to dla Gombrowicza...
więcej Pokaż mimo todzięki tej książce zrozumiałam jedno: w ogole mnie takie biadolenie nie obchodzi
dzięki tej książce zrozumiałam jedno: w ogole mnie takie biadolenie nie obchodzi
Pokaż mimo toExcellence.
Excellence.
Pokaż mimo toPrzyjaciel powiedział mi, że dzięki lekturze Dzienników Gombrowicz objawi mi się w pełniejszej krasie. Doprawdy, wolałbym nie poznawać go od tej strony - prawie nieustannie przedstawia sam siebie jako osobę pełną konfliktów, nieszczerą, zawistną, narcystyczną, zakompleksioną i zastraszoną. Własną wrogość imputuje światu. Zero autorefleksji, zero wniosków. Sztywność i upór osła. Dewaluacja wszystkich i wszystkiego, przy jednoczesnej wrażliwości na krytykę i krzywdę. Nie wiem czego nie łapię. Być może jestem za mało wyrozumiały, albo "połknąłem haczyk", jednak poprzez zastosowaną w Dziennikach narrację, tylko utwierdziłem się w poczuciu, że został przez Polaków wyniesiony na piedestał w ramach zadośćuczynienia jego wielkościowym roszczeniom.
Ale niech ma - pomijając to, jakim człowiekiem był, należy przyznać, że cośtam mu wyszło i zdarzało mu się pisać pięknie.
Przyjaciel powiedział mi, że dzięki lekturze Dzienników Gombrowicz objawi mi się w pełniejszej krasie. Doprawdy, wolałbym nie poznawać go od tej strony - prawie nieustannie przedstawia sam siebie jako osobę pełną konfliktów, nieszczerą, zawistną, narcystyczną, zakompleksioną i zastraszoną. Własną wrogość imputuje światu. Zero autorefleksji, zero wniosków. Sztywność i upór...
więcej Pokaż mimo toFENOMENALNE. Najlepsze dzieło literackie popełnione przez Gombrowicza.
FENOMENALNE. Najlepsze dzieło literackie popełnione przez Gombrowicza.
Pokaż mimo toZ każdym tomem Dzienników widać u ich autora wyczerpywanie się tematu (bo to w zasadzie jeden temat) i brak siły na podejmowanie nowych, np. rzetelne zapoznanie się ze strukturalizmem, filozofią języka i innymi nurtami nowoczesnej myśli. Gombrowicz do końca trzymał fason i w każdy, potencjalnie ostatni, dzień swojego życia wchodził z ciekawością.
Ostatni tom jest najmniej błyskotliwy, ale zawiera bardzo ciekawy okres, kiedy to Gombrowicz konfrontuje własną intuicję dotyczącą kondycji intelektualnej Europy z rzeczywistością. Pobyt w Niemczech zachodnich wytrąca go z równowagi, zaskakuje i w pierwszej chwili powala na kolana. Bardzo ciekawie autor "Ferdydurke" wstaje z tych kolan ;)
Z każdym tomem Dzienników widać u ich autora wyczerpywanie się tematu (bo to w zasadzie jeden temat) i brak siły na podejmowanie nowych, np. rzetelne zapoznanie się ze strukturalizmem, filozofią języka i innymi nurtami nowoczesnej myśli. Gombrowicz do końca trzymał fason i w każdy, potencjalnie ostatni, dzień swojego życia wchodził z ciekawością.
więcej Pokaż mimo toOstatni tom jest...