Podczas, gdy przyjaciele zwali go "mistrzem modlitwy", hinduski jezuita Anthony de Mello sam siebie nazywał "chrześcijaninem Wschodu". Ten żyjący w latach 1931-1987 mężczyzna znany był ze swego nowatorskiego podejścia do modlenia się, w którym to łączył zarówno tradycyjne, europejskie podejście do mistyki z psychologią i ideami pochodzącymi z Dalekiego Wschodu. Jego książka Modlitwa żaby, o której będzie mowa, pojawiła się na naszym rynku już w 1992, ja jednak miałam styczność z jej odnowionym, tegorocznym wydaniem.

Modlitwa żaby to najprościej mówiąc zbiór historii i opowiadań, które w jakiś sposób nawiązują do naszego duchowego świata. Możliwe, że taki opis wydać się może niektórym dość zniechęcający, bo przecież współcześnie modnie jest być niewierzącym w nic realistą, a nie człowiekiem dbającym o swój wewnętrzny spokój czy poświęcającym się modlitwie. Warto jednak tutaj dodać, że mimo oczywistych nawiązań do religii sama książka nie ma na celu indoktrynowania kogokolwiek, a raczej wywołuje w nas swoistą refleksję na tematy takie, jak miłość, moje "ja", autorytety czy wspomniana duchowość. Już na wstępie poproszeni zostajemy, aby poświęcić każdemu z tekstów dłuższą chwilę, żeby nie czytać tego, jak kolejnej lekkiej antologii, która ma nam dostarczyć przede wszystkim rozrywki. Mamy postarać się poszukać głębszego sensu, a nawet nastawić się na odbiór, jak gdybyśmy mieli do czynienia z podręcznikiem medycznym:

"zastanawiając się, czy ma się któryś z objawów".*

Tutaj wspomnieć należy, że Anhony de Mello nie jest autorem żadnego z tych opowiadań. Autor zebrał je jedynie w tą spójną formę i podzielił w odniesieniu do wartości, o których traktują.

Czytanie tego zbioru było dla mnie przyjemnością w najczystszej postaci. Są tutaj bowiem zarówno historie wywołujące uśmiech, jak i te które poruszają w człowieku sentymentalną i refleksyjną strunę, o której w trakcie codziennego, szybkiego trybu życia często się zapomina. Ta książka pozwala na chwilę się zatrzymać, wziąć głęboki oddech i przemyśleć swoje plany, wartości i podejście do wielu spraw. W co i jak wierzę? Czym się kieruję i co jest dla mnie istotne? Czy jestem wewnętrznie spokojny? Czy mój system wartości jest prawidłowy? To tylko podstawowe pytania wywołane tą lekturą. Po zbiór ten można sięgnąć w dowolnym momencie swego życia, gdyż nie ma konkretnej grupy wiekowej, do której byłby skierowany. Każdy znajdzie tutaj coś, co będzie mógł w jakiś sposób odnieść do siebie, gdyż poruszana problematyka jest uniwersalna.

Modlitwę żaby mam już na swej półce od dłuższego czasu jednak za każdym razem, gdy po nią sięgam odkrywam w jej tekstach coś nowego. Jest to niesamowity zbiór pięknych, prawdziwych i często życiowych opowiadań, który polecam i polecać będę wszystkim. Warto czasem oddać się przyjemnej zadumie i chwili refleksji, a to dzieło zdecydowanie nam to umożliwia i podsuwa ku temu odpowiednie tematy.

* Modlitwa żaby, Anthony de Mello, str. 10

Podczas, gdy przyjaciele zwali go "mistrzem modlitwy", hinduski jezuita Anthony de Mello sam siebie nazywał "chrześcijaninem Wschodu". Ten żyjący w latach 1931-1987 mężczyzna znany był ze swego nowatorskiego podejścia do modlenia się, w którym to łączył zarówno tradycyjne, europejskie podejście do mistyki z psychologią i ideami pochodzącymi z Dalekiego Wschodu. Jego książka...