Elryk z Melniboné
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Elryk Saga (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Elric of Melniboné
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 1994-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1985-01-01
- Data 1. wydania:
- 1976-10-01
- Liczba stron:
- 182
- Czas czytania
- 3 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8370822630
- Tłumacz:
- W. T. K.
- Tagi:
- fantasy smoki Elryk
"Jest to opowieść o Elryku, zanim został nazwany Zabójcą Kobiet, zanim ostatecznie runęło Melniboné.
Jest to opowieść o jego przerażającej rywalizacji z kuzynem Yyrkoonem i jego gorzkiej miłości do Cymoril, zanim ta rywalizacja i miłość doprowadziły Śniące Miasto - Imrryn do pożogi i spustoszenia przez najeźdźców z Młodych Królestw.
Jest to opowieść o dwóch czarnych mieczach: Zwiastunie Burzy i Żałobnym Ostrzu, o tym jak zostały odnalezione i jaką odegrały rolę w przeznaczeniu tak Elryka, jak i Melniboné - przeznaczeniu, które miało kształtować coś znacznie ważniejszego - los całego świata.
Jest to opowieść o czasach, gdy Elryk był królem i Czarnoksiężnikiem, władcą smoków, floty i licznej jeszcze półczłowieczej rasy, rządzącej Melniboné - Smoczą Wyspą od dziesięciu tysięcy lat."
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 257
- 242
- 54
- 25
- 8
- 6
- 5
- 3
- 2
- 2
Opinia
Kiedyś, w jakiejś taniej księgarni trafiłem na “Klejnot w czaszce” Michaela Moorcocka. Historia była przeciętna, ale jako że można było ją podciągnąć pod heroic fantasy, wspominam ją miło. Pamiętam, że była napisana nietypowym językiem, takim, który nie silił się na powagę i dramatyzm, jednocześnie nie będąc też swobodnym potokiem słów w stylu komediowym. Od tego czasu minęło bardzo dużo lat, aż wreszcie przyszedł czas na ponowne spotkanie z autorem. I te wszystkie lata właśnie spowodowały, że do Elryka nabrałem stosunku, jak to się ładnie mówi, ambiwalentnego. Dopóki miałem książkę w ręce, to nawet chciało się czytać, choć historia wcale nie jest szczególna, lub odstająca od reszty typowego fantasy. Im dalej, tym gorzej, ale to tak krótka książeczka, że akurat w jedno popołudnie pękła. Do kolejnych jednak wcale mi się nie spieszy.
Elryk okazuje się być władcą pewnej fantastycznej krainy. Jest pechowcem, albinosem, narodzinami przyniósł śmierć matce, jest chorowity i bez magii oraz przeróżnych narkotyków w ogóle nie byłby w stanie funkcjonować. Zastajemy go w momencie, gdy następuje apogeum konfliktu między Elrykiem i jego kuzynem, bratem ukochanej władcy. I brzmi to typowo, choć doskonale wszyscy wiemy, że mimo to sprawny autor potrafiłby zbudować napięcie, wrzucić ciekawe postaci i nie tak całkiem typowe rozwiązania fabularne. Moorcock jednak niespecjalnie się wysila, w dodatku ów specyficzny język, którym się posługuje nie pozwolił mi na poczucie choćby przez moment jakiegoś uczucia, czy to względem bohatera, czy jego oponenta. Akcja goni akcję, i pewnie daaaaawno temu, gdy książka powstawała, oferowała całkiem sprawną zabawę, obawiam się jednak, że w dzisiejszych czasach bardzo mocno widać jej wiek. Książkę zamknąłem kompletnie bez emocji, ani trochę mnie nie interesuje, co było potem. Szkoda, że nie trafiłem na nią w podstawówce, nawet w liceum - myślę, że wówczas bawiłbym się lepiej, tak jak bawiłem się przy “Klejnocie w czaszce”.
Kiedyś, w jakiejś taniej księgarni trafiłem na “Klejnot w czaszce” Michaela Moorcocka. Historia była przeciętna, ale jako że można było ją podciągnąć pod heroic fantasy, wspominam ją miło. Pamiętam, że była napisana nietypowym językiem, takim, który nie silił się na powagę i dramatyzm, jednocześnie nie będąc też swobodnym potokiem słów w stylu komediowym. Od tego czasu...
więcej Pokaż mimo to